rozwińzwiń

Lepsze czasy. Jak zostać królem

Okładka książki Lepsze czasy. Jak zostać królem Paweł Zych
Okładka książki Lepsze czasy. Jak zostać królem
Paweł Zych Wydawnictwo: Bosz historia
144 str. 2 godz. 24 min.
Kategoria:
historia
Wydawnictwo:
Bosz
Data wydania:
2023-12-10
Data 1. wyd. pol.:
2023-12-10
Liczba stron:
144
Czas czytania
2 godz. 24 min.
Język:
polski
ISBN:
9788396528612
Średnia ocen

9,1 9,1 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki 100 na 100. Antologia komiksu na stulecie odzyskania niepodległości Katarzyna Babis, Wojciech Bem, Tomasz Biernacki, Wojciech Birek, Jerzy Bralczyk, Krzysztof Budziejewski, Henryk Jerzy Chmielewski, Paweł Chmielewski, Artur Chochowski, Aleksandra Czubek-Spanowicz, Michal Derlacki, Andrzej Dusiewicz, Daniel Gizicki, Grzegorz Janusz, Maciej Jasiński, Zbigniew Kasprzak, Przemysław Kłosin, Jerzy Kochanowski, Tomasz Kołodziejczak, Berenika Kołomycka, Andrzej Łaski, Jacek Michalski, Janusz Morbitzer, Tomasz Niewiadomski, Grzegorz Niewiadomy, Paweł Niewiadomy, Andrzej Olaf Nowakowski, Maciej Parowski, Tomasz Piorunowski, Bogusław Polch, Jacek Przybylski, Adam Rusek, Bartosz Sztybor, Jerzy Szyłak, Marek Szyszko, Witold Tkaczyk, Janusz Wyrzykowski, Robert Zaręba, Paweł Zych
Ocena 7,2
100 na 100. An... Katarzyna Babis, Wo...
Okładka książki Magazyn Biały Kruk #5 "Grafoman", Aleksandra Cebo, Grzegorz Czapski, Angela Dłubak, Magdalena Flank-Wiecha, Franciszek Mocek, Olaf Pajączkowski, Agata Poważyńska, Witold Vargas, Grzegorz Wielgus, Anna Maria Wybraniec, Paweł Zych
Ocena 6,8
Magazyn Biały ... "Grafoman", Aleksan...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
9,1 / 10
9 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
318
7

Na półkach: ,

Kolejna książka Pawła Zycha, która rozpala miłość do historii nawet tak starej czytelniczki jak ja! Autor opisuje realia Rzeczpospolitej Obojga Narodów w roku 1605, a wiedzę przekazuje w ciekawy i sprytnie ujęty w fabułę sposób. Otóż ówczesny dziesięcioletni książę Władysław IV Waza odbywa kształcąca podróż po ziemiach, którymi przyjdzie mu władać. Nie brakuje tu wielu wspaniałych ilustracji, na których można zawiesić oko na długi czas. Niestety pojawia się tu sporo błędów redakcyjnych, ale książka jest tak wspaniała, że życzę autorowi, by wydrukowano kolejne nakłady, a wtedy będzie szansa na korektę.

Kolejna książka Pawła Zycha, która rozpala miłość do historii nawet tak starej czytelniczki jak ja! Autor opisuje realia Rzeczpospolitej Obojga Narodów w roku 1605, a wiedzę przekazuje w ciekawy i sprytnie ujęty w fabułę sposób. Otóż ówczesny dziesięcioletni książę Władysław IV Waza odbywa kształcąca podróż po ziemiach, którymi przyjdzie mu władać. Nie brakuje tu wielu...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1076
461

Na półkach: ,

W "Lepszych czasach" autor zabiera nas w podróż po Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a dokładnie do roku 1605, w którym oczami młodego, bo zaledwie 10 letniego Władysława (później IV) Wazy, będziemy mogli spojrzeć na kilka ważnych miast i nie tylko.
W ramach "nauki potrzebnej do bycia królem" zobaczymy jak działała huta szkła, warsztat garncarski, kopalnia soli w Wieliczce, garbarnia, czy papiernia. Przemierzymy ziemie polskie i litewskie, a nawet odwiedzimy Dzikie Pola i obóz wojskowy.
W każdym rozdziale znajdzie się wiele ciekawych informacji, które mogą zainteresować nie tylko najmłodszych czytelników, ale też dorosłą osobę, która przegląda tę publikację.

