rozwińzwiń

Sekret bóstwa ptaków

Okładka książki Sekret bóstwa ptaków Mimi Noxa
Okładka książki Sekret bóstwa ptaków
Mimi Noxa Wydawnictwo: Self Publishing Cykl: Sekret bóstwa ptaków (tom 1) fantasy, science fiction
580 str. 9 godz. 40 min.
Kategoria:
fantasy, science fiction
Cykl:
Sekret bóstwa ptaków (tom 1)
Wydawnictwo:
Self Publishing
Data wydania:
2021-02-28
Data 1. wyd. pol.:
2021-02-28
Liczba stron:
580
Czas czytania
9 godz. 40 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396059406
Tagi:
magia romans fantastyka young adult new adult młodzieżowe
Średnia ocen

8,2 8,2 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Próby śmierci K.F. Breene, Shannon Mayer
Ocena 6,4
Próby śmierci K.F. Breene, Shanno...
Okładka książki Spells Trouble. Wiedźmi czar Kristin Cast, Phyllis Christine Cast
Ocena 5,6
Spells Trouble... Kristin Cast, Phyll...
Okładka książki Magia krwi Bianca Iosivoni, Laura Kneidl
Ocena 7,6
Magia krwi Bianca Iosivoni, La...

Oceny

Średnia ocen
8,2 / 10
92 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2314
1185

Na półkach: , , ,

W tym roku, podobnie jak w poprzednim, postanowiłam wziąć udział w akcji #12challenge, w której dwanaście osób poleca mi po książce. Do każdej podeszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem i pierwsze propozycje bardzo mnie urzekły. Spodziewałam się, że z ,,Sekretem bóstwa ptaków” będzie podobnie. Niestety, do mnie ta książka kompletnie nie trafia, chociaż postaram się nie być bardzo ostra. A biorąc pod uwagę ostatnie afery z masowym wystawianiem negatywnych ocen książkom i z wiedzą, że polscy autorzy czytają recenzje swoich książek, to chciałabym dodać, że jeśli Mimi Noxa trafi na moją i sprawi jej ona jakąś przykrość, to po ludzku przepraszam.

Wendy to młoda dziewczyna, która przed laty na skutek klątwy straciła władzę w nogach i od tej pory spędza dnie przykuta do łóżka. Wszystko zmienia się, gdy pewnej nocy zostaje porwana przez tajemniczego Victora, który oferuje jej odzyskanie sprawności, jeśli dziewczyna zgodzi się zostać menadżerką w restauracji Miodropióra Wilga, niegdyś najsłynniejszej we wszechświecie, i przywróci jej dawną świetność. Gdy docierają na miejsce, Wendy dowiaduje się, że Victor zataił przed nią śmierć poprzedniej menadżerki.

To, co przede wszystkim nie przypadło mi do gustu w tej książce, to świat i sposób jego opisania, może nawet bardziej ta druga kwestia. Uniwersum wykreowane przez Mimi Noxę jest bardzo abstrakcyjne i u mnie wzbudzało poczucie chaosu – mamy tu masę upersonifikowanych roślin i zwierząt, chociażby tygrysa w roli kelnera czy jamnika agenta gwiazdy. Nie jest to coś, do czego przywykłam w fantastyce i chociaż starałam się to polubić, patrzeć na to jak na bardziej dorosłą i współczesną wersję ,,Niekończącej się opowieści”, to w połączeniu z kreacją postaci i stylem pisania miałam wrażenie, że czytam książkę dla dzieci (którą ,,Sekret bóstwa ptaków” zdecydowanie nie jest, bo oprócz tego pojawiają się też demony, diabły i opętania). Mam wrażenie, że autorka wrzuciła tutaj za dużo elementów, jakby chciała wstawić każdy fantastyczny świat – mamy magię żywiołów, niebo i piekło, masę fantastycznych stworzeń i chociaż to zdecydowanie nie jest nasz świat, to pojawiają się też takie pojęcia jak Hesperydy czy archaniołowie. Trudno mi też sobie wyobrazić, jak on funkcjonuje, bo mamy tu jednocześnie monarchię, zamki i dorożki, ale też kluby i windy, postęp techniki stoi na wysokim poziomie, ale w pewnym momencie ktoś się dziwi, że główna bohaterka umie pisać. Nie oczekuję, by fantastyka podczepiała się pod konkretną epoką historyczną, ale tutaj było za dużo elementów ze wszystkiego i jak dla mnie nie zostało to połączone w spójną całość. Doceniam pomysłowość i odwagę autorki, bo z takim światem jeszcze się nie spotkałam, ale moim zdaniem musi jeszcze popracować, by przedstawić swoje pomysły czytelnikom. Podobny problem miałam ze stylem, który jest bardzo patetyczny, pełen jak najbardziej poetyckich i rozbudowanych określeń (chociaż tutaj też są zgrzyty w postaci używanych okresowo ,,okej” czy ,,niezła dupa”),a opisy są niezwykle długie i zajmują większą część każdego rozdziału. Ktoś tutaj użył porównania do szkolnego pisania i rzeczywiście ta powieść daje mi vibe takiego bardzo szkolnego wyobrażenia o literaturze, gdzie powtórzenia i prosty język były uważane za niepoprawne, a długie opisy za fundament wartości książki (i potem człowiek przeżywał szok, gdy okazywało się, że powieści Sienkiewicza to w dużej mierze dialogi). Zdaję sobie sprawę, że wielu taki styl odpowiada, ale niestety ja do nich nie należę. Sama fabuła też mnie nie zaciekawiła, w większości skupiała się na prowadzeniu restauracji, wątek śmierci Wol był zapomniany przez prawie całą książkę i przez to nie czułam tu żadnej stawki czy napięcia.

