Klub. Seksskandal w komitecie noblowskim
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Klubben
- Wydawnictwo:
- Wielka Litera
- Data wydania:
- 2020-09-02
- Data 1. wyd. pol.:
- 2020-09-02
- Data 1. wydania:
- 2019-11-22
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788380324817
- Tłumacz:
- Justyna Czechowska
- Inne
Młoda odważna reporterka, która dosłownie wstrząsnęła posadami Akademii Szwedzkiej.
Pod koniec 2017 roku jeden z najpopularniejszych szwedzkich dzienników „Dagens Nyheter” opublikował reportaż śledczy, który sprawił, że najbardziej prestiżowa i nieskalana instytucja kulturalna na świecie trafiła na pierwsze strony międzynarodowych tytułów. Gustavsson w swoim rzetelnym materiale opisała napaści seksualne, korupcję, nadużycia i bezwzględną walkę o wpływy i władzę wśród intelektualnej elity związanej z Komitetem Noblowskim. W wyniku tej publikacji w 2018 roku nie przyznano Nagrody Nobla w dziedzinie literatury.
„Klub” czyta się jak thriller. I choć wciąga jak najlepsza powieść, niestety fikcją nie jest. Wszystkie opisane zdarzenia miały miejsce. Wszystkie występujące osoby są prawdziwe. Matilda Voss Gustavsson przedstawia relacje osiemnastu kobiet, które zdecydowały się opowiedzieć o molestowaniu seksualnym, gwałtach i przemocy, jakich doświadczyły od jednego z najbardziej wpływowych i szanowanych członków Klubu. Reporterka odważnie przerwała trwającą od lat zmowę milczenia, czym wywołała międzynarodowy skandal. „Klub” to również opowieść o brutalnym i bezwzględnym świecie sztuki. I o tym, jak – właśnie w imię sztuki – dosłownie niszczono ludzkie życie.
Matilda Voss Gustavsson odebrała za swój reportaż szereg nagród i wyróżnień, a książka tłumaczona jest na kolejne języki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 227
- 146
- 23
- 17
- 7
- 6
- 5
- 5
- 4
- 3
OPINIE i DYSKUSJE
Dla mnie pozycja była trochę wstrząsająca. Reportaż o tym, jak pozycja człowieka ze świata szwedzkiej kultury pozwoliła na molestowanie i gwałty na tak licznej grupie kobiet.
Autorka w ładny (o ile tego słowa można tu użyć) opowiada o całym swoim śledztwie, którego zwieńczeniem był artykuł ujawniający przestępstwa seksualne. Czytając o tym wszystkim, czułam przeogromne obrzydzenie i wstręt przede wszystkim przez poczucie bezkarności i swojej pozycji społecznej.
Takiej lekturze towarzyszy na pewno wiele emocji: niesmak to jedno z nich. Przeraża też na pewno skala, gdzie mówi się o kilkunastu ujawnionych ofiarach, o tych nieujawnionych koniecznie, co jeszcze mocniej potęguje tego efekt. Przerażają jego koneksje, jego wpływ na Akademię Szwedzką. Przeraża również znieczulenie innych ludzi z kręgów kultury, którzy widzieli wszystko, ale nie chcieli w żaden sposób nawet zwrócić uwagi, woleli nie widzieć. Prawdziwa tajemnica poliszynela.
Kawałek naprawdę dobrze skrojonego reportażu.
Dla mnie pozycja była trochę wstrząsająca. Reportaż o tym, jak pozycja człowieka ze świata szwedzkiej kultury pozwoliła na molestowanie i gwałty na tak licznej grupie kobiet.
więcej Pokaż mimo toAutorka w ładny (o ile tego słowa można tu użyć) opowiada o całym swoim śledztwie, którego zwieńczeniem był artykuł ujawniający przestępstwa seksualne. Czytając o tym wszystkim, czułam przeogromne...
Autorka opowiada w książce jak powstawała jej artykuł o nadużyciach wobec kobiet wkraczających w świat artystycznej Szwecji oraz o strukturze komitetu Noblowskiego. Niesamowite jest to jak jeden człowiek zarazem może zawładnąć osobami od siebie zależnymi oraz stworzyć sobie siatkę obrońców. W opowieściach skrzywdzonych kobiet wybrzmiewa budujące się w nich poczucie winy. Z tej perspektywy Komitet Noblowski przypomina dysfunkcyjną rodzinę - nieważne kto jak zawinił, trzymamy się razem, nic nie może wyjść poza Komitet. Pojawia się pytanie, w którym momencie idea jedności, wspólnoty i wzajemnego wsparcia taje się patologiczną formą chronienia sprawcy przemocy.
Autorka opowiada w książce jak powstawała jej artykuł o nadużyciach wobec kobiet wkraczających w świat artystycznej Szwecji oraz o strukturze komitetu Noblowskiego. Niesamowite jest to jak jeden człowiek zarazem może zawładnąć osobami od siebie zależnymi oraz stworzyć sobie siatkę obrońców. W opowieściach skrzywdzonych kobiet wybrzmiewa budujące się w nich poczucie winy. Z...
więcej Pokaż mimo to☆ okładka: czarny napis na żółtym tle; po prostu
☆ ilość stron: 299
☆ tempo czytania: wolne
☆ treść: temat szokujący, przekaz rozwlekły, momentami nudny, brak jakiejś chronologii, przeskakiwanie w treści, ciągłe powtarzanie imion i nazwisk, jakby czytający zapominał po 2 zdaniach o kim czyta, zamiast skupić się na sprawcy i ofiarach, dużo uwagi poświęcone jest procesowi pisania artykułu, wydania, reakcji na niego...
☆ okładka: czarny napis na żółtym tle; po prostu
więcej Pokaż mimo to☆ ilość stron: 299
☆ tempo czytania: wolne
☆ treść: temat szokujący, przekaz rozwlekły, momentami nudny, brak jakiejś chronologii, przeskakiwanie w treści, ciągłe powtarzanie imion i nazwisk, jakby czytający zapominał po 2 zdaniach o kim czyta, zamiast skupić się na sprawcy i ofiarach, dużo uwagi poświęcone jest procesowi...
Czytanie tej książki to jak powolne wciąganie na szczyt rollercoastera, a potem fascynujący ostry zjazd.
Książka nie jest łatwa w odbiorze - czuć w niej pewien chłód i dystans, ale ma to swoje uzasadnienie. Dobrze, że książka powstała po zakończeniu tej historii, dzięki temu jako czytelnicy otrzymujemy katharsis. Naprawdę warto zajrzeć za tę nobliwą ciężką i - jak się okazało - duszną kotarę Komitetu Noblowskiego.
Czytanie tej książki to jak powolne wciąganie na szczyt rollercoastera, a potem fascynujący ostry zjazd.
więcej Pokaż mimo toKsiążka nie jest łatwa w odbiorze - czuć w niej pewien chłód i dystans, ale ma to swoje uzasadnienie. Dobrze, że książka powstała po zakończeniu tej historii, dzięki temu jako czytelnicy otrzymujemy katharsis. Naprawdę warto zajrzeć za tę nobliwą ciężką i - jak się...
Na pewno pamiętacie-a przynajmniej obiło się Wam o uszy- że w 2018 roku nie została przyznana Nagroda Nobla w dziedzinie literatury ( zostało przyznana rok później Oldze Tokarczuk).Powodem jej "przesunięcia" była afera seksualna wokół męża jeden z członkini Akademii Szwedzkiej - Jean-Claude'a Arnaulta. Sprawę nagłośniła dziennikarka Matilda Voss Gustavsson, dzięki której nie tylko wyszły na jaw okrutne poczynania Arnualta wobec kobiet jak również zaczęto się coraz baczniej przyglądać Akademii i wzięto w wątpliwość jej wiarygodność czy prestiż.
Voss Gustavsson na fali ruchu #metoo, który zwrócił uwagę społeczeństwa na problem seksualnego wykorzystywania, postanowiła przyjrzeć się bliżej od dawna głoszonym plotkom związanym z literackim klubem "Forum" i jego dyrektorem artystycznym Jean-Claude Arnaultem.W książce "Klub. Seksskandal w komitecie noblowskim" mamy pełny opis jej dziennikarskiego śledztwa w tym temacie - śledztwa mocno obciążającego psychicznie samą Voss Gustavsson nie tylko przez ciężar poznawanych przez nią historii skrzywdzonych kobiet. Nad Autorką jak i jej bohaterkami wisiał ogromny lęk przed Akademią, jej "możliwościami" i wpływami - na szczęście Matilda doprowadziła śledztwo do końca a jej artykuł wstrząsnął nie tylko szwedzkim światem kulturalnym.
Tracąc dobre imię Akademia Szwedzka podjęła pewne kroki, ku "nowemu i lepszemu" jednak, jak sama autorka twierdzi, mają one na celu raczej mydlenie oczu niż postanowienie szczerej poprawy. Jednak pozycja Akademii straciła na swojej mocy. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na samą postać Arnaulta - człowieka znikąd, który z czasem dorobił się tak wysokiej pozycji, że szwedzka śmietanka kulturalna po prostu przymykała oczy na jego "przemocowe" zachowania - co sprawia, że otoczenie woli nie widzieć niż przeciwstawić się krzywdzeniu?
To rzetelne i okraszone wieloma bezsennymi nocami śledztwo to nie tylko odwołanie literackiego Nobla-to przede wszystkim oddanie sprawiedliwości wszystkim pokrzywdzonym, wysłuchanie ich krzyku o pomoc, który przestał być niemy oraz zwrócenie uwagi na problem seksualnego wykorzystywania, które pomimo, że ciągle zamiatane pod dywan finalnie wychodzi na światło dzienne.