W tej książce informacji jest nawet więcej niż w poprzedniej (o której pisałam we wcześniejszym poście),jednak sposób, w jaki są one zaprezentowane, nie jest przytłaczający. To czego się dowiadujemy sprawia, że chcemy wiedzieć jeszcze więcej, przewracamy więc kolejne strony, by uzyskać nowe informacje.
Jestem pod wielkim wrażeniem ilości wiedzy, która jest zawarta w tej książce.
Oczywiście dodatkowym atutem są piękne, bogate ilustracje, dzięki którym możemy wyobrazić sobie jak wyglądały opisane w książce miejsca.

Gorąco polecam Wam zarówno tę, jak i poprzednia książkę. Gwarantuję, że dowiecie się z nich mnóstwa nieznanych Wam wcześniej ciekawostek. Obie książki świetnie nadadzą się jako prezent dla młodych historyków ☺️

W "Lepszych czasach" autor zabiera nas w podróż po Rzeczypospolitej Obojga Narodów, a dokładnie do roku 1605, w którym oczami młodego, bo zaledwie 10 letniego Władysława (później IV) Wazy, będziemy mogli spojrzeć na kilka ważnych miast i nie tylko.
W ramach "nauki potrzebnej do bycia królem" zobaczymy jak działała huta szkła, warsztat garncarski, kopalnia soli w Wieliczce,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
801
527

Na półkach:

Czy prawdziwy skarb może być niepozorny? Czy prawdziwy skarb może nie emitować blasku, lecz tonąc w kolorach ziemi? Czy takiż skarb może nie dźwięczeć, lecz jedynie subtelnie szeleścić?

Zatopiona w kolorach ziemi, kusząca szelestem zapełnionych tekstem i misternymi ilustracjami stron książka Pawła Zycha „Lepsze czasy. Jak zostać królem” to prawdziwa skarbnica wiedzy! To kwintesencja pasji, miłości, pracowitości i szacunku do odbiorcy. To książka, która emanuje mądrością, zachwyca skrupulatnością i ujmuje rzetelnością. To książka, która zaraża pasją i oferuje wiedzę w przepięknej formie. Staranna, dopieszczona w najmniejszym detalu, wręcz obezwładniająca szczegółowością, a jednocześnie prostotą w mówieniu o tym, co często uchodzi za niełatwe, nieinteresujące i nużące.

Sięgając po „Lepsze czasy…” możecie być pewni, że nie dosiądzie się do Was nuda. Paweł Zych w fantastyczny sposób pokazuje, że historia jest fascynująca, może ciekawić, zaskakiwać i uczyć, bo nie jest przebrzmiałą opowiastką bądź suchą informacją naszpikowaną datami, nazwiskami i niezrozumiałymi określeniami. Podczas lektury tej książki każde trudne słowo zostanie wyjaśnione, zawiłości gospodarki, polityki i życia społecznego średniowiecznego narodu zostaną opowiedziane nie tylko w sposób jasny, ale i interesujący.

Fabularyzowana opowieść o średniowiecznej Polsce w czasach Wielkiego Księstwa oparta w dużej mierze na stylizowanych ówczesnych relacjach i dialogach sprawia, że wiedza (której jest tu ogrom!) niemal samoistnie zagnieżdża się w czytelniczej pamięci. I sama nie wiem co w tym dziele zachwyca bardziej – przepełniona wiedzą warstwa tekstowa czy kunsztowne ilustracje.

Autor opowiada o życiu społecznym, gospodarce i polityce ówczesnego świata, zdradza tajniki zawodów, prawi o monarchii i władzy. Zachwyca mnie każdym fragmentem. Ale co najistotniejsze – zachwyca również mojego syna. Doskonała dla pasjonatów historii, idealna do uzupełnienia szkolnej wiedzy, znakomita do wzbudzenia zainteresowania minionymi czasami. Odpowiednia dla dzieci i dorosłych.

