Gwiezdne Dzieci. Świadomość

Okładka książki Gwiezdne Dzieci. Świadomość Anna Głowacz
Okładka książki Gwiezdne Dzieci. Świadomość
Anna Głowacz Wydawnictwo: Yriah popularnonaukowa
416 str. 6 godz. 56 min.
Kategoria:
popularnonaukowa
Wydawnictwo:
Yriah
Data wydania:
2020-08-28
Data 1. wyd. pol.:
2020-08-28
Liczba stron:
416
Czas czytania
6 godz. 56 min.
Język:
polski
Tagi:
https://indygobook.pl/pl/p/Gwiezdne-Dzieci-ANNA-GLOWACZ-/419
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
90 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
205
47

Na półkach:

Stwórca jest Ojcem, jest kochającym. Wartość, godność ~ dzieci Boże. Chrystus błogosławi dzieci. Stworzone przez Stwórcę. Tak Duch Święty, nie kundalini, energia. Trudy oddać Mu. Pochodzenie, kim się jest, skąd pochodzi. Cel, sens chrześcijański. Właściwa ścieżka. Chrześcijańskie, prawdziwe ja w sobie, poznanie siebie, poznając Go. Kronika Akaszy to nie mądrość, to mądrość ziemska. Prawdziwa Boża mądrość, wybieraj ją, poszukaj. Zna ją Wszechwiedzący. Mądrość zdobywająca w relacji z Nim. Stwórca jest światłością, niech jaśnieje 🕊

Stwórca jest Ojcem, jest kochającym. Wartość, godność ~ dzieci Boże. Chrystus błogosławi dzieci. Stworzone przez Stwórcę. Tak Duch Święty, nie kundalini, energia. Trudy oddać Mu. Pochodzenie, kim się jest, skąd pochodzi. Cel, sens chrześcijański. Właściwa ścieżka. Chrześcijańskie, prawdziwe ja w sobie, poznanie siebie, poznając Go. Kronika Akaszy to nie mądrość, to mądrość...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1035
900

Na półkach:

„Już czas, by wszystko się zmieniło. Czas się wypełnia, a wraz z jego przebiegiem wszystko będzie coraz bardziej przejrzyste.”

Dużo się mówi obecnie o ekologii, wciąż słyszymy niepokojące wieści o degradacji środowiska, przez świat przetaczają się zarazy, nieszczęścia, kataklizmy, a my w takiej sytuacji żyjemy w strachu i w obawie o naszą przyszłość. Dzieje się tak, gdyż nasza Ziemia przechodzi obecnie transformację energetyczną wznosząc się na wyższy poziom, a wraz z nią oczyszcza się z wszelkich blokad i negatywnych wibracji.

Naszym zadaniem, jako ludzkości jest dostrojenie się do tych zmian, byśmy mogli podążać ścieżką rozwoju ku lepszemu życiu. W tej niesamowitej przemianie towarzyszą nam istoty spoza naszego wymiaru, ale też szczególne osoby, które wraz z narodzinami otrzymały misję przekazania nam tego, co jest potrzebne do poszerzenia naszego postrzegania rzeczywistości i dojrzenia prawdy. Takimi przedstawicielami o niezwykłych zdolnościach są tzw. gwiezdne dzieci. Jednym z nich jest bohaterka książki „Świadomość” rozpoczynająca serię pt.: „Gwiezdne dzieci.” Tom pierwszy dotyczy naszej przeszłości i tego, co się działo od momentu, gdy na Ziemi pojawił się człowiek.

Fabuła przypomina powieść fantasy, w której poznajemy Smaisi będącą naszą przewodniczką po wiedzy o nas samych. Reprezentuje ona każdego z nas, który pragnie wiedzieć więcej i spojrzeć na wszystko w zupełnie odmienny sposób od tego, co nam wpojono. Na początku mamy taką świadomość jak Samsi, lecz z każdym kolejnym rozdziałem, rozmową z rodzicami, ale przede wszystkim gwiezdną siostrą mamy dowiadujemy się o wielu sprawach, które poszerzają percepcję bohaterki, a tym samym też naszą.

