rozwińzwiń

Atlas legend. Tom 1. Śląsk, Wielkopolska i Ziemia Lubuska

Okładka książki Atlas legend. Tom 1. Śląsk, Wielkopolska i Ziemia Lubuska Paweł Zych
Okładka książki Atlas legend. Tom 1. Śląsk, Wielkopolska i Ziemia Lubuska
Paweł Zych Wydawnictwo: Bosz Cykl: Atlas legend (tom 1) Seria: Legendarz baśnie, legendy, podania
250 str. 4 godz. 10 min.
Kategoria:
baśnie, legendy, podania
Cykl:
Atlas legend (tom 1)
Seria:
Legendarz
Wydawnictwo:
Bosz
Data wydania:
2020-05-21
Data 1. wyd. pol.:
2020-05-21
Liczba stron:
250
Czas czytania
4 godz. 10 min.
Język:
polski
ISBN:
9788375764550
Tagi:
Bestiariusz słowiański legendy polskie Jakub Kinel
Średnia ocen

8,0 8,0 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki 100 na 100. Antologia komiksu na stulecie odzyskania niepodległości Katarzyna Babis, Wojciech Bem, Tomasz Biernacki, Wojciech Birek, Jerzy Bralczyk, Krzysztof Budziejewski, Henryk Jerzy Chmielewski, Paweł Chmielewski, Artur Chochowski, Aleksandra Czubek-Spanowicz, Michal Derlacki, Andrzej Dusiewicz, Daniel Gizicki, Grzegorz Janusz, Maciej Jasiński, Zbigniew Kasprzak, Przemysław Kłosin, Jerzy Kochanowski, Tomasz Kołodziejczak, Berenika Kołomycka, Andrzej Łaski, Jacek Michalski, Janusz Morbitzer, Tomasz Niewiadomski, Grzegorz Niewiadomy, Paweł Niewiadomy, Andrzej Olaf Nowakowski, Maciej Parowski, Tomasz Piorunowski, Bogusław Polch, Jacek Przybylski, Adam Rusek, Bartosz Sztybor, Jerzy Szyłak, Marek Szyszko, Witold Tkaczyk, Janusz Wyrzykowski, Robert Zaręba, Paweł Zych
Ocena 7,2
100 na 100. An... Katarzyna Babis, Wo...
Okładka książki Magazyn Biały Kruk #5 "Grafoman", Aleksandra Cebo, Grzegorz Czapski, Angela Dłubak, Magdalena Flank-Wiecha, Franciszek Mocek, Olaf Pajączkowski, Agata Poważyńska, Witold Vargas, Grzegorz Wielgus, Anna Maria Wybraniec, Paweł Zych
Ocena 6,8
Magazyn Biały ... "Grafoman", Aleksan...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
8,0 / 10
50 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
25
18

Na półkach:

Coś pięknego. Duży wybór legend oraz cudowne ilustracje, które oddają historyczny klimat miast. Mam nadzieję, że powstanie tom II. Uwielbiam dzieła Pawła Zycha.

Coś pięknego. Duży wybór legend oraz cudowne ilustracje, które oddają historyczny klimat miast. Mam nadzieję, że powstanie tom II. Uwielbiam dzieła Pawła Zycha.

Pokaż mimo to

avatar
220
39

Na półkach:

Ciekawy zbiór lokalnych legend i tajemniczych opowieści, zebranych z rejonu pięciu województw. Do czytania raczej wyrywkowo, przy dłużej lekturze potrafi zmęczyć, chyba że ktoś naprawdę uwielbia takie historie. Na duży plus zasługuje opracowanie graficzne. Chętnie przeczytam kolejny tom, zawierający podania z terenu województwa pomorskiego.

Ciekawy zbiór lokalnych legend i tajemniczych opowieści, zebranych z rejonu pięciu województw. Do czytania raczej wyrywkowo, przy dłużej lekturze potrafi zmęczyć, chyba że ktoś naprawdę uwielbia takie historie. Na duży plus zasługuje opracowanie graficzne. Chętnie przeczytam kolejny tom, zawierający podania z terenu województwa pomorskiego.

Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Ależ to jest kawał księgi!

