Zespół wygrany czy przegrany? W co grają ludzie w firmach
- Kategoria:
- biznes, finanse
- Wydawnictwo:
- Onepress
- Data wydania:
- 2019-11-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-11-13
- Liczba stron:
- 248
- Czas czytania
- 4 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328358362
Marzysz o przełożonym, który zbuduje u Ciebie autorytet i zapyta ludzkim głosem o życie w pracy, a nie tylko o błędy i kejpiaje? Chcesz być wiarygodnym liderem, za którym zespół pójdzie w ogień? Jesteś zmęczony korpopląsami, manipulacjami, brakiem sensu w pracy, nieautentycznością szefa lub członków zespołu? Nie jesteś sam.
Zbyt wiele osób myśli o pracy jak o umieraniu od poniedziałku do piątku w folwarku, Mordorze i na polu walki. Jako szeregowy lider lub pracownik możesz nie mieć wpływu na zarząd, firmę lub tzw. global. Masz za to wpływ na relacje w Twoim zespole, możesz mądrze zakwestionować złe, nieskuteczne zasady i dążyć do zmiany reguł gry.
Zapraszam w podróż po specyficznej mapie zespołowych krain i gier międzyludzkich. Zespół wygrany czy przegrany? W co grają ludzie w firmach wraz ze stanowiącym jego część Atlasem gier (nie tylko) korporacyjnych to książka napisana przez życie, ludzi i firmy. Chciałabym napisać, że wszelkie podobieństwo do osób i sytuacji jest przypadkowe - ale minęłabym się z prawdą. W firmach znajdziemy niejednego Władcę marionetek, Sprzedawcę małp, Biegającego z taczką, znienawidzonego Korpokaprala lub inne opisane w grach mało chwalebne postaci - podczas gdy marzy nam się zespół 4.0 na wzór Tolkienowskiej Drużyny Pierścienia lub plemienia Na'vi z filmu Avatar.
Tak - ludzie, zgodnie ze swoją naturą, grają. W firmowe piekło lub niebo, umieranie lub rozwój. A Ty, jako lider lub członek zespołu, masz wpływ na zasady gry i wybór scenariusza - na to, czy będzie on prowadził ku Jasnej Stronie Zarządzania. Wybierz przyjazną dla siebie krainę w Atlasie gier (nie tylko) korporacyjnych, która gwarantuje pracę w poczuciu sensu i atmosferze zaufania. Ja wybrałam Younicorn!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 31
- 26
- 5
- 4
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Zespół wygrany czy przegrany? W co grają ludzie w firmach
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Kupiłem ją dwa lata temu, cierpliwie czekała na swoją kolej. Książka dobrze opisuje, dlaczego niektóre zespoły są dysfunkcyjne, a inne działają dobrze. Za budowanie określonej sytuacji odpowiedzialny jest lider jak i pozostali pracownicy. Interakcje - w jakie wchodzą - autorka nazywa grami i odgrywanymi rolami. Sceną jest firma. Nawiązuje tym do analizy tranzakcyjnej, która motywacje ludzi tłumaczy przez wymianę dobrych i złych doświadczeń, emocji. Tak jak małe dziecko potrzebuje uwagi do rozwoju, tak i dorośli jej szukają, choć przybiera pośrednie formy. Z tego powodu dorośli ze sobą "grają w teatr". Wybierają ulubione dla siebie role i w trakcie życia się w nich doskonalą. Poszczególne gry przedstawione są jako krainy na mapie fantazyjnego świata. Mapa jest podzielona na jasną i mroczną stronę. Firmy, w których ludzie kwitną to np.: Turkusowy ogród (zaangażowanie, zaufanie, autonomia),Transformersi (firma podczas dobrej transformacji),Rząd wartości (budowanie wspólnych wartości w zespole). Zło kryje się w: Folwarku (gdzie plantator pejczem pogania niewolników),Władcy marionetek (gdzie lider manipuluje całym zespołem),Policjantach i złodziejach (gdzie właściciel firmy pojejrzewa wszystkich o wszystko) i w innych. Pracowałem już w wielu firmach i niestety wiele z tych negatywnych gier było w nich obecnych. Często motywowało mnie to zmiany pracy. Dzięki tej książce lepiej rozumiem mechanizmy budujące patologiczną kulturę firmy. Lepiej mogę też ocenić wysiłki w budowaniu tej dobrej. Ocena pracownika, na podstawie wartości firmy, wydawała mi się sztuczna. Teraz wiem, że koledzy chcieli dobrze, ale nie do końca potrafili to wprowadzić. Książka skłania też do autorefleksji. Czy na pewno wybieram świadomie role, w które wchodzę? Co mogę poprawić, aby moje miejsce pracy było tym idealnym? Kolejnym atutem książki jest pokazanie na czym polega dobre liderstwo. Minusem jest udziwniona strona edytorska. Podczas swojej lektury mam zwyczaj podkreślania, zaznaczania przerabianej treści, a tutaj ktoś zrobił to za mnie! Sytuację ratują świetne ilustracje, które dobrze oddają charakter każdej z krain.