Niestety, nie polubiłam też specjalnie bohaterów. Wendy głównie mnie irytowała swoją naiwnością i dziecinnością. Rozumiem, że taki mógł być zabieg, bo dziewczyna przez większość życia była odizolowana od świata i wyrabiała sobie światopogląd na podstawie czytanych romansów, ale i tak zabrakło mi w niej czegoś, co sprawiłoby, że mogłabym jej kibicować i trzymać za nią kciuki. Szczególnie irytowało mnie jej porzucenie rodziców, którzy troszczyli się o nią przez lata, i potem nieustanne podkreślanie, jaka to ona jest wyjątkowa, bo została bóstwem ptaków. No i relacja z Victorem, który był po prostu bucem, wykorzystywał ją, oszukiwał, a ona i tak zbywała wszystko tym, że jest przystojny i ją pociąga. Naprawdę liczyłam, że okres tak wiernopoddańczych bohaterek mamy już za sobą. Końcowa przemiana Victora też nie wyszła dla mnie wiarygodnie i nie rozumiem, z czego się wzięła. Pozostałe postacie także nieszczególnie przypadły mi do gustu, po prostu sobie były, ale muszę wspomnieć o dwóch, które mnie przekonały. Są to Ras i Wol. On jest tajemniczy, niejednoznaczny i czytelnik naprawdę chce rozgryźć jego sekretem, nie obraziłabym się, gdyby to on był główną męską postacią. Z kolei Wol, chociaż znamy ją ze wspomnień, wyróżniała się swoją melancholią, jej rozdarcie było oddane naprawdę dobrze i rozumiałam, czemu postępowała tak, a nie inaczej.

Nie jest tak, że ta powieść jest zła, ma kilka zalet. Sam pomysł na intrygę w restauracji i wyjaśnienie tego, co się stało z Wol, podobało mi się i gdyby całość opierała się na tym motywie, na odkrywaniu zagadki i potem radzeniu sobie z prawdą, myślę, że bardzo przypadłaby mi do gustu. Podobał mi się też wątek dwóch osób w jednym ciele i tego, jak Wendy nieustannie zastanawia się, czy ludzie widzą w niej ją samą, czy też zastępstwo dla Wol. Kojarzyło mi się to z ,,Intruzem”, ale są to dobre skojarzenia. Ciekawe jest też to, że główna bohaterka przez jakiś czas jest osobą z niepełnosprawnością, co rzadko zdarza się w fantastyce.

Dla jasności: to naprawdę nie jest tak, że podeszłam do tej książki jak pies do jeża i z zamiarem skrytykowania, bo autorka wydała ją samodzielnie. Naprawdę po tylu pozytywnych opiniach wierzyłam, że będę się przy niej dobrze bawić i po części rozumiem, czemu zdobyła tylu fanów. Wiem, że wiele osób właśnie tego oczekuje od fantastyki – kwiecistego, podniosłego stylu, długich opisów całego świata, abstrakcyjności, i myślę, że takim czytelnikom jak najbardziej ,,Sekret bóstwa ptaków” polecam. Doceniam też, że powieść jest bardzo poprawna pod względem gramatyki czy interpunkcji oraz została bardzo ładnie wydana, jednak niestety nie przyćmi to świata, fabuły i postaci, które bardzo mnie rozczarowały. Nie czuję potrzeby, by sięgnąć po kontynuację i inne pozycje z tego świata, ale być może jeśli autorka napisze kiedyś coś w nowym uniwersum, to po to sięgnę.

