Książka mnie zmobilizowała aby ponownie wejść do kuchni z gotowaniem, które niegdyś kochałam.
Mimo, że nie jestem osoba wierzącą, dobrze mi się czytało tą pozycję.

Największym plusem są przepisy, które za każdym razem mnie zaskakiwały. Wypróbowałam już jakąś część przepisów, i jak do tej pory jestem zadowolona ze wszystkich.

Do niektórych dań podchodziłam z dużym sceptycyzmem, dziwiąc się potem, jak dobrze one smakują.

Kolejną rzeczą w przepisach, z której jestem zadowolona, to że w wielu daniach jest nutka azjatyckiego smaku, np. mleczko kokosowe, imbir czy kurkuma.

Książka mnie zmobilizowała aby ponownie wejść do kuchni z gotowaniem, które niegdyś kochałam.
Mimo, że nie jestem osoba wierzącą, dobrze mi się czytało tą pozycję.

Największym plusem są przepisy, które za każdym razem mnie zaskakiwały. Wypróbowałam już jakąś część przepisów, i jak do tej pory jestem zadowolona ze wszystkich.

Do niektórych dań podchodziłam z dużym...

Ten, kto choruje na Hashimoto, doskonale wie, jak dużo zależy od tego, co jemy każdego dnia. Można stosować najróżniejsze diety, lecz i one nie zawsze pomogą, by utrzymać wagę, lub zrzucić nieco zbędnych kilogramów. Marek Zaremba w swojej książce “Hashi detoks” bardzo trafnie i prosto wyjaśnia, jak powinien wyglądać nasz każdy dzień i posiłek.

To nietypowa książka kucharska, gdyż oprócz przepisów znajdziemy w niej wskazówki i porady, jak na co dzień żyć z Hashimoto, jak madrze wspierać tarczycę. Autor w pierwszej części dzieli się swoim doświadczeniem. Przyznam szczerze, że tę część książki przeczytałam jednym tchem. Miałam wrażenie, że pisze o mnie (tak, mam Hashimoto). Jednak to, co mnie ujęło w tej książce, to nie tylko poparte badaniami fakty i mity dotyczące odżywiania, ale także sfera emocjonalna, duchowa. Nie da się dążyć do równowagi w życiu, jeśli nie zadbamy o każdy jej aspekt. Informacje zawarte w książce nt. Hashimoto są konkretne, a przede wszystkim napisane prostym i zrozumiałym dla każdego językiem.

Marek Zaremba w “Hashi detoks” wyjaśnia krok po kroku, jak zaplanować oczyszczanie organizmu z toksyn. Proponuje siedmio, czternasto lub dwudziestojednodniowy detoks. Wskazuje, na co warto zwrócić uwagę, jakich produktów unikać. Przygotował także małą ściągawkę, która wesprze podczas zakupów.

W drugiej części “Hashi detoks” znajdziemy przepisy podzielone na takie kategorie jak: śniadania, zupy, przekąski, pieczywo, sałatki, dania główne, napary i napoje oraz moja ulubiona część hashigrzeszki.
Więcej na https://wrolimamy.pl/recenzja/hashi-detoks-wzmocnij-tarczyce-chudnij-bez-stresu-pokonaj-objawy-hashimoto/

Ten, kto choruje na Hashimoto, doskonale wie, jak dużo zależy od tego, co jemy każdego dnia. Można stosować najróżniejsze diety, lecz i one nie zawsze pomogą, by utrzymać wagę, lub zrzucić nieco zbędnych kilogramów. Marek Zaremba w swojej książce “Hashi detoks” bardzo trafnie i prosto wyjaśnia, jak powinien wyglądać nasz każdy dzień i posiłek.

To nietypowa książka...

Gdy dowiedziałam się, że mam Hashimoto, byłam przerażona. Nazwa ta brzmiała jak imię jakiegoś samuraja. Jednocześnie pojawiła się obawa, że nie dam rady przestrzegać diety, z której powinny być wyeliminowane produkty, które do tej pory stanowiły bazę moich posiłków.
Z pomocą, oprócz endokrynologa, przyszło wydawnictwo Pascal. Wydano książkę „Hashi detoks”, w której osoby mające problemy z tarczycą znajdą wiele pomysłów na kolejne posiłki. Książka ta nie jest jednak książką kucharską, ale również poradnikiem, w którym znajdziemy informacje o dalszym leczeniu, ściągawkę z produktami, które możemy jeść,
Autor książki, Marek Zaremba, żyje z tą chorobą od 20 lat, więc większość rad w książce pochodzi od doświadczonej osoby, która na sobie zdążyła przetestować już większość diet-cudów.
Publikacja Pascala napisana jest bardzo przystępnym językiem. Nie trzeba kończyć medycyny by zrozumieć co robić, aby poprawić swój stan zdrowia. Przepisy pokazane w lekturze są łatwe w przygotowaniu, nie trzeba stać godzinami w kuchni ani odwiedzać sklepów z nietypowymi przyprawami.
Autor odpowiada w „Hashi detoks” na następujące pytania:
Jak przeprowadzić hashi detoks i co potem?
Jak żyć z tą chorobą na co dzień?
Czy leki hormonalne wystarczą?
Czy istnieje idealna dieta przy leczeniu Hashimoto?
Jak chudnąć bez stresu?
A co, jeśli mam ochotę na coś słodkiego? (w środku znajdziesz Hashi grzeszki : )
Książka wydana jest w twardej oprawie, dzięki czemu wygodnie jest ją ustawić w kuchni podczas gotowania. Pomimo 300 stron znajdziemy tam przydatne rady – autor „nie leje wody”, tylko skupia się na konkretnych problemach. I to w tej książce jest najważniejsze. Obok przepisów :)

Gdy dowiedziałam się, że mam Hashimoto, byłam przerażona. Nazwa ta brzmiała jak imię jakiegoś samuraja. Jednocześnie pojawiła się obawa, że nie dam rady przestrzegać diety, z której powinny być wyeliminowane produkty, które do tej pory stanowiły bazę moich posiłków.
Z pomocą, oprócz endokrynologa, przyszło wydawnictwo Pascal. Wydano książkę „Hashi detoks”, w której osoby...

*4*/ 1.2020
Książka prosta, na temat i bardzo szybko się czyta. Wszystko jest ładnie poukładane i nie panuje tu żaden chaos. Książka jest napisana prostym językiem, a o chorobie jest napisane konkretnie i bez żadnych filozofii. Kto interesuję się Hashimoto lub je ma ten wie o co w tym wszystkim chodzi. Tu zaś jest napisane konkretnie. Co do drugiej części, czyli przepisów. Naprawdę polecam i tutaj moja ocena to 10 na 10. Żadnych dziwnych dań, wymyślnych składników. Ja już zrobiłem dwa dania i naprawdę jestem zadowolony. Na pewno będę robił kolejne, bo po prostu są one proste i nie wymagają skomplikowanych składników tak jak w niektórych książkach. Naprawdę polecam kupić książkę, nawet ze względu na przepisy.

*4*/ 1.2020
Książka prosta, na temat i bardzo szybko się czyta. Wszystko jest ładnie poukładane i nie panuje tu żaden chaos. Książka jest napisana prostym językiem, a o chorobie jest napisane konkretnie i bez żadnych filozofii. Kto interesuję się Hashimoto lub je ma ten wie o co w tym wszystkim chodzi. Tu zaś jest napisane konkretnie. Co do drugiej części, czyli przepisów....