O ile postacie Smaisi i jej rodziców są fikcyjne o tyle zawarte w niej przekazy są prawdziwe, gdyż pochodzą od gwiezdnej siostry autorki - Semi Semjase, która jest Plejadianką. Ta istota towarzyszy ludzkości od początku jej istnienia, dlatego zna wszelkie tajemnice i ukrywane przed nami prawdy. Według niej ludzkość oddaliła się od źródła i zapomniała o swoich możliwościach, zdolnościach i umiejętnościach, jakimi została obdarzona. Teraz przyszedł czas, by sobie o nich przypomnieć.

„nie ma początku ani końca, a zarazem początek jest końcem, a koniec początkiem, a wszystko – niczym w okręgu – jest ze sobą połączone.”

Osobiście bardzo fascynują mnie tematy poruszane w niniejszej książce, więc poznawałam ją z zainteresowaniem, ale i z uwagą, więc nie jest to powieść, którą czyta się szybko. Wiele przedstawionych kwestii może wzbudzać kontrowersje, chociażby te dotyczące religii, czy utartych schematów postępowania, czy też przeszłości Ziemi.

Autorka zabiera nas do dalekiej przeszłości pokazując, co działo się w Atlantydzie i Lemurii, a nawet jeszcze dalej, aż do chwili, gdy na naszej planecie nie było jeszcze człowieka, a ona wyglądała niczym raj na Ziemi, co uświadamia jak bardzo człowiek obecnie zdegradował środowisko, w którym żyje. Dużo uwagi poświęconej jest obcym cywilizacjom, istotom pozaziemskim i konieczności zwiększenia naszych wibracji, byśmy mogli dostroić się, do transformacji, do której przygotowuje się energetycznie nasza Ziemia. Wyjaśnia, dlaczego teraz dzieje się tyle zła, chorób, nieszczęść i wojen oraz a jaki sposób podnosić własne wibracje. W tekstach, które ukazane są jako dialogi, przekazuje nam mnóstwo informacji, które ona osobiście otrzymała od swej gwiezdnej siostry. W powieści ta istota jest gwiezdną siostrą Mami - mamy Smaisi, która w uświadamia dziewczynę o jej wyjątkowej naturze i duszy.


W książce zamieszczone zostały pięknie narysowane grafiki autorstwa Daniela Buczniewicza, pokazujące wygląd istot pozaziemskich. Są one zamieszczone na całej stronie, więc są wyraźne i pięknie nakreślone, dające nam wyobrażenie tego, czego zwykły człowiek nie może dostrzec. Jeszcze bardziej zachwycające są okładki całej serii, które emanują niezwykłą aurą i kolorystyką.

„Teraz (…) wszystko się zmienia. Matka wznosi się, podnosi swoją wibracje, a my musimy się wznieść wraz z nią, nie mamy bowiem innego wyboru. Ważne jest zatem, aby jak najwięcej ludzi obudziło swoją świadomość, abyśmy mogli scalić się z tym procesem."

Autorka serii „Gwiezdne dzieci” napisała ją, by uświadomić nam, ludziom, kim jesteśmy, skąd pochodzimy i jaki mamy cel w obecnym życiu. W pierwszym tomie poświęconym naszej przeszłości i świadomości przedstawia przekazy od Semi Semjase, byśmy dojrzeli prawdę, uwolnili od „kłamstwa i niewidzialnych kajdan nałożonych nam przez cywilizację”. Słowa spisane na kartach książki dodają otuchy i napawają nadzieją pokazując to, czego na co dzień nie dostrzegamy. Pani Anna Głowacz pragnie nam uświadomić jak wielką mocą dysponujemy, która tkwi w naszym wnętrzu, a którą bagatelizujemy poddając się prądowi prowadzącemu nas w nicość.

To jedna z tych książek, które otwierają nam oczy na wiele spraw powodując, że zaczynamy widzieć więcej i więcej rozumieć. Zawarta w niej wiedza stanowi wspaniały materiał do przemyśleń nad tym, co ważne oraz obfity w treść przekaz pokazujący, w jaki sposób możemy przygotować się na zapowiadaną transformację.