,, (…) za miłość bowiem można chwycić równie mocno i skutecznie jak za gardło.”

W tym roku, podobnie jak w poprzednim, postanowiłam wziąć udział w akcji #12challenge, w której dwanaście osób poleca mi po książce. Do każdej podeszłam z bardzo pozytywnym nastawieniem i pierwsze propozycje bardzo mnie urzekły. Spodziewałam się, że z ,,Sekretem bóstwa ptaków” będzie podobnie. Niestety, do mnie ta książka kompletnie nie trafia, chociaż postaram się nie być...

więcej Pokaż mimo to

avatar
240
230

Na półkach: ,

"Sekret Bóstwa Ptaków" to idealny przykład nie tylko genialnej książki, ale też genialnego selfpublishingu!

Od czego zacząć? Przede wszystkim od tego, co najbardziej mnie urzekło: od świata i języka. Świat stworzony przez Mimi jest niesamowicie różnorodny i magiczny. Adrianosol to tylko jego skrawek, ale to tam rozgrywa się akcja - a przede wszystkim w Modropiórej Wildze. Restauracja stworzona dzięki magii bóstwa ptaków, to miejsce, w którym aż chce się znaleźć! A w dodatku wszystko to opisane pięknym językiem. Zazwyczaj nie zwracam na niego uwagi, ale gdy szczególnie przypadnie mi do gustu, to nie mogę o tym nie wspomnieć! Opisy Mimi są barwne i żywe, magiczne i powiedziałabym, że poetyckie. Piękne!

Zanim przejdę dalej, powiem też o drobnych wadach. Po pierwsze przez pewien czas, gdy nie czytałam codziennie, kołował mnie fakt, że niektóre rozdziały są pisane w perspektywy pierwszoosobowej, podczas gdy większość z trzecioosobowej. Fakt, jest to zaznaczone, ale jednak nie jestem przyzwyczajona do takiego zabiegu i trochę mnie to zdziwiło. A drugą jest fakt, że akcja do połowy toczy się wolno. Książka ma 580 stron (na Legimi 622, a to tam czytałam) i moim zdaniem samo dotarcie do restauracji mogłoby trwać trochę krócej - turniej, w którym wzięła udział Wendy, był dość... długo opisywany. Trochę za długo.

Wracając do dobrego: polubiłam Wendy. Nie jest idealna (i na pewno w drugiej części narobi potwornych głupot),ale wzbudza we mnie pozytywne uczucia. O Victorze nie umiem powiedzieć jednoznacznie. Czasem go lubiłam, a często chciałam nim potrząsnąć lub po prostu dać w twarz. Ciężko więc stwierdzić, czy go lubię, ale kibicowałam jego relacji z Wendy! I wtedy przyszło zakończenie... Ale przed tym: nie brakuje też innych postaci. Tygrys Zaur, Jess z dozą pozytywnej energii i potrzebnego luzu, pełna energii Cyntia, elegancki Ras i tajemnicza Dalia. I nie tylko oni!

Nie spodziewałam się, że historia przybierze taki obrót. Wielkie brawa dla Mimi! Od połowy akcja toczyła się coraz szybciej, aż w końcu straciła hamulce i poleciała na łeb na szyję, by w końcu się rozbić na końcu... czy raczej rozbić serce biednego czytelnika, bo na TAKIE zakończenia powinien być paragraf. Nie przewidziałam tego! I nie byłam na to gotowa! To jedno z tych zakończeń, po których zaczyna się szukać adresu autorki/autora, by wyważyć drzwi i spytać: JAK ŚMIESZ KOŃCZYĆ TAK KSIĄŻKĘ?! Co chyba mówi samo za siebie, że zakończenie jest... dobre. I mocne. Bardzo mocne. Kac książkowy gwarantowany.

Czytajcie!

"Sekret Bóstwa Ptaków" to idealny przykład nie tylko genialnej książki, ale też genialnego selfpublishingu!

Od czego zacząć? Przede wszystkim od tego, co najbardziej mnie urzekło: od świata i języka. Świat stworzony przez Mimi jest niesamowicie różnorodny i magiczny. Adrianosol to tylko jego skrawek, ale to tam rozgrywa się akcja - a przede wszystkim w Modropiórej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
902
558

Na półkach: ,

Gdy zaczęłam książkę od razu pożałowałam, że tyle kazałam jej czekać. Jest to świetna i wciągająca opowieść, która swoją treścią niesie nadzieję, ale również pokazuje ile jest dobra w innych. Niektórzy dla nieznajomych gotowi są poświęcić własne życie i szczęście. Jest to ciekawa opowieść pełna zagadek. Głównym wątkiem można by rzec kryminalnym jest zagadka śmierci poprzedniego bóstwa ptaków. Mamy tu bardzo ciekawie poprowadzoną historię i budowane relacje między postaciami. Świat bóstw jest bardzo rozbudowany i rozległy. Mamy tu ogromny potencjał i liczę na wiele ciekawych historii w przyszłości. Jedna już czeka na półce, a ja od razu po skończeniu tego tomu zabrałam się za kolejny.