"Atlas legend" robi wrażenie już na pierwszy rzut oka. Spory format, twarda oprawa, ponad 250 stron na stylizowanym papierze oraz piękne ilustracje. I już wiesz, że przepadniesz na niejeden wieczór 😉

Znacie lokalne polskie legendy? Na pewno słyszeliście niejedną. Ale czy znacie je naprawdę dobrze? Cóż, zapewniam Was, że ich ogromna część z pewnością mocno Was zaskoczy. "Atlas legend" to zbiór kilkuset lokalnych mitów i podań z polskich ziemi, z dużych miast, małych miejscowości i wsi. Książka podzielona została terytorialnie, ilość zgromadzonego materiału jest jednak tak duża, że jak wspomina sam autor, zaszła konieczność, by podzielić go na trzy części.

W pierwszym tomie, o którym dziś mowa, znajdziecie legendy z województw:
📜 lubuskiego,
📜 wielkopolskiego,
📜 dolnośląskiego,
📜 opolskiego i
📜 śląskiego.

Każda części poprzedzona jest malowniczą mapą z zaznaczonymi miejscowościami i ilustracjami odnoszącymi się do opisanych dalej legend.

I tak poznamy legendę o wielkopolskim prawampirze kąsającym pierworodne dzieci w kołyskach z Iwna, lubuskich porządkach w Lubniewicach gdzie sprytnie pozbyto się opryszków terroryzujących lokalną ludność czy dolnośląskiej zielonej zemście o pewnej hrabinie, która nienawidziła żab.

Legendy każdego województwa podzielone zostały alfabetycznie według miejscowości ich występowania. Opowieściom towarzyszą też liczne ilustracje czy mapy większych miast.

To naprawdę fascynująca lektura! Jestem pełna podziwu dla ogromu pracy autora i nawet nie wyobrażam sobie jak długo musiał zabierać materiały do książki, gromadzić i szeregować legendy z całej Polski. Stworzył nie tylko atlas, ale lekturę ciekawą, którą czyta się z prawdziwą przyjemnością. Polecam❤️

Ależ to jest kawał księgi!

"Atlas legend" robi wrażenie już na pierwszy rzut oka. Spory format, twarda oprawa, ponad 250 stron na stylizowanym papierze oraz piękne ilustracje. I już wiesz, że przepadniesz na niejeden wieczór 😉

Znacie lokalne polskie legendy? Na pewno słyszeliście niejedną. Ale czy znacie je naprawdę dobrze? Cóż, zapewniam Was, że ich ogromna część z...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1475
1003

Na półkach: ,

Jako absolutna fanka mitów, baśni, podań i legend wszelakich zostałam również (wcale nie cichą ;)) wielbicielką serii Legnedarz. Podczytują sobie kolejne pozycje wydawane w ramach tej serii wydawniczej i właśnie ostatnio natchnęło mnie po sięgnięcie po dumnie stojący na półce Atlas legend. Tom I Pawła Zycha i jak można się było spodziewać, zostałam całkowicie oczarowana. :)

Po regionach.
Ten przepięknie, acz w nieco większej formie, Atlas legend został podzielony na cztery części, które odpowiednio przytaczają opowieści, klechdy, podania i legendy z wielu miast oraz miasteczek należących do województw:

lubuskiego;
wielkopolskiego;
śląskiego;
dolnośląskiego i opolskiego;
Oczywiście wszystkie opowieści, że zostały napisane pięknym polskim, acz treściwym i lekkim językiem. Poruszały tematykę, która naszym przodkom była bliska serca, lub pozwalała wyjaśnić, to co mistyczne bądź nadprzyrodzone.

I tak niezależnie od regionu będziemy czytać o przechadzającej się po zamkowych murach Białej Damie, ukrytych skarbach, nagradzaniu prawych czy karze, która zawsze odnajdzie i całą swoją mocą „spadnie” na niegodziwców.

Nie będę ukrywać, że szata graficzna również przeszła moja najśmielsze oczekiwania. Format A4, miniaturki budowli, postaci, czy planów map robią niesamowite wrażenie i tylko uwypuklają to, że Atlas legend tom I jest dopieszczony w każdym nawet najdrobniejszym detalu. Gdy zaś spojrzycie na bibliografię, docenicie jeszcze bardziej ogrom pracy, jaki został włożony w to niezwykłe dzieło.

