No kochani!
Czas ukłonić się królowej romansów mafijnych!
Pani Paulina Jurga jest dowodem na to, że da się napisać dobrą książkę.
Wszystkie, które przeczytałam do tej pory o w.w. tematyce chowają się przy Matrioszce, tamte dla mnie były gniotami.
.
Szczerze teraz mówię, nie mam tu do czego się przyczepić.
Każdy bohater, nawet ten popaprany dużo wnosił do tej powieści. Wszyscy byli dobrze opisani, nikt mnie nie drażnił- tak, sama się sobie dziwię.
Książkę czyta się szybko, dosłownie leci strona za stroną.
Żebym ja w jeden dzień przeczytała 300 str!?
Szok!
Ta książka to 🔥🔥🔥🔥🔥🧨🧨🧨🧨🧨 .
Czytanie jej było wielką przyjemnością, mam nadzieję, że kolejne części również są napisane na tak wysokim poziomie.

No kochani!
Czas ukłonić się królowej romansów mafijnych!
Pani Paulina Jurga jest dowodem na to, że da się napisać dobrą książkę.
Wszystkie, które przeczytałam do tej pory o w.w. tematyce chowają się przy Matrioszce, tamte dla mnie były gniotami.
.
Szczerze teraz mówię, nie mam tu do czego się przyczepić.
Każdy bohater, nawet ten popaprany dużo wnosił do tej powieści....

Prosta, jednowątkowa, niewymagająca historia, ale przyznaję że przez to bardzo dobrze się jej słuchało podczas codziennych czynności. Pozostawia wątek tajemnicy, więc może sięgnę po kolejną część.

Prosta, jednowątkowa, niewymagająca historia, ale przyznaję że przez to bardzo dobrze się jej słuchało podczas codziennych czynności. Pozostawia wątek tajemnicy, więc może sięgnę po kolejną część.

Ciekawie jest do około 20 strony. Gdy następuje zawiązanie akcji. Od wydarzeń w willi akcja koncentruje się głównie na „sercu które chce wyskoczyć z piersi” lub „aż brakowało mi techu” poprzez „nie mogłam przestać o nim myśleć” oraz „jest człowiekiem mafii ale dla mnie jest taki dobry” a kończąc na „mówiłem ci ze nigdy cię nie skrzywdzę” odmieniane na 27 sposobów.
Nijakie, wtórne, płytkie. Nie polecam.

Ciekawie jest do około 20 strony. Gdy następuje zawiązanie akcji. Od wydarzeń w willi akcja koncentruje się głównie na „sercu które chce wyskoczyć z piersi” lub „aż brakowało mi techu” poprzez „nie mogłam przestać o nim myśleć” oraz „jest człowiekiem mafii ale dla mnie jest taki dobry” a kończąc na „mówiłem ci ze nigdy cię nie skrzywdzę” odmieniane na 27 sposobów. ...

🖤Trylogia "Matrioszka", "Marionetka" i "Matnia" to pierwsze książki Pauliny Jurgi, z którymi miałam okazję się zaznajomić. Poznałam je w formie audiobooków co nie jest ulubioną przeze mnie formą poznawania treści. Jednak książki tak mnie pochłonęły, że nie przeszkadzała mi ich forma...ale się zdziwiłam. Po trylogię sięgnęłam z nadzieją, że po stosie romansów z mafią w tle dostanę coś więcej.
🖤Moja pierwotna rezerwa została bardzo szybko przełamana. To literackie perełki ,których wpływ na mózg czytelnika można porównać do narkotycznego haju...wciąga i daje namiastkę szczęścia.
🖤Fabuła jest niezwykle zaskakująca i nieprzewidywalna, co jest cechą, którą osobliwie cenię. Autorka perfekcyjnie zgłębiła temat, bacznie analizując każdy aspekt struktur i funkcjonowania mafii. Miałam obawy, że przez nadmiar specyficznego rosyjskiego nazewnictwa lektura może być zbyt męcząca. Wręcz przeciwnie, zainteresowanie rośnie z każdą stroną.

