Solidne domknięcie wątków rozpoczętych jeszcze w tomie 1. Rysunki są nieco słabsze ale nadal zadowalające. Zdecydowanie jest to pozycja powyżej średniej.

Solidne domknięcie wątków rozpoczętych jeszcze w tomie 1. Rysunki są nieco słabsze ale nadal zadowalające. Zdecydowanie jest to pozycja powyżej średniej.

Jedną z głównych słabości Laury Kinney była jej reakcja na określony zapach. Kiedy go czuła, wpadała w morderczy szał i nie panowała nad sobą. Trzeci tom serii postanawia przywołać ten motyw.

Kiedy Laura przybywa do małego amerykańskiego miasteczka z przelatujących samolotów zostaje zrzucony ładunek z zapachem, który sprawia, że bohaterka wymordowuje wszystkich mieszkańca. Obecna Wolverine postanawia odkryć kto wysłał samoloty. Ślad prowadzi do Madripooru.

Początek tomu jest bardzo dobry. Najpierw są miłe sceny obyczajowe z Gabby, a potem nagle zostają wprowadzone tragiczne wydarzenia. Cała masakra miasteczka dzieje się poza kadrem, ale naprawdę jest wstrząsające jak bohaterka nawet nie widzi sensu w walce z jej instynktami.

Trochę gorzej jest moim zdaniem w Madripoorze. Pojawiają się tu postacie znane z pierwszych samodzielnych komiksów o Loganie, a także pewna znajoma z pierwszego tomu. Jednakże ostatecznie prowadzi to do jednej wielkiej nawalanki. Gdyby nie lekkie sceny z Gabby, to ciężko by się to czytało.

Całkiem przyjemny jest finał kończący wątek morderczego instynktu Laury. W oryginalny sposób pokazane jest jak bohaterka musi walczyć ze swoimi słabościami. Trochę nienaturalnie jednak wypada moim zdaniem reakcja SHIELD na te zdarzenia.

Za warstwę graficzną odpowiadają tutaj Nik Virella oraz Djibril Morisette-Phan. Rysunki pierwszego rysownika są bardzo przejrzyste, ale mogłyby być bardziej szczegółowe. Z kolei Djibril Morisette-Phan ma wyraźne problemy z rysowaniem twarzy.

Jest to dosyć ważny tom jeśli chodzi o rozwój postaci. Szkoda jednak, że najwięcej emocji jest na początku i końcu. W środku moim zdaniem trochę zabrakło pary.

Jedną z głównych słabości Laury Kinney była jej reakcja na określony zapach. Kiedy go czuła, wpadała w morderczy szał i nie panowała nad sobą. Trzeci tom serii postanawia przywołać ten motyw.

Kiedy Laura przybywa do małego amerykańskiego miasteczka z przelatujących samolotów zostaje zrzucony ładunek z zapachem, który sprawia, że bohaterka wymordowuje wszystkich mieszkańca....

Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam :)

https://www.geeklife.pl/2020/05/19/all-new-wolverine-tom-3-wrog-publiczny-ii-tom-taylor/

Laura oraz Gabby próbują wieść spokojne życie w niewielkim mieszkanku. Niedawno sielankę zaburzył Staruszek Logan, a tym razem Laurę dopada jej przeszłość. Dziewczyna otrzymuje paczkę, w której znajduje specyfik zmieniający ją w bezduszną maszynę do zabijania (coś a’la Berserk Wolverine’a). By ukryć się przed nadciągającym zagrożeniem Laura zabiera Gabby do malutkiej, liczącej 30 mieszkańców miejscowości, gdzie swoją chatkę miał Wolverine.

Tajemniczy wróg namierza jednak Laurę oraz aplikuje jej zabójczy feromon. W efekcie X-23 morduje wszystkich mieszkańców wioski i trafia na celownik oddziału SHIELD dowodzonego przez Nicka Fury’ego. Targana poczuciem winy i ścigana przez agentów zmierza do Madripooru, aby odkryć kto stoi za atakiem i chociaż częściowo odkupić swoje winy.

