Czy kobieta powinna mieć te same prawa co mężczyzna?
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Seria:
- Wolne Lektury
- Wydawnictwo:
- Wolne Lektury
- Data wydania:
- 2020-12-28
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-12-28
- Liczba stron:
- 16
- Czas czytania
- 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328860612
- Tagi:
- prawa kobiet
Trudno sobie dziś wyobrazić, że niedawno jeszcze domagać się trzeba było, by placówki oświatowe były otwarte dla kobiet. W głowie się nie mieści, że kobiety nie głosowały w wyborach! A w międzywojniu, kiedy te prawa już sobie wywalczyły, dzięki działaczkom takim jak Kazimiera Bujwidowa, z owych nowo uzyskanych praw — jako fanaberii i upadku obyczajów — wyśmiewały się środowiska endeckie i Roman Dmowski osobiście, nie uważał on bowiem kobiety za samodzielną istotę ludzką, głosił to chętnie, a otaczające go grono wielbicielek chichotało zachwycone. „Lata dwudzieste, lata trzydzieste, wrócą piosenką, sukni szelestem…” — może lepiej nie.
Zmieniają się czasy, pisze autorka niniejszej broszury pochodzącej z 1909 r., zmieniają się też pytania stawiane w tzw. „kwestii kobiecej”. Kiedyś były to pytania o człowieczeństwo kobiet w ogóle, potem pytania o sens posiadania przez kobiety praw wyborczych, a dziś… No właśnie. Nadal jest parę zasadniczych pytań. Nie dla wszystkich jest np. oczywiste, że mąż pracujący poza domem i dostający za to pieniądze nie ma żony „na utrzymaniu”, skoro ona swoją pracą utrzymuje dobrostan tegoż domu i jego mieszkańców: na równi są pracującymi partnerami.
Broszura Bujwidowej zawiera też krótki rys historyczny walki o prawa kobiet, na świecie i w Polsce. Pouczająca to podróż w świat tak niedawno jeszcze boleśnie realny.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 12
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Ciekawa lektura. Ciekawy opis różnych absurdów prawnych 20-lecia międzywojennego, związanych z pozycją kobiety, np. kwestia statusu kobiety jako świadka w sądzie. Sporo jest też odniesień do dawniejszej historii, w tym do starożytności. Część rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia jest dosyć oczywista, ale i tak myślę, że warto się zapoznać, choćby po to, żeby poczuć ducha epoki pierwszych polskich feministek, tym bardziej, że przecież walka o prawa kobiet w naszym pięknym kraju nadal jest potrzebna.
Ciekawa lektura. Ciekawy opis różnych absurdów prawnych 20-lecia międzywojennego, związanych z pozycją kobiety, np. kwestia statusu kobiety jako świadka w sądzie. Sporo jest też odniesień do dawniejszej historii, w tym do starożytności. Część rzeczy z dzisiejszego punktu widzenia jest dosyć oczywista, ale i tak myślę, że warto się zapoznać, choćby po to, żeby poczuć ducha...
więcej Pokaż mimo toAż się prosi o odwrócenie tytułowego pytania..."Czy mężczyzna powinien mieć te same prawa co kobieta?" - się od razu soczewka zmienia, prawda?
Mam wrażenie, że kwestia równouprawnienia kobiet jest tak dla wielu mężczyzn drażliwa, bo oznacza właśnie zrównanie w prawach kobiet i mężczyzn, ergo można by było zacząć od panów wymagać, by byli zawsze mili, zadbani, wydepilowani, na diecie, wielozadaniowi, wyzbyci z egoizmu, skoncentrowani na rodzinie...a to wcale proste nie jest.
Fascynują mnie te feministyczne felietony z początków XX wieku, a jednocześnie napawają lekiem...Z jednej strony już tyle kwestii uległo zmianie na lepsze, z drugiej mamy tabuny sfrustrowanych kobiet i mężczyzn, którzy z nienawiści do siebie samych, chcą sprowadzić kobiety do roli potulnych niewolnic rozpłodowych. I to wszystko w dodatku w imię człowieczeństwa i religii...W sumie niszczenie ludzi, bo mają inne poglądy leży u podstaw kościoła europejskiego, choć uważam, że z samym chrześcijaństwem niewiele taka postawa ma wspólnego.
Zawsze będę zdania, że jedynym lekarstwem na bolączki ludzkości jest rzetelna edukacja. Niestety, nie mam bladego pojęcia,co mogłoby nas uchronić przed mylnymi wnioskami.
A felieton Kazimiery Bujwidowej polecam, bo jest świetnie napisany i daje do myślenia.
Aż się prosi o odwrócenie tytułowego pytania..."Czy mężczyzna powinien mieć te same prawa co kobieta?" - się od razu soczewka zmienia, prawda?
więcej Pokaż mimo toMam wrażenie, że kwestia równouprawnienia kobiet jest tak dla wielu mężczyzn drażliwa, bo oznacza właśnie zrównanie w prawach kobiet i mężczyzn, ergo można by było zacząć od panów wymagać, by byli zawsze mili, zadbani, wydepilowani,...
Pozycja jest napisana trudnym językiem, przedstawia mocno jednostronnie temat. Nawet jako kobiecie ciężko mi się tego słuchało.
Pozycja jest napisana trudnym językiem, przedstawia mocno jednostronnie temat. Nawet jako kobiecie ciężko mi się tego słuchało.
Pokaż mimo to