Niesamowita opowieść
- Kategoria:
- horror
- Wydawnictwo:
- Wolne Lektury
- Data wydania:
- 2020-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-01-01
- Liczba stron:
- 58
- Czas czytania
- 58 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328861992
- Tagi:
- horror klasyka opowiadania
Na tom Niesamowita opowieść składają się nowele publikowane pod tym szyldem już wcześniej (Kochanka Szamoty, Na tropie, Spojrzenie, W domu Sary i Przed drogą daleką),a także dwie dodane w niniejszym wydaniu: Nietykalny oraz Świadek Materna.
We wszystkich tych drobnych obrazkach fabularnych pulsuje to samo tętno czegoś niewytłumaczalnego, niepoznawalnego, nieuchwytnego i — niesamowitego właśnie. Erotyzm, śmierć, szaleństwo i zbrodnia to sfery przylegające do tej mrocznej komnaty i pozwalające niekiedy uchylić kotarę, by zajrzeć w głąb. Jednak, o zgrozo, uchylenie kotary nie oznacza uchylenia rąbka tajemnicy!
Cóż, że poznamy realne okoliczności schadzek z Jadwigą Kalergis w willi „Pod Lipami” przy ul. Zielonej 8? Że odsłoni się finał i znaczenie „szarego snu” dręczącego przez szereg nocy nieszczęsnego W. Lasotę? Że rozsądny mizogin Władek położy kres podstępnym praktykom Sary Bragi? Że okaże się, skąd pochodziły lilie, którymi obsypane zostały zwłoki dwudziestoletniej hrabianki Walerii z „Czerwonego Zamku”? Niesamowite umyka tym rozpoznaniom i podąża dalej swoim szlakiem, co jakiś czas migając nam przed oczyma jak złota łuska węża wśród traw na słonecznej łące.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 56
- 45
- 14
- 5
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Jest to pierwsze moje zetknięcie się ze Stefanem Grabińskim, tym dość mało znanym autorem. Tym bardziej jest to niesamowita historia, że taki talent nie odbił się na świecie głośniejszym echem.
Grabiński buduje intrygę w sposób bardzo delikatny, i to chyba najbardziej przekonuje w jego prozie. Nic tu nie jest rzucone mocno w czytelnika, ot zwykli ludzie, których spotykają niezwykłe historie, pełne zagadki, tajemnicy, obsesji. Nie musi być to wcale potwór wyskakujący z szafy. Ową niezwykłością może być zaobserwowany kształt, nasilająca się emocja, czy niepokojąca relacja, w którą uwikłał się bohater. Tym samym prowadzi nas to do drugiego filaru, na którym stoją te opowieści - psychika. Psychika bohatera jest kluczowa, autor podchodzi do niej bardzo wnikliwie, odsłaniając kolejne mechanizmy szaleństwa.
Niektóre z opowiadań jednak, są zbyt przewidywalne od samego początku. Czasami nadbudowa i zbytnie skupienie się na detalach potrafi odwrócić wzrok czytelnika od kluczowej akcji. Wnikliwość umysłu bohatera idzie tak daleko, że momentalnie za daleko.
Cieszę się, że miałem okazję zapoznać się z tym pisarzem.
Jest to pierwsze moje zetknięcie się ze Stefanem Grabińskim, tym dość mało znanym autorem. Tym bardziej jest to niesamowita historia, że taki talent nie odbił się na świecie głośniejszym echem.
więcej Pokaż mimo toGrabiński buduje intrygę w sposób bardzo delikatny, i to chyba najbardziej przekonuje w jego prozie. Nic tu nie jest rzucone mocno w czytelnika, ot zwykli ludzie, których spotykają...
Kolejny zbiór nowelek Grabińskiego, które tym razem łączy "psychologizm" i to, co siedzi w człowieku - ukryty obłęd, drzemiące szaleństwo, cichy erotyzm czy pewne "niesamowitości". Są lepsze ("Kochanka Szamoty" czy "Na tropie") i nieco grosze pozycje. Jest jednak w każdym z nich klimat niesamowitości, pewnej aberracji czy odstąpienia od normy. Niektóre spostrzeżenia rażą szowinistycznością, ale całokształt warty jest przejrzenia - dla klimatu niepewności zamkniętego krótkimi acz znaczącymi epilogami. Bardziej jednak cenię twórczość pociągową i ognistą Grabińskiego.
Kolejny zbiór nowelek Grabińskiego, które tym razem łączy "psychologizm" i to, co siedzi w człowieku - ukryty obłęd, drzemiące szaleństwo, cichy erotyzm czy pewne "niesamowitości". Są lepsze ("Kochanka Szamoty" czy "Na tropie") i nieco grosze pozycje. Jest jednak w każdym z nich klimat niesamowitości, pewnej aberracji czy odstąpienia od normy. Niektóre spostrzeżenia rażą...
więcej Pokaż mimo toPatrzysz człowieku na zdjęcie twórcy i widzisz Bolesława Prusa. Myślisz: no cóżeś Ty wymyślił, autorze...