Można w to wierzyć, lub nie, ale spróbować warto. Spisane przesłania kierowane są do wszystkich ludzi, dla których dobro ludzkości i naszej Ziemi jest jedną z najważniejszych wartości. Autorka, poprzez zamieszczone przesłania, podkreśla też, że trudno jest dotrzeć do wielu ludzi z tego rodzaju informacjami, gdyż „wielu jest takich, którzy zostali całkowicie omamieni przez panujący tu system.” Wciąż tkwią oni w ograniczających programach i iluzjach tak głęboko, że nie chcą przyjąć podawanej wiedzy, która kłóci się z ich dotychczasowym, zakodowanym postrzeganiem świata. Boją się otworzyć oczy i przebudzić się z marazmu. Jednak nikt nikogo do niczego nie zmusza. Każdy ma wybór. Są tacy, którzy nie chcą wyjść poza znane schematy, ale są też tacy, którzy są otwarci na poszerzanie swoich horyzontów i pragną wiedzieć więcej, a tym samym przebudzić się z długiego snu. Można ignorować przekazywane informacje, powątpiewać a nawet ironizować, a można podejść do nich z otwartym umysłem i zadać sobie pytania, na które odpowiedzi tkwią w nas samych.

Książkę przeczytałam, dzięki autorce, pani Annie Głowacz

„Już czas, by wszystko się zmieniło. Czas się wypełnia, a wraz z jego przebiegiem wszystko będzie coraz bardziej przejrzyste.”

Dużo się mówi obecnie o ekologii, wciąż słyszymy niepokojące wieści o degradacji środowiska, przez świat przetaczają się zarazy, nieszczęścia, kataklizmy, a my w takiej sytuacji żyjemy w strachu i w obawie o naszą przyszłość. Dzieje się tak, gdyż...

więcej Pokaż mimo to

avatar
803
770

Na półkach: , , , , , ,

W życiu trafiamy na coś lub na kogoś, bo tego wewnętrznie potrzebujemy, choć nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę6, bo tego nie odczuwa się w sposób fizyczny. Poznajemy osobę, bo gdzieś w podświadomości jej potrzebujemy – my jej lub ona nas. Tą znajomością coś w sobie uleczymy, zakleimy, coś, co zrozumiemy po latach. Nic nie dzieje się z przypadku. Podobnie jest z rzeczami, które nagle, nie wiadomo skąd pojawiają się w naszej głowie lub wpadną nam do rąk. Zbieg okoliczności? Tak, ale i jakiś wewnętrzny magnes, niewytłumaczalna potrzeba. Wypełnia się to, co było puste. Wartości nabiera to, co było niczym. I chyba dlatego w moich rękach znalazły się „Gwiezdne Dzieci” Anny Głowacz, pierwsza część trylogii. Książka z gatunku sf, w której ludzie stanowią trzon. Gatunek ludzki, jego rozwój, budowa, rozumowanie. Człowiek jako jednostka. Człowiek, który buduje społeczności, całe nacje ludzkie i często samoistnie przejmuje ich dążenia, aspiracje i przekonania. Jeden niczego nie zmieni, ale wiele jednostek „innych” od reszty ma większą szansę. O tym pisze Anna Głowacz – zmień siebie, a podobni tobie zaczną uczyć innych. Ludzkość trzeba prowadzić ku WZNIESIENIU, ku lepszej formie, silniejszej. Trzeba uwolnić z kajdan nałożonych przez cywilizację. Ludzie w wyniku manipulacji rządów zapomnieli o źródle pochodzenia, zatracili się, stali się marionetkami w teatrze komedii. Smaisi, główna bohaterka „Gwiezdnych Dzieci” ma za zadanie obudzić ŚWIADOMOŚĆ ludzi. Pokazać ludziom wartość wolności osobistej i niezależności.
Ludzkość jest sterowana, kontrolowana i ubezwłasnowolniona. To szary, nic nieznaczący tłum, dlatego rzeczywistość wygląda, jak wygląda. Z ludzi wysysa się energię, siłę i moc. Rządząca elita gra słabymi narodami, ustawia ludzi, jak pionki na grze planszowej i oszukuje rzucając kostką. Smaisi wprowadzona w tajniki prawdziwego, zapomnianego życia ma za zadanie dokonanie zmiany, PRZEBUDZENIA, powrotu do źródła, do Matki, do dobra, zgody i wolności dusz.

