rozwińzwiń

Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 5

Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 5 René Goscinny, Jean Tabary
Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 5
René GoscinnyJean Tabary Wydawnictwo: Egmont Polska Cykl: Iznogud (tom 5) Seria: Przygody wielkiego wezyra Iznoguda komiksy
192 str. 3 godz. 12 min.
Kategoria:
komiksy
Cykl:
Iznogud (tom 5)
Seria:
Przygody wielkiego wezyra Iznoguda
Wydawnictwo:
Egmont Polska
Data wydania:
2022-03-09
Data 1. wyd. pol.:
2022-03-09
Liczba stron:
192
Czas czytania
3 godz. 12 min.
Język:
polski
ISBN:
9788328150447
Tagi:
Komiks Francuski Iznogud Kalifat.
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Cesarz Smith René Goscinny, Morris
Ocena 6,8
Cesarz Smith René Goscinny, Morr...
Okładka książki Mikołajek. Ale się uśmialiśmy! René Goscinny, Jean-Jacques Sempé
Ocena 0,0
Mikołajek. Ale... René Goscinny, Jean...
Okładka książki Siedem opowieści o Luky Lukeu René Goscinny, Morris
Ocena 7,2
Siedem opowieś... René Goscinny, Morr...
Okładka książki Dwudziesty pułk kawalerii René Goscinny, Morris
Ocena 7,6
Dwudziesty puł... René Goscinny, Morr...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Supergirl. Jak być super Sandu Florea, Joëlle Jones, Mariko Tamaki
Ocena 6,8
Supergirl. Jak... Sandu Florea, Joëll...
Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 4 René Goscinny, Jean Tabary
Ocena 7,0
Przygody wielk... René Goscinny, Jean...
Okładka książki Ciężko jest być bogiem Christophe Cazenove, Philippe Larbier
Ocena 7,2
Ciężko jest by... Christophe Cazenove...
Okładka książki Conan Barbarzyńca. Tygiel Roge Antonio, Robert Gill, Luca Pizzari, Jim Zub
Ocena 6,5
Conan Barbarzy... Roge Antonio, Rober...
Okładka książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 3 René Goscinny, Jean Tabary
Ocena 7,9
Przygody wielk... René Goscinny, Jean...

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
15 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1024
477

Na półkach: ,

Czasami czegoś bardzo, ale to naprawdę tak bardzo, bardzo pragniemy. Dlatego właśnie jesteśmy gotowi zrobić wszystko byleby tylko to osiągnąć. W końcu można to określić jako cel życia. Tylko problem polega na tym, że mimo to nie jesteśmy w stanie osiągnąć właśnie tego celu. Ile to myślenia, ile to energii, ile emocji i ile działania, a tutaj nadal nic... Stoimy dokładnie w tym samym miejscu co zawsze i nie jesteśmy nawet krok bliżej, by ziścić nasze marzenia. Jak sobie z tym poradzić? Próbować dalej. A najlepszym tego przykładem jest cykl o Iznogudzie.

Wielki wezyr nadal próbuje zostać kalifem w miejsce kalifa. Dzielnie brnie do przodu i nie poddaje się. W końcu doskonale wie, co chce osiągnąć. Niekoniecznie wie jak, ale w końcu możliwości jest na pewno wiele i na pewno któraś skuteczna. Tylko szkoda, że trwa to od wielu lat, a Iznogud jest nadal tylko wielkim wezyrem. Mogłoby się wydawać, że to i tak zaszczytne stanowisko, patrząc że nikt poza kalifem nie lubi Iznoguda. Jednak wezyrowi to nadal za mało. Czy kiedyś wreszcie uda mu się zostać kalifem w miejsce kalifa? Jakie wydarzenia mogą do tego doprowadzić?

O cyklu "Iznogud" nigdy wcześniej nie słyszałam, jednak oczywiście słyszałam o osławionym René Goscinnym. W końcu to i w Polsce klasyk nad klasykami. Właśnie dlatego zdecydowałam się przeczytać ten komiks. Stwierdziłam, że tradycyjnie nie ma dla mnie znaczenia, że to piąty tom i oczywiście nie miało to żadnego znaczenia, ponieważ historie są oddzielne. Jak ostatecznie spodobała mi się ta humorystyczna i satyryczna opowieść?

Zaczynając jak zwykle od pomysłu, to uznaję go za coś po prostu fantastycznego! Gdy czytałam, to miałam poczucie, że to coś mi znanego, ale w odmętach mojej pamięci nie mogę dotrzeć czemu. Więc tak o to tym sposobem to historia wywołująca we mnie ciepło, ale też całkowicie inna od tych, które znam. Tym bardziej że scenarzysta i rysownik pokusili się o bezpośrednie zwroty w stronę czytelnika. Nienawidzę tego w przypadku seriali, ale tutaj w komiksie okazało się to wspaniałym zabiegiem, który wielokrotnie mnie rozśmieszył.

