cytaty z książki "Na Jowisza! Uzupełniam Jeżycjadę"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
...A ALBUM FOTOGRAFICZNY...
...wyraźnie zanika w epoce smartfonów i komputerów. Rzecz godna uwagi! - oto odchodzi w przeszłość przedmiot, który był niezbędny ludzkości od roku 1839. Wtedy to opracowano metodę otrzymywania obrazów tworzonych przez światło i przenoszenia ich na papier światłoczuły. W rezultacie ludzkość została ogarnięta nieodpartym zbiorowym pragnieniem zatrzymania czasu, utrwalenia chwili, a więc fotografowania siebie, swoich bliskich i świata. Zapragnęła także gromadzić i przechowywać, najlepiej na zawsze, owe czarodziejskie wizerunki.
I wytworzyła w tym celu album.
W drugiej połowie dwudziestego wieku, w Polsce, a ściślej - w Poznaniu, na Jeżycach, o elegancji już nie było mowy, czasy bowiem mieliśmy ciężkie.
Wymyśliłam więc, że skoro nie ma dla mnie zleceń wydawniczych, powinnam sama sobie książkę napisać, żeby móc ją zilustrować.
Literatura dla dzieci nie była tak pilnie strzeżona przez cenzorów jak ta "dorosła”. Właściwie przez pewien czas ten gatunek cieszył się w PRL względną wolnością, ponieważ rola twórczości dla dzieci z reguły była przez polityków niedoceniana (co zaowocowało prawdziwym jej rozkwitem).
Już kilkakrotnie zamierzałam zakończyć tę serię. A tymczasem napisałam do dziś dwadzieścia trzy powieści.
Los tak chciał.
I czytelnicy!
W roku 2000 dostałam list polecony od Czesława Miłosza.
Noblista - ku mojemu bezmiernemu zachwytowi i niedowierzaniu zaraz po triumfalnym, pierwszym od lat przyjeździe do Polski, sięgnął po poleconą mu Jeżycjadę i stał się jej wiernym czytelnikiem, a w dodatku lubił mnie o tym często informować!
Zabawne. Wszystko się w życiu przydaje.
Kiedy miałam już własne małe dzieci, Mama uznała, że może mi zdradzić niektóre ze swoich metod wychowawczych.
- Nie chwal ich tak bez umiaru, ty zawsze we wszystkim przesadzasz. Wymagaj od nich! Traktuj je serio! Jeśli będziesz chwaliła wszystko, co zrobią, twoje słowa się zdewaluują. A dzieci nauczą się robić wszystko byle jak. Na pochwałę trzeba porządnie zapracować.
I podarowała sześcioletniej, a już biegłej twórczo Emilce swoją starą maszynę do pisania Olimpia.
- Nie podbieraj mamusi maszyny, Emilko, bo ani jedna, ani druga nie napisze nic porządnego. Tu masz swoją, tylko szanuj ją i nie popsuj. Usiądź, plecy prosto! - zastanów się i napisz coś, ale naprawdę ładnie!
I Emilka ruszyła do roboty z takim samym zapałem, jak Staś i ja w dzieciństwie.
Kiedyś pani leśniczyna zapytała mnie ciekawie, kim chciałabym zostać, gdy dorosnę, a ja po namyśle odparłam:
- Lubiłabym pisać książki.
- Co też ty opowiadasz, dziecko - odparła powątpiewająco.
Trochę się wtedy speszyłam i więcej już nie gadałam takich głupstw.
Oczywiście najlepsza rozrywka umysłowa to czytanie książek.
Następne w rankingu jest pisanie książek, też miłe, ale fizycznie bardziej męczące.
Ale kiedy jedno i drugie jest także pracą, dobrze bywa w przerwach rekreacyjnych dodać sobie jeszcze trochę rozrywek umysłowych, szczególnie w przypadku, gdy i praca, i rozrywka stanowią ulubione zajęcie danego umysłu.
Nasza Mama miała rację: prezenty własnej roboty są najmilsze. I tego stale się trzymamy.
Sama będąc siostrą, sióstr przecież nie miałam. Ani jednej! A bardzo tego pragnęłam. Zawsze byłam pewna, że posiadanie siostry wypełniłoby jakąś istotną lukę w mej duszy. I musiała ta luka istnieć naprawdę, i nie mogły jej zapełnić nawet najwierniejsze przyjaciółki, bo dopiero doprowadzenie dwóch córek do wieku wczesnokobiecego sprawiło, że poczułam się pełnym człowiekiem. Chodziło więc po prostu o więzy krwi!
Byliśmy biegli , pan Musierowicz i ja, w wytwarzaniu strojów nas szkolne i pozaszkolne imprezy. A że z racji wykonywania wolnych zawodów uznawano nas w kręgach nauczycielskich za nierobów dysponujących morzem wolnego czasu, byliśmy wciąż zatrudniani do wszelkich możliwych usług plastycznych na terenie szkół, wliczając te stopnia średniego.
Zakładanie książek - Sama nawet nie wiedziałam, że wytwarzam w tej materii jakieś trendy, póki nie zajęła się tematem pani Bożena z biblioteki pedagogicznej w Bytomiu, ogłaszając na bibliotecznej stronie internetowej konkurs na temat zakładek książkowych w Jeżycjadzie.