Takich książek, jak ta , jest niewiele. Poruszająca, pouczająca, doskonała

Takich książek, jak ta , jest niewiele. Poruszająca, pouczająca, doskonała

Od razu powiem że ta książka bardzo mi się podobała mimo iż gustuje bardziej w romansach fantastycznych niż dramatycznych ale to bardzo do mnie trafiło. Mam w około siebie sporo osób z depresją czy ciężkimi sytuacjami życiowymi więc przeczytanie tej książki przy okazji pokazał mi częściowy urywek tego jak faktycznie tacy ludzie mogą patrzeć na świat. Mimo iż nie daje to jeden do jeden tego jak jest w realu to mimo wszystko jestem bardzo zadowolona że ją przeczytałam. Cała ta historia bardzo poruszyła moje serce.

Od razu powiem że ta książka bardzo mi się podobała mimo iż gustuje bardziej w romansach fantastycznych niż dramatycznych ale to bardzo do mnie trafiło. Mam w około siebie sporo osób z depresją czy ciężkimi sytuacjami życiowymi więc przeczytanie tej książki przy okazji pokazał mi częściowy urywek tego jak faktycznie tacy ludzie mogą patrzeć na świat. Mimo iż nie daje to...

Ukryte w ciszy to historia pełna różnych i skrajnych emocji. Mamy tutaj dużo miłości, nienawiści, żalu. Każda z tych emocji, uczuć, ma swoje podłoże, wszystko zależy od sytuacji. Tutaj autorka pokazuje nam wszystko dosyć dogłębnie, dzięki czemu możemy szczegółowo zagłębić się w historię Felicji i Nikodema. Każde z nich jest bardzo poturbowane przez los. Każde z nich ma swoje demony ale na swój sposób starają sobie z nimi radzić. Każde z nich ma jakąś swoją kotwicę, swoje ‘’dlaczego’’… Próbują się utrzymać na powierzchni, walczyć z dnia na dzień żeby przetrwać. Gdy w końcu się odnajdują, starają się być dla siebie, być swoim ‘’dlaczego’’. Piękna i emocjonalna historia, gdzie kilka razy podczas czytania zakręciło mi się kilka łez w oku. W pewnym momencie na zakończenie już myślałam że będę zła, że to nie może się tak skończyć, to jednak finał mnie pozytywnie zaskoczył. Czuje jednak niedosyt, bo książkę czytało się naprawdę bardzo przyjemnie i po prostu chciałabym więcej ❤

Ukryte w ciszy to historia pełna różnych i skrajnych emocji. Mamy tutaj dużo miłości, nienawiści, żalu. Każda z tych emocji, uczuć, ma swoje podłoże, wszystko zależy od sytuacji. Tutaj autorka pokazuje nam wszystko dosyć dogłębnie, dzięki czemu możemy szczegółowo zagłębić się w historię Felicji i Nikodema. Każde z nich jest bardzo poturbowane przez los. Każde z nich ma...

Bardzo mocna , wzruszająca książka . Dawno nie czytałam takiej książki , przy której leciały mi łzy.

Bardzo mocna , wzruszająca książka . Dawno nie czytałam takiej książki , przy której leciały mi łzy.

Minęło już kilka dni od kiedy przeczytałam ostatnie zdanie w książce, a mimo to nadal ja widzę. Felicja niemo krzyczy, błaga o cień zainteresowania, mimo że jej usta się uśmiechają. I choć otaczają ją znajomi, jest sama. Ze sobą, ze swoimi problemami.

Ile razy się uśmiechasz, choć masz ochotę płakać, krzyczeć? Ile razy potrzebujesz wsparcia, jednak nie umiesz o nie poprosić. Wstydzisz się, boisz. Pragniesz, by ktoś cię przytulił, powiedział dobre słowo, był przy tobie. Tylko nikogo nie ma...
Bardzo łatwo jest być samotnym wśród tłumów. Często cierpimy w ciszy. I choć "ukryte w ciszy" to książka młodzieżowa to nawet w życiu dorosłym okazuje się aktualna.

Autorka sięga do najgłębszych warstw naszej duszy, aby poruszyć to co delikatne i skrywane w głębi. Do pragnień i potrzeb, które chowamy pod płaszczem milczenia, obowiązków i pędu życia codziennego.

Chciałam podbiec i przytulić ich, powiedzieć, że jeszcze będzie dobrze. Jeszcze wyjdzie słońce, a na niebie pojawi się tęcza. Bo po każdej burzy przychodzi spokój. Trzeba dać sobie szansę, pozwolić sobie pomóc.

"Ukryte w ciszy" to jedna z tych książek, które czyta się szybko, przeżywa się mocno i wspomina długo. Historia, która wzrusza, skłania do refleksji, do zatrzymania się w tym szaleńczym biegu, jakim jest życie. Oczywiście nie mogło zabraknąć bohaterów... Felicja, która nigdy nie wychodzi z roli szczęśliwej nastolatki mimo ciężaru, który dźwiga na swoich barkach. Opiekuje się schorowaną babcią, jednocześnie matkując młodszej siostrze, a wszystko po to, żeby mogły mieszkać we własnym domu. Nikodem za to zmaga się z traumą sprzed lat. Tragiczne doświadczenia raz po raz wracają do niego, niszcząc to, co udało się zbudować na kruchym fundamencie. To nie nastoletni bunt, to błaganie o pomoc. Przez całą książkę bardzo pragnęłam, aby Felicja i Nikodem znaleźli drogę do szczęścia i kibicowałam im z całych sił.

