Pan Lodowego Ogrodu. Tom III

Więcej akcji niż w drugim tomie. Trzyma poziom, dobry klimat.

Więcej akcji niż w drugim tomie. Trzyma poziom, dobry klimat.

Kolejny rąbek tajemnicy uchylony. Wartka akcja przez wszystkie strony. Losy głównych bohaterów splatają się i los nieuchronnie prowadzi do ostatecznej konfrontacji, ale to już ... w tomie 4., po który sięgam niezwłocznie.

Kolejny rąbek tajemnicy uchylony. Wartka akcja przez wszystkie strony. Losy głównych bohaterów splatają się i los nieuchronnie prowadzi do ostatecznej konfrontacji, ale to już ... w tomie 4., po który sięgam niezwłocznie.

Tom nie tak przeciągnięty jak poprzedni. Nie ma tylu dłużyzn, pomijając rozdział 1, a całość jest równie emocjonująca co pierwszy tom. Wartka akcja, świetna fabuła, pięknie zarysowany świat. Wątki satysfakcjonująco przeplatają się ze sobą, a tytułowy Pan Lodowego Ogrodu robi duże wrażenie. Zacieram rączki na zakończenie serii.

Tom nie tak przeciągnięty jak poprzedni. Nie ma tylu dłużyzn, pomijając rozdział 1, a całość jest równie emocjonująca co pierwszy tom. Wartka akcja, świetna fabuła, pięknie zarysowany świat. Wątki satysfakcjonująco przeplatają się ze sobą, a tytułowy Pan Lodowego Ogrodu robi duże wrażenie. Zacieram rączki na zakończenie serii.

Po raz trzeci przeniosłem się na planetę Midgaard, gdzie czworo przybyłych kiedyś ziemian, uczyniło z planety piekło.
Nadal towarzyszymy przybyłego z Ziemi Vuco, oraz cesarskiemu synowi Filarowi, którzy wreszcie w ostatnim rozdziale spotykają się.
Vuco w poszukiwaniu przybyszów dociera do Lodowego Ogrodu gdzie znajduje jednego ziemianina, a Filar wędrując dostaje się do niewoli, gdzie przeżyć jest bardzo ciężko, a niewolnicy traktowani są jak inne zwierzęta gospodarskie.
Mamy w powieści dziką planetę, przedziwne stwory powstałe z mutacji, ale także mieszkańców którzy w okrucieństwie dorównują stworom.

Po raz trzeci przeniosłem się na planetę Midgaard, gdzie czworo przybyłych kiedyś ziemian, uczyniło z planety piekło.
Nadal towarzyszymy przybyłego z Ziemi Vuco, oraz cesarskiemu synowi Filarowi, którzy wreszcie w ostatnim rozdziale spotykają się.
Vuco w poszukiwaniu przybyszów dociera do Lodowego Ogrodu gdzie znajduje jednego ziemianina, a Filar wędrując dostaje się...

Super książka. Gorąco polecam i zabieram się za czwarty Tom

Super książka. Gorąco polecam i zabieram się za czwarty Tom

Jakie to było dobre. Ocena dla tomów 3 i 4 razem.
Jestem po przeczytaniu wszystkich 4 części, które moim zdaniem są całością, nie ma sensu czytać tylko jednego czy dwóch tomów.

Jakie to było dobre. Ocena dla tomów 3 i 4 razem.
Jestem po przeczytaniu wszystkich 4 części, które moim zdaniem są całością, nie ma sensu czytać tylko jednego czy dwóch tomów.

Polecam całą serię

Polecam całą serię

Utrzymuje poziom poprzedniego.
brak uczuć miedzy ludźmi, które - wiadomo - rządzą światem. Tu tego brakuje, ale nadal jest całkiem ok. Wątek cesarza nużący. Jednak całość w dalszym ciągu wydaje się być bardzo interesująca.

Utrzymuje poziom poprzedniego.
brak uczuć miedzy ludźmi, które - wiadomo - rządzą światem. Tu tego brakuje, ale nadal jest całkiem ok. Wątek cesarza nużący. Jednak całość w dalszym ciągu wydaje się być bardzo interesująca.

Ten tom znacznie lepszy w historii o młodym cesarzu, przygoda w tym tomie o wiele lepsza niż w poprzednim gdzie były te bzdury ciągnące się ze świątynią od pramatki. W tym tomie obie historie i Vuko i młodego cesarza interesujące. Słuchać będę ostatni :)
Ps: lektor zarąbisty, bardzo dobrze się go słucha.

Ten tom znacznie lepszy w historii o młodym cesarzu, przygoda w tym tomie o wiele lepsza niż w poprzednim gdzie były te bzdury ciągnące się ze świątynią od pramatki. W tym tomie obie historie i Vuko i młodego cesarza interesujące. Słuchać będę ostatni :)
Ps: lektor zarąbisty, bardzo dobrze się go słucha.

Jeżeli komuś podobały się poprzednie części, to tutaj również powinien być zadowolony. Dzieje się coraz więcej i czuć, że historia pomału dobiega końca.

Jeżeli komuś podobały się poprzednie części, to tutaj również powinien być zadowolony. Dzieje się coraz więcej i czuć, że historia pomału dobiega końca.