Komu sznur wisielca?

Okładka książki Komu sznur wisielca? Aneta Wybieralska
Okładka książki Komu sznur wisielca?
Aneta Wybieralska Wydawnictwo: Novae Res Cykl: Aspirant Tomasz Stopiński (tom 2) kryminał, sensacja, thriller
375 str. 6 godz. 15 min.
Kategoria:
kryminał, sensacja, thriller
Cykl:
Aspirant Tomasz Stopiński (tom 2)
Wydawnictwo:
Novae Res
Data wydania:
2020-05-26
Data 1. wyd. pol.:
2020-05-26
Liczba stron:
375
Czas czytania
6 godz. 15 min.
Język:
polski
ISBN:
9788381478250
Tagi:
Wrocław negocjator
Średnia ocen

5,1 5,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,1 / 10
7 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
308
141

Na półkach: ,

Sam tytuł jest nietypowy i intrygujący. To właśnie on i fakt, że główny bohater jest negocjatorem policyjnym skusił mnie do zapoznania się z tą pozycją literacką. Spodziewałam się spektakularnych wyczynów Stopińskiego- w końcu negocjator to człowiek, który potrafi czasem zaważyć na życiu lub śmierci drugiego człowieka- samobójcy, chorego psychicznie czy zakładników przetrzymywanych przez szaleńców. A autorka od samego początku gra na nosie czytelników- nasz negocjator przybywa na miejsce wezwania już po fakcie. Młoda dziewczyna skutecznie zdążyła odebrać sobie życie, a pracująca na miejscu ekipa jawi się nam jako banda nieudolnych policjantów... Cóż, zdarza się. Każda praca ma swoje blaski i cienie, sukcesy i porażki. Na potwierdzenie tych słów Stopa wspomina swoje wcześniejsze sprawy zakończone sukcesem.

Ale o co chodzi z tym sznurem? Otóż moi mili tytuł jest równie zabawny i przewrotny, jak cała książka. Stopa pewnego dnia przynosi do domu sznur wisielca, który najzwyczajniej w świecie nie mieścił się w jego nowym biurku. Sytuacja absurdalna, prawda? A później jest już tylko śmieszniej. Żona naszego negocjatora postanawia bowiem skorzystać z domniemanych mocy tegoż sznura. Chcąc chronić męża przed nieszczęściami w pracy szuka odpowiedniego amuletu- tylko czy sznur wisielca, pozostałość po autentycznym samobójcy, jest odpowiedni? Anka zagłębia się w świat przesądów i nagle okazuje się, że w naszym racjonalnym świecie gusła mają się całkiem nieźle. Autorka przywołuje liczne przesądy, które niejednokrotnie wywołują uśmiech...

Sam tytuł jest nietypowy i intrygujący. To właśnie on i fakt, że główny bohater jest negocjatorem policyjnym skusił mnie do zapoznania się z tą pozycją literacką. Spodziewałam się spektakularnych wyczynów Stopińskiego- w końcu negocjator to człowiek, który potrafi czasem zaważyć na życiu lub śmierci drugiego człowieka- samobójcy, chorego psychicznie czy zakładników...

więcej Pokaż mimo to

avatar
687
447

Na półkach:

Książkę otrzymałam w ramach współpracy z Wydawnictwo Novae Res oczywiście miałam do wyboru kilka książek, zdecydowałam się na tą. Nie ma super opinii na portalach książkowych lecz ja postanowiłam wyrobić sobie własną.

Zaczęłam od drugiego tomu, w niczym to nie przeszkadza. Niczego po książce nie oczekiwałam i jakież było moje pozytywne zaskoczenie nią. Jest to lekka książka obyczajowa, z elementami humoru, przyznaję że czasami jest to czarny humor.

Tomasz Stopiński jest policyjnym negocjatorem. Zmaga się z różnymi sprawami, tymi mniejszymi i tymi po których ciężko jest mu zasnąć. Jego praca to wezwanie o każdej porze dnia i nocy. Domowego ogniska strzeże żona, Anna inteligentna kobieta której gdzieś tam trochę wierzy w zabobony. Gdy główny bohater przynosi do domu tytułowy sznur wisielca... a nie, tego Wam nie zdradzę, nie będę psuła przyjemności czytania.

Do łez rozbawił mnie wątek z szalonym wojskowym, długo po zamknięciu książki słyszałam w głowie "na koń'. Nie wiem czy ludzkie o takim zachowaniu istnieją, mam nadzieję że to jednak tylko wyobraźnia autorki bo nie chciałabym kogoś takiego spotkać.