Czy prawdziwy skarb może być niepozorny? Czy prawdziwy skarb może nie emitować blasku, lecz tonąc w kolorach ziemi? Czy takiż skarb może nie dźwięczeć, lecz jedynie subtelnie szeleścić?

Zatopiona w kolorach ziemi, kusząca szelestem zapełnionych tekstem i misternymi ilustracjami stron książka Pawła Zycha „Lepsze czasy. Jak zostać królem” to prawdziwa skarbnica wiedzy! To...

więcej Pokaż mimo to

avatar
233
229

Na półkach:

Prawdziwa gratka dla fanów historii ukazała się na rynku wydawniczym za sprawą Pawła Zycha.
Książka pt. "Lepsze czasy. Jak zostać królem" przeniesie czytelników do Rzeczpospolitej Obojga Narodów - państwa utworzonego na mocy unii lubelskiej w roku 1569, poprzez połączenie Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Tam przemierzą uliczki wielu miast, by poznać radości i troski mieszkańców żyjących w ówczesnej Polsce.
Towarzyszem wędrówki będzie przyszły król Władysław IV Waza, który to przybierze postać najzwyklejszego szlachcica.
"Lepsze czasy. Jak zostać królem" to pozycja, za sprawą której mali i duzi czytelnicy poznają życie, jakie toczyło się na polskich ziemiach w XVII wieku.
Wraz z dziesięcioletnim królewiczem wybiorą się m.in. do Rawy Mazowieckiej, Iłży, Chęcin, Krakowa, Gniezna, Gdańska, Wilna, Rygi, Kijowa.
Podczas tej wyprawy będą mieli okazję zapoznać się z systemem politycznym i podatkowym, edukacją, handlem czy też produkcją.
Przyszły król na własne oczy zobaczy, jak żyje się w królestwie, którym zarządza jego ojciec. Przeprowadzi wiele ważnych rozmów ze szlachtą, kupcami, magnatami, mieszczanami i chłopami.
Książka prezentuje się bardzo interesująco. Autor stworzył unikatową szatę graficzną. Liczne rozkładówki pozwalają zobaczyć, jak toczyło się życie w czasach panowania wnuka Zygmunta Starego.
Czytelnicy mogą zajrzeć między innymi do sali senatorskiej, warsztatu kamieniarskiego, gancarskiego, kopalni soli, kopalni ołowiu, huty szkła, grabarni, papierni, na jarmark, folwark czy też do fortecy.
Macie ochotę odbyć fascynującą wyprawę w przeszłość i towarzyszyć młodziutkiemu Wazie w jego poczynaniach?
Zachęcam, nie będziecie żałować!

Prawdziwa gratka dla fanów historii ukazała się na rynku wydawniczym za sprawą Pawła Zycha.
Książka pt. "Lepsze czasy. Jak zostać królem" przeniesie czytelników do Rzeczpospolitej Obojga Narodów - państwa utworzonego na mocy unii lubelskiej w roku 1569, poprzez połączenie Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego.
Tam przemierzą uliczki wielu miast, by...

więcej Pokaż mimo to

avatar
641
572

Na półkach:

Nie znam drugiego autora, który potrafiłby tak niesamowicie opowiadać o historii Polski czy słowiańskich obyczajach i legendach, jak Paweł Zych. Jakiś czas temu pokazywałam Wam jego książkę "Dobre czasy. Jak zarobić w średniowieczu", w której roztaczał przed nami obraz średniowiecznych profesji. Dziś pójdziemy krok dalej.

"Lepsze czasy. Jak zostać królem" to książka, w której przyjrzymy się jak funkcjonowały średniowieczne wsie, folwarki, miasta, kopalnie, jarmarki czy obozy wojskowe. Wybierzemy się w fantastyczną podróż po dawnej Polsce wraz z jej przyszłym królem, dziesięcioletnim Władysławem Wazą. Młody szlachcic, pod przybranym nazwiskiem będzie odwiedzał swoich przyszłych poddanych, by na drodze doświadczenia uczyć się jak funkcjonują poszczególne elementy państwa i tym samym moc sprawnie nimi zarządzać, rozwiązywać konflikty czy problemy.

Wspólnie z Władysławem dokładnie dowiemy się co to jest sejm walny, jak często jest zwoływany i jaki ma charakter. Odwiedziny Kraków, Kijów, Kamienic Podolski,Gniezno i wiele innych strategicznych miast Rzeczpospolitej Obojga Narodów. Sprawdzimy jak zarządzać folwarkiem, jakimi prawami rządzi się jarmark, jak zorganizowana jest forteca czy jak wygląda plan lekcji w gimnazjum.

To szczegółowa i wyczerpująca pozycja, bogata w misterne ilustracje, w której widać ogrom pracy i wiedzy autora. Jeśli spodziewacie się jednak lekkiej lektury to nie tutaj. To książka, którą wręcz należy sobie dawkować, kontemplować, przemyśliwać i zgłębiać powoli. Z jej wsparciem będziemy mogli poczuć się jakbyśmy naprawdę żyli w średniowieczu. A jeśli czujecie jakieś braki w tej tematyce ze szkolnej ławki - zaręczam, po tej książce poczuciecie się ekspertami 😉 Polecam!

Nie znam drugiego autora, który potrafiłby tak niesamowicie opowiadać o historii Polski czy słowiańskich obyczajach i legendach, jak Paweł Zych. Jakiś czas temu pokazywałam Wam jego książkę "Dobre czasy. Jak zarobić w średniowieczu", w której roztaczał przed nami obraz średniowiecznych profesji. Dziś pójdziemy krok dalej.

"Lepsze czasy. Jak zostać królem" to książka, w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
191
191

Na półkach:

To jest ten rodzaj książek, które pisze się z pasji, a my czytelnicy z każdym kolejnym słowem czujemy ją tu wręcz namacalnie. Bo jest coś fascynującego w tym, z jaką precyzją, wręcz drobiazgowością autor opisał w niej początek XVII wieku. Czasy tak odległe, tak inne od naszych, że podróż, jaką tu odbędziemy, nie jeden raz nas zachwyci, czy zaskoczy.

Jest też coś niezwykłego w śmiałym pomyśle, na jaki wpadł autor. Opierając się na znanych faktach, pozwolił sobie na pewien rodzaj zabawy, czyniąc bohaterem samego przyszłego króla. Wyprawia więc dziesięcioletniego Władysława IV w podróż po swym przyszłym królewskie. Odwiedzimy różne miejsca na ówczesnej mapie Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Od morza Bałtyckiego, po Kraków, Lwów, Wilno i Rygę. Młodzian rusza w nią pod pseudonimem, aby poznać od wewnątrz troski i radości mieszkańców wsi, miast i miasteczek, zgłębić podstawy sprawowania władzy w państwie, odwiedzić największe ośrodki handlu, poznać rzemiosło i wyroby, na których stała ówczesna gospodarka. Zajrzymy do huty, kopalni, na wieś folwarczną, grabarni, a nawet do szkoły. Na swej drodze spotka wiele osób, a każda z nich uraczy go ciekawą opowieścią o tym, jak im się wiedzie i żyje.

To już druga, po "Dobre czasy. Jak zarobić w średniowieczu" książka tego autora, odkrywającą przed nami znane i nieznane karty historii, której częścią jesteśmy my sami. Napisana ciekawym językiem. Wierna prawdzie historycznej, ale idealnie skrojonej pod młodszego czytelnika. Z przyjemnością dołączamy się do wyprawy młodego Władka. To najlepsza lekcja historii, jaką możecie podarować Waszym dzieciom 💛.

A ja jestem bardzo ciekawa, w jakie kolejne lata zabierze nas autor w swoich książkach. Liczę, że będzie ich więcej. ☺️

To jest ten rodzaj książek, które pisze się z pasji, a my czytelnicy z każdym kolejnym słowem czujemy ją tu wręcz namacalnie. Bo jest coś fascynującego w tym, z jaką precyzją, wręcz drobiazgowością autor opisał w niej początek XVII wieku. Czasy tak odległe, tak inne od naszych, że podróż, jaką tu odbędziemy, nie jeden raz nas zachwyci, czy zaskoczy.

Jest też coś...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
47

Na półkach:

Ile tu jest wiedzy !
Każda strona to istna skarbnica, szczególnie dla takiej nogi z historii jak ja.
W dzieciństwie historia i uczenie dat było dla mnie nudne jak flaki z olejem, teraz takie historyczne smaczki jakie macie w „Lepszych czasach” mega mnie fascynują.

Książka jest dedykowana starszym dzieciom, w moim odczuciu 8+ chociaż moja Tosia jest zachwycona ilustracjami i często ja kartkuje żeby nacieszyć oko.
Ilustracje są szczegółowe, dosłownie przesnoszą nas w przeszłość.

„Lepsze czasy. Jak zostać królem” to książka która przybliża nam historie Polski w sposób niesamowity!
Historia jest opowiedziana oczami przyszłego władcy Władysława Wazy który przebrany za szlachcica przemierza miasta i wioski i przybliża nam zycie i zwyczaje mieszkańców.
Poznajemy podstawy gospodarki i handlu, sposoby wytwarzania dawnych dóbr, wczesne pieniądze i jak działały, system szkolnictwa i wiele wiele więcej.

Piękna to książka i wartościowa.
W serii ukazała się wcześniej książka „Dobre czasy, jak zarobić w średniowieczu”

Jak wam się podoba??
Autorem jest @legendarz
Lepsze czasy / historia / nauka historii / przeszłość / książki dla dzieci

Ile tu jest wiedzy !
Każda strona to istna skarbnica, szczególnie dla takiej nogi z historii jak ja.
W dzieciństwie historia i uczenie dat było dla mnie nudne jak flaki z olejem, teraz takie historyczne smaczki jakie macie w „Lepszych czasach” mega mnie fascynują.

Książka jest dedykowana starszym dzieciom, w moim odczuciu 8+ chociaż moja Tosia jest zachwycona ilustracjami...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1450
980

Na półkach: , , , ,

Kiedy wiosną tego roku w moje ręce trafiła książka Pawła Zycha Dobre czasy. Jak przeżyć w średniowieczu, nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Najpierw mój wzrok przykuły ilustracje - kapitalne, z mnóstwem szczegółów. A potem zakochałam się też w treści, która przejrzyście, interesująco, merytorycznie i ciekawie pokazywała, jak wyglądało życie ludzi wszelkich stanów w średniowieczu. Po czymś takim nie mogłam nie oszaleć z radości na wieść, że powstają Lepsze czasy. Jak zostać królem.

Tym razem podróżujemy z dziesięcioletnim Władysławem Wazą, przyszłym królem, przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Młody królewicz w przebraniu zwykłego szlachcica przemierza miasta i wioski, poznając z bliska życie ich mieszkańców. Odwiedza wiejskie folwarki, leśne huty, ciemne kopalnie, gwarne jarmarki, podmiejskie warsztaty i obozy wojskowe. Mieszczanie, szlachcice, kupcy, magnaci i zwykli chłopi – Polacy, Litwini, Rusini, Kozacy Szkoci, Żydzi i Ormianie – wszyscy mają mu do opowiedzenia ciekawe historie. Jak żyją, co jedzą i gdzie mieszkają? Jak i gdzie podróżują? Czym się na co dzień zajmują i ile na tym zarabiają? Ile i na co muszą wydać? Wraz z Władysławem poznajemy podstawy XVII-wiecznej gospodarki i handlu, sposoby wytwarzania wszelkich dóbr, ówczesne pieniądze, ceny, środki transportu, szkolnictwo, system podatkowy i polityczny kraju. A przede wszystkim ludzi, którzy wtedy żyli, pracowali i starali się, aby były to lepsze czasy.