Książkę Wam polecam i zachęcam do sięgnięcia.

Gdy zaczęłam książkę od razu pożałowałam, że tyle kazałam jej czekać. Jest to świetna i wciągająca opowieść, która swoją treścią niesie nadzieję, ale również pokazuje ile jest dobra w innych. Niektórzy dla nieznajomych gotowi są poświęcić własne życie i szczęście. Jest to ciekawa opowieść pełna zagadek. Głównym wątkiem można by rzec kryminalnym jest zagadka śmierci...

więcej Pokaż mimo to

avatar
183
182

Na półkach:

SEKRET BÓSTWA PTAKÓW
Mimi Noxa

Wiem już, jaki jest "Sekret bóstwa ptaków" - chcecie go poznać? Jeśli tak, to musicie przeczytać książkę Mimi Noxa - ja tajemnic w niej się skrywających na pewno Wam nie zdradzę. Jednak chętnie podzielę się swoimi wrażeniami z lektury.

"Sekret bóstwa ptaków" okazała się niezwykłą powieścią, jakiej dotąd nie miałam okazji czytać. Jej wyjątkowość przejawia się w oryginalności świata przedstawionego, który zachwyca bardziej i bardziej z każdym rozdziałem.

Kolejnym aspektem, który jest ogromnym plusem tej książki jest pomysł na fabułę - znajdujemy tutaj ciekawą, niesztampową, niepowtarzalną historię, jakiej dotąd nigdzie nie spotkałam, a fantastykę czytam hurtowo i rzadko coś mnie w niej zaskakuje.

Wyobraźcie sobie opowieść, która otula Was niesamowitą aurą, otacza płaszczem niezwykłości i zachwyca pięknem szczegółów. Klimat tej powieści jest szczególny - duszny, nieco mroczny, ale przede wszystkim dający zapowiedź odkrycia najgłębiej skrywanych tajemnic tej historii.

I to właśnie obietnica poznania wszystkich sekretów, którymi wręcz jest przesiąknięta ta opowieść sprawia, że trudno się oderwać od lektury. W dodatku historia i sposób jej przedstawienia są na tyle niezwykłe, że niemal hipnotyzują czytelnika. Tajemnice natomiast okazują się mroczne, ciemne, duszne niczym wspomniany klimat i na pewno zaskakujące. Jednak to sam finał wywołuje największe zaskoczenie i szok - dobrze, że tak się ta historia nie kończy!

"Sekret bóstwa ptaków" urzeka pięknem szczegółów, detali i drobiazgów - tutaj nie znajdziecie pędzącej akcji poza końcowymi rozdziałami, które z kolei są pełne dynamizmu. Jedyne zastrzeżenia, jakie mam do tej historii w zasadzie dotyczą przesytu szczegółowych opisów, za którymi ja nie przepadam, ale które budują jednocześnie piękno i podkreślają niezwykłość świata przedstawionego. Drugą kwestią jest niejako poczucie nierealności, zupełnej abstrakcyjności pewnych aspektów w powieści, ale to znów z drugiej strony świadczy o niesamowitej wyobraźni Autorki.

Jeśli macie ochotę poznać historię, jakiej jeszcze nie było w fantastyce - pełną magii, piękna, niezwykłości - to koniecznie przeczytajcie "Sekret bóstwa ptaków". Jestem pewna, że odkrywanie tajemnic tej opowieści sprawi Wam ogromną przyjemność. Tymczasem, ja już z ogromnym zainteresowaniem zaczynam lekturę drugiej części!

#książki #sekretbóstwaptaków #miminoxa

SEKRET BÓSTWA PTAKÓW
Mimi Noxa

Wiem już, jaki jest "Sekret bóstwa ptaków" - chcecie go poznać? Jeśli tak, to musicie przeczytać książkę Mimi Noxa - ja tajemnic w niej się skrywających na pewno Wam nie zdradzę. Jednak chętnie podzielę się swoimi wrażeniami z lektury.

"Sekret bóstwa ptaków" okazała się niezwykłą powieścią, jakiej dotąd nie miałam okazji czytać. Jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
56
54

Na półkach:

Zaczynajmy !

