Druga część dużo lepsza niż pierwsza, ale nie na tyle żebym tą książkę poleciła.

Druga część dużo lepsza niż pierwsza, ale nie na tyle żebym tą książkę poleciła.

Druga część perypetii Mii i Antka zakończona. Fajnie się czytało jak pomimo utarty pamięci Antek przy Mii czuje coś czego przy nikim innym. I pomimo, iż nie są razem to ukazanie przyciągania jest super. Bardzo mi się podobała książka i zaraz śmigam do kolejnej już ostatniej części "Nierozłączni" :)

Druga część perypetii Mii i Antka zakończona. Fajnie się czytało jak pomimo utarty pamięci Antek przy Mii czuje coś czego przy nikim innym. I pomimo, iż nie są razem to ukazanie przyciągania jest super. Bardzo mi się podobała książka i zaraz śmigam do kolejnej już ostatniej części "Nierozłączni" :)

Antek po wcześniejszym urazie, doznaje niespodziewanego ataku i traci przytomność, w wyniku czego dochodzi do utraty pamięci, obejmującej kilka lat wstecz, a zatem całego okresu znajomości z Mią i wiążących ich silnych relacji uczuciowych. Wykorzystuje to jego była partnerka Agata, która zachowuje się tak, jakby zawsze byli razem. Za wszelką cenę chce zemścić się na Antku za rozpad ich związku, do czego przyczyniła się sama, a równocześnie odciągnąć go o Mii, szkalując ją i oskarżając o różne, niczym nie udowodnione rzeczy. Antkowi Mia wydaje się znajoma i nadal wewnętrznie go fascynuje i pociąga, ale luki w pamięci nie pozwalają na powrót do niedalekiej przeszłości.
Mia jest załamana tą sytuacją, coraz mniej wierzy w to, że jej ukochany przypomni sobie ich wspólne, wspaniałe, pełne miłości i namiętności chwile; postanawia zacząć swe życie od nowa, wykreślając z pamięci Antka i wychodząc za mąż za brata Briany, który mocno wspierał ją po śmierci ojca. I kiedy stoi przed ołtarzem, a jej sercem i rozumem miotają sprzeczne uczucia, strach i ocean wątpliwości, w kościele pojawia się Antek ...

Czy przyszłość tych dwojga obędzie się już bez kolejnych burz, czy ich miłość pokona wszelkie przeszkody, czy wreszcie będą szczęśliwi? Odpowiedź na te pytania znalazłam w trzeciej części cyklu "Miedzy nami miłość" pod tytułem "Nierozłączni".

Antek po wcześniejszym urazie, doznaje niespodziewanego ataku i traci przytomność, w wyniku czego dochodzi do utraty pamięci, obejmującej kilka lat wstecz, a zatem całego okresu znajomości z Mią i wiążących ich silnych relacji uczuciowych. Wykorzystuje to jego była partnerka Agata, która zachowuje się tak, jakby zawsze byli razem. Za wszelką cenę chce zemścić się na Antku...

Kolejna część, w której zaczynamy od... amnezji.
Trochę to oklepane, a i zakończenie wydaje się być przewidywalne, a tu... no właśnie. A tu znowu coś.

Kolejna część, w której zaczynamy od... amnezji.
Trochę to oklepane, a i zakończenie wydaje się być przewidywalne, a tu... no właśnie. A tu znowu coś.

Nooo, tym razem było znacznie lepiej. Po lekturze pierwszej części, czyli "Niepokornej" zastanawiałam się, czy w ogóle zabierać się za kontynuację. Tym razem nie jest jednak tak łatwo, ponieważ książek tych nie można czytać wyrywkowo. Ci, którzy przeczytali część pierwszą wiedzą, że głównymi bohaterami są Mia i Antek. Jest to para, która kocha się wzajemnie na zabój, lecz ich perypetie przypominają działanie wulkanu. Najpierw jest sielankowo i spokojnie, wręcz bajecznie i nieco nierealnie, by za chwilę wszystko się zepsuło. "Nieuchwytny" rozpoczyna się od utraty pamięci Antka. Mężczyzna nie pamięta znacznej części swego życia. Nie wie, kim jest Mia, a Agatę, swoją byłą partnerkę, zaczyna traktować jak narzeczoną. Agata uknuła spisek, dzięki któremu chce z powrotem być z Antkiem. Bartek, syn Agaty, nie jest biologicznym dzieckiem Antka, lecz taką historię wmawia mu ta wredna kobieta. Co więcej, mimo amnezji Antka, ten ciągle spotyka na swojej drodze Mię. Dzieje się tak, ponieważ dziewczyna musiała podjąć pracę w szkole, do której zaczął uczęszczać syn Agaty. Antek i Mia widzą się niemal codziennie, jednak czy główny bohater odzyska pamięć? Jakiemu cierpieniu zostanie poddana Mia? Sami przeczytajcie.
"Nieuchwytny" jest, niemal pod każdym względem, lepszy od pierwszej części cyklu. Fabuła jest interesująca, czcionka nie męczy podczas czytania, a ponadto autorka zrezygnowała z, jakby to powiedzieć, monotonii erotycznej. Czy przeczytam ostatnią część? Tak, jestem ciekawa, co takiego wymyśli jeszcze Agata, by uprzykrzyć innym życie. Nie traktuję tej powieści poważnie, ale czasem można wybrać coś lżejszego.