Nie bój się, że to książka dla młodzieży, koniecznie przeczytaj! ❤️

Minęło już kilka dni od kiedy przeczytałam ostatnie zdanie w książce, a mimo to nadal ja widzę. Felicja niemo krzyczy, błaga o cień zainteresowania, mimo że jej usta się uśmiechają. I choć otaczają ją znajomi, jest sama. Ze sobą, ze swoimi problemami.

Ile razy się uśmiechasz, choć masz ochotę płakać, krzyczeć? Ile razy potrzebujesz wsparcia, jednak nie umiesz o nie...

„Nie mogę po prostu patrzeć, jak krzyczysz, a nikt tego nie widzi.”

Piękna, szczera, poruszająca, chwytająca za serce – te i wiele innych podobnych słów mogłabym napisać o „Ukryte w ciszy” ale tutaj naprawdę nie potrzeba tysiąca wylanych wyrazów by powiedzieć jak ta książka jest dobra. Poruszyła mnie na wskroś, doprowadziła do łez i skłoniła do głębokich przemyśleń.
Historia niby prosta ale jakże nasycona bólem, tęsknotą i potrzebami kochania i bliskości.

Nikodem- syn dyrektora szkoły , buntownik i chuligan. Ale czy tak naprawdę? Okazuje się, że jego zachowania mają swoje podłoże w przeszłości. On uważa się za potwora i tak naprawdę nie chce krzywdzić ludzi ale jego osobowość mu na to nie pozwala. Emocje przejmują władze nad jego czystym umysłem.

Felicja- pokrzywdzona przez los, straciła rodzinę i sama musiała wziąć na barki odpowiedzialność wychowania swojej małej siostrzyczki oraz myśleć o utrzymaniu ich dwójki oraz mocno schorowanej babci. Czuje się nierozumiana. Ukrywa swój prawdziwy los, nie zaprasza znajomych do domu. Boi się konsekwencji tego, że jako niepełnoletnia osoba może stracić rodzinę która jej pozostała.
Każdego dnia zakłada maski, wydaje się być szczęśliwa i nie dostrzega tego żaden z jej znajomych.
Jedynie Nikodem widzi coś więcej. Widzi ukrywany ból.

„Ukryte w ciszy” w jasny sposób tworzy przekaz i jednocześnie pewnego rodzaju apel. Tym samym przeszywa na wskroś naszą wrażliwość i emocje.

Felicja i Nikodem stali się swoim własnym „Dlaczego” . Jakie jest Wasze „dlaczego” ? Co jest powodem waszego istnienia?

„Nie mogę po prostu patrzeć, jak krzyczysz, a nikt tego nie widzi.”

Piękna, szczera, poruszająca, chwytająca za serce – te i wiele innych podobnych słów mogłabym napisać o „Ukryte w ciszy” ale tutaj naprawdę nie potrzeba tysiąca wylanych wyrazów by powiedzieć jak ta książka jest dobra. Poruszyła mnie na wskroś, doprowadziła do łez i skłoniła do głębokich przemyśleń....

Co w sobie ukrywają ludzie pod maską uśmiechu? Jaki ból w sobie kryją?
Jak mało wiemy o drugim człowieku, z którym się uczymy, pracujemy, jesteśmy.
Świetna lektura dla młodzieży, rodziców, psychologów, pedagogów, nauczycieli, ... .

"Na samo wspomnienie dzisiejszego dnia przechodzi mnie dreszcz. Poczucie spełnienie szybko zastępuje jednak smutek, który nie powinien się teraz pojawić i mnie pochłonąć. Wiem jednak, że mimo wielkich chęci nie uda jej się nastroić - jak to nazwała. "

"- Czemu tu jesteś, czemu zostałaś przy mnie? Jestem niczym czarna dziura, pochłaniam wszystko, co spotkam na swojej drodze.
- Ponieważ w ciemności nadzieja jest potrzebna jak nigdzie indziej. Będę twoją nadzieją, twoim światłem."

Co w sobie ukrywają ludzie pod maską uśmiechu? Jaki ból w sobie kryją?
Jak mało wiemy o drugim człowieku, z którym się uczymy, pracujemy, jesteśmy.
Świetna lektura dla młodzieży, rodziców, psychologów, pedagogów, nauczycieli, ... .

"Na samo wspomnienie dzisiejszego dnia przechodzi mnie dreszcz. Poczucie spełnienie szybko zastępuje jednak smutek, który nie powinien się...

"Ukryte w ciszy" Karolina Klimkiewicz jest to bardzo emocjonująca książka.

