rozwińzwiń

Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej

Okładka książki Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej Joseph Tafur
Okładka książki Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej
Joseph Tafur Wydawnictwo: Iluminatio zdrowie, medycyna
368 str. 6 godz. 8 min.
Kategoria:
zdrowie, medycyna
Tytuł oryginału:
The Fellowship of the River: A Medical Doctor's Exploration into Traditional Amazonian Plant Medicine
Wydawnictwo:
Iluminatio
Data wydania:
2022-01-26
Data 1. wyd. pol.:
2022-01-26
Liczba stron:
368
Czas czytania
6 godz. 8 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367069670
Tłumacz:
Maciej Lorenc
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
17 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
143
142

Na półkach:

Ciekawe ze względu na zetknięcie lekarza wykształconego na tradycyjnej medycynie z medycyną naturalną. Sporo ciekawych historii pacjentów.

Ciekawe ze względu na zetknięcie lekarza wykształconego na tradycyjnej medycynie z medycyną naturalną. Sporo ciekawych historii pacjentów.

Pokaż mimo to

avatar
99
35

Na półkach:

Mistyczna literatura zgłębiająca proces roślinnego uzdrawiania przy pomocy ceremonii Ayahuaska. Podróż po świecie uzdrawiających roślin Amazonki zgłębia duchową potrzebę uzdrowienia i ukazuje symbiozę między ciałem, psychiką i duchem(emocjami). Autor opisuje pojawiające się wizje podczas ceremonii z zastosowanem wielu roślin : ayahuasca, pejotl, ayahuma, koka - towarzyszące pieśniom icaro. Historia powstawania ośrodka tradycyjnego uzdrawiania Nihue Rao Centro Espiritual oraz opis wizji uczestników ceremonii zajmują znaczną część książki. Niewątpliwą zaletą książki jest podkreślenie wartości epigenetyki, emocji w procesie leczenia. Praca nad uzdrowieniem to nie tylko prowadzenie ceremonii przez szamana ale przede wszystkim praca nad samym sobą- przestrzeganie diety wegetaistów, pojednanie z sercem i emocjami, które w nas siedzą od wielu lat.
Leczenie szamańskie przynosi zadowalające efekty m.in. w następujących dolegliwościach : PTSD, zaburzenia lękowe, depresja, zespół jelita drażliwego, łuszczyca, migrenowe bóle głowy. Natura obfituje w rośliny lecznicze - jest to ścieżka pełna możliwości jak i zagrożeń.

Mistyczna literatura zgłębiająca proces roślinnego uzdrawiania przy pomocy ceremonii Ayahuaska. Podróż po świecie uzdrawiających roślin Amazonki zgłębia duchową potrzebę uzdrowienia i ukazuje symbiozę między ciałem, psychiką i duchem(emocjami). Autor opisuje pojawiające się wizje podczas ceremonii z zastosowanem wielu roślin : ayahuasca, pejotl, ayahuma, koka - towarzyszące...

więcej Pokaż mimo to

avatar
23
4

Na półkach:

Autor przedstawia naukowe dowody na to jak działa szamanizm i w pewnych kwestiach praca energetyczna, a także gdzie na materii zapisują się traumy, rownież transgeneracyjne. Dla mnie to brakujący wcześniej puzzel tej układanki. Dla tych, którzy potrzebują na umysł i badania zrozumieć pewne aspekty duchowości i pracy ze sobą.

Autor przedstawia naukowe dowody na to jak działa szamanizm i w pewnych kwestiach praca energetyczna, a także gdzie na materii zapisują się traumy, rownież transgeneracyjne. Dla mnie to brakujący wcześniej puzzel tej układanki. Dla tych, którzy potrzebują na umysł i badania zrozumieć pewne aspekty duchowości i pracy ze sobą.

Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach: ,

Niesamowita mistyczna podróż w głąb umysłu i różne przypadki przeróżnych traum, zaburzeń, chorób. Przede wszystkim nacisk na to, że ayahuasca sama w sobie nie jest lekiem i magicznie nie usunie problemów - to nasza dalsza praca po ceremonii jest najważniejsza i decyduje o jakości życia, co ma także odzwierciedlenie w innych terapiach. Pięknie to pokazał przykład mężczyzny uzależnionego od alkoholu i kokainy, który po powrocie do zwykłego życia był przekonany, że już wyzdrowiał i nie robił nic, by podtrzymać swój stan uzdrowienia, dlatego wciąż wracał do nałogu, niezależnie ile ceremonii przeszedł. Ta historia jak i wiele innych ukazuje jak trudno w pędzącym życiu miasta utrzymać dobry stan psychiczny. Wymaga to ciągłej, bardzo długiej pracy, która w krótkim momencie może prysnąć, gdy damy pochłonąć się negatywnym myślom i własnemu ego. Świetnie ukazane zamknięte myślenie ludzi na temat substancji psychodelicznych, które mogą pomóc ratować życia, a jednak zostały zaszufladkowane jako niebezpieczne narkotyki. I owszem, w rękach niewłaściwych ludzi mogą być tak postrzegane, ale potencjał jaki ze sobą niosą przy rozważnym używaniu jest wręcz niewiarygodny. Tak samo dobrze przedstawiona rozwijająca się niebezpieczna turystyka ayahuascowa prowadzona przez fałszywych szamanów wykorzystujących nieświadomych ludzi. Do tego sami turyści wykorzystujący ayahuaskę dla zabawy, co często kończy się tragicznie, bo jest ona potężnym narzędziem. Wszystko jest dla ludzi, jeśli tylko mamy do tego odpowiednio zdrowe podejście. Zdecydowanie polecam każdemu, zwłaszcza sceptykom.

Niesamowita mistyczna podróż w głąb umysłu i różne przypadki przeróżnych traum, zaburzeń, chorób. Przede wszystkim nacisk na to, że ayahuasca sama w sobie nie jest lekiem i magicznie nie usunie problemów - to nasza dalsza praca po ceremonii jest najważniejsza i decyduje o jakości życia, co ma także odzwierciedlenie w innych terapiach. Pięknie to pokazał przykład mężczyzny...

więcej Pokaż mimo to

avatar
6
5

Na półkach:

Nie wydam opinii o treści książki dopiero co kupionej, ale napiszę ostrzeżenie, bo czuję się jak głupek i chcę Was uchronić przed podobną „wtopą”. Otóż niepomna na „nie oceniaj książki po okładce” kupiłam kompulsywnie i entuzjastycznie, bez zastanowienia, w przekonaniu, że jest to kontynuacja wydanej przez Krytykę Polityczną publikacji pt. „Czy psychodeliki uratują świat?”. Szata graficzna bliźniaczo podobna. Jakież było moje zdziwienie i zaniepokojenie, gdy po przyniesieniu zdobyczy do domu zobaczyłam na tyle okładki patronat medialny czasopism „Czary Mary” i „Czwarty Wymiar”. Sprawdzam. Wyd. Illuminatio. Aha, no nie znam, to patrzę co tam mają… rączki trochę opadły. Jak zobaczyłam tytuły jak „Pandemia kłamstw” czy „Podręcznik psychomagii”, to już się zaczęłam z siebie głośno śmiać. W podsumowaniu powiem tak - jeśli to Wasze rejony, to nie chcę Was obrażać, bierzcie i czytajcie, ale jeśli tak jak ja spodziewacie się czegoś bardziej… mainstreamowego naukowo, to możecie się lekko zirytować, rozpoznawszy swój błąd. Ja sobie obiecałam tę książkę przeczytać i recenzję uzupełnić, ale to może potrwać. Chyba zacznę od dokończenia zaległości z Huxleya jednak.