Czytelnik, wraz z bohaterem książki, odwiedzi nie tylko Warszawę, Kraków czy Wilno, ale także poznańskie garbarnie, toruńską papiernię, bydgoską mennicę. W Jarocinie dowie się o mieszkających na polskich ziemiach Szkotach, w Elblągu - o Anglikach, w Lublinie - o Żydach. Do tego o Ormianach, Olendrach, Kozakach... A i to nie wszystko.

Autor stara się pokazać XVII-wieczną rzeczywistość możliwie przekrojowo, dlatego mamy fragmenty poświęcone władcom czy szlachcie, ale też rzemieślnikom, kupcom, flisakom czy zwykłym robotnikom. Dzięki książce można zobaczyć jak funkcjonuje kopalnia soli czy ołowiu, warsztat garncarski czy szklarski. A także jak zbierane są podatki, skąd król ma środki na utrzymanie dworu czy prowadzenie wojny, jak karci niepokorne miasta. Ale i bardziej przyziemnie sprawdzić może, ile kosztują kafle do pieca, ile rocznie zarabia kat czy furman, ile kosztuje bałwan soli, a ile chleb. Słowem - jest tu możliwie najwierniej oddana cała złożona XVII-wieczna rzeczywistość państwa.

Jak można się spodziewać, ilustracje robią tu niebagatelne wrażenie. Świetna kreska i ujednolicona kolorystyka czynią zeń bardzo estetyczną publikację. Ale wielość elementów zachęca do uważnego oglądania, do podążania za kolejnymi kadrami każdej kolejnej "scenki z życia". Można je drobiazgowo analizować, bo każdy detal to odbicie rzeczywistości i jakaś ciekawa informacja. "Scenki rodzajowe" czy schematy niosą w sobie niemal tyle samo treści co towarzyszący im tekst. Rozwinięcie tematu znajduje się zaś w tekście najczęściej stylizowanym na dialog, w którym np. doświadczony przedstawiciel jakiegoś zawodu objaśnia jego tajniki młodemu królewiczowi. Ta stylizacja przekazywania wiedzy z jednej strony wpływa na naturalność, z drugiej na ogromnie ułatwia odbiór całości. Młody czytelnik przestaje mieć wrażenie, że to tylko suche fakty, a raczej czuje się poniekąd zaproszony do tego świata i jego poznawania.

Jeśli wydaje wam się, że w pozycji potencjalnie skierowanej do dzieci nie znajdziecie nic dla siebie, to jesteście w błędzie. Wbrew pozorom ta książka to kopalnia ciekawostek dla wszystkich. Zanim dałam tę książkę Wojtkowi, sama nie mogłam się od niej oderwać i choć dzięki czytaniu powieści historycznych mam poniekąd pojęcie o codzienności tamtych czasów, znalazłam tu ciekawe, skondensowane i klarownie przedstawione informacje, uporządkowane i niepozbawione zaskakujących ciekawostek. Lepsze czasy są gwarancją dobrej rozrywki i jednocześnie poszerzenia wiedzy w sposób lekki i przyjemny. Pozwalają zauważyć podobieństwa i różnice między wczoraj a dziś, a także rozbudzić głód wiedzy i chęć jej poszerzania.

Książkę można czytać jednym tchem, a potem zatrzymać się i analizować różne drobniejsze elementy. Sprawdzić, co i za ile można kupić, kogo stać na konia, piec czy garnki. Jak już pisałam wcześniej - te książki bardzo kojarzą mi się z wydawaną lata temu serią w czerwonych okładkach Tak żyli ludzie, z tym że Paweł Zych gwarantuje jeszcze lepszą jakość i wizualną, i merytoryczną (i to popartą ilustracją). To wiedza, której nie wyniesie się ze szkoły, podana przystępnie, pełna ciekawostek i... bardzo estetycznie zwizualizowana. A książka jest ponadczasowa, bo zainteresuje zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Jak dla mnie - rewelacja i obowiązkowy egzemplarz w biblioteczce.