🐦 „Sekret Bóstwa Ptaków” opowiada historię przykutej do łóżka Wendy, która jest zrozpaczona swoim położeniem. Marzy o wstaniu o własnych siłach z łóżka i zobaczeniu otaczającego świata. Pewnego dnia splot niecodziennych wydarzeń sprawia, że to marzenie może stać się faktem: ukochany dziadek Wendy buduje jej wózek na kołach i dziewczyna może wyjść z domu, co więcej podczas radosnego chłonięcia świata spotyka tajemniczego Victora siedzącego na mechanicznym koniu. Chłopak proponuje jej posadę menadżerki w ekskluzywnej restauracji Modropióra Wilga i obiecuje jej, że stanie na nogach. Początkowo nieufna bohaterka decyduje się zaakceptować ofertę nieznajomego.

🦅 „Sekret Bóstwa Ptaków” to pierwsza część z dwóch. Poznajemy tutaj nie tylko Wendy i Victora, ale Cintii, Rasa, Jessa, Zaura i innych.

🦢 Książka ta jest z gatunku fantasy. Mamy tu różne planety, stworzenia i czasoprzestrzenie.

🦩 Jestem totalnie zachwycona tą książką. Znajdziemy tu nie tylko fabułę, ale również i przepisy, które mimo, że mają składniki fantastyczne, to mimo wszystko ślinka cieknie przy ich czytaniu. Śmiało mogę powiedzieć, iż jest to moje pierwsze odkrycie tego roku ❤. Pozycja ta jest świeżym powiewem w fantastyce, w której często mielimy w kółko te same schematy i wątki. Pokazuje to także, że polscy autorzy umieją wspaniale pisać i warto dać im szansę. Nie są gorsi od zagranicznych, tylko trzeba ich odkryć 😀

🦚 Ocena: z radością przyznaję pełną pulę ! 10/10 ⭐
Fb: Adelina Czyta Ig: adelinaczyta

Zaczynajmy !

🐦 „Sekret Bóstwa Ptaków” opowiada historię przykutej do łóżka Wendy, która jest zrozpaczona swoim położeniem. Marzy o wstaniu o własnych siłach z łóżka i zobaczeniu otaczającego świata. Pewnego dnia splot niecodziennych wydarzeń sprawia, że to marzenie może stać się faktem: ukochany dziadek Wendy buduje jej wózek na kołach i dziewczyna może wyjść z domu, co...

więcej Pokaż mimo to

avatar
800
27

Na półkach: , ,

Jedno wielkie rozczarowanie. Nawet nie wiem od czego zacząć. Uwielbiam fantastykę, jednak nie taką. Opisy były przesadzone. Zwierzęta zdecydowanie uprzedmiotowione. Główna bohaterka niezwykle dziecinna, o zachowaniu "głupiutkim" i prostym charakterze. Opisy przydługie i bezsensowne. Jakimś sposobem udało mi się dobrnąć do końca, który był najciekawszym elementem książki. Po następny tom z pewnością nie sięgnę.

Jedno wielkie rozczarowanie. Nawet nie wiem od czego zacząć. Uwielbiam fantastykę, jednak nie taką. Opisy były przesadzone. Zwierzęta zdecydowanie uprzedmiotowione. Główna bohaterka niezwykle dziecinna, o zachowaniu "głupiutkim" i prostym charakterze. Opisy przydługie i bezsensowne. Jakimś sposobem udało mi się dobrnąć do końca, który był najciekawszym elementem książki. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
42
27

Na półkach:

Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją "Sekretu bóstwa ptaków" od @miminoxa .
Podczas czytania powieści poznajemy osiemnastoletnią Wendy, która od 10 lat nie ma władzy w nogach. Pewnego dnia dostaje propozycję od nieznajomego - Victoria, który proponuje jej pozycję menadżerki w tajemniczej restauracji.
***
Muszę przyznać, że od samego początku bardzo wyciągnęłam się w fabułę tej książki. Spowodowane było to tym, iż cała ta sytuacja jest owiana tajemnicą i zagadką: co tak naprawdę przytrafiło się poprzedniej menadżerce i jednocześnie bóstwu ptaków?
Jednocześnie poznajemy cały świat, który, jak się okazuje, składa się z wielu gwiazdozbiorów i planet. Dzięki niezwykle barwnym opisom i porównaniom jesteśmy w stanie wyobrazić sobie wszystkie miejsca i osoby obecne w książce.
Co do samych bohaterów, nie są oni wyidealizowani (co dla mnie jest plusem). Każdy z nich jest ludzki, ma własne wady i zalety, determinowane wydarzeniami z przeszłości.
***
Podsumowując, nie spodziewałam się, że powieść ta aż tak mi się spodoba i aż tak mnie wciągnie. Od początku czułam specyficzne i bardzo barwne kreowanie świata przez autorkę, co było dla mnie nowością i plusem. Nie mogę także nie wspomnieć o zakończeniu, które mnie mocno zaskoczyło (nadal nie potrafię powiedzieć czy je uwielbiam czy nienawidzę za to co się stało - myślę że pozostanę przy love-hate relationship :p)
W najbliższym czasie sięgnę po 2 tom i jestem bardzo ciekawa, jak fabuła potoczy się dalej.

