Świetna książka, która praktycznie od razu mnie wciągnęła. Czekam na kolejny tom!!!

Świetna książka, która praktycznie od razu mnie wciągnęła. Czekam na kolejny tom!!!

nawet fajna, audiobook mnie wciągnął i jestem.ciekawa.jak to wszystko dalej sie potoczy. Tylko ta laktorka...no istna tragedia!!!!

nawet fajna, audiobook mnie wciągnął i jestem.ciekawa.jak to wszystko dalej sie potoczy. Tylko ta laktorka...no istna tragedia!!!!

Granica między snem, a jawą zaczyna się zacierać. Trzeba zdecydować co jest prawdą, a co kłamstwem.

Gaby Winters po tragicznych wydarzeniach jest zdystansowana do świata i innych ludzi. Trzyma się na uboczu, prowadzi stronę internetową, na której zapisuje swoje sny. Sny które są mroczne, przerażające i niepokojące. W tych snach pojawia się też pewien chłopak.

Czy to tylko sny, a może coś więcej?
Kim jest tajemniczy chłopak?
Czy można uciec od prawdy o samym sobie?

Uwielbiam książki z tym motywem. Zdecydowanie za mało się mówi o tej książce.
16+

Granica między snem, a jawą zaczyna się zacierać. Trzeba zdecydować co jest prawdą, a co kłamstwem.

Gaby Winters po tragicznych wydarzeniach jest zdystansowana do świata i innych ludzi. Trzyma się na uboczu, prowadzi stronę internetową, na której zapisuje swoje sny. Sny które są mroczne, przerażające i niepokojące. W tych snach pojawia się też pewien chłopak.

Czy to...

28/23
Spodziewałam się ciekawsze akcji a tutaj, szczerze mówiąc, do ostatniego słowa czekałam na cokolwiek.... Sięgnę po dwójkę z obawą, że nie dotrwam do końca, niestety...

28/23
Spodziewałam się ciekawsze akcji a tutaj, szczerze mówiąc, do ostatniego słowa czekałam na cokolwiek.... Sięgnę po dwójkę z obawą, że nie dotrwam do końca, niestety...

Skusiłam się na tą powieść ze względu na porównanie do serii „Szeptem” czy trylogii „Angelfall”. I jak pewne kwestie faktycznie są zbliżone, czyli upadłe anioły, nefilim czy wojny, tak porównując te historie „Cienie” okazały się najsłabsze. Przyznaję, że jako weteran w tematyce fantastyki to tu się nudziłam. I wydaje mi się, że fani takich wątków mogą mieć podobnie, ponieważ mamy tu wstęp do świata wykreowanego przez autorkę, a po za tym nic ciekawego się nie dzieje. Zakończenie nie sprawiło, że z zapartym tchem będę oczekiwać kontynuacji, wręcz przeciwnie – daruje ją sobie.
Niestety miałam nieodparte wrażenie, że ta powieść jest zlepkiem trzech innych serii i na ich postawie powstała ta historia. I jest to kolejny problem, ponieważ miałam momenty, gdzie odczuwałam deja vu połączone z irytacją. Bo, gdy przez połowę książki ma się uczucia, że ja to już znam, to jednak daje to słaby efekt. Dodatkowo wielu bohaterów również jest stworzonych na wzór innych postaci z „Szeptem”, „Angelfall” czy „Darów Anioła”. A nawet są wymieszane imiona, co dodatkowo daje pytanie – czy autorka tak naprawdę nie miała własnego pomysłu? Czytając opinie na Goodreads co do kontynuacji, widziałam, że dalej nie jest lepiej. I jak dla „świeżaków”, którzy sięgną po tą powieść może to być dobry wstęp do, kto wie, ciekawej historii. Tak dla osób, które znają wcześniej wymienione przeze mnie serie już to zainteresowanie zmaleje. Oczekiwania miałam spore, ale całość mnie nie powaliła na kolana, a od połowy to już czytałam na siłę, aby tylko skończyć. Dla mnie – nic nowego, nic intrygującego, a bardziej rozczarować, to się chyba już nie mogłam.

Skusiłam się na tą powieść ze względu na porównanie do serii „Szeptem” czy trylogii „Angelfall”. I jak pewne kwestie faktycznie są zbliżone, czyli upadłe anioły, nefilim czy wojny, tak porównując te historie „Cienie” okazały się najsłabsze. Przyznaję, że jako weteran w tematyce fantastyki to tu się nudziłam. I wydaje mi się, że fani takich wątków mogą mieć podobnie,...

