Wzruszająca i zarazem denerwująca książka. A dlaczego? Ponieważ całą książkę denerwowała mnie młodzież uczęszczająca do tej szkoły. Samolubni, nadęci i puści. Żadnych uczuć, jak można powiedzieć, że ktoś się zabił bo czuł się lepszym od innych?! Następnie denerwuję się jeszcze bardziej gdyż dochodzi do mnie, że tacy młodzi ludzie naprawdę istnieją i to jest przerażające. Im dalej odkrywam rzeczy jakie spotkały Ala tym bardziej pęka mi się serce. Czarnoskóry chłopak z ubogiej dzielnicy nie bał się żyć normalnym życiem i miał prawdziwe marzenia, wrażliwość na świat oraz cel aby dostać się na studia, ma (nie)doskonałe życie i popełnia samobójstwo.
Jestem przekonana że ta historia zostanie ze mną na zawsze.

Wzruszająca i zarazem denerwująca książka. A dlaczego? Ponieważ całą książkę denerwowała mnie młodzież uczęszczająca do tej szkoły. Samolubni, nadęci i puści. Żadnych uczuć, jak można powiedzieć, że ktoś się zabił bo czuł się lepszym od innych?! Następnie denerwuję się jeszcze bardziej gdyż dochodzi do mnie, że tacy młodzi ludzie naprawdę istnieją i to jest przerażające. Im...

Jest trzydziesty grudnia 2022 roku godzina 1:43
Moje policzki wilgotne są od łez wylanych podczas czytania a moje dłonie kurczowo ściskają kartki papieru oprawione w piękną okładkę. Nie mam nawet tylu lat co główny bohater tej historii a mimo to moja chęć utożsamienia się z nim przewyższa wszelkie oczekiwania. Moje myśli wciąż nie wróciły z świata historii opowiedzianej przez tą książkę. Ciekawe czy kiedykolwiek wrócą...

Mam nadzieję że ten krótki wstęp zachęcił kogoś do zerknięcia do mojej opinii - bardzo mi miło.
Teraz jednak pora na kilka słów bez poetyckiego języka i po prostu opinie tej książki.
,,A gwiazdy niech płoną" chciałam skończyć jeszcze przed końcem roku by dopełnić ten krąg przeczytanych książek. Muszę przyznać że kupiłam ją ślepo zaczarowana pięknym tytułem. Książka jest świetna - płakałam już na pierwszych 40 stronach co spowolniło moje czytanie (ALERT WYCZERPANYCH CHUSTECZEK). Książka idealnie przedstawia trud życia w współczesnym świecie. Pokazuje presje, miłość i przyjaźń. Definitywnie jest to moja książka roku 2022
Polecam każdemu bez względu na wiek, gatunek jakim się interesuje czy inne czynniki wpływające na wybór książki
10/10!!!

Jest trzydziesty grudnia 2022 roku godzina 1:43
Moje policzki wilgotne są od łez wylanych podczas czytania a moje dłonie kurczowo ściskają kartki papieru oprawione w piękną okładkę. Nie mam nawet tylu lat co główny bohater tej historii a mimo to moja chęć utożsamienia się z nim przewyższa wszelkie oczekiwania. Moje myśli wciąż nie wróciły z świata historii opowiedzianej...

więcej na: https://elzbietarogalska.blogspot.com/2022/11/ksiazka-gwiazdy-niech-pona-danielle.html

Książka A gwiazdy niech płoną Danielle Jawando
pokazuje przede wszystkim emocje. To niesamowite jak wiele ich można przekazać za pomocą słowa pisanego. Emocje tak wyraziste, że aż namacalne. Podczas czytania można było dotknąć najczulszych strun własnej duszy. Dotknąć przemijalności, żalu, bólu i braku zrozumienia. Oj tak, wczułam się mocno w sytuację i przeżycia głównego bohatera. Myślę, że to dobra książka dla nastolatków, które już doświadczyły czyjejś śmierci i niekoniecznie takiej jaka spotkała obiekt uczuć Nathana. Część osób uważa, że głównym bohaterem jest Al., czyli chłopiec, który popełnił samobójstwo. Trudno powiedzieć, bo to jednak Nathan przekazuje wszystkie treści w książce, również te o Alu. Drugim głównym bohaterem, a raczej bohaterką jest Megan, przyjaciółka Ala.

więcej na: https://elzbietarogalska.blogspot.com/2022/11/ksiazka-gwiazdy-niech-pona-danielle.html

Książka A gwiazdy niech płoną Danielle Jawando
pokazuje przede wszystkim emocje. To niesamowite jak wiele ich można przekazać za pomocą słowa pisanego. Emocje tak wyraziste, że aż namacalne. Podczas czytania można było dotknąć najczulszych strun własnej duszy. Dotknąć...

