Druga książka z serii jest bardzo podobna do pierwszego tomu. Autor cały czas skupia się na tych samych postaciach i każda z historii powoli posuwa się do przodu. Jak na razie nie było zbyt wiele kontaktów pomiędzy postaciami i o ile różne wątki się przecinają, to na razie nie zmierzają one do wspólnego celu.

Spodziewałem się, że już ta część bardziej określi główną linię fabularną książki, ale ponad połowa tej powieści cały cas wydawała się być wstępem. Ważniejsze wydarzenia pojawiły się pod koniec. Z jednej strony jest to dla mnie coś nowego i świeżego w gatunku space opery, ale z drugiej strony trochę więcej akcji i zdecydowania nie zaszkodziłoby dynamice historii.

Większość postaci nie miała znaczącego rozwoju w pierwszych dwóch tomach. Są takie, jak je poznaliśmy (ale też nie spotkały ich jeszcze sytuacje zmuszające ich do przewartościowania swoich priorytetów).

Planuję przeczytać kolejne tomy (niestety polski wydawca przestał wydawać nowe książki M. Kloosa, więc będę musiał sięgnąć po wydanie angielskie) i mam nadzieję, że zakończenie "Uderzenia" zapowiada podniesienie stawek w tej historii.

Druga książka z serii jest bardzo podobna do pierwszego tomu. Autor cały czas skupia się na tych samych postaciach i każda z historii powoli posuwa się do przodu. Jak na razie nie było zbyt wiele kontaktów pomiędzy postaciami i o ile różne wątki się przecinają, to na razie nie zmierzają one do wspólnego celu.

Spodziewałem się, że już ta część bardziej określi główną linię...

Świetna kontynuacja, akcja, napięcie, przeczucie że wydarzy się coś złego to wszystko towarzyszy nam na każdej stronie. Naprawdę dobrze się to czyta i czekam z niecierpliwością na kolejny tom!

Świetna kontynuacja, akcja, napięcie, przeczucie że wydarzy się coś złego to wszystko towarzyszy nam na każdej stronie. Naprawdę dobrze się to czyta i czekam z niecierpliwością na kolejny tom!

Ponownie wracamy do kosmicznych intryg.
Historia od samego początku rozwija się w dosyć powolnym tempie, a dopiero gdzieś mniej więcej od połowy (podobnie, jak w poprzednim tomie) akcja zaczyna pędzić, a postacie zyskują bardziej wyrazisty charakter. Muszę przyznać, że po drugim tomie spodziewałem się już czegoś innego, ale widocznie taki styl autora, że fabuła rozwija się w swoim tempie.

Historie naszych bohaterów są interesujące i na pewno potrafią zaangażować czytelnika, zwłaszcza, że ich drogi coraz częściej się przecinają.
Dla mnie to lekkie i dobre SF przy którym spędzam miło czas, ale na ten moment niestety mnie nie porwało.
Najbardziej urzekł mnie opis bitwy pomiędzy statkami, dynamika wręcz wylewała się z kartek, a ja miałem wrażenie, że każde zdanie czytam coraz szybciej…
Mam cichą nadzieje, że takich bitew w kolejnych tomach będzie stanowczo więcej!

Zakończenie zachęca do dalszej lektury (niestety tom 3 nie został jeszcze wydany).

~ Dawid
Po więcej recenzji zapraszamy na: www.instagram.com/shaggy.books/

Ponownie wracamy do kosmicznych intryg.
Historia od samego początku rozwija się w dosyć powolnym tempie, a dopiero gdzieś mniej więcej od połowy (podobnie, jak w poprzednim tomie) akcja zaczyna pędzić, a postacie zyskują bardziej wyrazisty charakter. Muszę przyznać, że po drugim tomie spodziewałem się już czegoś innego, ale widocznie taki styl autora, że fabuła rozwija się...

Szczegółowa i realistyczna książka SF. Według mnie akcja trzyma dobre tempo od początku do końca. Ciekawe opisy planet, statków kosmicznych, przestrzeni międzyplanetarnej, stacji orbitalnych, itp. Można się na jakiś czas przenieś w przyszłość i w dodatku do innego układu słonecznego. Dla mnie jednak lepsza niż pierwsza część cyklu. Polecam oraz czekam na kolejną część!

Szczegółowa i realistyczna książka SF. Według mnie akcja trzyma dobre tempo od początku do końca. Ciekawe opisy planet, statków kosmicznych, przestrzeni międzyplanetarnej, stacji orbitalnych, itp. Można się na jakiś czas przenieś w przyszłość i w dodatku do innego układu słonecznego. Dla mnie jednak lepsza niż pierwsza część cyklu. Polecam oraz czekam na kolejną część!

Po marnym pierwszym odcinku, bo tom nie jest tu dobrym określeniem, trochę wbrew sobie, sięgnąłem po odcinek drugi. Bez wielkich nadziei, ale spodziewając się że jednak trochę się rozkręci. Niestety akcja, jeśli można to tak nazwać, dalej toczy się w żółwim tempie. Do tego jest prosta jak budowa cepa i przez dwa odcinki nie było żadnego zaskoczenia, ani spektakularnego jej zwrotu. Bohaterowie dalej są nijacy. Świat taki sobie, opisany jak w wikipedii.
Nie oglądam seriali i po trzeci odcinek raczej też nie sięgnę. Chyba że będę się bardzo, ale to bardzo nudził.