„Gwiezdne Dzieci” należą do gatunku sf lecz to na wskroś realna książka osadzona we współczesności. To dramat, tragedia i science fiction w jednym. Rządzące elity są dziś. Odbiera się nam wolę, zmienia przeświadczenia, kłamstwem omamia rzeczywistość. Człowiek odkłada własną inteligencję sugerując się innymi – mądrzejszymi w jego mniemaniu, mającymi siłę przebicia i wypracowaną mowę ciał. Wzoruje się na tych, których ogląda na co dzień. Lecz to oni grają … nami. To coś na wzór pędu stada owiec za pastuchem.
Anna Głowacz bawi się odniesieniem, bo ta powieść ma drugie dno, które dostrzeże tylko błyskotliwy czytelnik. Zmień niektóre słowa, a otrzymasz książkę na wskroś współczesną z sobą w roli głównej. Nie wnikając w treść, bo o niej jest wszędzie, nie analizując opinii recenzentów powiem tak: „Gwiezdne Dzieci” są idealnym odwzorowaniem tego, jak żyjemy my, teraz. Elity u władzy, bogacze na stanowiskach, manipulacje systemów – wszystko znamy z własnego poletka.

Autorka patrząc na codzienność posłużyła się przekornie formą fantastyki, jako alegorią rzeczywistości. Wyzwolenie się z ograniczeń i barier to nic innego, jak skupienie się na sobie i potrzebie życia w komforcie wolności, szczerości i prawdzie.
Można dywagować nad percepcją postrzegania autorki, nad jej teoriami czy przypuszczeniami, które wielu odbierze, jako rojenia, ale najważniejsze – i tego dokonała Anna Głowacz – czytasz i MYŚLISZ. A skoro myślisz, to rozważasz, przemyśliwujesz i odpowiadasz. To stanowi sedno „Gwiezdnych Dzieci”.
Budzi się twoje uśpione dotychczas wnętrze. I nawet jeśli mierzi cię treść powieści, to wierz mi, przeczytasz i … zaczniesz się zastanawiać, a gdyby tak faktycznie...? A może coś w tym jest?
Autorka słowami Smaisi pyta „Dlaczego nie świecie jest tyle zła?” opowiedz sobie sam, dlaczego?

@fajneksiążkidoczytania
#agaKUSIczyta

W życiu trafiamy na coś lub na kogoś, bo tego wewnętrznie potrzebujemy, choć nie do końca zdajemy sobie z tego sprawę6, bo tego nie odczuwa się w sposób fizyczny. Poznajemy osobę, bo gdzieś w podświadomości jej potrzebujemy – my jej lub ona nas. Tą znajomością coś w sobie uleczymy, zakleimy, coś, co zrozumiemy po latach. Nic nie dzieje się z przypadku. Podobnie jest z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
765
217

Na półkach: ,

Ciekawe - Wszystkie tomy mają konstrukcję : 1 tom Przeszłość 2 tom Teraźniejszość 3 tom Przyszłość

Ciekawe - Wszystkie tomy mają konstrukcję : 1 tom Przeszłość 2 tom Teraźniejszość 3 tom Przyszłość

Pokaż mimo to

avatar
135
4

Na półkach:

Bardzo fajna książka, ale ja podchodzę do wszystkiego z przymrożeniem oka. Prawda jest w nas i niestety nie zgodzę się że wszystkim co autorka nazywa prawdą.

Bardzo fajna książka, ale ja podchodzę do wszystkiego z przymrożeniem oka. Prawda jest w nas i niestety nie zgodzę się że wszystkim co autorka nazywa prawdą.

Pokaż mimo to

avatar
47
37

Na półkach:

Po zapowiedziach, osobistych, autorki, w telewizji internetowej, że pisze książkę o takiej tematyce, przeszedł przez moje ciało dreszcz. Szybko zakupiłem obie części, przyszły z autografami. Minęło kilka dni ....
Teraz mogę powiedzieć, że jest mi bardzo przykro. Dlaczego?