Nathan, 15-latek, stracił starszego brata i nie wiedział, dlaczego jego brat musiał się zabić. Rodzina jest w żałobie, zwłaszcza że Al był ulubionym dzieckiem. Bardzo wzruszył mnie sposób, w jaki autorka opisał uczucie matki, która straciła dziecko. Podobały mi się kwestie rozbitej rodziny i rozwodu. Dzieje się tak dlatego, że dzieci znajdujące się w takiej sytuacji radzą sobie inaczej niż inne. W miarę rozwoju historii czytelnik dostrzega, jak ważne jest mówienie o zdrowiu psychicznym i nękaniu. Nigdy tak naprawdę nie wiesz, co dzieje się w głowie innej osoby i zmaganiach, z jakimi się boryka. To bardzo ważne, aby być miłym dla innych i rozmawiać z ludźmi wokół siebie o tym, jak się czujesz.
Więcej na: https://konfabula.pl/a-gwiazdy-niech-plona/

Nathan, 15-latek, stracił starszego brata i nie wiedział, dlaczego jego brat musiał się zabić. Rodzina jest w żałobie, zwłaszcza że Al był ulubionym dzieckiem. Bardzo wzruszył mnie sposób, w jaki autorka opisał uczucie matki, która straciła dziecko. Podobały mi się kwestie rozbitej rodziny i rozwodu. Dzieje się tak dlatego, że dzieci znajdujące się w takiej sytuacji radzą...

,,A gwiazdy niech płoną” autorstwa Danielle Jawando opowiada o pietnastoletnim Nathanie, którego świat się zmienił po śmierci starszego brata – Ala. Chłopak zmaga się z jego brakiem, ale także zadaje sobie pytanie, dlaczego Al się zabił, choć miał przed sobą całe życie. Wspólnie z Megan, która była koleżanką jego brata postanawiają się tego dowiedzieć.

W ,,A gwiazdy niech płoną” po raz pierwszy w książce spotkałam się z pojęciem bullyingu. Są to zachowania, które trwają dłuższy czas i mogą doprowadzać do krzywd fizycznych lub psychicznych u ofiary. Zaraz po zobaczeniu tej książki chciałam po nią sięgnąć. Okładca jest przecudowna, choć opis pokazał mi, że może to być bardzo wartościowa młodzieżówka, która może mi się spodobać. I w sumie tak się właśnie stało.

Nathan bardzo przeżywał śmierć brata. Jest to typ emocjonalnego bohatera, który pokazuje, że nie tylko dziewczyny cierpią, a chłopcy również. Z jego perspektywy doskonale zdawałam sobie sprawę, że bardzo cierpiał z powodu śmierci brata. Zmagał się z jego odejściem, a to wszystko autorka świetnie przedstawiła, doskonale opisując emocje. Megan była koleżanką Ala. Była zagubiona, nie do końca wiedziała, kim jest. Polubiłam ją. Polubiłam jej odkrywanie siebie i wraz z nią też odkryłam pewną cząsteczkę, która gdzieś się kryła.

W książce pojawiły się wpisy z pamiętnika Ala. Nadawały one historii całkiem innego wydźwięku. Pokazały inną perspektywę. Perspektywę osoba, która odebrała sobie życie, a przez to jako czytelniczka mogłam inaczej spojrzeć na historię.

,,A gwiazdy niech płoną” to z pozoru zwyczajna młodzieżówka, ale warta przeczytania. Jest to książka, która według mnie zasługuje na rozgłos. Niby jest tylko o samobójstwie, utracie bliskiej osoby, bullyingu, ale pokazuje jak ludziom w moim wieku brakuje niewielu do zrobienia czegoś, co może być nieodwracalne.

,,A gwiazdy niech płoną” autorstwa Danielle Jawando opowiada o pietnastoletnim Nathanie, którego świat się zmienił po śmierci starszego brata – Ala. Chłopak zmaga się z jego brakiem, ale także zadaje sobie pytanie, dlaczego Al się zabił, choć miał przed sobą całe życie. Wspólnie z Megan, która była koleżanką jego brata postanawiają się tego dowiedzieć.

W ,,A gwiazdy niech...

Pierwszy raz utożsamiałam się z dwoma stronami - i Nate'em, i Alem. To wyjątkowa lektura, która pomoże otrząsnąć się po stracie kogoś przez samobójstwo, ale i zrozumieć, co by przeżyli nasi bliscy, gdybyśmy się na nie zdecydowali. Szybko się czyta. Jednak NIE POLECAM CZYTAĆ W KRYZYSIE. Po lekturze czuję się mimo wszystko bardzo samotna.

Pierwszy raz utożsamiałam się z dwoma stronami - i Nate'em, i Alem. To wyjątkowa lektura, która pomoże otrząsnąć się po stracie kogoś przez samobójstwo, ale i zrozumieć, co by przeżyli nasi bliscy, gdybyśmy się na nie zdecydowali. Szybko się czyta. Jednak NIE POLECAM CZYTAĆ W KRYZYSIE. Po lekturze czuję się mimo wszystko bardzo samotna.

Ostatnio czytam głównie literaturę dziecięcą i młodzieżową. Hm... skutki uboczne tego, że mam dzieci. Jako, że nie jest to moja pierwsza młodzieżówka, oceniam ją tylko jako bardzo dobrą. Gdyby była pierwsza, pewnie dostałaby wyższą ocenę. To naprawdę dobra, a nawet bardzo dobra książka. I ważna. O tym, jak młodzi ludzie się czują, jak postępują, w jaki sposób wchodzą w relacje między sobą i co nimi kieruje. Już przy książce "13 powodów" pisałam, że powinien przeczytać ją każdy nastolatek, rodzic, nauczyciel. "A gwiazdy niech płoną" też do takich należy. Powinni czytać ją dorośli, żeby zwracać uwagę na to, co dzieje się u ich dzieci. Wiele w tej powieści jest nienawiści, smutku, próby dostosowania się. A pójście własną drogą? Cóż, bywa niebezpieczne i może skończyć się tragicznie. Uwrażliwiajmy siebie i własne dzieci na to, jak traktuje się innych, uczmy tolerancji, niekrzywdzenia. To niezwykle ważny problem, a jak widać po tej książce wciąż nie do końca przepracowany.

A jeśli chodzi o samą książkę, napisana jest prosto, ale dobrze. Rozdziały są podzielone na dwie perspektywy dwójki bohaterów. Nie jest to skomplikowana proza, ale raczej nie o kunszt literacki tu chodzi. W moim odczuciu całość jest bardzo warta uwagi.

Ostatnio czytam głównie literaturę dziecięcą i młodzieżową. Hm... skutki uboczne tego, że mam dzieci. Jako, że nie jest to moja pierwsza młodzieżówka, oceniam ją tylko jako bardzo dobrą. Gdyby była pierwsza, pewnie dostałaby wyższą ocenę. To naprawdę dobra, a nawet bardzo dobra książka. I ważna. O tym, jak młodzi ludzie się czują, jak postępują, w jaki sposób wchodzą w...

"A gwiazdy niech płoną" to książka nie tylko o samobójstwie. Porusza również temat dręczenia w szkole, braku samoakceptacji oraz presji ze strony mediów społecznościowych.
Książka prowadzona jest z dwóch perspektyw, Nathana oraz Megan. Brat Nathana, Al popełnił samobójstwo. To ogromny cios zarówno dla chłopaka jak i jego rodziny.
Megan była przyjaciółką Ala, jednak tylko na osobności. Wśród rówieśników dziewczyna wstydziła się znajomości z chłopakiem, który był powszechnie uważany za dziwaka.
Po śmierci przyjaciela Megan dostrzega jak płytkie było jej myślenie, chce wynagrodzić Alowi swoje zachowanie, ale początkowo sama nie wie jak.
Nathan zadręcza się, że nie zauważył zmian w zachowaniu brata. Nikt nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Al świetnie się uczył i choć był autsiderem to czekała go przyszłość na świetnej uczelni.
Przed każdym rozdziałem przedstawione są również krótkie wspomnienia z perspektywy Ala.
Nie powiem, że książkę czytało mi się lekko, bo nie będzie to prawda. Poruszane w niej tematy są trudne, ale przede wszystkim bardzo ważne, zwłaszcza dla młodych czytelników.
Problemów ukazanych w tej książce jest mnóstwo, jednak historię Nathana i Megan czytałam z zapartym tchem. Byłam bardzo ciekawa czy sekrety naszych bohaterów wyjdą w końcu na jaw.
Jeśli szukacie wartościowej książki dla nastolatków to naprawdę polecam sięgnąć po "A gwiazdy niech płoną".

"A gwiazdy niech płoną" to książka nie tylko o samobójstwie. Porusza również temat dręczenia w szkole, braku samoakceptacji oraz presji ze strony mediów społecznościowych.
Książka prowadzona jest z dwóch perspektyw, Nathana oraz Megan. Brat Nathana, Al popełnił samobójstwo. To ogromny cios zarówno dla chłopaka jak i jego rodziny.
Megan była przyjaciółką Ala, jednak tylko na...

Choć z początku nie mogłam się wciągnąć, to z czasem naprawdę się zakochałam. Wspaniała, a jednocześnie smutna historia, którą warto przeczytać.

Choć z początku nie mogłam się wciągnąć, to z czasem naprawdę się zakochałam. Wspaniała, a jednocześnie smutna historia, którą warto przeczytać.

Podjęte tematy bardzo spłycone a styl pisania banalny. Nie było tu nic odkrywczego a raczej powtórzenie wszystkim już znanych schematów. Z braku laku można przeczytać ale nie ma sensu specjalnie kupować i zostawiać na półce.

Podjęte tematy bardzo spłycone a styl pisania banalny. Nie było tu nic odkrywczego a raczej powtórzenie wszystkim już znanych schematów. Z braku laku można przeczytać ale nie ma sensu specjalnie kupować i zostawiać na półce.