Dlatego jeżeli lubicie poznawać historie miast w których żyjemy, koniecznie sięgnijcie Atlas legend tom I Pawła Zycha i odkrywajcie historię od innej strony. :)

https://unserious.pl/2022/02/cykl-atlas-legend-1-atlas-legend-tom-i/

Jako absolutna fanka mitów, baśni, podań i legend wszelakich zostałam również (wcale nie cichą ;)) wielbicielką serii Legnedarz. Podczytują sobie kolejne pozycje wydawane w ramach tej serii wydawniczej i właśnie ostatnio natchnęło mnie po sięgnięcie po dumnie stojący na półce Atlas legend. Tom I Pawła Zycha i jak można się było spodziewać, zostałam całkowicie oczarowana....

więcej Pokaż mimo to

avatar
881
735

Na półkach: , ,

Ciężko ocenić książkę, bo to bardziej praca naukowa zbierająca legendy z wielu miast. Pełno ciekawostek, ale nie wciągną one każdego. Słuchałem audiobook, więc nie miałem dostępu do mapek. Czy polecam ? Ciężko stwierdzić. Dużo nie zapamiętałem a niektóre historię były na zasadzie "ktoś wszedł na mszę zmarłych i uciekł". Dzieciom do poduszki napewno nie można polecić.

Ciężko ocenić książkę, bo to bardziej praca naukowa zbierająca legendy z wielu miast. Pełno ciekawostek, ale nie wciągną one każdego. Słuchałem audiobook, więc nie miałem dostępu do mapek. Czy polecam ? Ciężko stwierdzić. Dużo nie zapamiętałem a niektóre historię były na zasadzie "ktoś wszedł na mszę zmarłych i uciekł". Dzieciom do poduszki napewno nie można polecić.

Pokaż mimo to

avatar
637
221

Na półkach: ,

https://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2021/10/atlas-legend-tom-i-slask-wielkopolska-i-ziemia-lubuska-pawel-zych.html

Uwielbiam legendy i podania. Nasz folklor jest dla mnie istną kopalnią tego typu informacji, mogłabym w nim kopać godzinami. Nie ma dla mnie nic ciekawszego niż śledzenie losów mitycznych postaci, odkrywanie kart przeszłości i poznawanie ich losów. Dlatego z wielką ciekawością sięgnęłam po pierwszy tom Atlasu legend Pawła Zycha od Pawła Zycha i wydawnictwa BOSZ.

Książka jest podzielona na kilka części, odpowiadających regionom, o których opowiada, a które to są terenami dzisiejszych województw: lubuskiego, wielkopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego i opolskiego. W sumie zebrano tu legendy z 234 miejscowości, zarówno tych większych, jak Poznań czy Wrocław, jak tych mniejszych, jak Jawor, Szamotuły lub Kożuchów. Wszystko to zostaje podane na 250 stronach formatu A4 i okraszone mnóstwem ilustracji. Czytelnik, przeglądając książkę, natknie się nie tylko na smoki i wizerunki duchów, ale także, w przypadku większych miast, na mapki, gdzie zostały oznaczone poszczególne miejsca akcji z podań.

Zgodnie z tytułem otrzymujemy tutaj faktyczny atlas. To nie jest zbiór czy wybór baśni i podań. Każda klechda ma swoje umiejscowienie geograficzne, każdą miejscowość bez trudu zlokalizujemy na mapie. To świetny przewodnik, jeśli mamy urlop i chcielibyśmy poznać lepiej nasz kraj, odkryć jego tajemnice i dowiedzieć się nieco więcej o naszym rodzimym folklorze.

A skoro o tym mowa, to Atlas legend. Tom I jest świetnym dowodem na to, że wielu z nas swego nie zna, a cudze chwali. Bajkowych krain, strasznych duchów czy ogromnych bogactw nie musimy szukać w odległych światach, bo są właściwie tuż za naszym progiem, wystarczy się rozejrzeć. Warto też zwrócić uwagę, jak wiele motywów powtarza się w tych legendach, nieważne, czy mówimy o Wrocławiu, czy o małej wiosce na Śląsku. Najczęstszymi wątkami wspólnymi są ukryte skarby, źli panowie, których dopada uzasadniona kara, czy nagradzanie dobra. To znakomicie pokazuje, że nieważne, gdzie się obrócimy, pewne motywy dla ludzi zawsze są, były i będą aktualne, a pewne prawdy życiowe nigdy się nie zestarzeją i nie wyjdą z użycia.