Świat to dużo więcej niż widzimy oczami, spodziewam się raczej, że dostrzegamy jedynie odrobinę jego nieskończoności.
Mamy wpływ na nasze życie i nie daję wiary hasłom - przetrwa tylko najsilniejszy, jeśli nie możesz ich pokonać, to się do nich przyłącz, - jesteś tyle wart, ile masz - to wpojone w nas przekonania, a nie wyniki naszych przemyśleń. Wkładają je w nas rodzice, nauczyciele, współpracownicy, znajomi i oczywiście media. Wzorcem wzorców jest zachodni model życia, gdzie radość i szczęście tworzy się poprzez sprawianie sobie przyjemności i otaczaniu się ciągle nowymi pięknymi przedmiotami. Musisz być człowiekiem sukcesu, musisz być szczęśliwym jak oni, Ci fajni z reklamy. Ja widzę, że to nas unieszczęśliwia. Widzi to wielu z nas. Dostrzega tą ułudę, którą karmią nas bez ustanku, nieprzerwanie. Biegamy, zestresowani, co raz szybciej, szybciej, przecież, kto nie idzie do przodu, cofa się, a portale społecznościowe (?) pogarszają i tak już nienajlepsze samopoczucie. Czy to czujesz? Założę się, że tak.
Kto sięga po takie książki? Sięgają ci z nas, którzy głośno lub w zaciszu własnego istnienia mówią światu w takiej postaci NIE! Czujemy, że wszystko można zorganizować w lepszy, przyjazny sposób. Jednak, od nie wiadomo jak dawna, prowadzona jest narracja, że jeśli czegoś chcesz, to bierz (prawo pieści) ciągle przewodzi najważniejszym decyzjom. To się dzieje w naszych czasach, na naszej planecie, nie musi nas to bezpośrednio dotykać. Co za szczęściarze. Ale kto prowadzi tę narrację? Jak to możliwe, że od tysiącleci, mając tak wspaniałe osiągnięcia i możliwości, jako istoty rozumne i współczujące stoimy w miejscu. Rozwój cywilizacji najtrafniej określa sposób w jaki traktuje ona najsłabszych spośród siebie. Jak nam idzie?
Ci z nas, którzy zrzucili z siebie homonto norm społecznych (tak naprawdę ile jest nas w nas? czy nie jesteśmy tworem szkoły, religii, cudzych oczekiwań, a co sami wymyśliliśmy? zdaje się, że wszystko za nas wymyślono) rozglądają się, szukają znaków zapowiadanej przez różne źródła ZMIAN, bo nie odpowiada im to co jest. Żeby tak myśleć, nie musisz być biedny czy schorowany. Wystarczy świadomość, że bliżej lub dalej od Ciebie dzieje się krzywda życiu. Szukając odpowiedzi, trafiamy w różne miejsca, które czerpią z oceanu zbyt często niezdrowych teorii spiskowych, serwując na bełkot i chaos.
Tych poszukujących jest coraz więcej, już jest bardzo dużo, ta kula śniegu toczy się i rośnie z każdym metrem przebytej drogi, już się nie zatrzyma.
Rozmyślając nad lekturą, nie wolno tracić z oczu sztandaru ekonomi: "Żyjemy w rzeczywistości ciągłej sprzedaży", trudno się zatem dziwić, że ktoś dostrzeże sposobność zagospodarowania takiego potencjału.
W moim odczuciu, aby stworzyć taką treść, wystarczy obejrzeć kilka filmów S-F, kilka audycji na YT i prześledzić parę portali internetowych podających nieprawdopodobne/niesamowite treści. Do tego jakiś warsztat i co najważniejsze, dużo zuchwałości.
Każdemu poszukującemu odradzam ich czytanie, ktoś może przecież to potraktować poważnie. Przyznam, że srodze się zawiodłem.
Chciałem je zwrócić z listem, który czytacie, ale na Poczcie za dużo chcieli...

Po zapowiedziach, osobistych, autorki, w telewizji internetowej, że pisze książkę o takiej tematyce, przeszedł przez moje ciało dreszcz. Szybko zakupiłem obie części, przyszły z autografami. Minęło kilka dni ....
Teraz mogę powiedzieć, że jest mi bardzo przykro. Dlaczego?