Całkiem niezła, lekko się czyta. Czekam na kolejny tom :)

Całkiem niezła, lekko się czyta. Czekam na kolejny tom :)

Takie mocne 8⭐

Na początku nie zapowiadało się dobrze. Mogę nawet stwierdzić że było koszmarnie. Główna bohaterka, Gabe ,była bardzo naiwna i głupiutka. Wierzyła we wszystko co się jej powiedziało i podejmowała najgorsze decyzje. Przemęczyłam się przez połowę książki (myślałam że jej nie doczytam) ale potem się rozkręciło. I to tak na maksa. Choć większość toczyła się wokół ratowania przyjaciółki , to akcja była szybka i ciekawa. Czuję się jak Gabe ponieważ nie za wiele wiem o niej i jej życiu.Podczas czytania czułam bardzo wiele . I to właśnie lubię w książkach.

Potrzebuję na już drugiego tomu .

Jeśli ktoś szukałby podobnej historii to skojarzyło mi się z książką "Anielski ogień" . Bardzo podobne wątki i historia.

Takie mocne 8⭐

Na początku nie zapowiadało się dobrze. Mogę nawet stwierdzić że było koszmarnie. Główna bohaterka, Gabe ,była bardzo naiwna i głupiutka. Wierzyła we wszystko co się jej powiedziało i podejmowała najgorsze decyzje. Przemęczyłam się przez połowę książki (myślałam że jej nie doczytam) ale potem się rozkręciło. I to tak na maksa. Choć większość toczyła się...

Bardzo kiepsko.

Bardzo kiepsko.

Książka była dobra. Z początku miałam problem się w nią wgryźć dopóki nie zaczęła się rozkręcać. Nieświadomość głównej bohaterki powoduje że my też nic nie wiem to dobry chwyt moim zdaniem, bardzo to intryguje i rodzi ciekawość jak to się rozwiąże oraz czy poznamy prawdę. Podbija chęć sięgnięcia po kolejny tom.

Książka była dobra. Z początku miałam problem się w nią wgryźć dopóki nie zaczęła się rozkręcać. Nieświadomość głównej bohaterki powoduje że my też nic nie wiem to dobry chwyt moim zdaniem, bardzo to intryguje i rodzi ciekawość jak to się rozwiąże oraz czy poznamy prawdę. Podbija chęć sięgnięcia po kolejny tom.

Zabierałam się te książkę strasznie długo.. zawsze wpadało w ręce coś innego, ale cieszę się, że w końcu do niej usiadłam, bo nie żałuję!

Bohaterką książki jest Gaby, która w wypadku straciła swojego brata Jude’a i nieustannie mierzy się z tym emocjonalnie. Dziewczyna przeniosła się do małego miasteczka i liczy na to, że w jakiś sposób stanie na nogi. Niestety nawiedzają ją niepokojące, bardzo dziwne sny o demonach, o których postanawia napisać na pewnej stronie internetowej.
Na szczęście Gaby nie jest całkiem sama, bo wspiera ją jej przyjaciółka Maggie, na którą to dziewczyna sukcesywnie się otwiera.

Kiedy Gaby myśli, że jej świat po wypadku jest dziwny, ale stabilny, w miasteczku pojawia się Rafa, który okazuje się być.. bohaterem z jej snów. Intrygującym jest też to, że chłopak idzie w zaparte, że zna jej brata. Nasza główna bohaterka totalnie nie rozumie tego, co się dzieje, ale to dopiero wierzchołek góry lodowej.

Muszę przyznać, że wkręciłam się właściwie od początku i bardzo podobał mi się cały pomysł na fabułę, motyw upadłych aniołów, demonów i bardzo fajnie wykreowani bohaterowie (szczególnie Rafa!),ale momentami brakowało mi jakiejś kropki nad i. Miałam wrażenie takiej jednowymiarowości tej historii i tego, że czasami była taka „sucha”, że czegoś jej brakowało. Niemniej bawiłam się dobrze! Z przyjemnością śledziłam losy bohaterów i bardzo trzymałam kciuki za Gaby 🫶🏻

Ogromnie liczę, że kolejne tomy zostaną wydane, bo ciekawość jak to wszystko się dalej potoczy zżera mnie niesamowicie! 🤞🏻

Zabierałam się te książkę strasznie długo.. zawsze wpadało w ręce coś innego, ale cieszę się, że w końcu do niej usiadłam, bo nie żałuję!

Bohaterką książki jest Gaby, która w wypadku straciła swojego brata Jude’a i nieustannie mierzy się z tym emocjonalnie. Dziewczyna przeniosła się do małego miasteczka i liczy na to, że w jakiś sposób stanie na nogi. Niestety nawiedzają...