Dialogi są po prostu kwintesencją dobrego humoru i zawsze przedstawiają rzeczywistość, która pozornie jest zakrzywiona, gdy tymczasem okazuje się być całkowicie realna. Zabawa satyrą oraz karykaturą podkreślają tutaj istotne aspekty życiowe. Lecz wracając bezpośrednio do dialogów, to wydają niesamowicie naturalne. Bawią i dają szansę, by mocno przywiązać się do bohaterów. Mają w sobie coś z typowej, dobrej komedii.

Sama fabuła o dziwo jest dość mocno rozbudowana i wręcz miejscami skomplikowana oraz zaskakująca. Sam komiks składa się z trzech zeszytów i pewnej ciekawej wstawki o wezyrze Iznogudzie. W tej części dzieje się naprawdę wiele, więc można wciągnąć się w przygody bohaterów oraz z pasją obserwować pomysłowość scenarzysty, która bądźmy szczerzy – nie zna granic.

Same ilustracje to też pewnego rodzaju arcydzieło. Nie jestem znawcą ani tym bardziej specjalistą, ale patrząc takim całkowicie laickim okiem, mam wrażenie, że to dobra, stara szkoła komiksu. Dominuje tutaj dopracowanie, skupienie się na szczegółach, ale też unikatowość kreski ilustratora, przy tym przejrzystość ilustracji, czyli to jest to, co najbardziej lubię w komiksach czy powieściach graficznych.

Mimo wymienionych zalet nie do końca poczułam tę historię. Jest to dość nietypowe, bo wszystko, o czym piszę, jak najbardziej doceniam i szanuję, ale mimo to czytałam, bo czytałam... Nie jest to coś dla mnie i nie mam na to uzasadnionych argumentów. Niemniej uważam, że każdy, kto lubi komiksy, powinien się zapoznać z którymś tomem tego cyklu.

Czasami czegoś bardzo, ale to naprawdę tak bardzo, bardzo pragniemy. Dlatego właśnie jesteśmy gotowi zrobić wszystko byleby tylko to osiągnąć. W końcu można to określić jako cel życia. Tylko problem polega na tym, że mimo to nie jesteśmy w stanie osiągnąć właśnie tego celu. Ile to myślenia, ile to energii, ile emocji i ile działania, a tutaj nadal nic... Stoimy dokładnie w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2196
2020

Na półkach:

Przygody wielkiego wezyra Iznoguda #5 zawiera historie wydane w latach 1984-1989, a więc już po śmierci Rene Goscinny’ego. Dla serii oznacza to nic innego jak przejęcie scenariuszowej pałeczki przez samego Tabary’ego i kilku innych twórców. Jak taka „zmiana” wpływa na jakość tytułu? Odpowiedź nie może być jednoznaczna, ale na pewno nie jest to poziom legendarnego francuskiego twórcy komiksów.

W piątym tomie znajdziemy cztery albumy zatytułowane: Koszmary Iznoguda Wspólnik Iznoguda, Urodziny Iznoguda i Iznogud wreszcie kalifem. Każda z tych historii nigdy wcześniej nie pojawiła się na naszym rynku, jest to więc ich wielka premiera.

Tom rozpoczyna album Koszmary Iznoguda, który jest zbiorem jednostronicowych humorystycznych historyjek tworzonych przez dziennikarza Alaina de Buhlera. Każda z opowieści ma mniejsze lub większe odniesienie do sytuacji społeczno-polityczno-gospodarczej Francji ówczesnego okresu. Powoduje to niestety, że bardzo wiele żartów nie będzie zrozumiałe dla rodzimego czytelnika (nawet tego starszego). Z całej dostępnej tutaj treści, ten rozdział zdecydowanie prezentuje się moim zdaniem najsłabiej.

Trochę lepie jest w przypadku pełnoprawnych długich historii (Wspólnik Iznoguda, Urodziny Iznoguda i Iznogud wreszcie kalifem). Pierwsza z nich przenosi bohatera serii w dość zaskakujące i gorące miejsce – czyli do piekła. Tamtejszy władca nie jest zadowolony z jego nieudolności w przejęciu władzy. Nie są to jedyne „szaleństwa”, jakie zawarto w tym rozdziale. Pojawia się również pewien niezwykle uzdolniony artysta, potrafiący tworzyć hiperrealistyczne dzieła. Przywołana zostaje wróżka (pojawiająca się po wypowiedzeniu przekleństwa),która najwyraźniej lubi ekshibicjonizm (za każdym razem pojawia się bez kolejnego ubrania). Harun Arachid zapada na dziwną chorobę, a na scenie pojawia się sam Hitler. Żarty nie zawsze są tutaj najwyższych lotów i spora ich część raczej kierowana jest tylko i wyłącznie do dojrzałego odbiorcy. Potrafią one jednak momentami naprawdę mocno rozbawić.