Paulina 📚

Dzisiaj przychodzimy do Was z recenzją "Sekretu bóstwa ptaków" od @miminoxa .
Podczas czytania powieści poznajemy osiemnastoletnią Wendy, która od 10 lat nie ma władzy w nogach. Pewnego dnia dostaje propozycję od nieznajomego - Victoria, który proponuje jej pozycję menadżerki w tajemniczej restauracji.
***
Muszę przyznać, że od samego początku bardzo wyciągnęłam się w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2
2

Na półkach: ,

Moje wrażenia po przeczytaniu całej serii o Modropiórej Wildze:

Pełen smaków i kolorów świat, baśniowa atmosfera i bujna wyobraźnia autorki tworzą opowieść niezwykle świeżą i oryginalną.
Mimi Noxa łączy przyziemne z magicznym, dodaje (niejeden!) wątek romantyczny oraz sugestię bogatego i gwarnego uniwersum w tle. Bardzo cieszy informacja, że autorka rozwija je w kolejnych książkach.

Jeśli serce bije Wam szybciej na filmowym "Ruchomym zamku Hauru" (bo serii o Wendy jest w wielu aspektach bliżej do adaptacji Studia Ghibli niż do książkowego oryginału),jest duża szansa, że spodoba się Wam również dylogia "Sekret bóstwa ptaków" i "Barman okryty piórami" Mimi Noxy.

Mnie zachwyciła.

Moje wrażenia po przeczytaniu całej serii o Modropiórej Wildze:

Pełen smaków i kolorów świat, baśniowa atmosfera i bujna wyobraźnia autorki tworzą opowieść niezwykle świeżą i oryginalną.
Mimi Noxa łączy przyziemne z magicznym, dodaje (niejeden!) wątek romantyczny oraz sugestię bogatego i gwarnego uniwersum w tle. Bardzo cieszy informacja, że autorka rozwija je w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
409
199

Na półkach: ,

Wielokrotnie widziałam lub słyszałam wypowiedzi, które piętnowały książki wydane przez autorów. Słowa często ociekające jadem wobec powieści, których nie przyjął żaden tradycyjny wydawca. I jakże współczuję ludziom, którzy tak myślą. W ten sposób sami odbierają sobie przyjemność zapoznania się z wieloma cudownymi historiami. W tym Sekretem Bóstwa Ptaków.
.......

Wendy straciła czucie w nogach, kiedy była dzieckiem. Plotka głosi, iż została przeklęta, a jej codzienność wypełnia rozgoryczenie przez niesprawiedliwy kaprys losu. Dziewczyna jednak otrzymuje szansę, gdy na jej drodze staje tajemniczy Victor, który twierdzi, że może ją uzdrowić.
.......

Ależ to było dobre! Nie sądziłam, że tak bardzo spodoba mi się ta książka. Szczerze mówiąc, nie mogę uwierzyć, że to debiut, tak przyjemnie jest napisany i przemyślany w szczegółach. Uwielbiam bohaterów Sekretu Bóstwa Ptaków, tak dokładnie ukazanych. Każdy ma wady i zalety, coś za uszami, coś ukrywa. Każdy z nich ma swoje lęki, marzenia. Trudno mi wskazać ulubieńca, wszyscy mają coś w sobie. Wendy i Victor to nietypowa para, a uczucie między nimi nie jest wymuszone. Podobnie Ras i Cynthia, Jess, Zaur, Dalia. Znalazłam tu dużo odcieni szarości, a między nimi mendę, której nie ufałam od początku.
......

W Sekrecie trafiłam na cudownie wykreowany świat, zrozumiale połączony z innymi krainami. Przygodę, pełną niepozornych detali, które miały wpływa na kolejne wydarzenia. Humor, chwile grozy, rozczulenie, wzruszenie, nadzieję. Z chęcią odwiedziłabym Andrisol, ale niestety nie mam jeszcze owoców czeremchy, nie ta pora roku.
......