Świat to dużo więcej niż widzimy oczami, spodziewam się raczej, że dostrzegamy jedynie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
294
193

Na półkach:

Nie jestem pewien, czy ocenianie tej książki jest właściwe.
Nie twierdzę, że w to wierzę, raczej nie. Ale jestem świadom, że ogrom wiedzy jest ukrywany i może okazać się, iż wszystko tu zawarte jest prawdą. Oczywiście pomijając kilka ewidentnych przekłamań, które można tu znaleźć, a które niestety rzutują na wiarygodność reszty.

Nie jestem pewien, czy ocenianie tej książki jest właściwe.
Nie twierdzę, że w to wierzę, raczej nie. Ale jestem świadom, że ogrom wiedzy jest ukrywany i może okazać się, iż wszystko tu zawarte jest prawdą. Oczywiście pomijając kilka ewidentnych przekłamań, które można tu znaleźć, a które niestety rzutują na wiarygodność reszty.

Pokaż mimo to

avatar
473
119

Na półkach:

Przegadana. Doceniam wyobraźnię autorki, ale chyba tylko fani New Age mogą znaleźć w niej "duchową" wartość, ja nie znalazłam w niej nic głębokiego (warto dodać, że choć nie identyfikuję się z żadną religią, uważam New Age za twór mający ludzi odwrócić od prawdziwej duchowości). Książka zawiodła moje oczekiwania i tak, wiem, "po prostu nie jestem jeszcze na tym etapie rozwoju" XD

Przegadana. Doceniam wyobraźnię autorki, ale chyba tylko fani New Age mogą znaleźć w niej "duchową" wartość, ja nie znalazłam w niej nic głębokiego (warto dodać, że choć nie identyfikuję się z żadną religią, uważam New Age za twór mający ludzi odwrócić od prawdziwej duchowości). Książka zawiodła moje oczekiwania i tak, wiem, "po prostu nie jestem jeszcze na tym etapie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1
1

Na półkach:

Szanowni Państwo, przeczytałam tę książkę i muszę przyznać, że wprowadziła mętlik do mojego życia. Myślę, że nie jest to dobra droga ku rozwojowi duchowemu. Mnie nie wzbogaciła duchowo, wręcz na odwrót. Nie twierdzę, że istoty pozaziemskie nie istnieją, wierzę że tak jest. Jednak należy uważać - nie gloryfikacja wiedzy jest ważna, ale rozwój duchowy; miłość, którą należy się dzielić - oto zadanie naszego życia. Pamiętając o naszym połączeniu ze Stwórcą, to powinno nas wzbogacać. Z tego Źródła należy czerpać. W książce tej trafiłam na parę zdań o Stwórcy. O Jego mało znaczącej roli w naszym życiu...Absolutnie nie chcę się wymądrzać, ale wyłącznie zakomunikować, abyście, zwłaszcza Ci, którzy poszukują, myśleli sercem. Ono powie Wam prawdę. Szukajcie przewodnika w sobie, nie w innych ludziach. I bądźcie ostrożni.
Z całym szacunkiem to Autorki.

Z miłością,
Aleksandra

Szanowni Państwo, przeczytałam tę książkę i muszę przyznać, że wprowadziła mętlik do mojego życia. Myślę, że nie jest to dobra droga ku rozwojowi duchowemu. Mnie nie wzbogaciła duchowo, wręcz na odwrót. Nie twierdzę, że istoty pozaziemskie nie istnieją, wierzę że tak jest. Jednak należy uważać - nie gloryfikacja wiedzy jest ważna, ale rozwój duchowy; miłość, którą należy...

więcej Pokaż mimo to

avatar
110
3

Na półkach:

Cały świat i wiedza jaką nam przekazują jest jednym wielkim kłamstwem. Naprawdę otwiera oczy :)

Cały świat i wiedza jaką nam przekazują jest jednym wielkim kłamstwem. Naprawdę otwiera oczy :)

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    191
  • Przeczytane
    105
  • Posiadam
    20
  • Teraz czytam
    15
  • Ulubione
    4
  • 2021
    3
  • Pożyczone
    2
  • Historia
    1
  • Psychologia
    1
  • Nauka
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Gwiezdne Dzieci. Świadomość


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne