"Za moich czasów tego nie było".... Ilekroć słyszę te słowa mam ochotę roześmiać się w twarz mojemu rozmówcy. Wszystko było. Tyle że wcześniej nikt nie pokusił się o takie rzetelne zestawienie (choć jak dla mnie niepełne) zagadnień związanych z seksem. Brawa dla autorki.

"Za moich czasów tego nie było".... Ilekroć słyszę te słowa mam ochotę roześmiać się w twarz mojemu rozmówcy. Wszystko było. Tyle że wcześniej nikt nie pokusił się o takie rzetelne zestawienie (choć jak dla mnie niepełne) zagadnień związanych z seksem. Brawa dla autorki.

Bardzo ciekawe ujęcie tematu lecz nie wyczerpujące. Oczywiste, że można było napisać znacznie więcej i zahaczyć o znacznie więcej zagadnień. Nie mniej jednak książka jest zachęcająca do dyskusji. Wszelki niedosyt łagodzą bardzo trafnie dobrane rycinki, za co z mojej strony jedna gwiazdka więcej.

Bardzo ciekawe ujęcie tematu lecz nie wyczerpujące. Oczywiste, że można było napisać znacznie więcej i zahaczyć o znacznie więcej zagadnień. Nie mniej jednak książka jest zachęcająca do dyskusji. Wszelki niedosyt łagodzą bardzo trafnie dobrane rycinki, za co z mojej strony jedna gwiazdka więcej.

Mnie nieco rozczarowała ta pozycja - być może kwestia zbyt wysokich oczekiwań. Kilka rozdziałów naprawdę mnie porwało, reszta wcale. Najtrudniej było mi przebrnąć przez tematy językowe na początku książki. Nie jest to raczej otwarcie w stylu Hitchcocka. Niewątpliwym plusem jest natomiast cięty język autorki. Całe szczęście stroni ona od nachalnego feminizmu, którego się obawiałam przy takiej tematyce.

Mnie nieco rozczarowała ta pozycja - być może kwestia zbyt wysokich oczekiwań. Kilka rozdziałów naprawdę mnie porwało, reszta wcale. Najtrudniej było mi przebrnąć przez tematy językowe na początku książki. Nie jest to raczej otwarcie w stylu Hitchcocka. Niewątpliwym plusem jest natomiast cięty język autorki. Całe szczęście stroni ona od nachalnego feminizmu, którego się...

Popieram zarzuty żabota odnośnie tytułu i "kwiatków". Ogólnie jednak ciekawy przekrój przez wieki - jak kultura/religia i (bez)wstyd, zmieniała i wypaczały seksualność.

Popieram zarzuty żabota odnośnie tytułu i "kwiatków". Ogólnie jednak ciekawy przekrój przez wieki - jak kultura/religia i (bez)wstyd, zmieniała i wypaczały seksualność.

Rewelacyjna książka, jak cała seria ZROZUM. Nie jest to oczywiście ciągła historia seksu, jako takiego, od zarania dziejów po dziś dzień - raczej nie byłoby możliwe stworzenie czegoś takiego. Pewnie nigdy nie dowiemy się, jakie słowa padły przy papierosku po pierwszym akcie miłosnym na kuli ziemskiej, trudno. Za to z tej książki można dowiedzieć się wiele, o tym jak na przestrzeni wieków zmieniało się podejście społeczeństwa (głównie europejskiego oczywiście) do kwestii seksu i intymności. A także wielu, wielu ciekawostek, jak na przykład - jak to się stało, że pewne określenie damskiej części ciała stało się niewyobrażalnym wulgaryzmem, co nieco o historii lalek dmuchanych oraz kto i po co wymyślił, aby mężczyznom przeszczepiać fragmenty jąder małpy. Polecam, czyta się wybitnie lekko, jak na popularnonaukową rozprawę!

Rewelacyjna książka, jak cała seria ZROZUM. Nie jest to oczywiście ciągła historia seksu, jako takiego, od zarania dziejów po dziś dzień - raczej nie byłoby możliwe stworzenie czegoś takiego. Pewnie nigdy nie dowiemy się, jakie słowa padły przy papierosku po pierwszym akcie miłosnym na kuli ziemskiej, trudno. Za to z tej książki można dowiedzieć się wiele, o tym jak na...

Dobra i szczegółowa, ale niestety muszę stwierdzić, że większość ciekawostek znam z "Tajemne życie seksualne kobiet w średniowieczu".

Dobra i szczegółowa, ale niestety muszę stwierdzić, że większość ciekawostek znam z "Tajemne życie seksualne kobiet w średniowieczu".

