Temat ciekawy, jednak "ujęcie" go wprowadza chaos na 9 fajerek :). Tytuły - ujęcia skojarzyłam z profesją męża bohaterki i wyobrażałam sobie jako podarte zdjęcie, które czytelnik musi posklejać, aby odkryć sens powieści. Aż tu w rozdziale ósmym odkrywam nielogiczność, do czego przyczyniają się daty zamieszczone w tytułach rozdziałów. A błędy logiczne każdą powieść dyskwalifikują w mojej bibliotece. Jednak daję sobie i powieści jeszcze szansę i czytam na LC opinie Czytelników z wysokimi ocenami. I teraz olśnienie! To 9 podartych zdjęć! A może nie podartych tylko pięknie pociętych? Takie literackie puzzle? Nielogiczności tu nie ma, bo istotne są daty i numery ujęć razem wzięte pod uwagę. Moja ocena jest niska, co nie oznacza, że książka jest "bardzo słaba" jak wynikałoby ze skali gwiazdek LC. Możliwe, że zostanie okrzyknięta arcydziełem i obsypana nagrodami. Mnie nie przypadła do gustu z powodu wprowadzonego zamętu.

Temat ciekawy, jednak "ujęcie" go wprowadza chaos na 9 fajerek :). Tytuły - ujęcia skojarzyłam z profesją męża bohaterki i wyobrażałam sobie jako podarte zdjęcie, które czytelnik musi posklejać, aby odkryć sens powieści. Aż tu w rozdziale ósmym odkrywam nielogiczność, do czego przyczyniają się daty zamieszczone w tytułach rozdziałów. A błędy logiczne każdą powieść...

Książka była zbyt skomplikowana jak dla mnie. Z początku nie mogłam się połapać w której wersji życia głównej bohaterki jestem. Dopiero w połowie jakoś bardziej mnie zainteresowała.

Książka była zbyt skomplikowana jak dla mnie. Z początku nie mogłam się połapać w której wersji życia głównej bohaterki jestem. Dopiero w połowie jakoś bardziej mnie zainteresowała.

Niezła, choć te ujęcia,.odsłony, rozdziały wprowadzają czasem chaos. Dająca do myślenia

Niezła, choć te ujęcia,.odsłony, rozdziały wprowadzają czasem chaos. Dająca do myślenia

Polecam - to jest książka idealna do głębszych rozmyślań.

Nie mam wątpliwości co to tego że jest to książka ważna i wartościowa, zwłaszcza dla osób (nie tylko kobiet) zmagających się z wątpliwościami co do posiadania dzieci i konsekwencji różnych wyborów.

Książka porusza też temat relacji z rodzicami, dojrzewania i prowadzącego do tego większego zrozumienia. Wywołuje dużo emocji i myśli z którymi warto się zmierzyć w pewnym momencie swojego życia.

Moim największym zarzutem jest to, że nie dostajemy historii w której Rose rodzi dziecko ale nie czuje instynktu macierzyńskiego - bardzo bym chciała przeczytać tę wersję i myślę że wiele by wniosła do tego zbioru. W zasadzie to jestem trochę oburzona że jej w tej książce nie ma.

Nie podobała mi się też niepotrzebnie skomplikowana forma numerowania wersji życia Rose. Była e zawiła i dezorientująca więc po kilku rozdziałach przestałam zupełnie zwracać uwagę na numery rozdziałów i od tej pory było mi dużo łatwiej podążać za historią.

Ta książka nie jest bez wad ale zmusiła mnie do skonfrontowania się z kilkoma ważnymi wyborami i myślami, co bardzo doceniam.

Polecam - to jest książka idealna do głębszych rozmyślań.

Nie mam wątpliwości co to tego że jest to książka ważna i wartościowa, zwłaszcza dla osób (nie tylko kobiet) zmagających się z wątpliwościami co do posiadania dzieci i konsekwencji różnych wyborów.

Książka porusza też temat relacji z rodzicami, dojrzewania i prowadzącego do tego większego zrozumienia. Wywołuje...

Donna Freitas
"Wszystkie ścieżki Rose"

Książka w bardzo ciekawy sposób przedstawia ten problem i pokazuje jaki wpływ na nas samych mogą mieć nasze życiowe wybory. Czy warto czasem ulec innym i postąpić wbrew sobie, czy jednak słuchać swojego instynktu i nie dać się zmanipulować?

Każda historia podzielona jest na fragmenty, niektóre się ze sobą łączą, co dodaje smaczku, bo musimy się skupić podczas czytania, aby się nie zgubić w historiach i ścieżkach Rose.

Styl autorki jest lekki, przyjemny i przejrzysty, czyta się naprawdę szybko.

