rozwińzwiń

Punkt wspólny

Okładka książki Punkt wspólny Barbara Pawliczek
Okładka książki Punkt wspólny
Barbara Pawliczek Wydawnictwo: Moc Media literatura piękna
264 str. 4 godz. 24 min.
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Moc Media
Data wydania:
2022-05-09
Data 1. wyd. pol.:
2022-05-09
Liczba stron:
264
Czas czytania
4 godz. 24 min.
Język:
polski
Średnia ocen

9,0 9,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,0 / 10
3 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
6
6

Na półkach:

Książka dająca do myślenia! Gorąco polecam!

Książka dająca do myślenia! Gorąco polecam!

Pokaż mimo to

avatar
10
10

Na półkach:

Punkt wspólny to zbiór kobiecych opowiadań przesyconych emocjami, wrażliwością i niezrozumieniem.
Czytając je ma się wrażenie, że główne bohaterki wyrzucają z siebie te wszystkie niezwykle trudne wyzwania, z którymi mierzą się każdego dnia: nieuleczalną chorobę, fizyczny i psychiczny ból, nieudane małżeństwo, depresję, przemoc, próby samobójcze. Czy to przyniesie im ukojenie?

„Jestem zmęczona cierpieniem w ciszy, jestem zmęczona udawaniem wśród tłumu, że wszystko ze mną w porządku”.
„To ja wszczęłam bójkę, po której musiałam zbierać strzępy bluzy. To ja prowokowałam do słownych przepychanek. To ja byłam agresywna. Niezdyscyplinowana. Wmawiano mi to tak często, że w końcu musiałam w to uwierzyć”.
„Mogłabym, chciałabym nie istnieć, wmawiam sobie, że świat odetchnąłby wtedy z ulgą”.
„Leże w łóżku i nie czuję nic, tęsknię za bólem, tęsknię za smutkiem, przynajmniej wtedy czułam się żywa”.
„Co takiego było między nami, że nie potrafiłam odejść?”

Co je łączy? Co jest ich punktem wspólnym? Smutek, lęk, łzy, brak akceptacji, wiary w siebie, odrzucenie, głęboka nadwrażliwość i niemoc.
Każdy temat to osobny problem terapeutyczny, wymagający przytulenia, rozłożenia na czynniki pierwsze, przepracowania i uleczenia.
Nawet jeśli jest Ci źle, wykrzycz to! Nie bój się prosić o pomoc. To nic złego.
A jeśli wszystko jest w porządku, dbaj o siebie, o swoje samopoczucie i relacje.
To jak się dzisiaj czujesz?

Punkt wspólny to zbiór kobiecych opowiadań przesyconych emocjami, wrażliwością i niezrozumieniem.
Czytając je ma się wrażenie, że główne bohaterki wyrzucają z siebie te wszystkie niezwykle trudne wyzwania, z którymi mierzą się każdego dnia: nieuleczalną chorobę, fizyczny i psychiczny ból, nieudane małżeństwo, depresję, przemoc, próby samobójcze. Czy to przyniesie im...

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
546

Na półkach:

Bardzo się cieszę, że mogę patronować tego typu książce. Książce, która uderzyła w moje najczulsze, te najbardziej wrażliwe struny duszy, która w tak trafny sposób dotknęła tego, co czasami czuję, czego doświadczam, z czym się mierzę. Autorka jakby zajrzała w głąb mnie i wywlekła na światło dzienne kwestie, o których nie mam ochoty rozmawiać z nikim. Przemilczane problemy, wyciszone myśli, z którymi człowiek zostaje sam na sam, gdy gaśnie światło, milknie dzień, a noc panoszy się wokół roztaczając aurę czarnych wspomnień i prognoz, nieprzetrawionych do końca porażek.
Autorka w interesujący sposób połączyła plastyczny język dotychczas szlifowany przy okazji poezji, z ciemną stroną duszy człowieka. Przygnębienie, depresja, przytłaczające poczucie winy, piętno przemocy, gorszy nastrój, poczucie beznadziei, przeczucia najgorszego, które czeka za rogiem, poczucie, że już nic dobrego się nie wydarzy, a człowiek jest największym dnem, jakie chodzi po tym świecie lub jest na dnie, z którego końca nie widzi światła tam hen w górze. Codzienność, problemy, które nas trawią od środka, często niedostrzegalne, spychane na margines "a bo co ludzie powiedzą". Ludzie wokół, którzy nie widzą nic lub nie chcą widzieć umniejszając gorsze samopoczucie psychiczne a bo "przesadzasz", a bo "wstyd przynosisz", a bo "co ludzie powiedzą" czy idealne "weź się w garść". Dobrze znane wielu z nas, choć zaledwie garstka potrafi otwarcie się do tego przyznać, iż kiedykolwiek tego typu komentarze sprawiły ból. Bo przecież pokazanie słabości, wrażliwości to jak opuszczenie gardy, prawda? Bo przecież Ty, ja, one, oni - wszyscy jesteśmy silni, musimy być silni. Tego oczekuje od nas każdy, tego w efekcie oczekujemy sami od siebie.

Barbara Pawliczek wystawia na widok publiczny postaci kobiet, pokrzywdzonych, poranionych, na zakręcie życia, gdzie za rogiem czai się jeszcze większa ciemność lub wręcz przeciwnie, ciepły promień słońca niosący nadzieję na dobry dzień. "Punkt wspólny" to książka wymagająca, ale i poruszająca czułą stronę duszy czytelnika; pozycja, w której pierwsze skrzypce grają myśli. Te szybkie, te spontaniczne, te głębokie i te jakże prawdziwe, jak bardzo tak po ludzku wielu z nas znane. Mam wrażenie, że autorka zebrała te osobiste myśli, weszła bez pytania do głęboko ukrywanych skrawków przemyśleń, ale z jak najbardziej słuszną i dobrą intencją - by pokazać, że słowa, czyny bolą, że na zewnątrz możemy być radośni, pogodni, tryskający dobrym humorem, ale w środku wszystko krzyczy i boli od niskiego poczucia własnej wartości, zaniedbań, bylejakości, wydrążenia nas samych poprzez krzywdę innych, z którą nie każdy ma siłę, odwagę, chęć się mierzyć.
To mocna i bardzo emocjonalna lektura, lecz w mojej opinii bardzo potrzebna i dająca w końcu głos słabszym, wrażliwym, walczącym o każdy dzień, o słuszne decyzje, o decyzje, których nie będziemy żałować, jak i szukającym siły w najdrobniejszym geście od drugiego człowieka.

" Już wiem, że dzisiaj będzie mi się trudno żyło"
"... oddycham smutkiem"

Bardzo się cieszę, że mogę patronować tego typu książce. Książce, która uderzyła w moje najczulsze, te najbardziej wrażliwe struny duszy, która w tak trafny sposób dotknęła tego, co czasami czuję, czego doświadczam, z czym się mierzę. Autorka jakby zajrzała w głąb mnie i wywlekła na światło dzienne kwestie, o których nie mam ochoty rozmawiać z nikim. Przemilczane problemy,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
255
252

Na półkach:

"Punkt wspólny" to zbiór opowiadań, w których każdy z nas znajdzie w nich odrobinę siebie, słowa wypowiedziane po cichu, swoje lęki, nadzieje i zwątpienia, codzienne zmagania. Każda z tych historii ma punkt wspólny, od nas zależy gdzie znajdziemy styczne łączące wszystko w całość.

Barbara Pawliczek stworzyła bardzo świadomą i dojrzałą prozę, co zasługuje na duży plus i dobrze rokuje na przyszłość, biorąc pod uwagę młody wiek autorki.

Wszystkie te opowiadania łączy kobieca siła. Siłę odnajdujemy tu w poszukiwaniu i utrzymaniu miłości, w wytrwaniu w chorobie, w wytrwaniu w problemach życia codziennego. Miłość kieruje ich życiem, to do niej dążą i ona jest dla nich ważna.