Nie wydam opinii o treści książki dopiero co kupionej, ale napiszę ostrzeżenie, bo czuję się jak głupek i chcę Was uchronić przed podobną „wtopą”. Otóż niepomna na „nie oceniaj książki po okładce” kupiłam kompulsywnie i entuzjastycznie, bez zastanowienia, w przekonaniu, że jest to kontynuacja wydanej przez Krytykę Polityczną publikacji pt. „Czy psychodeliki uratują świat?”....

więcej Pokaż mimo to

avatar
561
263

Na półkach:

Ostatnich kilka dekad było dla świata medycznego niezwykle ekscytujące. Wytępiono część chorób zakaźnych, powstały nowe leki, nowe generacje szczepionek, nowe sposoby na walkę z męczącymi nas od wieków schorzeniami. Jednak nie wszystko, co się wydarzyło, było pozytywne. Tempo życia stale wzrasta i mnożą się sytuacje, w których czujemy się przytłoczeni i bezradni. Skutkiem tego jest istna epidemia depresji i zaburzeń lękowych, z którymi zmaga się spora część społeczeństwa, a także pozornie z nimi niezwiązanych innych schorzeń. Świat medyczny jest tak zaaferowany swoimi nowymi zabawkami, że bardzo często zapomina o tym istotnym aspekcie każdego człowieka, jakim jest umysł - a przecież zjawisko placebo jasno pokazuje jak potężna bywa siła umysłu i jak istotny jest jego wpływ na nasze zdrowie. O tym właśnie w swojej książce opowiada Pan Tafur - o postrzeganiu człowieka w sposób holistyczny i o tym, jak wyleczyć chory umysł, by on mógł uleczyć ciało.

Joseph Tafur jest lekarzem, wykształconym na uniwersytecie medycznym w Stanach Zjednoczonych, co już na wstępie czyni go wiarygodnym źródłem informacji. Opowiada nam on historię swojej depresji, z którą konwencjonalna medycyna nie mogła sobie poradzić, a od której zdołał się uwolnić stosując medycynę naturalną oraz zażywając substancje psychoaktywne, które pozwoliły mu spojrzeć na siebie z innej perspektywy i przepracować zakorzenione w psychice traumy. Pisze również o tym, jak praca nad psychiką może doprowadzić do ustania objawów zwykle nie łączonych ze zdrowiem psychicznym. Proponuje nam, by odwrócić popularne powiedzenie: bez zdrowego ducha, ciało również zdrowe nie będzie.

Ok, na początku coś sobie wyjaśnijmy. Jestem ateistką, która wierzy jedynie w naukę. Opowieści o obcowaniu z "wyższą świadomością" zbywam prychnięciem i zalecam rozmówcy odstawienie halucynogennych grzybków. Nie widzę żadnego sensu w wierzeniu w coś, czego istnienia nijak nie da się udowodnić, więc wszystkie fragmenty, w których autor twierdzi, że komunikował się z potężnymi duchami roślin, które przekazywały mu wiedzę uzdrowicielską od razu oznaczyłam etykietką "fantastyka" i włożyłam między bajki. Może tak to właśnie widział, problem w tym, że widział to po zażyciu substancji psychoaktywnych, co prowadzi nas do oczywistego wniosku, że - brzydko mówiąc - naćpany zobaczył to, co chciał zobaczyć. Sięgnęłam po tę książkę, ponieważ zawsze fascynowały mnie kultury ludów pierwotnych, tudzież pogańskich, i miałam nadzieję na dobrą lekturę zalatującą nieco antropologią, coś w stylu "Złotej Gałęzi" Frazera czy prac Bronisława Malinowskiego, które czytałam na studiach i zrobiły wówczas na mnie ogromne wrażenie. Dostałam coś nieco innego, ale i tak przeczytałam książkę z zainteresowaniem.

