Chaotyczna, retrospektywna, wzruszająca...

Nieco chaotyczna, zwłaszcza kilka pierwszych rozdziałów, później już lepiej trzymająca się osi czasu (i nie mam tu na myśli retrospekcji, którymi ta książka jest porządnie okraszona). Muszę przyznać, że bohaterki czasami nie udawało mi się lubić/zrozumieć, lecz cała powieść mi się podobała.
Sądzę, że jednak warto mieć tą książkę na półce.

Chaotyczna, retrospektywna, wzruszająca...

Nieco chaotyczna, zwłaszcza kilka pierwszych rozdziałów, później już lepiej trzymająca się osi czasu (i nie mam tu na myśli retrospekcji, którymi ta książka jest porządnie okraszona). Muszę przyznać, że bohaterki czasami nie udawało mi się lubić/zrozumieć, lecz cała powieść mi się podobała.
Sądzę, że jednak warto mieć tą książkę...

Wspaniale napisany kawałek mocnej prozy. Studium psychologiczne bohaterki, która próbuje sobie poradzić z trzema wymiarami śmierci - rodzica, partnera i dzieci. Przyjemnością było czytać myśli Pauli, obserwować jej zmagania i małe sukcesy.
Książka warta przeczytania. Na pewno sięgnę po inne pozycje autorki.

Wspaniale napisany kawałek mocnej prozy. Studium psychologiczne bohaterki, która próbuje sobie poradzić z trzema wymiarami śmierci - rodzica, partnera i dzieci. Przyjemnością było czytać myśli Pauli, obserwować jej zmagania i małe sukcesy.
Książka warta przeczytania. Na pewno sięgnę po inne pozycje autorki.

Byłam bardzo ciekawa tej ksiązki z intrygującą okałdką. To dojrzała proza, taka do "przepracowania". Bohaterka to 40-latka, Paula, neonatolog. Jej poukładane życie zawaliło się w nagle i niespodziewanie , i to ze strony, z której sie nie spodziewała. Jej mąż w jednej chwili oświadczył, że odchodzi do innej, a w drugiej - zginął w wypadku drogowym. Paula musi się zmierzyć z całą gamą uczuć od nienawiści, po akceptację. Próbuje zrozumieć, oswoić tę stratę, zemścić się na roślinach męża, ale i zrozumieć, pogodzić się z tym co się stało i z jego decyzją o odejściu. Doświadcza skrajnych emocji. Wydaje jej się, ze może nowy związek pozwoli sie odnaleźć w rzeczywistości, pozwoli jej zacząć od nowa, zapomnieć. lecz Paula najpierw musi uprządkować własną duszę - pozwolić sobie na ból, łzy, nie odrzucać miłości do męża, zapamiętać co piękne i dobre było w ich związku, zrozumieć, że ta druga kobieta też cierpi po stracie. Paula musi się zresetowć, dlatego rezygnuje z nowego związku. Skupia się na pracy. Tu życie daje jej jasno do zrozumienia, że coś się zaczyna i coś sie kończy. Ktoś się rodzi, ktoś umiera i choć to bolesne i niesprawiedliwe, że umiera np.maleńkie, niewinne dziecko, albo osoba, która kochala i była kochana, to musimy sie pogodzić z takimi wyrokami losu i godnie to znieść. Znaleźć siłę i zrozumienie nawet w bólu i śmierci. Trzeba czasu aby poczuć nadzieję. I trzeba sobie ten czas dać.
Dobra książka. Pełna przemyśleń, emocji. Polecam.

Byłam bardzo ciekawa tej ksiązki z intrygującą okałdką. To dojrzała proza, taka do "przepracowania". Bohaterka to 40-latka, Paula, neonatolog. Jej poukładane życie zawaliło się w nagle i niespodziewanie , i to ze strony, z której sie nie spodziewała. Jej mąż w jednej chwili oświadczył, że odchodzi do innej, a w drugiej - zginął w wypadku drogowym. Paula musi się zmierzyć z...

