rozwińzwiń

Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę

Średnia ocen

7,7 7,7 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Na Jowisza 2! Nadal uzupełniam Jeżycjadę Emilia Kiereś, Małgorzata Musierowicz
Ocena 7,2
Na Jowisza 2! ... Emilia Kiereś, Małg...
Okładka książki Poczytaj mi, mamo. 15 bajek na 100 lat Helena Bechlerowa, Wanda Chotomska, Maria Kowalewska, Tadeusz Kubiak, Barbara Lewandowska, Hanna Łochocka, Małgorzata Musierowicz, Joanna Papuzińska, Janina Porazińska, Elżbieta Szeptyńska, Julian Tuwim, Danuta Wawiłow
Ocena 7,8
Poczytaj mi, m... Helena Bechlerowa, ...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Między życiem a książką: za kulisami Jeżycjady



841 1 313

Oceny

Średnia ocen
7,7 / 10
283 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
399
214

Na półkach: , ,

O czym są te uzupełnienia? Są tu przede wszystkim anegdoty z życia autorki wzięte, które nawet całkiem ciekawie się czyta, a które w jakiś sposób wiążą się z treścią książek cyklu - jako że okazuje się, iż całkiem sporo scen, postaci i sytuacji w powieściach jest zainspirowane jakimś faktycznym zdarzeniem, czy realnie istniejącą postacią. Autorka odkrywa przed czytelnikami te kulisy powstawania cyklu. Uzupełnieniem są też krótkie notki na temat różnych pobocznych postaci przewijających się przez cykl, albo też same tylko ilustracje ich przedstawiające (są to zawsze postacie, które nie zostały pierwotnie sportretowane w tomach cyklu),opatrzone odpowiednim cytatem z powieści, i to nie tylko rysunki czarnym tuszem, podobne do tych, które znamy z powieści, ale czasami piękne kolorowe obrazki farbami. Jest to więc coś, co z pewnością można nazwać "gratką dla fanów".
Czy można się do czegoś przyczepić? No cóż, z początku trochę zwracałam uwagę na jakąś tam manierę autorki - np. kiedy zaczęła pisać o swoim młodszym braciszku Stasiu, to dopiero po paru stronach coś mnie tknęło i przypomniałam sobie, iż gdzieś kiedyś wyczytałam, że Małgorzata Musierowicz jest siostrą Stanisława Barańczaka. Autorka nie raczyła tego wyjaśnić jakimś przypisem chociażby, tak jakby dla każdego musiało to być zupełnie oczywiste, choć moim zdaniem nie każdy musi o tym wiedzieć. Innym takim momentem był rozdział o cytatach - autorka radośnie opisała, że w jej rodzinie przerzucanie się cytatami (głównie z klasycznej literatury i z poezji oczywiście) było czymś codziennym i powszednim, a potem sypnęła nam sporą garść takich cytatów zapamiętanych z domu rodzinnego, z sugestią, że przecież z pewnością każdy je dobrze zna ze swojego domu - i tu nastąpiła lista samych cytatów, bez żadnych dopisków czy przypisów, z jakich i czyich dzieł pochodzą. Tu już moim zdaniem powinien interweniować redaktor i zwrócić uwagę, że podawanie jakichkolwiek cytatów bez ich źródeł jest wydawniczo nieeleganckie i wręcz nieprawidłowe, ale kto to wie, może redakcja nie jest w stanie naskoczyć pani M., uważającej, że każdy jej czytelnik bez trudu sam rozpozna wszystkie cytaty, a jak nie rozpozna, to nie jest godzien być jej czytelnikiem, czy coś takiego...?
Mimo tych początkowych zgrzytów, ostatecznie daję pozytywną ocenę i przyznaję, że całkiem przyjemnie mi się to czytało. Sporym plusem jest też estetyczne wydanie - spory format, dużo ilustracji (w tym np. zdjęcia poznańskich kamienic, wspomniane wyżej rysunki i obrazy autorki oraz wiele innych ciekawostek). Całość napisana jako luźno skomponowana lista haseł ułożonych w kolejności alfabetycznej. Podoba mi się layout, np. każda nowa litera alfabetu rozpoczyna się od strony całej zadrukowanej na zielono z wielką, białą literą na całą stronę. Co prawda na papierze tu nie oszczędzali (i w dodatku jest on dość gruby),ale nie sprawia to na mnie wrażenia sztucznego nadmuchania objętości (jak było w książce Nosowskiej chociażby),bo jednak treści jest tu wciąż sporo w stosunku do graficznych ekstrawagancji. Po prostu mamy tu urozmaicony i estetyczny układ graficzny, co bardzo osobiście lubię.