W życiu towarzyszą nam dobre i złe chwile, natomiast bohaterów tej powieści spotykają w dużej mierze te złe.

Felicja z młodszą siostrą zmagają się z chorobą babci. Dziewczyna okłamuje wszystkich swoich znajomych, bo nie chce zdradzić w jakiej jest ciężkiej sytuacji. Sama zmaga się z dorosłym życiem, chodź są momenty, że nie jest w stanie ukryć, swojej rozpaczy i udręki. Tylko jeden uczeń dostrzega w niej ten niemy krzyk bólu, a jest nim Nikodem.
Syn dyrektora szkoły, który w swoim życiu przeżył tragedię. Chłopak od najmłodszych lat patrzył na swoją chorą matkę. Niko natomiast walczy z ciemnością, która pochłania go każdego dnia. Pcha do otchłani, z której nie ma wyjścia, a jedyny powód dla którego chce walczyć i się starać jest młodsza siostra.

Czy można wierzyć w miłość, gdy jedną stronę pochłania mrok ?

Co się stanie, gdy oboje odkryją, że jest więcej powodów "dlaczego"?

Autorka umieściła w tej książce bardzo wzruszająca i porywająca historię. Z początku nie mogła się w nią wkręcić, lecz w pewnym momencie porwała mnie do świata w którym, młodzi ludzie walczą samotnie z dorosłym życiem, gdzie towarzysz im ból i cierpienie. Pisarka skupiła się w tej powieści na rozmyślaniach i uczuciach jakie towarzyszą bohaterom. I uważam, że świetnie odzwierciedliła te emocje.

Jeśli ktoś lubi czytać o powieściach, w których młodzi ludzie zmagają się ze swoją przeszłością, z lękami, z brakiem miłości i samotnością.

Jest to ta książka !😘

"Ukryte w ciszy" Karolina Klimkiewicz jest to bardzo emocjonująca książka.

W życiu towarzyszą nam dobre i złe chwile, natomiast bohaterów tej powieści spotykają w dużej mierze te złe.

Felicja z młodszą siostrą zmagają się z chorobą babci. Dziewczyna okłamuje wszystkich swoich znajomych, bo nie chce zdradzić w jakiej jest ciężkiej sytuacji. Sama zmaga się z dorosłym...

TW: zaburzenia psychiczne, samookaleczanie, samobójstwo, przemoc

Zdecydowanie nie była to książka dla mnie. Czułam się przytłoczona frazesami o bólu, cierpieniu i smutku, zwłaszcza że jakoś nie mogłam się wczuć w historię.
Nie przywiązałam się do bohaterów, a do tego akcja skakała w taki sposób, że nawet nie było mi to dane.
Na pewno dużym plusem jest fakt, że Autorka nie poszła w utarte schematy. To jak od początku postępuje Felicja sprawiło, że pomyślałam "No w końcu jakaś bohaterka, jest w stanie przyznać sama przed sobą, że nie daje z czymś rady i robi coś nieegoistycznego, aby żyło się im wszystkim lepiej".

Zakończenie było za bardzo cukierkowe.

TW: zaburzenia psychiczne, samookaleczanie, samobójstwo, przemoc

Zdecydowanie nie była to książka dla mnie. Czułam się przytłoczona frazesami o bólu, cierpieniu i smutku, zwłaszcza że jakoś nie mogłam się wczuć w historię.
Nie przywiązałam się do bohaterów, a do tego akcja skakała w taki sposób, że nawet nie było mi to dane.
Na pewno dużym plusem jest fakt, że Autorka...

Felicja z pozoru jest zwyczajną nastolatką. Jednak jej życie wygląda zupełnie inaczej niż to co widzą wszyscy dookoła.Zbieg okoliczności sprawia,że dziewczyna poznaje zbuntowanego syna dyrektora szkoły-Nikodema.Chłopak będący z pozoru łobuzem w rzeczywistości przeżywa ogromną osobistą tragedię. Młodzi ludzie,którzy z pozoru są różni znajdują wspólny język. Między nimi rodzi się uczucie. Niestety nie mogą stworzyć szczęśliwego związku póki chłopak nie upora się ze swoimi problemami.

Powiem szczerze, że już bardzo dawno nie czytałam książki,która wywołała we mnie tyle emocji. Wzruszająca historia,pokazująca,że nie zawsze to co widzimy patrząc na osoby będące obok jest prawdziwym obrazem ich życia.Książkę czyta się błyskawicznie,nie sposób się od niej oderwać. Karolino dziękuję za wieczór pełen łez, ale również radości z każdego "zwycięstwa" bohaterów❤

Felicja z pozoru jest zwyczajną nastolatką. Jednak jej życie wygląda zupełnie inaczej niż to co widzą wszyscy dookoła.Zbieg okoliczności sprawia,że dziewczyna poznaje zbuntowanego syna dyrektora szkoły-Nikodema.Chłopak będący z pozoru łobuzem w rzeczywistości przeżywa ogromną osobistą tragedię. Młodzi ludzie,którzy z pozoru są różni znajdują wspólny język. Między nimi...