Kupiłem ją dwa lata temu, cierpliwie czekała na swoją kolej. Książka dobrze opisuje, dlaczego niektóre zespoły są dysfunkcyjne, a inne działają dobrze. Za budowanie określonej sytuacji odpowiedzialny jest lider jak i pozostali pracownicy. Interakcje - w jakie wchodzą - autorka nazywa grami i odgrywanymi rolami. Sceną jest firma. Nawiązuje tym do analizy tranzakcyjnej, która...
więcej Pokaż mimo togramy , gramy, gramy - zawsze i wszędzie
gramy , gramy, gramy - zawsze i wszędzie
Pokaż mimo toTrochę rzeczy mi się z tej książki przydało i pozwoliło spojrzeć inaczej na moje środowisko pracy. Gdyby ta książka była połowę krótsza i trochę mniej przekombinowana pod kątem edycji, to zasługiwałaby na wyższą ocenę. Wciąż uważam, że dla tych 10% warto było po tę pozycję sięgnąć, ale nie żałuję ani jednej pominiętej kartki :)
Trochę rzeczy mi się z tej książki przydało i pozwoliło spojrzeć inaczej na moje środowisko pracy. Gdyby ta książka była połowę krótsza i trochę mniej przekombinowana pod kątem edycji, to zasługiwałaby na wyższą ocenę. Wciąż uważam, że dla tych 10% warto było po tę pozycję sięgnąć, ale nie żałuję ani jednej pominiętej kartki :)
Pokaż mimo toUważam ją za użytkową, organizacje są na różnym etapie - niekiedy jeszcze przed Transformacją. Tym, którzy siedzą po Ciemnej Stronie się nie spodoba. Ja z pewnością skorzystam - znalazłam w niej pewną oczywistą, baśniową prostotę i właśnie to było mi potrzebne. Wydana jest ładnie, ale fatalnie nieporęczna i może trochę zbyt nowatorsko zedytowana.
Uważam ją za użytkową, organizacje są na różnym etapie - niekiedy jeszcze przed Transformacją. Tym, którzy siedzą po Ciemnej Stronie się nie spodoba. Ja z pewnością skorzystam - znalazłam w niej pewną oczywistą, baśniową prostotę i właśnie to było mi potrzebne. Wydana jest ładnie, ale fatalnie nieporęczna i może trochę zbyt nowatorsko zedytowana.
Pokaż mimo toMało wciągająca narracja, historie bardzo liniowe. Pierwsze 80 stron kompletnie nic nie wnosi, same przykłady gier są bardzo oklepane i właściwe jedyne dla kogoś kto nigdy nie pracował (nie tylko w dużej firmie, ale także w małej). Ogólny przerost formy nad treścią, liczne powtórzenia, pisane z użyciem wyszukanych słów (aby wyglądało na bardziej mądre i skomplikowane?),sporo akronimów i mieszanie języka angielskiego z polskim. W teksie pełno jest nielogicznych i niezrozumiałych strzałek i znaków, które odwracają uwagę. Tekst jest niewyjustowany, a duża część tekstu pisana jest pomarańczową czcionką, co daje koszmarny efekt przy gorszym oświetleniu. Niestety, strata czasu i pieniędzy. Liczyłem na coś bardziej odkrywczego i opowiedzianego z nutka humoru. Nie polecam.
Mało wciągająca narracja, historie bardzo liniowe. Pierwsze 80 stron kompletnie nic nie wnosi, same przykłady gier są bardzo oklepane i właściwe jedyne dla kogoś kto nigdy nie pracował (nie tylko w dużej firmie, ale także w małej). Ogólny przerost formy nad treścią, liczne powtórzenia, pisane z użyciem wyszukanych słów (aby wyglądało na bardziej mądre i skomplikowane?),...
więcej Pokaż mimo toNo cóż...
Smutno się człowiekowi robi gdy ma w rękach książkę pięknie wydaną, ładnie pachnącą, o przyjemnej gramaturze papieru, graficznie spójną ale... całkowicie pozbawioną treści.
Książka jest o niczym. Trzeba być dobrym liderem/szefem, który słucha ludzi, nie jest zapatrzony w siebie i zysk firmy, traktuje ludzi jak partnerów i w ogóle to to nie wyścig. KONIEC. Rozpisane na... nie wiem 200 stronach?
Odnosi się wrażenie, że Autorce brakowało pomysłu na wypełnienie stron, a może też chciała żeby ,,było trochę naukowo" i efekt jest taki, że książka jest nasycona tekstem mówiącym... o czym jest ta książka. Ten rozdział będzie o tym... a ten rozdział będzie o tamtym... a celem książki jest... i tak w kółko.
Atlas gier to historie skrajności: szef psychopata (złe gry) i szef anioł (dobre gry).
Wszystko przesycone kejsami, hasztagami, hjumanresursami i pojęciami typu H2H itp. Okej, ktoś może lubić taki język, to znak czasów, to język branżowy ale... jakieś to wszystko miałkie i pozbawione wyrazu.
No cóż...
więcej Pokaż mimo toSmutno się człowiekowi robi gdy ma w rękach książkę pięknie wydaną, ładnie pachnącą, o przyjemnej gramaturze papieru, graficznie spójną ale... całkowicie pozbawioną treści.
Książka jest o niczym. Trzeba być dobrym liderem/szefem, który słucha ludzi, nie jest zapatrzony w siebie i zysk firmy, traktuje ludzi jak partnerów i w ogóle to to nie wyścig. KONIEC....
Niestety spodziewałam się znacznie więcej po tej pozycji. Dużo ogólników i teorii, mało praktycznej wiedzy do wykorzystania.
Niestety spodziewałam się znacznie więcej po tej pozycji. Dużo ogólników i teorii, mało praktycznej wiedzy do wykorzystania.
Pokaż mimo toTrochę zbyt ogólnie napisana, miałam wrażenie że kilkanaście poczatkowych stron ciągnie sie w nieskończoność, bo zabrakło mi konkretów. Pomarańczowy tekst razi.
Trochę zbyt ogólnie napisana, miałam wrażenie że kilkanaście poczatkowych stron ciągnie sie w nieskończoność, bo zabrakło mi konkretów. Pomarańczowy tekst razi.
Pokaż mimo to