A wydanie? Jest śliczne, z dbałością o szczegóły. Znalazłam tu coś, co uwielbiam w książkach — indywidualną oprawę graficzną stron. Ponadto, na prawie 580 stron wylapalam tylko jedną drobną literówkę. To jedyna przeczytana przeze mnie książka, w której przez strony nie przewijają się błędy to tu, to tam!
......

Na koniec gratuluję autorce udanego debiutu. Świetnie się bawiłam. Już zaczęłam lekturę tomu 2, a tom 1 oceniam 8/10 💖

Wielokrotnie widziałam lub słyszałam wypowiedzi, które piętnowały książki wydane przez autorów. Słowa często ociekające jadem wobec powieści, których nie przyjął żaden tradycyjny wydawca. I jakże współczuję ludziom, którzy tak myślą. W ten sposób sami odbierają sobie przyjemność zapoznania się z wieloma cudownymi historiami. W tym Sekretem Bóstwa Ptaków.
.......

Wendy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1364
333

Na półkach: , ,

Co tu się odjaniepawliło! Aż nie wiem od czego zacząć! Może zacznę od tego, że opinie są ciut przesadzone. Ciekawa akcja tak naprawdę zaczyna się dopiero w części trzeciej, a i to nie od początku. Ale po kolei. Wypunktuję najpierw minusy:
1. Opisy, opisy, OPISY. Za dużo! Jedną ścianę, kwiatek czy jakiś rodzaj ptaka, który nawet nie wiem czy istnieje autorka potrafi opisać na kilka stron! Okej, chciała dokładnie przekazać jak wygląda jej świat, ale no sorry, nie potrzebuję znać aż takich szczegółów, które i tak NIC nie wnoszą do fabuły. Dialogów śladowe ilości, choć później robi się nieco lepiej. Niepotrzebne wypełniacze, przez co jest 600 stron średnio ciekawej fabuły, zamiast 400 mega ciekawej.

2. Bohaterowie. Przede wszystkim Wendy, której na początku tak strasznie nie trawiłam, że byłam o krok od porzucenia książki (chodzi o jej decyzję w sprawie opuszczenia swojego domu z Victorem). I niby trochę to było jak Harry Potter, który też nie znał Hagrida, a poszedł z nim, ale tutaj jakoś... cóż, nie siadło mi to. Na szczęście autorka to naprawiła, więc nie mam pretensji. Victor to straszny egoista. Patrzył tylko na swoje uczucia, nie przejmując się Wendy, a na koniec nagle wybuch uczucia nie wiadomo skąd, skoro nie odzywali się do siebie prawie wcale (no chyba że to poczucie winy tak go "odmieniło"). Co do reszty, to chyba najbardziej polubiłam żywiołową Cyntię, smutną Wol i skrytego Rasa, gdyż pozostali jacyś tacy... bez charakteru. Ni to dobrzy, ni to źli, coś wiedzą o poprzedniej menadżerce, ale tak naprawdę to nie i takie kręcenie się w kółko, a właściwa akcja rozgrywa się na ostatnich 100, może 120 stronach.

3. Zbytnia różnorodność postaci. Chodzi mi o postacie typu: kaktusy, gigantyczne ropuchy, gadające strachy na wróble czy snopki siana. Tak, SNOPKI SIANA. Aż musiałam trzy razy to przeczytać, bo nie wierzyłam własnym oczom. Ewidentnie autorkę poniosła wyobraźnia. A do tego coś, co znamy: elfy, wróżki, wampiry, różne bóstwa, demony itp. Moim zdaniem za bardzo pomieszała typowy świat fantasy ze światem typowo baśniowym. Przez to stworzył się straszny kontrast i chaos.

4. PTAKI. Super, po tytule "Sekret bóstwa ptaków" można faktycznie spodziewać się różnych rodzajów i w ogóle podziwiam, że autorce chciało się szukać (bądź wymyślać, nie jestem ornitologiem) i opisywać je, ale kolejny raz: ZA DUŻO. I tak nie miało wielkiego znaczenia, co to za ptak. Tak naprawdę tylko raz i to pięć sztuk ptaków miało jakieś większe znaczenie.

5. Brak synonimów. Kurde, czy to tak trudno użyć raz na jakiś czas słowa "niebo" zamiast przez CAŁĄ KSIĄŻKĘ powtarzać "firmament" w każdej możliwej odmianie dostępnej w języku polskim?! Po dwustu stronach już zaczęłam się czuć gorsza, że ja mówię na niebo "niebo", a nie "firmament". Było tego więcej, ale to najbardziej zapadło mi w pamięć i najbardziej irytowało.