🖤Postacie w powieści są niezwykle zróżnicowane pod względem osobowości, co czyni je niezwykle interesującymi. Ich charakteryzacja jest doskonale przemyślana i wyrazista. Osobiście preferuję konkretne sylwetki literackie, a te, które znalazłam w serii Pauliny, spełniają moje oczekiwania. Nie są to płaskie postaci, przesiąknięte jedynie seksem, lecz wielowymiarowe osobowości, które budzą różnorodne uczucia – od fascynacji, przez miłość, aż po nienawiść i obrzydzenie.

🖤Ta seria nie jest wyłącznie rozrywką czytelnika, lecz ambitnym studium mafijnych struktur, wzbogaconym o szeroki wachlarz emocji. Zdecydowanie polecam tę lekturę i wszystkie inne książki autorki.

🖤Trylogia "Matrioszka", "Marionetka" i "Matnia" to pierwsze książki Pauliny Jurgi, z którymi miałam okazję się zaznajomić. Poznałam je w formie audiobooków co nie jest ulubioną przeze mnie formą poznawania treści. Jednak książki tak mnie pochłonęły, że nie przeszkadzała mi ich forma...ale się zdziwiłam. Po trylogię sięgnęłam z nadzieją, że po stosie romansów z mafią w tle...

Ksiazka, ktora wciąga w wir wydarzeń od pierwszej do ostatniej strony. Pełna emocji historia, z która spędzicie świetnie czas. Polecam.

Ksiazka, ktora wciąga w wir wydarzeń od pierwszej do ostatniej strony. Pełna emocji historia, z która spędzicie świetnie czas. Polecam.

O tej książce krążą same ochy i achy. Byłam więc jej bardzo ciekawa, tym bardziej że okładka przyciąga wzrok. Niestety nie mogę podzielić zachwytów innych osób. Już sam pomysł, żeby główną bohaterką była nastolatka jest bardzo nie trafiony. Jej zachowanie jest infantylne i irytujące. Momentami zachowywała się bardzo nieadekwatnie do sytuacji w której się znalazła. Właśnie umarł jej ojciec, została wywieziona w głąb Rosji… A ją obchodzi w tym momencie, że ochroniarz ma dołeczki w policzkach! I mdliło mnie przez ciągłe opisy jak raz za razem rumieniec spływał na jej twarz lub zalewała się łzami.
Nie czułam także mafijnego klimatu, ale na to przymknęłabym oko, gdyby chociaż chemia między Nikołajem a Martą mnie urzekła. Ale niestety ich relacja wydawała mi się bardzo nijaka, mdła i dziecinna. Twarda, bezwzględna osobowość egzekutora była mało wyczuwalna. Raczej miły i ułożony Kola uganiał się za małolatą… Jeśli szukacie w książce odrobiny pikanterii, to musicie obejść się smakiem. Jest grzecznie i cenzuralnie.
Mentalnie przewracałam z milion razy oczami i sama nie wiem czy sięgać po tom drugi…

O tej książce krążą same ochy i achy. Byłam więc jej bardzo ciekawa, tym bardziej że okładka przyciąga wzrok. Niestety nie mogę podzielić zachwytów innych osób. Już sam pomysł, żeby główną bohaterką była nastolatka jest bardzo nie trafiony. Jej zachowanie jest infantylne i irytujące. Momentami zachowywała się bardzo nieadekwatnie do sytuacji w której się znalazła. Właśnie...

Skusiłam się po przeczytaniu "Czarnych żagli" Pni Jurgi. Zachwytu nie ma. Spodziewałam się czegoś innego, przez co ocena może być nieobiektywna.
Dość wciągająca historia, językowo też dobrze, była rozrywka, były chwile napięcia. Ogólnie historia ciekawa, jak zwykle Autorka daje nam sporo smaczków w postaci słówek i ciekawostek związanych z grupą, o której pisze. Największym plusem książki - Postać Izjasława - rewelacja!