Mamy nasza główna bohaterkę Rose, która jest wykreowana w świetny sposób, czułam jej emocje, wewnętrzne rozterki, bo ja też miałam jak każdy z nas w pewnym etapie swojego życia.

Opisy, które nie są nudne, bo przedstawiają wszystko jakie jest, jak może się potoczyć.

Książka „Wszystkie ścieżki Rose” to szukanie własnej drogi, tworzenie planów, o marzeniach i pragnieniach. O losie, który w najmniej odpowiednim momencie krzyżuje plany, daje pod górę i rzuca kłody.

To jest książka, którą warto przeczytać.
.

Donna Freitas
"Wszystkie ścieżki Rose"

Książka w bardzo ciekawy sposób przedstawia ten problem i pokazuje jaki wpływ na nas samych mogą mieć nasze życiowe wybory. Czy warto czasem ulec innym i postąpić wbrew sobie, czy jednak słuchać swojego instynktu i nie dać się zmanipulować?

Każda historia podzielona jest na fragmenty, niektóre się ze sobą łączą, co dodaje smaczku, bo...

o by było, gdyby … – „Wszystkie ścieżki Rose”, Donna Freitas
21 października, 2021|Wydawnictwo Prószyński i S-ka|Autor: Donna Freitas
Rose Napolitano bohaterka powieści, jak na kobietę przystało, wiecznie zastanawia się, co by było, gdyby… Powieść „Wszystkie ścieżki Rose” to dziewięć wariantów jej życia. Od zawsze wiedziała, że nie chce mieć dzieci, mąż podzielał zdanie żony, ale niestety jak to w życiu bywa, pod naciskiem rodziny Luke zmienił zdanie. Narastające kłótnie spowodowane zmianą zdania jednej ze stron w związku z rodzicielstwem powodują, iż ścieżki małżonków się rozchodzą. Rozchodzą się, ale tylko w jednym życiu.

Donna Freitas w swojej powieści pokazuje nam, jak mogą potoczyć się losy Rose w innych wariantach. Dostarczyła nam aż dziewięć historii bohaterki. Kim by została, gdyby zrezygnowała z kariery zawodowej i skupiła się na czymś innym? Co by się wydarzyło, gdyby pozostała przy swoim?

Książka „Wszystkie ścieżki Rose” to szukanie własnej drogi, tworzenie planów. O losie, który w najmniej odpowiednim momencie krzyżuje nam plany. Ścieżki Rose są przedstawiane fragmentami i dopiero w pewnym momencie dana historia łączy się nam w całość. Dla jednych może to się okazać utrudnieniem, dla innych dodatkową atrakcją, gdyż musimy troszkę się wysilić w trakcie czytania. Zapewne większość z nas zadawała sobie pytanie: Co by było, gdyby… gdybyśmy zmienili decyzję, postąpili inaczej etc. Jedno jest pewne, życie nie pozwoli nam na cofnięcie decyzji, które już zostały podjęte. Czy warto w takim razie zastanawiać się nad innymi ścieżkami naszego życia? Zachęcam do lektury.

http://zaczytanyksiazkoholik.pl/recenzje-ksiazek/co-by-bylo-gdyby-wszystkie-sciezki-rose-donna-freitas/

o by było, gdyby … – „Wszystkie ścieżki Rose”, Donna Freitas
21 października, 2021|Wydawnictwo Prószyński i S-ka|Autor: Donna Freitas
Rose Napolitano bohaterka powieści, jak na kobietę przystało, wiecznie zastanawia się, co by było, gdyby… Powieść „Wszystkie ścieżki Rose” to dziewięć wariantów jej życia. Od zawsze wiedziała, że nie chce mieć dzieci, mąż podzielał zdanie...