Owszem, podczas fragmentów o usuwaniu złej energii z pacjentów poprzez śpiewanie improwizowanych pieśni przewracałam oczami tak mocno, że prawie wypadły, ale kiedy autor wracał na ziemię, robiło się bardzo ciekawie. Dowiedziałam się wielu interesujących rzeczy na temat działania naszego układu nerwowego, oraz tego, że wiele chorób genetycznych (jak np. łuszczyca) ma pewien próg wytrzymałości na czynniki stresujące, po przekroczeniu którego geny odpowiadające za dane schorzenie się uaktywniają. W tym kontekście praca psychiczna może pomóc o wiele skuteczniej niż tradycyjna medycyna. Nie zalecam oczywiście, żeby od razu wsiąść w samolot, polecieć do Peru i wyżłopać trzy szklanki halucynogennej ayahuaski, ale prosta codzienna medytacja lub też praktykowanie jogi mogą pomóc. Pomóc mogą również osobom, które nie cierpią na żadne genetyczne choroby, bo przecież doskonale wiemy, że długotrwały stres może prowadzić do poważnych chorób, jak nadciśnienie, miażdżyca czy depresja, a na przewlekły stres cierpi znaczny odsetek populacji.

Jeśli chodzi o elementy antropologiczne, dowiedziałam się co nieco o szamanach z amazońskiej dżungli, co było dla mnie bardzo interesujące. Ich podejście do medycyny naturalnej mocno ze mną rezonowało, jako że już wiele lat temu postanowiłam się nie truć antybiotykami przy każdym najmniejszym przeziębieniu. Odkryłam wtedy, że większość popularnych dolegliwości jak przeziębienie właśnie, zajady czy krwawiące dziąsła można łatwo wyleczyć ziołami dostępnymi w każdym sklepie (oraz ewentualnie kilkudniowym odpoczynkiem),i teraz jakiekolwiek tabletki łykam tylko w ostateczności. Podobnie sensowna jest idea diet oczyszczających, bo nie od dziś wiadomo, że "jesteś tym, co jesz" - jeśli wpychasz w siebie zupki chińskie i dania w proszku zamiast owoców, warzyw i pełnowartościowego białka, to nie spodziewaj się, że organizm będzie działał jak nieśmigana nówka z salonu. Nawet kilkudniowe przestawienie się na "czyste", nieprzetworzone jedzenie może w tej sytuacji zaowocować spektakularnymi efektami. Szkoda, że tak wiele z tych mądrości naszych przodków odeszło już w zapomnienie.

Podsumowując, bardzo dobrze mi się czytało tę książkę i wyniosłam z niej garść czy dwie wartościowej wiedzy. Podoba mi się, że przypomina nam ona o podstawach - zdrowej diecie i przede wszystkim dbaniu o stan umysłu, co większość z nas próbuje zastąpić w biegu łykając jakieś sztuczne multiwitaminy, o zdrowie psychiczne zaś nie dba w ogóle. Po raz kolejny podkreślę - nie wpisujcie od razu w Google frazy "LSD dealer Kraków" ani nic podobnego. Po prostu zadbajcie o siebie, a być może okaże się, że uporczywy ból głowy czy przemęczenie nagle zniknęło. Z pewnością nie będzie to proste w dzisiejszych czasach, ale cóż w dzisiejszych czasach jest proste? W każdym razie zainteresowanym tematem tę książkę polecam.

"Święte Rośliny" otrzymałam z księgarni TaniaKsiążka.pl.

Ostatnich kilka dekad było dla świata medycznego niezwykle ekscytujące. Wytępiono część chorób zakaźnych, powstały nowe leki, nowe generacje szczepionek, nowe sposoby na walkę z męczącymi nas od wieków schorzeniami. Jednak nie wszystko, co się wydarzyło, było pozytywne. Tempo życia stale wzrasta i mnożą się sytuacje, w których czujemy się przytłoczeni i bezradni. Skutkiem...

więcej Pokaż mimo to

avatar
348
334

Na półkach: ,

,,Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej" Dr Joseph Tafur


,,W jaki sposób szamańskie techniki uzdrawiania wchodzą w reakcje z ciałem fizycznym? W jaki sposób pieśni i przebaczenie zmniejszają neurogenny stan zapalny? W jaki sposób rośliny i rytuały wpływają na ciało fizyczne: na mózg, nerwy, układ immunologiczny i układ endokrynny?"
W jaki sposób ciało emocjonalne jest połączone z ciałem fizycznym? I najważniejsze: czy medycyna, którą znamy może zostać pogodzona z amazońskimi sposobami leczenia?

