Z lekkim dystansem podeszłam do tej książki spodziewając się zwykłego romansidła.
Jednak dostałam tu lekką dawkę dobrego humoru ,jak i naprawdę dobrego romansu .
Dwoje ludzi zakochuje się w sobie,
lecz to co odkrywają ,może zrujnować ich związek.
Czy uda im się to przezwyciężyć i jednak miłość wygra ?
Fajna ,lekka lektura na jeden wieczór .

Z lekkim dystansem podeszłam do tej książki spodziewając się zwykłego romansidła.
Jednak dostałam tu lekką dawkę dobrego humoru ,jak i naprawdę dobrego romansu .
Dwoje ludzi zakochuje się w sobie,
lecz to co odkrywają ,może zrujnować ich związek.
Czy uda im się to przezwyciężyć i jednak miłość wygra ?
Fajna ,lekka lektura na jeden wieczór .

Początek zbił mnie z nóg. Łóżko, noc po weselu i dwoje obcych sobie jeszcze kilka godzin wcześniej ludzi, po upojnie spędzonej nocy. Bohaterowie. Potem ona robi wszystko, aby zaciągnąć go do łóżka, aby sprawdzić czy rzeczywiście było tak dobrze, jak pamięta. A on robi wszystko, aby ją od łóżka odciągnąć, aby nie okazać się jakimś maniakiem seksualnym. W sumie szybko poszło, na drugiej stronie można byłoby zakończyć całość, ale nie… Autorka miesza. Jak dla mnie mało subtelnie. Ciężko i maksymalnie przewidywalnie. Mało w tym finezji, zamiast tego szybkie załatwianie problemów. Sprawy, które sięgają trzydziestu kilku lat wstecz dzieją się – już, teraz, natychmiast z pełnym poklaskiem i przytupem. No sorry.
Chyba mam odwrotnie niż u Shalvis, której pierwsza część mnie nie rzuciła na kolana, ale następne pozwoliły mi odprężyć się, zrzucić z barków trudny dnia codziennego. Tutaj, z tego co pamiętam, w pierwszej zauważałam niedociągnięcia, ale zrzuciłam je na karb gatunku i nie narzekałam. Tutaj zabrakło mi jakiejś lekkości. Lekkości nawet nie pióra, ale samego pomysłu.
Tajemna, niewiele napisałam, ale chyba nie mam więcej refleksji czy przemyśleń związanych z tą książką. Ot, taka historyjka ponaciągana niekiedy nadmiernie. Chyba nawet nie umiałam polubić bohaterów. W sumie powinnam, bo wydają się fajni, ale jakoś nie umiałam. Denerwowała mnie Anabella ze swoim przekonaniem o własnej nieomylności i zasadności swoich decyzji. A już jej zgoda na rozważenie ślubu z szefem poraziła zwykłą głupotą i pustogłowiem.
A, był jeszcze seks. Cóż, bywają książki w których nadmierne sceny mi nie przeszkadzają, w których je lubię. Ale lubię jak są zasadne. Tutaj za diabła nie wiem po co ich aż tyle. A już wibrator podczas drugiego czy trzeciego sam na sam, rozwalił mnie zupełnie. Jakieś to takie głupie mi się wydało w tej konkretnej sytuacji, choć nie mam w stosunku do tego sprzętu specjalnych uprzedzeń. Za dużo tego było. I tak sobie myślę, że główny sens tego, to nic więcej jak chęć popisania się autorki, że wie, że można tak i tak, tutaj i tutaj. Ja może jestem starej daty, ale jeśli ktoś chce mnie przekonać do nastroju chwili, to raczej nie opisem kiedy on uderza w szyjkę jej macicy.
Polubiłam Beccę i Richa, ale boję się, że gdybym przeczytała Śniadanie do łóżka, mogłoby mi to lubienie przejść.

Początek zbił mnie z nóg. Łóżko, noc po weselu i dwoje obcych sobie jeszcze kilka godzin wcześniej ludzi, po upojnie spędzonej nocy. Bohaterowie. Potem ona robi wszystko, aby zaciągnąć go do łóżka, aby sprawdzić czy rzeczywiście było tak dobrze, jak pamięta. A on robi wszystko, aby ją od łóżka odciągnąć, aby nie okazać się jakimś maniakiem seksualnym. W sumie szybko poszło,...

To jest druga część z serii rodziny Ronaldi. Tym razem na celowniku jest Annabella i przystojny lekarz Mike Flynn. Chociaż moje pierwsze spotkanie z tą autorką było przy "Śniadaniu do łóżka" czyli trzeciej części, uważam, że to ona była najlepsza. Historia Becki i Richa o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Kolejne miejsce zajęła pierwsza część, czyli "Romeo, Romeo", a ta część plasuje się niestety na ostatnim miejscu. Co należy wspomnieć to to, że autorka wykonała tą część bez polotu i na odwal się. Dlaczego tak uważam? Po pierwsze książka jest w 80% podobna do jej poprzedniczki. Akcja książki po raz kolejny odgrywa się w przytulnym mieszkaniu Rosalie, oczywiście główna bohaterka była z mężczyzną, którego nie kochała, spotyka przystojnego nieznajomego, oczywiście pojawia się cudowna przyjaciółka, która jest ciotką dobra rada, jakby tego było mało główna bohaterka jest praktycznie sobowtórem poprzedniej bohaterki, nie potrafi gotować, nie lubi sprzątać i porządku, jest uparta, jest szczera do bólu,a główny bohater Mike powiela schemat z Nicka, kochany chłopak, z umiejętnością gotowania i chęcią do sprzątania. Oczywiście wszystkiemu przygląda się pies Dave, ale jakby tego było mało fabuła jest równie podobna jak cała reszta, oczywiście spotkanie głównych bohaterów, następnie ranna Annabella, którą zajmuje się lekarz Flynn, chłopak praktycznie mieszka u dziewczyny, zakochuje się w niej praktycznie od pierwszego wejrzenia, dziewczyna wypiera z siebie uczucia.
Bardzo negatywnie odebrałam Annabella, która niby skromna, nie posiadająca podejścia do mężczyzn, a owijała ich sobie wokół palca. Jedynym plusem był Mike Flynn, którego polubiłam. Uważam, że jest to niesprawiedliwość, bo przez tą część większość osób nie sięgnęło po 3 część, które była lepsza od tej.