O czym są te uzupełnienia? Są tu przede wszystkim anegdoty z życia autorki wzięte, które nawet całkiem ciekawie się czyta, a które w jakiś sposób wiążą się z treścią książek cyklu - jako że okazuje się, iż całkiem sporo scen, postaci i sytuacji w powieściach jest zainspirowane jakimś faktycznym zdarzeniem, czy realnie istniejącą postacią. Autorka odkrywa przed czytelnikami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
726
8

Na półkach:

Stanowi ciekawe uzupełnienie cyklu zwanego powszechnie Jeżycjadą. Dla mnie była to niezwykła podróż do początków serii raz odkrycie inspiracji niezastąpione autorki. Pozycja obowiązkowa dla każdego kto pokochał rodzinę Borejków i ich przyjaciół.

Stanowi ciekawe uzupełnienie cyklu zwanego powszechnie Jeżycjadą. Dla mnie była to niezwykła podróż do początków serii raz odkrycie inspiracji niezastąpione autorki. Pozycja obowiązkowa dla każdego kto pokochał rodzinę Borejków i ich przyjaciół.

Pokaż mimo to

avatar
197
89

Na półkach:

Już wcześniej przeczytałam wyrywkowo większość haseł, ale teraz przeczytałam całe od okładki do okładki. Arcydzieło pełne smaku i humoru. Jak pisze wydawca "Gratka dla wszystkich miłośników Borejków i Jeżycjady". Bardzo dużo historii z życia ukochanej autorki i jej rodziny. Cudowne. 💖

Już wcześniej przeczytałam wyrywkowo większość haseł, ale teraz przeczytałam całe od okładki do okładki. Arcydzieło pełne smaku i humoru. Jak pisze wydawca "Gratka dla wszystkich miłośników Borejków i Jeżycjady". Bardzo dużo historii z życia ukochanej autorki i jej rodziny. Cudowne. 💖

Pokaż mimo to

avatar
599
72

Na półkach:

Ciekawostki, anegdotki, opowiastki. Miło, sympatycznie, a czasem wzruszająco. Jakby siedzieć z Panią Musierowicz przy herbacie i słuchać odpowiedzi na niezadane pytania o Jeżycjadę.

Ciekawostki, anegdotki, opowiastki. Miło, sympatycznie, a czasem wzruszająco. Jakby siedzieć z Panią Musierowicz przy herbacie i słuchać odpowiedzi na niezadane pytania o Jeżycjadę.

Pokaż mimo to

avatar
475
137

Na półkach:

Książka, jak wskazuje tytuł, jedynie dla fanów Jeżycjady. Ja do nich należę, więc bawiłam się bardzo dobrze i było mi bardzo przytulnie w odwiedzinach u Pani Musierowicz.

Książka, jak wskazuje tytuł, jedynie dla fanów Jeżycjady. Ja do nich należę, więc bawiłam się bardzo dobrze i było mi bardzo przytulnie w odwiedzinach u Pani Musierowicz.

Pokaż mimo to

avatar
2537
381

Na półkach: ,

Leksykon Jeżycjady ze sporą ilością wątków autobiograficznych.
Już wiem, dlaczego Ignaś tak nie lubił jeść jajek, skąd wziął się epizod z pieskiem („Opium w rosole”),albo z serwisem Nowakowskiego. I jak powstały Scrabble XXL.
Te i inne rzeczy miały miejsce w sposób bardziej lub mniej podobny w życiu pani Małgosi. Była to przyjemna lektura.

Leksykon Jeżycjady ze sporą ilością wątków autobiograficznych.
Już wiem, dlaczego Ignaś tak nie lubił jeść jajek, skąd wziął się epizod z pieskiem („Opium w rosole”),albo z serwisem Nowakowskiego. I jak powstały Scrabble XXL.
Te i inne rzeczy miały miejsce w sposób bardziej lub mniej podobny w życiu pani Małgosi. Była to przyjemna lektura.

Pokaż mimo to

avatar
1232
764

Na półkach: ,

Nie oceniam, bo nie przeczytałam od deski do deski, raczej przekartkowałam. Zatrzymywałam się dłużej przy interesujących mnie fragmentach. Po tak obiecującym tytule oczekiwałam czegoś innego. A dokładnie tego, że Musierowicz dołoży sporo cegiełek i uzupełni życiorysy wielu lubianych bohaterów o nowe informacje. Tymczasem autorka pisze o sobie i swojej rodzinie. Ta książka to wskazanie scen w „Jeżycjadzie”, które miały swoje odwzorowanie w życiu Musierowiczów. Napisane lekko i z humorem, ale po drugą część już nie sięgnę.

Nie oceniam, bo nie przeczytałam od deski do deski, raczej przekartkowałam. Zatrzymywałam się dłużej przy interesujących mnie fragmentach. Po tak obiecującym tytule oczekiwałam czegoś innego. A dokładnie tego, że Musierowicz dołoży sporo cegiełek i uzupełni życiorysy wielu lubianych bohaterów o nowe informacje. Tymczasem autorka pisze o sobie i swojej rodzinie. Ta książka...

więcej Pokaż mimo to

avatar
976
454

Na półkach: , ,

Z jednej strony ta książka jest ołtarzykiem stworzonym przez autorkę na potrzeby swoje i swojej rodziny, z drugiej to interesująca pozycja dla fanów smaczków z życia i twórczości pisarki.