„Nazywa się Paula Cid i jest mistrzynią w przywracaniu do życia.” Czterdziestodwuletnia neonatolożka, która kocha swoją pracę. To ona walczy o życie nowonarodzonych dzieci. Walczy o ich przetrwanie, obiecuje im, że warto żyć i się nie poddawać. Paula jest w związku, czuje się bezpieczna, wydaje się, że ma wszystko. Jednak gdy jej partner Mauro ginie w wypadku, jej życie wywraca się do góry nogami. W dniu śmierci mężczyzny do szpitala trafia też rodząca kobieta i na świecie pojawia się Mahavir. Jedna dusza odchodzi, druga przychodzi. Narodziny Mahavira, walka o niego, symbolizują nowy początek. Paula przywiązuje się do chłopca. Jej życie właśnie legło w gruzach. Bo jak można się czuć, gdy zostawia cię ktoś, kto jest dla ciebie bardzo ważny. Jak można się czuć, gdy zostawia cię podwójnie?…

Paula przeżywa traumę i nie radzi sobie z uczuciami. Jej emocje są niesamowicie wyraziste. Odczuwa ona tęsknotę, złość i żal. Obezwładnia ją pustka, nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji. Reakcje bliskich nie ułatwiają oswojenia się z nowym stanem rzeczy. Paula szuka zrozumienia, stara się odszukać siebie i swoją drogę w tej niecodziennej sytuacji. Przechodzi przez wszystkie etapy żałoby, która w jej sytuacji jest skomplikowanym procesem.

Kobieta nawiązuje nowe znajomości, próbuje żyć normalnie. Jednak krzywda, której doznała nie pozwala na zapomnienie. A „zapomnienie powinno przychodzić natychmiast, pamiętanie natomiast, przeciwnie, to upadek, akt oporu.” A Paula, mimo wszystko, zapomnieć nie chce…

Marta Orriols przepięknie maluje emocje słowami. Ból i smutek ujawniają się na każdej stronie książki. POROZMAWIAJ Z ROŚLINAMI to obraz cierpienia i przemijania. Ulotność chwili, zanikanie uczucia, upływanie życia nadają tor powieści. „To wszystko, co obiecuje trwałość, może zniknąć bez ostrzeżenia, a to, co się posiada, można stracić w jednej chwili. Tak się dzieje z matkami, z mieszkaniami, z psami; tak się dzieje z miłością.” Vanitas vanitatum et omnia vanitas.

A na to wszystko „zwyczaj odkładania wszystkiego na później, produkowania kłamstw stanowiących tarczę dla samotności, która jednocześnie przyciąga i odpycha.” Aż w końcu pozostaje żal. Żal przez niewypowiedziane słowa, niewykonane gesty. Pustka i uczucie beznadziejności i bezużyteczności. I jak w takiej sytuacji dalej żyć?

„Nazywa się Paula Cid i jest mistrzynią w przywracaniu do życia.” Czterdziestodwuletnia neonatolożka, która kocha swoją pracę. To ona walczy o życie nowonarodzonych dzieci. Walczy o ich przetrwanie, obiecuje im, że warto żyć i się nie poddawać. Paula jest w związku, czuje się bezpieczna, wydaje się, że ma wszystko. Jednak gdy jej partner Mauro ginie w wypadku, jej życie...

IG: @DOMIBOOK

✨Wspomnienia są plastyczne, łatwo je poprawić. Można z nich odciąć to, co zbędne i nadać im inne tło, podporządkować je złym nawykom naszych czasów i wyretuszować, pobawić się filtrami, które je upiększą. Stworzyć sobie przeszłość na miarę, by stawić czoło teraźniejszości, tej prawdziwej, w której nie trzeba być tak ustępliwą, bo nikt niepożądany nie wciśnie się do naszej samotności, by przypomnieć nam, że tego cienia tam nie było, a w tym rogu mieliśmy więcej światła. ✨
.
„Porozmawiaj z roślinami” to pozycja, na którą pewnie bym nie zwróciła większej uwagi, gdyby nie @hopeforbooks i nawet nie wiedziałabym, że tak dopracowana i pełna bólu książka o żałobie istnieje.
.
Jest to pozycja bardzo refleksyjna, dojrzała i przesycona emocjami. Autorka o żałobie pisze w sposób prosty, a jednocześnie piękny i ujmujący. „Porozmawiaj z roślinami” to książka, w której na próżno szukać akcji, za to jednak otrzymujemy masę uczuć i przemyśleń głównej bohaterki. Wiem, że to pozycja, do której na pewno jeszcze nie raz wrócę!