Powieść, która prowokuje. Autorka porusza w niej bowiem temat trudny i ciągle jeszcze drażliwy- niechęć niektórych kobiet do stania się matkami. Książka jest głosem w dyskusji na temat oczekiwań narzucanych kobietom przez społeczeństwo, które najchętniej widziałoby je w tradycyjnych rolach żon i matek, a wszelkie odstępstwa traktuje albo z lekceważeniem, albo z podejrzliwością.
Tytułowa Rose jest właśnie taką kobietą. Nigdy nie chciała mieć dziecka i jasno przedstawiła swoje poglądy przyszłemu mężowi, który je podzielał. Jednak po kilku latach pod wpływem rodziców Luke zapragnął zostać ojcem. I w tym momencie zaczyna się cała historia. Poznajemy bohaterów w sytuacji, kiedy mąż wypomina żonie, że ta nie bierze witamin prenatalnych, mimo że obiecała je przyjmować, aby przygotować się do macierzyństwa. Tu autorka rozbija swoją opowieść na 9 wersji- każda z nich uzależniona jest od decyzji podjętej przez Rose. Jak potoczą się jej losy, jeśli pozostanie wierna swoim planom życiowym i nie zdecyduje się na zajście w ciążę, a jak wtedy, gdy zmieni zdanie. Jak ułożą się jej relacje z mężem, rodzicami? Czy uda jej się pokochać dziecko? Czy instynkt macierzyński jest wpisany w kobiecą naturę, czy budzi się tylko u niektórych? I przede wszystkim kim stanie się Rose w każdej wersji swojego życia? Czy zawsze będzie taka sama?
Myślę, że w różnych wersjach losów bohaterki wiele kobiet odnajdzie siebie i swoje dylematy. Donna Freitas nie daje tu bowiem łatwych i banalnych odpowiedzi na pytania nurtujące wiele z nas. Ta książka to głos w sprawie przyznania kobietom prawa do decydowania o swoim życiu wbrew narzucanym przez rodziny oczekiwaniom. O odwadze, jaką trzeba się wykazać, by iść własną ścieżką i słuchać głosu serca. Oraz o trudnej sztuce kompromisów.
Kolejne wersje życia Rose nie są przez autorkę opowiadane po kolei. Każda historia podzielona jest na fragmenty, niektóre się ze sobą łączą, co powoduje, że czytelnik musi układać sobie w głowie poszczególne opowieści. Nie jest to jednak trudne dzięki zastosowaniu numeracji.
Powieść bardzo mi się podobała, dlatego polecam ją wszystkim miłośnikom (a szczególnie miłośniczkom) powieści obyczajowych.

Powieść, która prowokuje. Autorka porusza w niej bowiem temat trudny i ciągle jeszcze drażliwy- niechęć niektórych kobiet do stania się matkami. Książka jest głosem w dyskusji na temat oczekiwań narzucanych kobietom przez społeczeństwo, które najchętniej widziałoby je w tradycyjnych rolach żon i matek, a wszelkie odstępstwa traktuje albo z lekceważeniem, albo z...

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście w pewnym momencie podjęli inną decyzję, niż faktycznie podjęliście? A gdybyście skręcili w inną ulicę, na oświadczyny powiedzieli nie, wybrali inny kierunek studiów? Ja parę razy zastanawiałam się co by było gdyby... Czy byłoby lepiej, czy gorzej?
Na przykładzie bohaterki książki, Rose Neapolitano, mamy okazję obserwować aż dziewięć różnych wariantów życia, zależnych od podjętej decyzji. Rose to młoda mężatka, a jednocześnie poważna pani profesor, robiąca karierę w socjologii. Prowadzi szczęśliwe życie u boku swego męża Luka. Od dawien dawna ma ustawione priorytety i wie czego chce, a przede wszystkim czego nie chce. A tym czego nie chce, jest dziecko. Nigdy nie czuła instynktu macierzyńskiego, od najmłodszych lat wiedziała, że to nie jej bajka. Jej mąż również wiedział o tym od samego początku i podzielał jej zdanie. Do czasu. Upływ lat, naciski rodziny, wizyty u znajomych mających dzieci i Luke zaczyna wywierać presję na żonę. Wydawałyby się, że wybór jest zero-jedynkowy, albo Rose ulegnie albo nie, więc skąd aż dziewięć żyć? Ano stąd, że liczy się nie tylko sama decyzja, ale też moment w którym zostanie podjęta i sposób w jaki bohaterka to robi.
Książka w bardzo ciekawy sposób przedstawia ten problem i pokazuje jaki wpływ na nas samych mogą mieć nasze życiowe wybory. Czy warto czasem ulec innym i postąpić wbrew sobie, czy jednak słuchać swojego instynktu i nie dać się zmanipulować?
Jedyne co mogę zarzucić książce, to to, że czułam się nieco przytłoczona zbytnim przemieszaniem poszczególnych wersji życia Rose. To że nie były podane po kolei, tylko zmiksowane powodowało, że nieco się gubiłam. Poza tym szczegółem książka jest zdecydowanie warta przeczytania.

Czy zastanawialiście się kiedyś, jak wyglądałoby Wasze życie, gdybyście w pewnym momencie podjęli inną decyzję, niż faktycznie podjęliście? A gdybyście skręcili w inną ulicę, na oświadczyny powiedzieli nie, wybrali inny kierunek studiów? Ja parę razy zastanawiałam się co by było gdyby... Czy byłoby lepiej, czy gorzej?
Na przykładzie bohaterki książki, Rose Neapolitano, mamy...