Dr Joseph Tafur - kolumbijsko-amerykański lekarz rodzinny udaje się w podróż w głąb Amazonii, by odkryć tajniki uzdrawiania ayahuascaką (zdrewniałym pnączem, które przez wiele kultur uważane jest za święte, zazwyczaj przyjmuje się je w postaci napadu w połączeniu z innymi lokalnymi roślinami psychotropowymi). Spędził sześć lat w peruwiańskiej Amazonii, gdzie pracował z szamańskim mistrzem oraz uczył się medycyny roślinnej.

Powyższa lektura jest ciekawą pozycją pod wieloma względami. Język, którym jest napisana jest niezwykle dostępny. Autor dzieli się swoją fachową wiedzą z zakresu medycyny zachodniej oraz tłumaczy sposoby leczenia medycyny amazońskiej. Wyjaśnia zależności mniejszy obiema odłamami oraz wypunktowuje miejsca, w których się łączą lub dopełniają. Zagadnienia rodem ze studiów medycznych są rozłożone na czynniki pierwsze, dzięki czemu nawet laik jest w stanie zrozumieć przesłanie danej myśli.

,,Święte rośliny" uzmysłowiły mi również jak ważne w życiu są wartości, takie jak: miłość, wybaczenie oraz świadomość własnego ja. Po lekturze mam nieodpartą potrzebę zajrzenia w głąb siebie i rozrachunku z przeszłością, jak i negatywnymi emocjami. Książka wręcz ,,ocieka" filozoficzną mądrością.

Budowa lektury również jest ciekawa. Każdy rozdział poprzedzony jest cytatem. Autor zachęca czytelnika do refleksji nad otrzymaną porcją wiedzy. Również odbiorca poznaje historie innych ludzi, którzy postanowili poddać się leczeniu w ośrodku Nihue Rao Centro Espiritual, przy pomocy roślinnych nauczycieli. Szamani pomagają pasajero (z hiszpańskiego słowo oznaczające pasażera, termin używany przez niektórych szamanów w odniesieniu do osób, które przyjeżdżają do Peru, aby doświadczyć tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej),w wyleczeniu ciała emocjonalnego z traum.

Książka jest swoistą drogą w głąb amazońskiej dżungli oraz w głąb ciała emocjonalnego. Polecam ,,Święte rośliny" każdemu, kto chce poznać inne aspekty medycyny alternatywnej oraz lepiej zrozumieć leczenie ayahuascaką. Ostrzegam, że jak zaczniecie czytać, to nie będziecie wstanie odłożyć lektury ani na chwilę.

,,Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej" Dr Joseph Tafur


,,W jaki sposób szamańskie techniki uzdrawiania wchodzą w reakcje z ciałem fizycznym? W jaki sposób pieśni i przebaczenie zmniejszają neurogenny stan zapalny? W jaki sposób rośliny i rytuały wpływają na ciało fizyczne: na mózg, nerwy, układ immunologiczny i układ...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    37
  • Przeczytane
    19
  • Posiadam
    8
  • 🎥 Biograficzne, historyczne, na faktach, reportaż
    1
  • Psychonautyka
    1
  • Ezoteryka
    1
  • 💉 Narkotyki, hipnotyki, psychostymulanty, środki odurzające, halucynogeny
    1
  • Teraz czytam
    1
  • 03. a. Posiadam
    1

Cytaty

Więcej
Joseph Tafur Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej Zobacz więcej
Joseph Tafur Święte rośliny. Uzdrawiająca moc tradycyjnej amazońskiej medycyny roślinnej Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także