Dobra zmiana
Wróg Publiczny II od początku pokazuje pazur. Historia pozbawiona jest fillerów i one-shotów. Album składa się z zeszytów #13-18, które składają się na jedną, spójną opowieść. Komiks mocno eksploruje naturę Laury, a przenikająca się z teraźniejszością przeszłość kształtuje jej charakter. Czasem jest dość naiwnie i od razu wiemy, jak zakończy się świeżo rozpoczęty wątek poboczny, natomiast jest to bardzo duży skok do przodu względem poprzedników. Tom 3 to również bezsprzecznie najlepsze wykorzystanie postaci Gabby. Dziewczyna powoli staje się równorzędną partnerką dla Laury, która nie musi ciągle jej ratować. Bardzo dobra zmiana.

Reasumując All-New Wolverine Tom 3: Wróg Publiczny II to najlepsza z dotychczasowych odsłon tejże serii. Komiks, którego fabuła naprawdę angażuje, a przewijające się tutaj marvelowskie postacin nie są tylko easter eggami, ponieważ naprawdę mają co robić. Zdecydowanie polecam!

Ta i więcej recenzji na GeekLife.pl
Zapraszam :)

https://www.geeklife.pl/2020/05/19/all-new-wolverine-tom-3-wrog-publiczny-ii-tom-taylor/

Laura oraz Gabby próbują wieść spokojne życie w niewielkim mieszkanku. Niedawno sielankę zaburzył Staruszek Logan, a tym razem Laurę dopada jej przeszłość. Dziewczyna otrzymuje paczkę, w której znajduje specyfik zmieniający ją w...

Kobiecy komiks z pazurem

Kiedy w moje ręce trafił pierwszy tom serii All-New Wolverine, nie byłem do całości szczególnie przekonany. Owszem, komiks okazał się niezły, niemniej bez starego, martwego już wówczas Rosomaka to nie było już to samo. Potem jednak przeczytałem drugi tom, gdzie scenarzysta w końcu zdołał złapać rytm i dodał całości lekkości i przygody Laury naprawdę do mnie trafiły. I trafia też trzecia ich część, w której twórca coraz bardziej zaczyna odnosić się także do kultowych opowieści o Loganie, ale nadając im własny, pasujący do tego dzieł charakter.

Laura, X-23,Wolverine, od dawna walczy ze swoją przeszłości i próbuje od niej uciec. Niestety tym razem zostaje przez nią dopadnięta. Ścigana przez rządowych agentów, skazana na szemrane sojusze, trafia na Madripoor. Czy tam nasz wróg publiczny znajdzie spokój? Czy otrzyma szansę odkupienia? A może czekają ją tylko gorsze problemy?

Całość mojej recenzji na portalu Planeta Marvel: https://planetamarvel.net/all-new-wolverine-wrog-publiczny-ii-tom-3-recenzja/

Kobiecy komiks z pazurem

Kiedy w moje ręce trafił pierwszy tom serii All-New Wolverine, nie byłem do całości szczególnie przekonany. Owszem, komiks okazał się niezły, niemniej bez starego, martwego już wówczas Rosomaka to nie było już to samo. Potem jednak przeczytałem drugi tom, gdzie scenarzysta w końcu zdołał złapać rytm i dodał całości lekkości i przygody Laury...

Tom Taylor dalej utrzymuje wysoki poziom opowieści, którą czyta się szybko, sprawnie i bez zbędnych namysłów. Akcja jest wartka, bohaterom od razu kibicujemy i miło spędzamy te godzinę/dwie.

Tom Taylor dalej utrzymuje wysoki poziom opowieści, którą czyta się szybko, sprawnie i bez zbędnych namysłów. Akcja jest wartka, bohaterom od razu kibicujemy i miło spędzamy te godzinę/dwie.

trzyma poziom poprzedniego tomu

trzyma poziom poprzedniego tomu