Po marnym pierwszym odcinku, bo tom nie jest tu dobrym określeniem, trochę wbrew sobie, sięgnąłem po odcinek drugi. Bez wielkich nadziei, ale spodziewając się że jednak trochę się rozkręci. Niestety akcja, jeśli można to tak nazwać, dalej toczy się w żółwim tempie. Do tego jest prosta jak budowa cepa i przez dwa odcinki nie było żadnego zaskoczenia, ani spektakularnego jej...

Bardzo dobra space opera. Motyw zemsty za przegraną w wojnie i rewizji jej wyniku, ciekawie poprowadzone historia, nieco vibe z Firefly. Potencjał nie tylko na trylogię, ale na całą serię.

Bardzo dobra space opera. Motyw zemsty za przegraną w wojnie i rewizji jej wyniku, ciekawie poprowadzone historia, nieco vibe z Firefly. Potencjał nie tylko na trylogię, ale na całą serię.

Ależ mam mieszane uczucia. Bardzo dobra kontynuacja utrzymująca poziom jeżeli chodzi o kreację bohaterów, interakcje, rozmowy jak i sama intryga jest prowadzona bardzo tajemniczo. I w sumie tyle mam do powiedzenia z plusów. Po pierwsze nazwanie tego "kontynuacją" jest niezłym żartem. Ciekawi mnie, jaki cenzura uznał by sprzedawać te książki osobno. Pierwszy tom nie tłumaczy absolutnie żadnych wątków. Nie dochodzi do jakiegokolwiek konkluzji. "Uderzenie" to tak naprawdę część pierwsza vol.2. Zdzieranie z nas pieniędzy dwa razy za jedną część historii uważam na podły skok na kasę. Idąc dalej uważam, że największy problem w świecie przedstawionym przez autora mam z samym światem przedstawionym. Nie chcę się czepiać technologii i fantazji którą wprowadza Pan Kloss. W końcu to science-FICTION. Generator sztucznej grawitacji sprzeciwiającemu się prawu zachowania pędu. Spoko, mówisz masz. Ale nie mogę uwierzyć w istnienie 4 planet na których panują idealne warunki do życia. Jeżeli odbywała się tam terraformacja to było by miło gdyby takowa informacja była zawarta. Następnie na siłę wprowadzane różnicę językowe i "SI" która nie potrafi przetłumaczyć slangu. To co to za podły algorytm jest?! I na sam koniec dla mnie perełka. Religia. Jakim cudem mieszkańcy układu Gaja naglę stali się wyznawcami mitologii Nordyckiej? Najpewniej Nordyckiej bo nie ma na to jasnej informacji a jedynie poszlaki. Jak? Jak?! Skoro są potomkami ludzi z "naszej Ziemi" jak mogło dojść do takiej zmiany w wierzeniach. I dlaczego jest tak mało informacji na ten temat. Przecież to aż się prosi o rozwinięcie. Taki potencjał zmarnowany. W każdym razie, nie żałuje lektury i czekam na ostatnią część cyklu mając nadzieję, że autor rozwieje w końcu wszystkie tajemnice i uzupełni gigantyczne luki w kwestii budowy świata.

Ależ mam mieszane uczucia. Bardzo dobra kontynuacja utrzymująca poziom jeżeli chodzi o kreację bohaterów, interakcje, rozmowy jak i sama intryga jest prowadzona bardzo tajemniczo. I w sumie tyle mam do powiedzenia z plusów. Po pierwsze nazwanie tego "kontynuacją" jest niezłym żartem. Ciekawi mnie, jaki cenzura uznał by sprzedawać te książki osobno. Pierwszy tom nie tłumaczy...

Wartka akcja, super bohaterowie, niesamowicie interesujący świat. Świetny powrót do systemu Gai i nie mogę się doczekać kontynuacji!

Wartka akcja, super bohaterowie, niesamowicie interesujący świat. Świetny powrót do systemu Gai i nie mogę się doczekać kontynuacji!

Mam duże nadzieje co do rozwoju tego cyklu. Chyba największą zaletą Kloosa jest płynna proza. Wadą? Momentami totalna przewidywalność, która połączona z próbami podtrzymania niepewności odbiera radość z czytania. Autor trochę za często udaje, że bohaterowie są w niebezpieczeństwie.
Ale dzieło naprawdę godne polecenia. Znakomite wyważenie między opisami, akcją oraz dialogami. Parę ciekawych postaci oraz kilka tajemnic, na których rozwiązanie czekamy. Zobaczymy jak utrzyma się poziom w nadchodzącym tomie trzecim.

Mam duże nadzieje co do rozwoju tego cyklu. Chyba największą zaletą Kloosa jest płynna proza. Wadą? Momentami totalna przewidywalność, która połączona z próbami podtrzymania niepewności odbiera radość z czytania. Autor trochę za często udaje, że bohaterowie są w niebezpieczeństwie.
Ale dzieło naprawdę godne polecenia. Znakomite wyważenie między opisami, akcją oraz...

Kontynuacja trzymająca taki sam poziom co pierwsza część czyli jest bardzo dobrze. W tej serii widać rozwinięcie kunsztu autora. Dalej mamy militarne SF które zaskakująco łatwo się czyta. Sięgając po pierwszy tom to ma się ochotę sięgnąć od razu po drugi.

Kontynuacja trzymająca taki sam poziom co pierwsza część czyli jest bardzo dobrze. W tej serii widać rozwinięcie kunsztu autora. Dalej mamy militarne SF które zaskakująco łatwo się czyta. Sięgając po pierwszy tom to ma się ochotę sięgnąć od razu po drugi.