Skusiłam się po przeczytaniu "Czarnych żagli" Pni Jurgi. Zachwytu nie ma. Spodziewałam się czegoś innego, przez co ocena może być nieobiektywna.
Dość wciągająca historia, językowo też dobrze, była rozrywka, były chwile napięcia. Ogólnie historia ciekawa, jak zwykle Autorka daje nam sporo smaczków w postaci słówek i ciekawostek związanych z grupą, o której pisze. Największym...

Czasami trzeba przejść przez piekło, aby ocalić życie.

Po powrocie do domu siedemnastoletnia Marta Małecka zastaje tam gangsterów, którzy zabijają jej ojca. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej zabili jej babcię. Dowiaduje się, że jej biologicznym ojcem jest Grigorij Kosłow szef Rosyjskiej mafii, zaś ona sama nazywa się Matriona Grigoriewna Kosłow. Dziewczyna zostaje uprowadzona do Rosji, trafia do rodzinnej posiadłości w Petersburgu, gdzie poznaje swoją "rodzinę", która zaplanowała jej życie.
To historia dziewczyny, która zostaje wyrwana ze znanego jej świata i wrzucona w sam środek wojny między bractwa mafijne. Scenariusz, który napisało życie siedemnastoletniej Marcie jest nie do pozazdroszczenia. Rozpoczyna się jej walka o przetrwanie, nie wie komu może ufać, ale na szczęście do głosu dochodzi jej instynkt samozachowawczy. Nie zdradzając zbyt wiele z ciekawej fabuły, napiszę tylko, że dramatyzmem jej codzienności można by obdzielić kilka osób. W tym koszmarze jest coś co pozwala jej przetrwać, to myśl o ucieczce i powoli rodzące się uczucie.
Co z tego wyniknie?Przeczytajcie sami, bo warto.

To mój pierwszy kontakt z twórczością Pauliny Jurgi, ale nie ostatni. Książkę świetnie się czyta, charakteryzuje ją wartka akcja, od pierwszych do ostatnich stron. Pojawia się zbiór różnych typów osobowościowych, świetnie wykreowane jest kilka postaci pierwszo i drugoplanowych: Grisza, Matrioszka, Nikołaj, Izjasław, Maksymilian...
Wszystko opisane jest w sposób przejrzysty, ale jest też rąbek tajemnicy. .Poznajemy trochę słów gruzińskich, czeczeńskich i ich tradycje.
Intrygujące zakończenie sprawia, że ciekawi mnie plan Koli i Maksa, a także dalsze losy Matrioszki, jako Matriony Kosłow.
Przede mną "Marionetka", czyli druga część serii o "Rosyjskiej mafii" i myślę, że na niej nie poprzestanę.
Książkę polecam.

Czasami trzeba przejść przez piekło, aby ocalić życie.

Po powrocie do domu siedemnastoletnia Marta Małecka zastaje tam gangsterów, którzy zabijają jej ojca. Wszystko wskazuje na to, że wcześniej zabili jej babcię. Dowiaduje się, że jej biologicznym ojcem jest Grigorij Kosłow szef Rosyjskiej mafii, zaś ona sama nazywa się Matriona Grigoriewna Kosłow. Dziewczyna zostaje...

Ze wstydem przyznaję. Nie dałam rady doczytać do końca. Infantylna i nudnawa.

Ze wstydem przyznaję. Nie dałam rady doczytać do końca. Infantylna i nudnawa.

Szybko się czyta. Typowy romans dziewczyny do gangstera. Nie podobał mi się wątek tego ze prawie każdy facet, którego poznała Marta się do niej dobierał.. Trochę brakowało jeszcze więcej Rosji w tej książce coś więcej niż tylko imiona rosyjskie i tytuły rozdziałów napisane cyrylicą.
I jak zwykle te wątki z dziewictwem czy w mafii to naprawdę to takie ważne?

Szybko się czyta. Typowy romans dziewczyny do gangstera. Nie podobał mi się wątek tego ze prawie każdy facet, którego poznała Marta się do niej dobierał.. Trochę brakowało jeszcze więcej Rosji w tej książce coś więcej niż tylko imiona rosyjskie i tytuły rozdziałów napisane cyrylicą.
I jak zwykle te wątki z dziewictwem czy w mafii to naprawdę to takie ważne?