Na pewno pamiętacie-a przynajmniej obiło się Wam o uszy- że w 2018 roku nie została przyznana Nagroda Nobla w dziedzinie literatury ( zostało przyznana rok później Oldze Tokarczuk).Powodem jej "przesunięcia" była afera seksualna wokół męża jeden z członkini Akademii Szwedzkiej - Jean-Claude'a Arnaulta. Sprawę nagłośniła dziennikarka Matilda Voss Gustavsson, dzięki której...
więcej Pokaż mimo toJaką wielką siłą jest „czwarta władza”! Dobrze, że pozbierali się w tym Komitecie Noblowskim i mogli przyznać nagrodę Oldze Tokarczuk.
A w książce? Jedna z kobiet triumfalnie oznajmia: „Chcę się pieprzyć!”.
Inna: „…chciałam uprawiać z nim seks”, „…poprosił, żebym zrobiła mu laskę, a ja zaczęłam to robić” (s.46,47). Następna: „Miałam ochotę na seks”… (s.64).
A potem mają pretensje.
Uważam, że seks u kobiet jest bardzo połączony z histerią.
Dobrze się czyta.
Jaką wielką siłą jest „czwarta władza”! Dobrze, że pozbierali się w tym Komitecie Noblowskim i mogli przyznać nagrodę Oldze Tokarczuk.
więcej Pokaż mimo toA w książce? Jedna z kobiet triumfalnie oznajmia: „Chcę się pieprzyć!”.
Inna: „…chciałam uprawiać z nim seks”, „…poprosił, żebym zrobiła mu laskę, a ja zaczęłam to robić” (s.46,47). Następna: „Miałam ochotę na seks”… (s.64).
A potem mają...
Książka opisuje wstrząsającą historię jak dla mnie pary oszustów i zwyrodnialców. On gwałci, przy jej przyzwoleniu, ale też oszukują otoczenie wcielając się w artystów i promotorów sztuki. W rzeczywistości - zwykli oszuści.
Książka ważna, poruszająca temat molestowania, niestety - nużąca. Za dużo relacji, szczegółów, wątków.
Książka opisuje wstrząsającą historię jak dla mnie pary oszustów i zwyrodnialców. On gwałci, przy jej przyzwoleniu, ale też oszukują otoczenie wcielając się w artystów i promotorów sztuki. W rzeczywistości - zwykli oszuści.
Pokaż mimo toKsiążka ważna, poruszająca temat molestowania, niestety - nużąca. Za dużo relacji, szczegółów, wątków.
Dość kontrowersyjny temat. Sam reportaż bardzo dobry. Pokazuje zakulisowe życie szwedzkich, artystycznych elit. Nagroda Nobla, zwłaszcza literacka kojarzy się z dużym wyróżnieniem i pewną dostojnością płynąca z faktu otrzymania jej lub też podejmowania decyzji komu ją wręczyć. Książka pokazuje, że nie wszystko było w tym świecie tak na prawdę idealne. Dużo wielobarwnych postaci, artystycznych dusz, ale także pomieszane wśród nich ciemne typy. A właściwie jeden, który w sposób, wydaje się niemożliwy, podporządkował sobie tak wybitne w świecie sztuki, postacie.
Dość kontrowersyjny temat. Sam reportaż bardzo dobry. Pokazuje zakulisowe życie szwedzkich, artystycznych elit. Nagroda Nobla, zwłaszcza literacka kojarzy się z dużym wyróżnieniem i pewną dostojnością płynąca z faktu otrzymania jej lub też podejmowania decyzji komu ją wręczyć. Książka pokazuje, że nie wszystko było w tym świecie tak na prawdę idealne. Dużo wielobarwnych...
więcej Pokaż mimo toZdecydowanie niewykorzystany potencjał! Zanudził mnie ten reportaż, momentami wręcz przysypiałam. Zabrakło mi wnikliwości autorki, dokładniejszego życiorysu ofiar. Ciężko tutaj mówić o stronie oprawców, ponieważ są to wysoko postawieni ludzie.
Zdecydowanie niewykorzystany potencjał! Zanudził mnie ten reportaż, momentami wręcz przysypiałam. Zabrakło mi wnikliwości autorki, dokładniejszego życiorysu ofiar. Ciężko tutaj mówić o stronie oprawców, ponieważ są to wysoko postawieni ludzie.
Pokaż mimo toBardzo dobry reportaż. Temat, który w naszych mediach nie był nagłośniony. W tej książce przedstawione jest wszystko, co chciano zamieść pod dywan.
Polecam
Bardzo dobry reportaż. Temat, który w naszych mediach nie był nagłośniony. W tej książce przedstawione jest wszystko, co chciano zamieść pod dywan.
Pokaż mimo toPolecam