To jest druga część z serii rodziny Ronaldi. Tym razem na celowniku jest Annabella i przystojny lekarz Mike Flynn. Chociaż moje pierwsze spotkanie z tą autorką było przy "Śniadaniu do łóżka" czyli trzeciej części, uważam, że to ona była najlepsza. Historia Becki i Richa o wiele bardziej przypadła mi do gustu. Kolejne miejsce zajęła pierwsza część, czyli "Romeo,...

🌸Czy lubicie oglądać komedie romantyczne? Ewentualnie czytać książki tego pokroju?
Jeśli tak to trafiliście doskonale! Przed Wami "Paląca miłość" Robin Kaye, która całkowicie opowiada o miłości. Od deski do deski. 🌸

http://lunafisher.blogspot.com/2017/11/21-swiezo-po-palaca-miosc-robin-kaye.html

🌸Czy lubicie oglądać komedie romantyczne? Ewentualnie czytać książki tego pokroju?
Jeśli tak to trafiliście doskonale! Przed Wami "Paląca miłość" Robin Kaye, która całkowicie opowiada o miłości. Od deski do deski. 🌸

http://lunafisher.blogspot.com/2017/11/21-swiezo-po-palaca-miosc-robin-kaye.html

Bardzo wciągająca, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji książka!
Super ! :D

Bardzo wciągająca, pełna nieoczekiwanych zwrotów akcji książka!
Super ! :D

Nie zawsze trzeba sięgać po coś skomplikowanego, by wprawić się w dobry nastrój. Chillout w pełnym wymiarze i tego mi chyba trzeba było... Mnie się podobało. Lekka, ujmująca fabuła, piękne uczucia, trochę bajkowa, ale bardzo sympatyczna sympatyczna lektura na czas wolny, wakacje.Polecam

Nie zawsze trzeba sięgać po coś skomplikowanego, by wprawić się w dobry nastrój. Chillout w pełnym wymiarze i tego mi chyba trzeba było... Mnie się podobało. Lekka, ujmująca fabuła, piękne uczucia, trochę bajkowa, ale bardzo sympatyczna sympatyczna lektura na czas wolny, wakacje.Polecam

To druga powieść tej autorki, jaką przeczytałam. Historia bardzo fajnie i zabawnie napisana. To lekka, ale dobra książka, aby rozerwać się ze smakiem. Polecam

To druga powieść tej autorki, jaką przeczytałam. Historia bardzo fajnie i zabawnie napisana. To lekka, ale dobra książka, aby rozerwać się ze smakiem. Polecam

Wspaniała komedia romantyczna.
Historia Analelli i Mike'a jest świetna.
Polecam każdemu:i smutnemu i wesołemu :)

WARTO PRZECZYTAĆ!!!!

Wspaniała komedia romantyczna.
Historia Analelli i Mike'a jest świetna.
Polecam każdemu:i smutnemu i wesołemu :)

WARTO PRZECZYTAĆ!!!!

Annabella i Mike poznają się na weselu bohaterów poprzedniej książki Robin Kaye. Ona jest siostrą panny młodej i to miało być jej wesele, a on jest przyjacielem pana młodego. Może i jest to romans ale mi się on bardzo podobał. Sama nie wiem dlaczego. Jakie będzie zakończenie wiadomo od samego początku. Jest wielka, nierealna miłość i oczywiście on, ideał mężczyzny. Ale coś jest w tej książce takiego że wręcz ją pochłonęłam. Nie dajcie się zwieść - jeśli polubicie bohaterów będzie troche smutnych momentów. Ale i tak polecam.

Annabella i Mike poznają się na weselu bohaterów poprzedniej książki Robin Kaye. Ona jest siostrą panny młodej i to miało być jej wesele, a on jest przyjacielem pana młodego. Może i jest to romans ale mi się on bardzo podobał. Sama nie wiem dlaczego. Jakie będzie zakończenie wiadomo od samego początku. Jest wielka, nierealna miłość i oczywiście on, ideał mężczyzny. Ale coś...

Fajna książka choć słabsza niż inne części tej serii. Wzruszająca, pikantna i zabawna. Wątek tej historii jest może trochę mało prawdopodobny, alee.. przypadki chodzą po ludziach, nie? Powieść wciąga i nie męczy , a to chyba najważniejsze.. Piękna w swojej prostocie ;)
Więc polecam gorąco :)

Fajna książka choć słabsza niż inne części tej serii. Wzruszająca, pikantna i zabawna. Wątek tej historii jest może trochę mało prawdopodobny, alee.. przypadki chodzą po ludziach, nie? Powieść wciąga i nie męczy , a to chyba najważniejsze.. Piękna w swojej prostocie ;)
Więc polecam gorąco :)