6. To już chyba ostatni minus. Nijaka akcja. Mieli na nowo otwierać restaurację i dobra, dążyli do tego konsekwentnie (choć na początku już myślałam, że się tego nie doczekam),ale tak mi się to ciągnęło, że po prostu szok. Opisy walk rozwleczone niemiłosiernie i czytałam je totalnie bez emocji, a przecież walki powinny zapierać dech w piersiach. O ptakach, ścianach i kwiatkach już pisałam wyżej. No i zagadka zniknięcia poprzedniej menadżerki. Miała ją rozwiązać, ale to zeszło nawet nie na drugi, a na trzeci plan i tylko jak sobie przypomniała o Wol, to nagle zaczynała wypytywać innych o jej losy.

Ale żeby nie było, że jest tak źle, to są też plusy:
1. Świetna korekta. Już dawno nie czytałam książki, w której nie znalazłam ANI JEDNEJ literówki. Za to naprawdę należą się brawa, bo w najlepszych tytułach znajduję ich przynajmniej kilka.

2. Cyntia i Wol. Póki co jedyne osoby, do których żywię jakieś cieplejsze uczucia i dla których przeczytam drugi tom (na szczęście jest cieńszy).

3. Nieprzewidywalne zakończenie. I dlatego bardziej 6,5/10. Naprawdę zakończenie mnie zaskoczyło. Wszystko szło w inną stronę, a tu nagle - bum! I takie rozwiązanie. Z reguły tego typu książki mają pewien powielany schemat, a tu autorka odeszła od niego i mamy piękny plot twist.

4. Naprawienie błędów przez Wendy. Już wspomniałam o tym wyżej, ale wspomnę raz jeszcze, że na szczęście nie straciłam wiary w Wendy całkowicie, co poprawiło mi trochę humor.

5. MAPA! Kocham wszelakiej maści mapy, drzewa genealogiczne, słowniczki czy jakieś skrótowe opisanie (choćby w 3-4 zdaniach) poprzedniego tomu, ponieważ przy dużej ilości czytanych książek można zwyczajnie zapomnieć o akcji pierwszego tomu. Tu na początku mamy mapkę, dzięki czemu można swobodnie podróżować wraz z bohaterką po tym świecie.

To by było na tyle, jeśli chodzi o samą opinię. Jednakże cały czas mam z tyłu głowy, iż "Sekret bóstwa ptaków" to debiut i to polskiej autorki. Tak zbudowanej fabuły i rozwleczonych opisów bardziej spodziewałabym się po jakiejś zagranicznej pisarce. Mam również nadzieję, że w kolejnych powieściach zostanie wprowadzone więcej urozmaicenia w słownictwie i nie mówię tu o jakichś wyszukanych i elokwentnych słowach, bo to też nie o to chodzi, by czytać i powieść, i słownik, bo nie rozumie się użytych słów. Odniosłam wrażenie, że autorka po prostu albo przeszła kurs kreatywnego pisania, gdzie kazali używać górnolotnych sformułowań (często niepotrzebnie),albo jest wielką fanką pisarzy typu Bruno Schulz, Adam Mickiewicz czy chociażby Władysław Reymont - ogólnie pisarzy typowo szkolnych, których znamy z lektur i ich nudnych opisów. Bo owszem, była to poprawna książka, zdania bardzo ładnie zbudowane, miała początek, rozwinięcie i zakończenie, ale nie porwało tak, jak powinno porwać przy takim potencjale. A potencjał był ogromny. Liczę, że drugi tom będzie lepszy. Na zachętę 6,25/10 :)

Co tu się odjaniepawliło! Aż nie wiem od czego zacząć! Może zacznę od tego, że opinie są ciut przesadzone. Ciekawa akcja tak naprawdę zaczyna się dopiero w części trzeciej, a i to nie od początku. Ale po kolei. Wypunktuję najpierw minusy:
1. Opisy, opisy, OPISY. Za dużo! Jedną ścianę, kwiatek czy jakiś rodzaj ptaka, który nawet nie wiem czy istnieje autorka potrafi opisać...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    237
  • Przeczytane
    95
  • Posiadam
    30
  • Teraz czytam
    6
  • 2021
    5
  • Fantasy
    4
  • Ulubione
    3
  • 2022
    3
  • Nie posiadam
    2
  • PIORYTET
    1

Cytaty

Więcej
Mimi Noxa Sekret bóstwa ptaków Zobacz więcej
Mimi Noxa Sekret bóstwa ptaków Zobacz więcej
Mimi Noxa Sekret bóstwa ptaków Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także