Zachęcam do lektury

Książkę otrzymałam w ramach współpracy z Wydawnictwo Novae Res oczywiście miałam do wyboru kilka książek, zdecydowałam się na tą. Nie ma super opinii na portalach książkowych lecz ja postanowiłam wyrobić sobie własną.

Zaczęłam od drugiego tomu, w niczym to nie przeszkadza. Niczego po książce nie oczekiwałam i jakież było moje pozytywne zaskoczenie nią. Jest to lekka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
178

Na półkach: ,

To książka, której nie możemy jednoznacznie przypisać do jednej i konkretnej kategorii. Powieści autorki są dość specyficzne i nieszablonowe. Możemy w nich z pewnością znaleźć elementy komediowe, ale w mojej ocenie to raczej literatura obyczajowa z elementami humoru, ironii i sarkazmu.
To druga już powieść, która ujawnia pracę funkcjonariusza Policji, a w tym konkretnie przypadku - negocjatora policyjnego. I chociaż wydarzenia, które są tu opisane miały miejsce dobrych parę lat temu, możecie mi wierzyć, że tak wiele, to się jednak nie zmieniło. ;-)
Nie chciałabym zawężać grupy odbiorców do samych funkcjonariuszy i pracowników służb, bo książka jest zdecydowanie dla wszystkich, jednak w moim przekonaniu, przez nich właśnie będzie chyba najlepiej odebrana. Są tu po prostu pewne szczegóły i akcenty, które tylko przez nich mogą być prawidłowo postrzegane. ;-)
A o co chodzi z tytułowym sznurem wisielca? Tego nie zdradzę! Powiem tylko jedno, sama mam kawałek sznura na szczęście.
Dziękuję Pani Aneto! Za sznur i zaufanie, bo przyznam, że książkę przeczytałam zanim jeszcze została wydana. :-)

To książka, której nie możemy jednoznacznie przypisać do jednej i konkretnej kategorii. Powieści autorki są dość specyficzne i nieszablonowe. Możemy w nich z pewnością znaleźć elementy komediowe, ale w mojej ocenie to raczej literatura obyczajowa z elementami humoru, ironii i sarkazmu.
To druga już powieść, która ujawnia pracę funkcjonariusza Policji, a w tym konkretnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
184
177

Na półkach:

Kto chociaż raz w życiu nie zatrzymał się na widok czarnego kota przebiegającego mu drogę, niech pierwszy rzuci kamieniem. Nawet jeśli sami nie jesteśmy szczególnie przesądni, to mimo wszystko zawsze powie się coś na temat piątku 13. lub na wszelki wypadek odpuka w niemalowane. Niby nie wierzę, ale po co kusić los… Aneta Wybieralska oddaje w ręce czytelnika książkę, której motywem przewodnim jest dość osobliwy i na swój sposób kontrowersyjny talizman – sznur wisielca. Komu, dlaczego i co tak właściwie ma zapewnić, o tym można się przekonać, czytając Komu sznur wisielca?
Aspirant Tomasz Stopiński wraz ze swoją ukochaną małżonką mieszkają na jednym z wrocławskich osiedli. Życia mężczyzny nie można uznać za nudne i monotonne, ponieważ jako policyjny negocjator zjawia się tam, gdzie człowiek dochodzi do jakiejś granicy swojego jestestwa. Jego rolą jest przekonać delikwenta, że to wcale nie jest koniec życiowej drogi, a jedynie szczelina, która trzeba przeskoczyć. Gorzej, jeśli ten nie da się nakłonić do zmiany swojej tragicznej decyzji lub w ogóle jest już za późno na żadne rozmowy… A z drugiej strony życie pokazuje, że nie zawsze to, co maluje się w najgorszych barwach, ma takie szare tło, jak się nam wydaje, bo pomysłowość ludzi nie zna granic.
I właśnie z takim niepewnym uczuciem Anka codziennie żegna swojego męża. Zdaje sobie sprawę z powagi sytuacji i ani przez moment nie wątpi w jego kompetencje, ale co zaszkodzi nieco dopomóc szczęściu? Z tego powodu prowadzi swoje prywatne dochodzenie mające na celu wyjaśnić, jaką to osobliwą moc ma sznur wisielca, który to jako porzucony dowód trafił w ręce jej męża. Badania tego tematu zaprowadzą ją do bardzo ciekawych informacji, które udowodnią, że chowanie rybiej łuski do portfela jest akcją raczej dla nowicjuszy. Bo prawda jest taka, że niemal każda rzecz może nieść ze sobą jakiś przekaz, a wszystko zależy tylko od tego, kogo zapytasz.
Komu sznur wisielca? to powieść przede wszystkim opisująca codzienną pracę aspiranta Tomasza, w której nie brak równie elementów, po których trudno by było spokojnie zasnąć, ale także tych, gdzie lekkomyślność ludzi woła o pomstę do nieba. Pojawiają się również wątki z kategorii tych, które opowiadane przy ognisku podkręcają atmosferę grozy, ale także te, które jako zasłyszana anegdota krążą między ludźmi od lat.
I trochę mam dylemat, bo o ile część z tych historii była naprawdę ciekawa, a nawet na swój sposób zabawna, to ciągle towarzyszyło mi odczucie takiego rozwleczenia. Kiedy ktoś zaczyna opowiadać historię, przy której z każdym kolejnym słowem szczęka opada coraz niżej, ale potem opowiada i opowiada o wszystkim dookoła tylko nie o sednie. A Ty już zaczynasz gubić wątek i zaczynasz rozmyślać, czy ten kolor zasłon, aby na pewno pasuje do ścian? Niepotrzebne powtórzenia, jakby na siłę chcące podkreślić pewne fakty, co z czasem zaczyna irytować i zniechęcać. A druga sprawa to dialogi, które są jakby żywcem wyrwane z jakiegoś programu paradokumentalnego o trudnych problemach, czy innych sprawach. Nie zawsze i nie aż tak dobitnie, ale zdecydowanie zbyt często, co moim zdaniem odejmuje tej książce.
Na pewno na plus można dodać motyw o samym negocjatorze policyjnym i przybliżeniu tego zawodu, tak poniekąd trochę „od kuchni”. Bo to, co znamy z sensacyjnych filmów, nijak ma się do tego, jak to wygląda w rzeczywistości. Komu sznur wisielca? opisuje, czasami może wręcz z instruktażową precyzją, co i jak powinno być zrobione przez osobę pełniącą taką nietypową i wymagającą funkcję. Nie jest to praca dla każdego i ciekawie było poznać rzeczy, które na co dzień wydają nam się nic nie znaczącymi detalami, ale w sytuacji walki o czyjeś życie mogą sprawić, że desperat nie zrobi kroku w przód, tylko mimo wszystko ostatkiem sił nabierze rozpędu i pokona swoją życiową szczelinę.
Moje końcowe uczucia są mieszane i chyba pomimo wskazanych plusów i minusów największy niesmak wzbudził sam tytułowy sznur. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, że nawet będąc bardzo zabobonną osobą, zdecydowałabym się na wykorzystanie amuletu ze sznura, który stał się narzędziem czyjegoś przerwanego życia. Nie potrafiłabym upatrywać szczęścia w czymś, co dla kogoś było tragedią. Dlatego też mam dość trudny dylemat moralny, co do samego motywu przewodniego tej powieści. Ale jeśli nie straszne Wam takie rzeczy i jesteście ciekawi, co takiego należy robić, by spotęgować swoje szczęście lub wręcz przeciwnie, czego absolutnie nie wolno, to Komu sznur wisielca? na pewno wytyczy Wam kilka nowych ścieżek.

Kto chociaż raz w życiu nie zatrzymał się na widok czarnego kota przebiegającego mu drogę, niech pierwszy rzuci kamieniem. Nawet jeśli sami nie jesteśmy szczególnie przesądni, to mimo wszystko zawsze powie się coś na temat piątku 13. lub na wszelki wypadek odpuka w niemalowane. Niby nie wierzę, ale po co kusić los… Aneta Wybieralska oddaje w ręce czytelnika książkę, której...

więcej Pokaż mimo to

avatar
94
93

Na półkach:

Tomasz Stopiński, nazywany powszechnie Stopą, oraz jego żona Anka, powracają w nowej powieści Anety Wybieralskiej "Komu Sznur Wisielca". Bohaterowie debiutanckiego "Garnituru na słupie" nadal żyją w pięknym mieście Wrocławiu, lecz aspirant otrzymał nową, zaszczytną funkcję negocjatora policyjnego. Nie jest to zbytnio opłacalna posada, dodatkowo pełna emocji i pełnego zaangażowania w sprawy. Pewnego dnia przynosi do domu tajemniczy przedmiot...
"Temu kto nosił fragment sznura przy sobie, przysparzał on szczęścia i zdrowia. Karczmarze wrzucali go do gorzałki, aby ten, kto jej wypije, zawsze wracał po drugą kolejkę.". Tajemniczy sznur wisielca, pojawiający się w tytule książki, posiada jedynie epizodyczną rolę w całej książce, jako sposób nawiązania do dawnych wierzeń i przesądów, którymi zaczyna interesować się żona głównego bohatera. Można by rzec, że autorka wykonała porządny research przed napisaniem tego dzieła, ponieważ zbioru tylu przesądów, zabobonów i guseł nigdy w życiu nie widziałam! A podobno XXI wiek jest taki racjonalny...
Sama książka jest nad wyraz dziwna. Według mnie można określić ją jako komedię, ale czy kryminalną, tego nie jestem do końca pewna. Dialogi pomiędzy postaciami są aż za bardzo przesłodzone, wyolbrzymione, że aż sztuczne. Gdy przyzwyczaimy się do tego nagle w połowie książki pojawia się znikąd nowy bohater, bez wytłumaczenia skąd się wziął i jaki ma w tym cel. Było to dla mnie troszkę dezorientujące. Jednakże pozytywnym aspektem tej książki są sceny pracy Stopy jako negocjatora, są to dosyć interesujące przypadki, ciekawie ukazane.
W moim mniemaniu powieść ta otrzymuje średnią ocenę 5/10. Nie jest to najgorsza powieść, jaką można dostać na rynku wydawniczym, parę razy wybuchłam przy niej śmiechem, jednak nie jest to też ambitna literatura wysokich lotów. Chyba że z moim poczuciem humoru jest coś nie tak.. Przekonajcie się sami 😉
Książka swoją premierę ma 26 maja, a otrzymałam ją z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl"

Tomasz Stopiński, nazywany powszechnie Stopą, oraz jego żona Anka, powracają w nowej powieści Anety Wybieralskiej "Komu Sznur Wisielca". Bohaterowie debiutanckiego "Garnituru na słupie" nadal żyją w pięknym mieście Wrocławiu, lecz aspirant otrzymał nową, zaszczytną funkcję negocjatora policyjnego. Nie jest to zbytnio opłacalna posada, dodatkowo pełna emocji i pełnego...

więcej Pokaż mimo to

avatar
140
137

Na półkach: ,

Sam tytuł jest nietypowy i intrygujący. To właśnie on i fakt, że główny bohater jest negocjatorem policyjnym skusił mnie do zapoznania się z tą pozycją literacką. Spodziewałam się spektakularnych wyczynów Stopińskiego- w końcu negocjator to człowiek, który potrafi czasem zaważyć na życiu lub śmierci drugiego człowieka- samobójcy, chorego psychicznie czy zakładników przetrzymywanych przez szaleńców. A autorka od samego początku gra na nosie czytelników- nasz negocjator przybywa na miejsce wezwania już po fakcie. Młoda dziewczyna skutecznie zdążyła odebrać sobie życie, a pracująca na miejscu ekipa jawi się nam jako banda nieudolnych policjantów... Cóż, zdarza się. Każda praca ma swoje blaski i cienie, sukcesy i porażki. Na potwierdzenie tych słów Stopa wspomina swoje wcześniejsze sprawy zakończone sukcesem.
Ale o co chodzi z tym sznurem? Otóż moi mili tytuł jest równie zabawny i przewrotny, jak cała książka.
Więcej na blogu: https://klub-tworczych-mam.blogspot.com/2020/05/mama-czyta-komu-sznur-wisielca-aneta.html

Sam tytuł jest nietypowy i intrygujący. To właśnie on i fakt, że główny bohater jest negocjatorem policyjnym skusił mnie do zapoznania się z tą pozycją literacką. Spodziewałam się spektakularnych wyczynów Stopińskiego- w końcu negocjator to człowiek, który potrafi czasem zaważyć na życiu lub śmierci drugiego człowieka- samobójcy, chorego psychicznie czy zakładników...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    12
  • Przeczytane
    8
  • Mama czyta
    1
  • Polska literatura współczesna
    1
  • Wroclove
    1
  • 03 2020
    1
  • Posiadam
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Komu sznur wisielca?


Podobne książki

Przeczytaj także