Ciągle ukazywanie siebie i swojej rodziny jako wyjątkowych na tle innych, bardziej oryginalnych i barwnych niz pozostala masa, było dość męczące. Z drugiej jednak, no kto jej zabroni. 🙃

Na pewno gratką są wspomnienia o bracie Musierowicz, czyli poecie j tłumaczu Stanisławie Barańczaku oraz kulisy powstawania ierwszych i kolejnych powieści czy ciekawostki dotyczące zbierania inspiracji fabularnych.

Przyznaję, że dzięki dawce humoru, który tak ujął mnie w Jeżycjadzie, tutaj też czytało mi się lekko i z przyjemnością.

Z jednej strony ta książka jest ołtarzykiem stworzonym przez autorkę na potrzeby swoje i swojej rodziny, z drugiej to interesująca pozycja dla fanów smaczków z życia i twórczości pisarki.

Ciągle ukazywanie siebie i swojej rodziny jako wyjątkowych na tle innych, bardziej oryginalnych i barwnych niz pozostala masa, było dość męczące. Z drugiej jednak, no kto jej zabroni....

więcej Pokaż mimo to

avatar
699
34

Na półkach: ,

Dobrze się czyta. Sporo anegdot, ciekawostek, autobiograficznych szczegółów. A całość to Musierowicz, którą lubię, Musierowicz z pierwszej połowy Jeżycjady po prostu :)

Dobrze się czyta. Sporo anegdot, ciekawostek, autobiograficznych szczegółów. A całość to Musierowicz, którą lubię, Musierowicz z pierwszej połowy Jeżycjady po prostu :)

Pokaż mimo to

avatar
242
78

Na półkach:

Miły powrót do świata Jeżycjady, aczkolwiek jest to pozycja tylko dla największych fanów uniwersum Musierowicz.
Grube tomiszcze, w którym autorka przy współudziale córki co nieco dodaje do Jeżycjady. A to napisze, skąd się wzięła dana scena czy motyw (zazwyczaj - z jej życia rodzinnego. Aż strach być krewnym Musierowicz, bo się człowiek od razu w książce odnajdzie),a to pokaże ilustracje postaci, które do tej pory nie doczekały się swoich ilustracji, a to zdjęcia lokacji z książek, a to autobiograficzne wątki związane z tym, dlaczego w ogóle zaczęła pisać, jak poznała swojego męża (a więc to stąd w jej książkach nagminnie ludzie zakochują się od pierwszego wejrzenia! Zawsze wydawało mi się to dość naiwne...),czy o korespondencji z bratem, poetą Stanisławem Barańczakiem. Misz-masz, ale przyjemny. I choć Jeżycjadę (zwłaszcza "starą") czytałam wielokrotnie, i wydawało mi się, że znam ją dobrze, co do wielu wspomnianych czy zilustrowanych tu postaci miałam wątpliwość natury "ale kto to w ogóle jest". No przepraszam, nie znam wszystkich imion i nazwisk na pamięć, a jak ktoś pojawia się na jedną scenę, to nie zaśmiecam sobie tym głowy. Nie podobały mi się tez niektóre wytłumaczenia autorki, np. historia o tym, jak to wielką tragedią stało się, gdy po podliczeniu okazało się, że wybranek jednej z bohaterek JEST OD NIEJ O 3 LATA MŁODSZY, PRZECIEŻ TO NIEMOŻEBNE! Chciałoby się powiedzieć - hola hola, to już nie te czasy, 3 lata to żadna różnica, kto tam na to patrzy - ale wtedy przypominam sobie moją Babcię, od której Dziadek był młodszy o 9 lat... Więc to nawet nie tak, że to jakieś staromodne patrzenie na świat... Tylko schematyczne. A szkoda. (A potem druga afera, BO DRUGI WYBRANEK JEST Z KOLEI ZA STARY!) Schematyzmu, zwłaszcza w ostatnich latach, w Jeżycjadzie sporo, także w tej książce. Jeśli masz alergię na najnowsze tomy, to możesz sobie odpuścić. A jeśli do dziś lubisz klimat Jeżycjady, to sięgnij - przyjemna lektura.

Miły powrót do świata Jeżycjady, aczkolwiek jest to pozycja tylko dla największych fanów uniwersum Musierowicz.
Grube tomiszcze, w którym autorka przy współudziale córki co nieco dodaje do Jeżycjady. A to napisze, skąd się wzięła dana scena czy motyw (zazwyczaj - z jej życia rodzinnego. Aż strach być krewnym Musierowicz, bo się człowiek od razu w książce odnajdzie),a to...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    367
  • Chcę przeczytać
    242
  • Posiadam
    99
  • 2021
    18
  • Ulubione
    17
  • 2020
    15
  • 2020
    13
  • Teraz czytam
    8
  • Jeżycjada
    8
  • 2022
    7

Cytaty

Więcej
Małgorzata Musierowicz Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę Zobacz więcej
Małgorzata Musierowicz Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę Zobacz więcej
Małgorzata Musierowicz Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także