Legendy pozwalały również naszym przodkom wyjaśnić sobie wiele zjawisk, będących dla nich niemal natury nadprzyrodzonej. Tworzyły one równoległą historię polskich miast i wsi, funkcjonującą pełnoprawnie i równolegle do tej oficjalnej, której uczymy się w szkołach na lekcjach historii. Niestety, wiele z tych podań przepadło w mrokach przeszłości, i jest już nie do odzyskania. Jednak to, co pozostało do dzisiejszych czasów, nadal jest fascynującą ścieżką w przeszłość, która pozwoli poznać nam lepiej czasy historyczne i je zrozumieć.

Paweł Zych serwuje nam krótkie i treściwe przedstawienie legend. Czasami jest to tylko kilka zdań, czasem dłuższe historie, ale z każdej z nich płynie morał, według którego żyli nasi przodkowie. Jednak tak, jak już wspominałam, ilustracje są tu ogromną wartością dodaną – nie raz i nie dwa czułam dreszcz niepokoju, patrząc na smoki czy duchy, które pojawiały się na kartach atlasu.

Jeśli planujecie wyjazd w Polskę i zastanawiacie się, jakie miejsca odwiedzić, to Atlas legend będzie wam świetnie służyć pomocą. To znakomity przewodnik po polskich legendach i tajemniczych miejscach, pomoże wam odkryć nieznane dotąd podania i zapoznać się z fantastyczną historią naszego kraju. Zatem śmiało – bierzcie go pod pachę i ruszajcie w kraj, poznawać go od tej tajemniczej strony.

https://wiewiorkawokularach.blogspot.com/2021/10/atlas-legend-tom-i-slask-wielkopolska-i-ziemia-lubuska-pawel-zych.html

Uwielbiam legendy i podania. Nasz folklor jest dla mnie istną kopalnią tego typu informacji, mogłabym w nim kopać godzinami. Nie ma dla mnie nic ciekawszego niż śledzenie losów mitycznych postaci, odkrywanie kart przeszłości i poznawanie ich losów....

więcej Pokaż mimo to

avatar
41
41

Na półkach: ,

Mieszkańców, którego miasta dopada klątwa nieświeżego oddechu? Gdzie grasuje stwór atakujący ludzi lekceważących upały? Dlaczego lubiące zabawę obywatelki Rybnika powinny mieć się na baczności? Jak Ząbkowice Śląskie zainspirowały Mary Shelley do stworzenia opowieści o Frankensteinie? Kiedy nastąpi koniec świata? 🤔 Odpowiedzi na te oraz mnóstwo innych pytań przynoszą podania i legendy. Konstytuują one swego rodzaju alternatywną wersję dziejów Polski, funkcjonującą równolegle względem tej oficjalnej. Co więcej, stanowią relikty wyobraźni naszych przodków, którzy poprzez tworzenie pełnych dziwów historii, próbowali sobie tłumaczyć trudne do ogarnięcia rozumem zjawiska. Olbrzymie znaczenie takowych zabytków myśli zaczęto dostrzegać dopiero u progu romantyzmu, wskutek czego wiele przekazów na przestrzeni wieków zostało utraconych. Mimo powyższego, ich ilość wciąż jest wystarczająco duża, aby również teraz móc twierdzić, iż barwnych, magicznych krain nie musimy szukać „za siedmioma górami, za siedmioma lasami”. Są one bowiem, dosłownie pod nosem. Zaproszeniem do doświadczenia tego na własnej skórze i jednoczesnym wsparciem, gdy zdecydujemy się je przyjąć, ma być trzyczęściowy projekt Pawła Zycha, powstający w ramach cyklu „Legendarz”.
Aby praca autora mogła bez żadnej przesady zostać nazwana benedyktyńską, wystarczyłyby już przeprowadzana przez niego gruntowna eksploracja i zarysowywanie treści poszczególnych klechd. Wszak sam pierwszy tom „Atlasu legend” (drugi ma ukazać się latem, zaś trzeci w 2022 roku),poświęcony obszarowi pięciu dzisiejszych województw – lubuskiego, dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego oraz wielkopolskiego – gromadzi opowieści dotyczące łącznie 234 (!!!) miast i miasteczek 😮 Oprócz tego jednak, Zych obficie okrasza teksty ilustracjami, sporządza plany sporej części miejscowości, a ponadto przypisuje każdemu podaniu dokładną lokalizację, z którą się ono wiąże (tak, zawarte w tytule słowo „atlas” nie jest nic nie znaczącym zamiennikiem dla opatrzonych określeń typu „zbiór” czy „wybór”). Docelowo otrzymamy zatem serię oryginalnych przewodników sprawiających, iż spacery po mniej lub bardziej znanych zakątkach Polski już nigdy nie będą takie same.