"Sprawy łóżkowe" Kate Lister to historia seksu w skrócie. Autorka porusza najważniejsze tematy i śledzi ich rozwój na przestrzeni wieków. Pojawia się mnóstwo ciekawostek, zostaje obalonych kilka mitów, a wszystko podane z humorem i lekkością.
W środku znajdziemy też mnóstwo zdjęć i ilustracji, które świetnie obrazują tekst.
Bardzo fajnym zabiegiem autorki było też wplatanie w treść, wraz z datą używania, określeń na narządy płciowe, seks i osoby, które były używane w różnych epokach. Wiele z nich jest bardzo pomysłowych i zabawnych.
Ze "Spraw łóżkowych" dowiecie się m.in. ~skąd pochodzą nazwy, których używamy dzisiaj i jak zmieniło się ich znaczenie,
~ jak wyglądała depilacja,
~co uważano za afrodyzjaki,
~czym była chatka menstruacyjna,
~jak kobiety radziły sobie z okresem i antykoncepcją,
~co uważano za eliksir młodości i po co przeszczepiano jądra,
~czy najstarszy zawód świata naprawdę jest najstarszy,
~dlaczego rower był zbyt seksowny dla kobiet,
~jak wyglądały pierwsze lalki erotyczne
~dlaczego mężczyźni uważali kobiety za niebezpieczne istoty.
Polecam Wam bardzo, książka skłania do przemyślenia pewnych kwestii, zmiany spojrzenia, popatrzenia na wszystko z większej perspektywy.

"Sprawy łóżkowe" Kate Lister to historia seksu w skrócie. Autorka porusza najważniejsze tematy i śledzi ich rozwój na przestrzeni wieków. Pojawia się mnóstwo ciekawostek, zostaje obalonych kilka mitów, a wszystko podane z humorem i lekkością.
W środku znajdziemy też mnóstwo zdjęć i ilustracji, które świetnie obrazują tekst.
Bardzo fajnym zabiegiem autorki było też wplatanie...

𖦹 Podtytuł ,,Historia seksu" jest bardzo mylący, bo wskazuje typowo na historię - od kiedyś do teraz. Tymczasem dostajemy różne ciekawostki z przeszłości powiązane z seksualnością. Niby było to ciekawe i nie żałuję przeczytania, ale jednak nie tego się spodziewałam. Te informacje zwyczajnie mi się nie przydadzą, a o większości pewnie szybko zapomnę.

𖦹 Forma na pewno nie spodoba się każdemu, bo przypomina trochę rozprawkę czy wypracowanie z masą odwołań do literatury.

𖦹 To co mi się nie podobało:
- 90% tekstów dotyczyła kobiet. Dlaczego? Czyżby mężczyźni zostali wynalezieni w 2000 roku? 🧐
-Mam wrażenie, że autorka często odbiegała od tematu i pisała o czymś innym niż było w tytule rozdziału.
- Żartobliwe komentarze autorki ani razu mnie nie rozśmieszyły (ale to nie wina książki, tylko mojego poczucia humoru).

𖦹 Książka fajna jeśli ktoś lubi ciekawostki historyczne, ale nic poza tym.

Na koniec pozostało mi w głowie tylko jedno pytanie: autorka pisze ,,Lu­dzie cią­gle wie­rzą, że ćwi­cze­nia fi­zycz­ne oraz jazda konna mogą prze­bić błonę (nie mogą).", gdzie wiele źródeł podaje inaczej. Więc jak to w końcu jest 🤔.

𖦹 Podtytuł ,,Historia seksu" jest bardzo mylący, bo wskazuje typowo na historię - od kiedyś do teraz. Tymczasem dostajemy różne ciekawostki z przeszłości powiązane z seksualnością. Niby było to ciekawe i nie żałuję przeczytania, ale jednak nie tego się spodziewałam. Te informacje zwyczajnie mi się nie przydadzą, a o większości pewnie szybko zapomnę.

𖦹 Forma na pewno nie...

Jest ok

Jest ok

Dobra książka mówiąca o seksie w sposób nieskrępowany i z poczuciem humoru. Sporo ciekawostek popartych mocno bibliografią.
Przy zagranicznych autorach zawsze brakuje mi nawiązania do tego jak dany temat wyglądał w Polsce... no ale nie można mieć wszystkiego.

Dobry podział na nie za długie rozdziały.

WP wydało kolejną ciekawą książkę popularnonaukową, lubię ich :)

Idealna książka do łóżka... przed snem :)

Dobra książka mówiąca o seksie w sposób nieskrępowany i z poczuciem humoru. Sporo ciekawostek popartych mocno bibliografią.
Przy zagranicznych autorach zawsze brakuje mi nawiązania do tego jak dany temat wyglądał w Polsce... no ale nie można mieć wszystkiego.

Dobry podział na nie za długie rozdziały.

WP wydało kolejną ciekawą książkę popularnonaukową, lubię ich...