Historie kobiet, które wiele w życiu przeszły, borykają się z problemami życia codziennego, z problemami zdrowia czy codziennego funkcjonowania. Tu przybierają na sile kreując się na rzeczy trudne do przeskoczenia, są jak tama na rzece nie pozwalająca płynąć dalej. Jednak w każdym z przypadków nurt jest silny i wzmaga się falami, są to etapy działania i przetrwania pomimo wszystko. Przemawia przez nie potrzeba akceptacji, potrzeba potwierdzenia, że jest się na dobre i na złe, wraz z wszystkimi wadami i zaletami.

"Punkt wspólny" to niesamowita podróż przez kobiecy świat pełen skrajności i emocji, złożoności i niedoskonałości jednak mimo wszystko pełen miłości, wiary i nadziei.
Polecam.

"Punkt wspólny" to zbiór opowiadań, w których każdy z nas znajdzie w nich odrobinę siebie, słowa wypowiedziane po cichu, swoje lęki, nadzieje i zwątpienia, codzienne zmagania. Każda z tych historii ma punkt wspólny, od nas zależy gdzie znajdziemy styczne łączące wszystko w całość.

Barbara Pawliczek stworzyła bardzo świadomą i dojrzałą prozę, co zasługuje na duży plus i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
791
629

Na półkach: , ,

Basia Pawliczek to dziewczyna o niesamowitej wrażliwości, która o emocjach potrafi pisać jak nikt inny.

“Punkt wspólny” opowiada o siedmiu kobietach, które zmagają się z przeróżnymi problemami. Jedno z opowiadań dotyczy kobiety, która zachorowała na nieuleczalną chorobę - to było mi zdecydowanie najbliższe. Inne opowiada o kobiecie, która tkwi w nieszczęśliwym związku, z kolei jeszcze inne o takiej, która cierpi z powodu rozstania. Wszystkie te problemy są całkowicie przyziemne i mogą spotkać każdego z nas. Myślę, że właśnie to czyni tę książkę tak wspaniałą. To, że każdy może w niej odnaleźć cząstkę siebie - ja odnalazłam ją więcej niż raz.

Na zdjęciu na bookstagramie szczególnie wyszczególniłam papierowe znaczniki. Chciałam o nich wspomnieć, bo - i tutaj musicie mi uwierzyć na słowo - ja nie używam znaczników kompletnie. Jednak przy książce Basi, tak samo jak przy jej tomikach poezji, znaczniki towarzyszyły mi bez przerwy. A to naprawdę dużo znaczy! Podobnie jak fakt, że bez wahania (i z przeogromną radością) przyjęłam propozycję Basi oraz wydawnictwa, by objąć “Punkt wspólny” patronatem medialnym.

Sięgnijcie po "Punkt wspólny" jeśli uwielbiacie książki:
- których strony aż kipią od emocji,
- które zmuszają do refleksji nad własnym życiem,
- które, chociaż niełatwe, są mądre i pięknie napisane,
- które długo nie pozwalają o sobie zapomnieć,
- które po prostu warto przeczytać.

Basia Pawliczek to dziewczyna o niesamowitej wrażliwości, która o emocjach potrafi pisać jak nikt inny.

“Punkt wspólny” opowiada o siedmiu kobietach, które zmagają się z przeróżnymi problemami. Jedno z opowiadań dotyczy kobiety, która zachorowała na nieuleczalną chorobę - to było mi zdecydowanie najbliższe. Inne opowiada o kobiecie, która tkwi w nieszczęśliwym związku, z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    19
  • Przeczytane
    7
  • Teraz czytam
    2
  • POLECAM
    1
  • Posiadam
    1
  • Literatura piękna
    1
  • Ulubione
    1
  • Polskie pisarki
    1
  • Plan2024
    1
  • Moje patronaty
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Punkt wspólny


Podobne książki

Przeczytaj także