Mieszkańców, którego miasta dopada klątwa nieświeżego oddechu? Gdzie grasuje stwór atakujący ludzi lekceważących upały? Dlaczego lubiące zabawę obywatelki Rybnika powinny mieć się na baczności? Jak Ząbkowice Śląskie zainspirowały Mary Shelley do stworzenia opowieści o Frankensteinie? Kiedy nastąpi koniec świata? 🤔 Odpowiedzi na te oraz mnóstwo innych pytań przynoszą podania...

więcej Pokaż mimo to

avatar
0
0

Na półkach:

Na początku o wielkim rozczarowaniu. Książkę zakupiłam po przeczytaniu licznych pozytywnych recenzji, jednak nie znalazłam szczerego opisu tego co znajdę w środku. Jeśli szukasz legend, na wieczorne zagłębienie się w niezwykłym świecie- rozczarujesz się. Legendy- choć to zdecydowanie zbyt wielkie słowo jak na te kilkuzdaniowe anegdoty- zanim się zaczną, już się kończą. Przeczytanie większości z nich to kwestia 1 minuty. Nie ma mowy o poznaniu bohaterów, rozwoju sytuacji i niezwykłym zakończeniu.
Często są to tylko wzmianki, wstawki, urywki .

Plusy. Ilustracje, mapy. Spisane anegdoty dotyczące wyszczególnionych miast. Sam zbiór jest ciekawy i z pewnością może zainteresować i dać nieco wiedzy,, ale mowy nie ma o wciągnięciu się w lekturę. Nie wyobrażam sobie, jak kilkunastozdaniowe „legendy” miałyby oczarować dziecko w jakimkolwiek wieku. Język również jest trudny.

Nie polecam- zwracam.

Na początku o wielkim rozczarowaniu. Książkę zakupiłam po przeczytaniu licznych pozytywnych recenzji, jednak nie znalazłam szczerego opisu tego co znajdę w środku. Jeśli szukasz legend, na wieczorne zagłębienie się w niezwykłym świecie- rozczarujesz się. Legendy- choć to zdecydowanie zbyt wielkie słowo jak na te kilkuzdaniowe anegdoty- zanim się zaczną, już się kończą....

więcej Pokaż mimo to

avatar
433
432

Na półkach:

Na pewno każdy z Was zna przynajmniej jedną legendę o swoim regionie, a jeśli nie, to te najbardziej popularne w całej Polsce. Te krótkie opowieści często przepełnione magią i fantastyką pozwalają spojrzeć w przeszłość z zupełnie innej perspektywy. Chodzi w nich przede wszystkim o wartość przekazywanych wierzeń, bo mają spełniać ważne funkcje: nie pozwalają umrzeć tradycji, przekazują różne wzorce z pokolenia na pokolenie i są nieodłączną częścią polskiego folkloru. W przeszłości pozwalały oswajać się z lękami, przestrzegały, ale też dawały nadzieję, jak również zapewniały rozrywkę i bawiły. Wtedy były przekazywane z pokolenia na pokolenie w formie ustnej i były bardzo ważne, a nie tak jak teraz, już nie przywiązuje się do nich takiej wagi i są traktowane raczej jako ciekawostki, często zapomniane. Większość z nich przetrwała tylko dzięki temu, że zostały spisane. A przecież największą ich zaletą jest uniwersalność, cały czas wartości w nich ukryte są na czasie i nie są wcale przestarzałe, nie dewaluują się. Na szczęście powstaje coraz więcej publikacji, dzięki którym mają szansę przetrwać dla kolejnych pokoleń i jedną z nich jest właśnie „Atlas legend” Pawła Zycha, o której chciałabym dziś opowiedzieć.