A po kilku stronach jesteś ogromnie zaskoczony OPOWIADANIEM GROZY, którego jakości zupełnie się nie spodziewałeś.
No przynajmniej ja tak miałam.
Książka znakomita. Polecam.
Patrzysz człowieku na zdjęcie twórcy i widzisz Bolesława Prusa. Myślisz: no cóżeś Ty wymyślił, autorze...
Pokaż mimo toA po kilku stronach jesteś ogromnie zaskoczony OPOWIADANIEM GROZY, którego jakości zupełnie się nie spodziewałeś.
No przynajmniej ja tak miałam.
Książka znakomita. Polecam.
Już pierwsze strony pobudziły mnie do refleksji: "To se ne vrati, panie Havranek", bo dzisiaj jakieś diabelskie wynalazki - e-maile, internety - odromantyczniają życie, dehumanizują i nie ma już oczekiwania na list, a potem na emocjonalną konsumpcję jego, jak w pierwszym opowiadaniu pt "Kochanka Szamoty":
"...Biorę do ręki jej list, tę bezcenną koloru lila ćwiartkę papieru, z której ulatnia się subtelna woń heliotropu, i odczytuję po raz nie wiem który..."
Czy to nie piękne? Heliotrop to efemerofit, a tak po ludzku, to taki krzew o drobnych fioletowym kwieciu, a efemerofit to roślina przywleczona skądinąd.
I tak, w sentymentalnym nastroju, któremu sprzyja też obecna godzina /w pół do drugiej w nocy/ kontynuuję lekturę siedmiu opowiadań, wcale nie gorszych od tych powszechnie znanych - Poe'go.
Oczywiście, nie zdradzę Państwu treści, ale już pierwsze opowiadanie wprowadziło mnie w chichot, jak bohater został pokarany za swoje chucie. Drugie pt "Zez" - to alternatywa dla "Dr Jekyll i Mr. Hyde" Stevensona. Trzecie pt "W domu Sary" - to jak "une femme charmante" okazała się "la femme fatale", podbudowane historiami z Biblii, ale i też z problemem żle ulokowanych chuci. Czwarte pt "Szalona zagroda" - makabra, ale w ogóle opowiadanie słabsze od pozostałych; a piąte pt "Przed drogą daleką" niby fajne, ale ja nie zrozumiałem, kto obściskuje Lasotową, tj żonę bohatera. Z kolei szóste pt "Na tropie" - to o zgubnych skutkach stosowania hipnoskopu do autohipnozy.
Tu muszę wtrącić swoje trzy grosze, bo Grabińskiego poniosła fantazja, nazwijmy ją "licentia poetica". Naprawdę "hipnoskop", wynaleziony przez słynnego dr Juliana Ochorowicza /1850-1917/ służył do określania podatności danej osoby na hipnozę, a nie do samej hipnozy. Znalazłem w Google'u opis pod "Niepokorny umysł" cz.2; adres: www.4wymiar.pl › Ciało Umysł Dusza, opis hipnoskopu:
"Przyrząd był bardzo prosty, przypominał rozciętą wzdłuż stalową rurkę, którą nakładało się na palec. Brzegi rozcięcia stanowiły bieguny bardzo silnego magnesu. Po ich połączeniu powstawało silne pole magnetyczne. W trakcie eksperymentów Ochorowicz stwierdził, że 70% badanych osób nie odczuwało żadnych objawów, natomiast pozostałe mówiły o różnych doznaniach – niepokoju, podenerwowaniu, mrowieniu, cieple..."
Dodajmy, że to szóste opowiadanie Grabiński zadedykował mojemu idolowi - Karolowi Irzykowskiemu. No i ostatnie, siódme opowiadanie pt "Spojrzenie" to, tak modna obecnie, prekursorska wizja rzeczywistości alternatywnej, to opis relacji miedzy rzeczywistością a wyobrażnią.
I tak, jednym tchem doczytałem do końca, pozostając usatysfakcjonowany tą lekturą. Przypomnę, że Grabińskiego oceniałem 4 razy dając mu gwiazdek: 9, 7, 7, 7. Miłej lektury!!
Już pierwsze strony pobudziły mnie do refleksji: "To se ne vrati, panie Havranek", bo dzisiaj jakieś diabelskie wynalazki - e-maile, internety - odromantyczniają życie, dehumanizują i nie ma już oczekiwania na list, a potem na emocjonalną konsumpcję jego, jak w pierwszym opowiadaniu pt "Kochanka Szamoty":
więcej Pokaż mimo to"...Biorę do ręki jej...
Niektóre opowiadania naprawdę - jak to się mówi - "ryją beret", a inne bardzo przewidywalne praktycznie już od trzeciego akapitu. Zatem jak dla mnie zbiór raczej przeciętny.
Niektóre opowiadania naprawdę - jak to się mówi - "ryją beret", a inne bardzo przewidywalne praktycznie już od trzeciego akapitu. Zatem jak dla mnie zbiór raczej przeciętny.
Pokaż mimo to