Kiedy wiosną tego roku w moje ręce trafiła książka Pawła Zycha Dobre czasy. Jak przeżyć w średniowieczu, nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. Najpierw mój wzrok przykuły ilustracje - kapitalne, z mnóstwem szczegółów. A potem zakochałam się też w treści, która przejrzyście, interesująco, merytorycznie i ciekawie pokazywała, jak wyglądało życie ludzi wszelkich stanów...

więcej Pokaż mimo to

avatar
288
202

Na półkach:

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy tylko po samym przekartkowaniu „Lepszych czasów”, brzmiała mniej więcej tak: „O wow! Ile pracy, czasu i wiedzy musiała wymagać ta książka!”. Już sam rzut oka na szczegółowe i stylizowane na XVII-wieczne ilustracje wystarczy, aby docenić wysiłek Pawła Zycha. Nawet samo przyglądanie się tej książce jako przedmiotowi, trzymanie jej w dłoniach, dotykanie grubych i lśniących stron, sprawia mi niebywałą przyjemność. A gdy jeszcze uświadamiam sobie, że w tej zachwycającej formie dostaję ogrom wiedzy, na dodatek przystępnie podanej, to jestem w książkowym niebie.

„Lepsze czasy. Jak zostać królem” to kolejna po „Dobrych czasach. Jak zarobić w średniowieczu” książka, która przybliża historię Polski w sposób absolutnie wyjątkowy. Tym razem będziemy towarzyszyć młodemu królewiczowi Władysławowi Wazie w podróży przez Rzeczpospolitą Obojga Narodów. Zadaniem przyszłego króla jest jak najdokładniejsze poznanie życia mieszkańców miast i wiosek. Przyjrzymy się więc obradom sejmu i senatu, poznamy zasady ówczesnej gospodarki i polityki, zajrzymy do huty szkła, kopalni ołowiu, czy garbarni. Weźmiemy udział w lekcji w gimnazjum, dowiemy się, jakie były ceny papieru, zboża i jaj oraz ile wynosił czynsz za dom przy głównej ulicy. Odwiedzimy Warszawę, Kraków, Gniezno, Wilno czy Toruń.

Ta książka to również spojrzenie na ówczesne społeczeństwo. Na mieszczan, szlachtę czy kupców. To historie Polaków, Litwinów, Żydów i Ormian. Wszystkie są barwne, choć nierzadko po prostu życiowe. Piotr Zych potrafi jednak opowiadać z ciekawością zarówno o sprawach przyziemnych (praca na folwarku, wydatki na życie, podatki),jak i tych o znaczeniu państwowym (bitwy, fortyfikacje, polityka). Całość czyta się i ogląda z szeroko otwartymi oczami. Koniecznie przyjrzyj się ilustracjom, ile na nich się dzieje! Na profilu autora widziałam, że gdyby wszystkie ilustracje ułożyć obok siebie to zajęłyby nawet 30m2!

„Lepsze czasy” i „Dobre czasy” to książki, które obowiązkowo powinny znajdować się w szkolnych salach do historii. To gotowy materiał na lekcje, warsztaty, biblioteczne zajęcia, tematyczne spotkania czy po prostu zaczytane wieczory w domu.

Perełka!

Pierwsza myśl, jaka przyszła mi do głowy tylko po samym przekartkowaniu „Lepszych czasów”, brzmiała mniej więcej tak: „O wow! Ile pracy, czasu i wiedzy musiała wymagać ta książka!”. Już sam rzut oka na szczegółowe i stylizowane na XVII-wieczne ilustracje wystarczy, aby docenić wysiłek Pawła Zycha. Nawet samo przyglądanie się tej książce jako przedmiotowi, trzymanie jej w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    58
  • Przeczytane
    13
  • Posiadam
    3
  • Teraz czytam
    2
  • Ulubione
    2
  • Dla młodzieży
    1
  • Do kupienia
    1
  • Na półce
    1
  • NA PÓŁKACH
    1
  • Posiadam książkę (kat. inne)
    1

Cytaty

Bądź pierwszy

Dodaj cytat z książki Lepsze czasy. Jak zostać królem


Podobne książki

Przeczytaj także

Ciekawostki historyczne