Najnowsze artykuły
Artykuły
Powstało Porozumienie Wydawców Książek – Związek PracodawcówLubimyCzytać1Artykuły
Paszporty „Polityki” 2023: nominacje i nowa książkowa kategoriaKonrad Wrzesiński1Artykuły
Tokarczuk obok Kafki, Bułhakowa i Orwella. Polska powieść wśród 100 najlepszych książekKonrad Wrzesiński35Artykuły
Nadchodzą święta, a z nimi czytelnicze promocje. Odwiedź te księgarnie online i znajdź swój prezent!LubimyCzytać3
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Marta Orriols

Źródło: https://soniadraga.pl/autorzy/marta-orriols
2
7,3/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Urodzona: 1975 (data przybliżona)
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
109 przeczytało książki autora
182 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Porozmawiaj z roślinami Marta Orriols 
7,3

Bookstagram pozwolił mi poznać książki i autorów, których wcześniej nie znałam. Tak się właśnie stało w przypadku książki autorstwa hiszpańskiej pisarki Marty Orriols.
„Porozmawiaj z roślinami” to historia kobiety po czterdziestce, której mąż ginie w wypadku samochodowym, a przed tym tragicznym zdarzeniem informuje ją, że odchodzi do innej kobiety. Paula, bo tak ma na imię bohaterka musi zmierzyć się z bólem po stracie męża oraz informacją o zdradzie mężczyzny.
Myśli o kobiecie, która miała zająć jej miejsce oraz wspomnienia ze wspólnego życia z mężczyzną nie dają jej spokoju. Kobieta musi się z nimi zmierzyć i zacząć żyć na nowo. Książka już od pierwszej strony jest naładowana emocjami i wewnętrzną walką jaką musi podjąć bohaterka, która w chwilach najgorszej słabości oddaje się pracy. Jako neonatolog musi skupić się na swoich małych pacjentach, którzy dają jej teraz chwilę wytchnienia od własnych problemów. Książka jest bardzo refleksyjna i mimo, że wydawałoby się z minimalną akcją to jednak porusza do głębi.
Porozmawiaj z roślinami Marta Orriols 
7,3

„Nazywa się Paula Cid i jest mistrzynią w przywracaniu do życia.” Czterdziestodwuletnia neonatolożka, która kocha swoją pracę. To ona walczy o życie nowonarodzonych dzieci. Walczy o ich przetrwanie, obiecuje im, że warto żyć i się nie poddawać. Paula jest w związku, czuje się bezpieczna, wydaje się, że ma wszystko. Jednak gdy jej partner Mauro ginie w wypadku, jej życie wywraca się do góry nogami. W dniu śmierci mężczyzny do szpitala trafia też rodząca kobieta i na świecie pojawia się Mahavir. Jedna dusza odchodzi, druga przychodzi. Narodziny Mahavira, walka o niego, symbolizują nowy początek. Paula przywiązuje się do chłopca. Jej życie właśnie legło w gruzach. Bo jak można się czuć, gdy zostawia cię ktoś, kto jest dla ciebie bardzo ważny. Jak można się czuć, gdy zostawia cię podwójnie?…
Paula przeżywa traumę i nie radzi sobie z uczuciami. Jej emocje są niesamowicie wyraziste. Odczuwa ona tęsknotę, złość i żal. Obezwładnia ją pustka, nie potrafi się odnaleźć w nowej sytuacji. Reakcje bliskich nie ułatwiają oswojenia się z nowym stanem rzeczy. Paula szuka zrozumienia, stara się odszukać siebie i swoją drogę w tej niecodziennej sytuacji. Przechodzi przez wszystkie etapy żałoby, która w jej sytuacji jest skomplikowanym procesem.
Kobieta nawiązuje nowe znajomości, próbuje żyć normalnie. Jednak krzywda, której doznała nie pozwala na zapomnienie. A „zapomnienie powinno przychodzić natychmiast, pamiętanie natomiast, przeciwnie, to upadek, akt oporu.” A Paula, mimo wszystko, zapomnieć nie chce…
Marta Orriols przepięknie maluje emocje słowami. Ból i smutek ujawniają się na każdej stronie książki. POROZMAWIAJ Z ROŚLINAMI to obraz cierpienia i przemijania. Ulotność chwili, zanikanie uczucia, upływanie życia nadają tor powieści. „To wszystko, co obiecuje trwałość, może zniknąć bez ostrzeżenia, a to, co się posiada, można stracić w jednej chwili. Tak się dzieje z matkami, z mieszkaniami, z psami; tak się dzieje z miłością.” Vanitas vanitatum et omnia vanitas.
A na to wszystko „zwyczaj odkładania wszystkiego na później, produkowania kłamstw stanowiących tarczę dla samotności, która jednocześnie przyciąga i odpycha.” Aż w końcu pozostaje żal. Żal przez niewypowiedziane słowa, niewykonane gesty. Pustka i uczucie beznadziejności i bezużyteczności. I jak w takiej sytuacji dalej żyć?