Jaka to jest fantastyczna pozycja! Tutaj legendy podane są w niecodziennej formie, bo wzbogacone niesamowitymi mapami i różnego rodzaju ilustracjami. Wszystko jest świetnie usystematyzowane ze względu na region i konkretne miejsce. Niesamowite jest to, że autor nie tylko przytacza opowieści z poszczególnych miast i wiosek, lecz pokazuje je także na mapach, odwzorowując i wrysowując konkretne postaci, uliczki i zabytki architektoniczne. Jestem pod wielkim wrażeniem tego, ile Paweł Zych włożył pracy w tę książkę. Ta pozycja to prawdziwa skarbnica wiedzy o dawnej Polsce. Niektóre legendy będą Wam dobrze znane, ale odkryjecie je na nowo w zupełnie innej odsłonie, myślę jednak, że większość będzie dla Was nowa, a przez to totalnie Was zaskoczą. Pokaźna bibliografia świadczy również o fachowym podejściu autora, by przekazać wszystko jak najbardziej rzetelnie. Świetnym pomysłem jest również indeks miejscowości na końcu, co ułatwia wyszukanie interesujących nas legend. Myślę, że autor od samego początku miał i ma świadomość jak trudnego zadania się podjął i dlatego ta publikacja jest tak dobrze opracowana.

Nie da się przejść obok tej pozycji obojętnie. Wydawnictwo BOSZ jak zwykle dało czadu, jeśli chodzi o wydanie, dopracowane w najmniejszym calu. Jakość papieru jest cudowna, również dzięki niej wszystkie ilustracje i mapy wydaję się jeszcze piękniejsze. Ona również sprawiła, że mimo dużych rozmiarów ta książka jest bardzo lekka. Tutaj nawet strony są szyte, po prostu wow! Okładka również przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Zarówno dla autora, jak i Wydawnictwa BOSZ wielkie brawa za niesamowitą, spójną całość!

Jaką ja miałam ogromną frajdę przewracając kolejne strony i chłonąc treść oraz ilustracje. Najlepsze w tej pozycji jest to, że możecie ją przeczytać w całości lub czytać „po kawałku”. Wracać do konkretnych opowieści, kiedy przyjdzie Wam na to ochota. Myślę, że po przeczytaniu tej książki zupełnie inaczej spojrzycie na swój region. Dzięki niej jeszcze bardziej zainteresujecie się jego przeszłością. Ja jestem oczarowana tym, jak Paweł Zych przybliżył mi magię województwa dolnośląskiego zaklętą w legendach. Podsumowując jestem zachwycona i bardzo mocno Was zachęcam do przyjrzenia się tej książce. To prawdziwa perełka ! Na pewno jeszcze wiele razy będę do niej sięgać. Myślę, że „Atlas legend” to pozycja obowiązkowa dla każdego, kto kocha magię. Wg mnie powinna znaleźć zaszczytne miejsce na półce w każdym polskim domu! :)

P.s. To dopiero pierwsza część zawierająca legendy dotyczące województw: dolnośląskiego, lubuskiego, wielkopolskiego, opolskiego i śląskiego. Z niecierpliwością czekam na kolejne!

Na pewno każdy z Was zna przynajmniej jedną legendę o swoim regionie, a jeśli nie, to te najbardziej popularne w całej Polsce. Te krótkie opowieści często przepełnione magią i fantastyką pozwalają spojrzeć w przeszłość z zupełnie innej perspektywy. Chodzi w nich przede wszystkim o wartość przekazywanych wierzeń, bo mają spełniać ważne funkcje: nie pozwalają umrzeć tradycji,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
33
12

Na półkach: ,

Mam ją od tygodnia i kocham ją! ta książka to majstersztyk! Te ilustracje zwalają z nóg, opracowanie map, rysunki architektury i ilustracje poszczególnych legend są wręcz niesamowite. To jest książka, która nigdy się nie znudzi, którą warto a nawet należy mieć na półce czy nawet w plecaku wybierając się w podróż śladami legend własnie. Jestem zachwycona. Polecam

Mam ją od tygodnia i kocham ją! ta książka to majstersztyk! Te ilustracje zwalają z nóg, opracowanie map, rysunki architektury i ilustracje poszczególnych legend są wręcz niesamowite. To jest książka, która nigdy się nie znudzi, którą warto a nawet należy mieć na półce czy nawet w plecaku wybierając się w podróż śladami legend własnie. Jestem zachwycona. Polecam

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    255
  • Przeczytane
    65
  • Posiadam
    43
  • Teraz czytam
    9
  • Chcę w prezencie
    7
  • Chcę mieć
    4
  • Fantastyka
    3
  • 2022
    3
  • Historia
    2
  • Baśnie, legendy, podania
    2

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Atlas legend. Tom 1. Śląsk, Wielkopolska i Ziemia Lubuska


Podobne książki

Przeczytaj także