IG: @DOMIBOOK

✨Wspomnienia są plastyczne, łatwo je poprawić. Można z nich odciąć to, co zbędne i nadać im inne tło, podporządkować je złym nawykom naszych czasów i wyretuszować, pobawić się filtrami, które je upiększą. Stworzyć sobie przeszłość na miarę, by stawić czoło teraźniejszości, tej prawdziwej, w której nie trzeba być tak ustępliwą, bo nikt niepożądany nie wciśnie...

Niezwykle dojrzała proza. Mnie osobiście nie porwała, choć paradoksalnie momentami nie zdołałam się od niej oderwać. Ksiązka o przepracowywaniu traumy związanej ze śmiercią bliskiej osoby, a także zdrady, której ta własnie osoba się dopuściła. Ładnie napisane, z dużą nutą wrażliwości. Polecam z czystym sumieniem

Niezwykle dojrzała proza. Mnie osobiście nie porwała, choć paradoksalnie momentami nie zdołałam się od niej oderwać. Ksiązka o przepracowywaniu traumy związanej ze śmiercią bliskiej osoby, a także zdrady, której ta własnie osoba się dopuściła. Ładnie napisane, z dużą nutą wrażliwości. Polecam z czystym sumieniem

IG @angelkubrick

Nie będę ukrywać, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę okładkę, poczułam się zaintrygowana. Ten okazały bukiet zamiast głowy przywodzi mi na myśl refleksje i wspomnienia, które każdy z nas w sobie kumuluje. W książce Marty Orriols te wspomnienia w większości są bolesne i nie dotykają li tylko sfery uczyć, ale także życia zawodowego (bohaterka jest nenonatalożką i pracuje w swoim zawodzie),tak więc emocje, którymi dzieli się z czytelnikiem, dotyczą również tych małych żyć, z którymi styka się w miejscu pracy. Nie byłam przygotowana na taką intymność. Druga fala uderzeniowa przychodzi w momencie, kiedy Paula Cid dowiaduje się o planach swojego męża, które ten wyjawia na kilka godzin przed wypadkiem, w którym ginie. Szok i podwójna strata uwalniają takie emocje, że aż brakuje czasu na oddech, ten zastyga gdzieś głęboko w trzewiach razem z krzykiem, który ciśnie się na usta. Przyglądałam się tej kobiecie z boku, sama zastanawiając się, jak bym się zachowała w takiej sytuacji. Książka niezwykła i angażująca, do bólu życiowa. Bardzo gorąco polecam!

IG @angelkubrick

Nie będę ukrywać, że kiedy pierwszy raz zobaczyłam tę okładkę, poczułam się zaintrygowana. Ten okazały bukiet zamiast głowy przywodzi mi na myśl refleksje i wspomnienia, które każdy z nas w sobie kumuluje. W książce Marty Orriols te wspomnienia w większości są bolesne i nie dotykają li tylko sfery uczyć, ale także życia zawodowego (bohaterka jest...

Bardzo ostrożnie wystawiam 10. Jednak w przypadku "Porozmawiaj z roślinami" robię to z pełną odpowiedzialnością. Takich pozycji blisko życia i emocji jest aktualnie mnóstwo. Ot typowy aktualnie trend w literaturze pięknej. Jednak tę pozycję wyróżnia głębia języka i bogactwo nakreślonych postaci. To sprawia, że historia i jej bohaterowie zostają z nami na długo po skończeniu lektury.

Bardzo ostrożnie wystawiam 10. Jednak w przypadku "Porozmawiaj z roślinami" robię to z pełną odpowiedzialnością. Takich pozycji blisko życia i emocji jest aktualnie mnóstwo. Ot typowy aktualnie trend w literaturze pięknej. Jednak tę pozycję wyróżnia głębia języka i bogactwo nakreślonych postaci. To sprawia, że historia i jej bohaterowie zostają z nami na długo po skończeniu...

Bardzo mądra i wzruszająca książka o odwadze bycia sobą, życia zgodnie ze swoim rytmem również w chwilach gdy wali się świat.

Bardzo mądra i wzruszająca książka o odwadze bycia sobą, życia zgodnie ze swoim rytmem również w chwilach gdy wali się świat.

Wyjątkowa książka, która łamie serce

Wyjątkowa książka, która łamie serce