Bardziej „klasycznie” prezentują się albumy Urodziny Iznoguda i Iznogud wreszcie kalifem. Mamy tam do czynienia z typowymi dla serii prostymi gagami, które powinny rozweselić każdego. Pierwsza z wymienionych historii skupia się na kłopotach wezyra po otrzymaniu magicznego prezentu. Spowoduje on, że Iznogud odbędzie podróż w czasie do XX wieku, gdzie spotka wiele charakterystycznych postaci. W Iznogud wreszcie kalifem, w przeciwieństwie do tego co wskazuje tytuł, bohater porzuca zaś marzenie zostania władcą, co niestety pociąga za sobą wiele szalonych problemów.

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-przygody-wielkiego-wezyra-iznoguda-tom-5/

Przygody wielkiego wezyra Iznoguda #5 zawiera historie wydane w latach 1984-1989, a więc już po śmierci Rene Goscinny’ego. Dla serii oznacza to nic innego jak przejęcie scenariuszowej pałeczki przez samego Tabary’ego i kilku innych twórców. Jak taka „zmiana” wpływa na jakość tytułu? Odpowiedź nie może być jednoznaczna, ale na pewno nie jest to poziom legendarnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1852
374

Na półkach:

Tym razem na początek idą "Koszmary Iznoguda" - ciąg jednoplanszowych żartów, które dotykają różnych sfer życia, ale w głównej mierze stanowią uniwersalną satyrę społeczno-polityczną (jedne bardziej, inne mniej udane). Potem trzy pełnowymiarowe historie, za które odpowiedzialny jest już w pełni Tabary. Pierwsza z nich, "Wspólnik Iznoguda" jest kapitalna - przypominają się najlepsze lata serii, kiedy Goscinny kreował genialne scenariusze. Potem jest już zniżka formy - "Urodziny Iznoguda" wydają się nieco wymęczone. Trzecia opowieść to "Iznogud wreszcie kalifem" - zaczyna się świetnie i naprawdę obiecująco, ale z czasem historia traci impet, bo jest po prostu za długa i przekombinowana. Materiałów zostało na jeszcze kilka tomów wydań zbiorczych - malkontenci mają rację, że po śmierci Goscinnego to już nie to samo, ale przecież sam wezyr pozostał wrednym i podstępnym typem, który ma wciąż sporo do zaoferowania czytelnikom jego przygód.

Tym razem na początek idą "Koszmary Iznoguda" - ciąg jednoplanszowych żartów, które dotykają różnych sfer życia, ale w głównej mierze stanowią uniwersalną satyrę społeczno-polityczną (jedne bardziej, inne mniej udane). Potem trzy pełnowymiarowe historie, za które odpowiedzialny jest już w pełni Tabary. Pierwsza z nich, "Wspólnik Iznoguda" jest kapitalna - przypominają się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
7937
6791

Na półkach: ,

JAK NIE ZOSTAĆ KALIFEM W MIEJSCE KALIFA

Co prawda najlepsze tomy „Iznoguda”, czyli te, pisane przez René Goscinnego, mamy już za sobą, jednak seria trwa dalej. I nadal pozostaje rzeczą bardzo udaną, atrakcyjną i godną polecenia wszystkim miłośnikom dobrych, satyrycznych komiksów. Oczywiście niezależnie od wieku czytającego.

Iznogud jest wezyrem, ale chciałby zostać kalifem. Żeby tego dokonać musi zatem pozbyć się urzędującego kalifa. Dlatego, w towarzystwie swojego wiernego zausznika, Pali Bebeha, knuje i spiskuje i wynajduje kolejne metody pozbycia się władcy. Czegokolwiek nie próbuje, jedno jest pewne – za każdym razem udowadnia, jak nie zostać kalifem w miejsce kalifa!

https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2022/03/przygody-wielkiego-wezyra-iznoguda-tom.html

JAK NIE ZOSTAĆ KALIFEM W MIEJSCE KALIFA

Co prawda najlepsze tomy „Iznoguda”, czyli te, pisane przez René Goscinnego, mamy już za sobą, jednak seria trwa dalej. I nadal pozostaje rzeczą bardzo udaną, atrakcyjną i godną polecenia wszystkim miłośnikom dobrych, satyrycznych komiksów. Oczywiście niezależnie od wieku czytającego.

Iznogud jest wezyrem, ale chciałby zostać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    16
  • Chcę przeczytać
    5
  • Komiksy
    4
  • Posiadam
    4
  • Iznogud
    1
  • Komiksy
    1
  • Egmont
    1
  • W mieszkaniu
    1
  • Kupione w 2022
    1
  • Czekają na półce
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Przygody wielkiego wezyra Iznoguda. Tom 5


Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...

Przeczytaj także