Książka opowiada szczegółowo głownie o suplementacji w róznych problemach i stanach zdrowotnych: pcos, niedo/nadczynności tarczycy, migren, menopauzy, nieregularnych miesiączek, endometriozy, PMS, covidu i odporności. Sięga też tematu ciąży, otyłości brzusznej, słodzenia pokarmów, troski o wątrobę i jelita (SIBO itp.),snu... Także właśnie wymieniłam wszystkie rozdziały w tej książce :)

Uważam, że książka jest przydatna. Napisana jest w nurcie współczesnych dietetyków, którzy przypisują suplementację większą niż dawki podane na opakowaniach preparatów, a zgodne z badaniami naukowymi. U dietetyka za informację ile stosować magnezu zapłaciłabym więcej niż za tę pozycję.

Nie podoba mi się tylko to, że autorka kilka razy odradza mikrofalówki kuchenne, a tu nie ma badań na temat ich szkodliwości... Szkodliwe może być też to, że autorka nie informuje w publikacji kiedy nie przyjmować, jakich suplementów i jakie mogą być skutki uboczne po ziołach! Np. niepokalanka nie poleca się w pewnych sytuacjach.

Romantycznych zdjęć autorki jest rzeczywiście dużo, ale mi to nie przeszkadza, a inspiruje do własnej sesji zdjęciowej i relaksuje, uspokaja w trakcie przyswajania wiedzy. Książka pod tym względem przypomina pozycje Agnieszki Maciąg.

Książka opowiada szczegółowo głownie o suplementacji w róznych problemach i stanach zdrowotnych: pcos, niedo/nadczynności tarczycy, migren, menopauzy, nieregularnych miesiączek, endometriozy, PMS, covidu i odporności. Sięga też tematu ciąży, otyłości brzusznej, słodzenia pokarmów, troski o wątrobę i jelita (SIBO itp.),snu... Także właśnie wymieniłam wszystkie rozdziały w...

Sporo ciekawych informacji, wg mnie za dużo na temat suplementacji. Spodziewałam się może wiecej podpowiedzi jak układać posiłki, czy dbać o zdrowie poprzez ćwiczenia, a tego w tej książce jest niewiele. Sporo jest natomiast zdjęć z sesji w plenerze samej autorki, chyba ma parcie na szkło. Nie wiem czemu mialo to służyć, rozumien kilka zdjęć na łonie natury czemu nie, jednak fotka autorki w sukience praktycznie co 4 czy 5 stron to juz za wiele. Książka ma 310 stron z czego śmiało można odjąć 50 na zdjecia i 2 strony puste na koniec i poczatek każdego rozdziału. Koniec końców jest tu moze ok 200 stron na temat mikroodżywiania a cena ksiazki to powyżej 40 zł. Sami odpowiedzcie sobie czy warto.

Sporo ciekawych informacji, wg mnie za dużo na temat suplementacji. Spodziewałam się może wiecej podpowiedzi jak układać posiłki, czy dbać o zdrowie poprzez ćwiczenia, a tego w tej książce jest niewiele. Sporo jest natomiast zdjęć z sesji w plenerze samej autorki, chyba ma parcie na szkło. Nie wiem czemu mialo to służyć, rozumien kilka zdjęć na łonie natury czemu nie,...

„Zdrowie już nie oznacza stanu bez choroby, ale funkcjonowanie z wykorzystaniem optimum swoich możliwości.”

👉 Mikroodżywianie to przede wszystkim dziedzina, która łączy w sobie elementy dietetyki, farmacji i medycyny. W bardzo dokładny sposób prezentuje, co należy jeść, jak uzupełniać wszelkie niedobory składników odżywczych i mineralnych oraz o co zbadać, aby zacząć żyć w maksimum swoich możliwości, czyli wspaniale się czuć, mieć mnóstwo energii oraz pięknie wyglądać. Czasami niewiele potrzeba, aby tryskać zdrowiem – systematyczne wprowadzanie pewnych nawyków może zdziałać cuda!
„Bądź najzdrowszą wersją siebie, czyli mikroodżywianie w praktyce” stanowi dla odbiorcy pewnego rodzaju wyzwanie. Warto je podjąć, ponieważ niesie ze sobą mnóstwo korzyści. Książka pokazuje, że najlepiej wprowadzać zmiany natychmiast, bez zbędnego przedłużania. Wspaniałe samopoczucie, świetne zdrowie oraz długie życie gwarantowane!
Uwielbiam poradniki wydawnictwa Pascal <3
Nie tylko ze względu na wydanie, która nota bene jest cudowne. Piękne zdjęcia w środku pozwalają zatrzymać się chwilę przy natłoku informacji i przemyśleć wszystko.
A treści poruszane w tym poradniku są zapisane w tak przystępny sposób, że każdy je zrozumie. Z tego poradnika dowiecie się, jak naturalnie, przy pomocy pożywienia i mikroskładników poprawić swoją odporność, uszczęśliwić swoje jelita, poradzić sobie z oponką na brzuchu, złagodzić objawy endometriozy oraz zespołu napięcia przedmiesiączkowego, wyeliminować stany depresyjne i migreny, wyregulować pracę wątroby i tarczycy, polepszyć sen oraz wiele innych.
Ja już zaczęłam pracę nad poprawieniem swojego zdrowia, aby stać się najzdrowszą wersją siebie. A wy, macie zamiar?

„Zdrowie już nie oznacza stanu bez choroby, ale funkcjonowanie z wykorzystaniem optimum swoich możliwości.”

👉 Mikroodżywianie to przede wszystkim dziedzina, która łączy w sobie elementy dietetyki, farmacji i medycyny. W bardzo dokładny sposób prezentuje, co należy jeść, jak uzupełniać wszelkie niedobory składników odżywczych i mineralnych oraz o co zbadać, aby zacząć żyć w...