Nooo, tym razem było znacznie lepiej. Po lekturze pierwszej części, czyli "Niepokornej" zastanawiałam się, czy w ogóle zabierać się za kontynuację. Tym razem nie jest jednak tak łatwo, ponieważ książek tych nie można czytać wyrywkowo. Ci, którzy przeczytali część pierwszą wiedzą, że głównymi bohaterami są Mia i Antek. Jest to para, która kocha się wzajemnie na zabój, lecz...

Emocje buzują, jestem podekscytowana, czuję strach, zamęt, smutek, złość, jest mi żal, ale to była huśtawka nastrojów, bo każdy rozdział nie potrzebował nikogo do rozbujania bohaterów, bo oni sami się napędzali i wzbijali wysoko, by potem wyskoczyć i albo rozbić kolana, albo ustać na dwóch nogach.
Mija pozostawiona pod faktem dokonanym, bez wsparcia, rodziny, przyjaciół, bez środków do życia i pracy, musi poradzić sobie sama i stać się kobietą niezależną i samodzielną.
Co stało się z Antkiem? Aż serce mi się kraje do jakiej sytuacji doszło i jak zagubiony może czuć się główny bohater. Zostaje izolowany, odstraszany, oszukiwany i manipulowany. Zadziwia mnie jednak fakt, że nikt nie walczył o niego, że nie próbował czegoś zrobić, otworzyć oczy - przypomnieć, pomóc. Pytanie, ale o co chodzi? Dlaczego nie opisuje historii..., bo jak mogę cokolwiek zdradzić, gdy to by popsuło całą lekturę,powiem tylko tyle, że czytałam tą powieść i nie mogłam uwierzyć jak los bywa niesprawiedliwy dla osób o czystym sercu i życzliwym, jak można ingerować, knuć, grać na uczuciach, by tylko osiągnąć swój cel. Ile potrafilibyście poświęcić dla dobra drugiej osoby?
Miia, naprawdę jej współczułam, płakałam razem z nią i ubolewałam nad jej losem, bo jej odczucia były tak szczere, tak bliskie sercu. tym razem schowała swoją dumę do kieszeni, trochę jednak zatraciła swoją duszę i barwne usposobienie.
Antek to dalej rycerz na białym koniu, takiego to tylko " ze świecą szukać". Szczery i oddany, a jednak... czuł, że ludzie wokół niego zachowują się dziwnie i niedorzecznie.
Tak Miia i Antek muszą walczyć o siebie, ale nie jest to łatwa sprawa, bo zostaną od siebie odseparowani - dlaczego?
Ta historia całkowicie mnie pochłonęła , ocierałam łzy, czasem uśmiechałam, żyłam i cierpiałam razem z głównymi bohaterami. Niezwykła treść pełna bólu i rozgoryczenia, odczuć, przemyśleń, analiz, samotności i sprzeczności. Robić coś z przymusu, czy to co mówi intuicja i serce? Ranić innych czy pozostać neutralnym? To opowieść o wyrzeczeniach, o poczuciu odpowiedzialności za drugiego człowieka i o wielkiej prawdziwej miłości.

Emocje buzują, jestem podekscytowana, czuję strach, zamęt, smutek, złość, jest mi żal, ale to była huśtawka nastrojów, bo każdy rozdział nie potrzebował nikogo do rozbujania bohaterów, bo oni sami się napędzali i wzbijali wysoko, by potem wyskoczyć i albo rozbić kolana, albo ustać na dwóch nogach.
Mija pozostawiona pod faktem dokonanym,...

Zaczęłam serię i postawiłam sobie za cel ją dokończyć(zawsze tak robię). Tak jak w przypadku pierwszej części, tak i ta nie wciągnęła mnie i nie zachwyciła swoją treścią. Okazała się do bólu przewidywalna (w sumie można było domyślić się, że związek dwojga bohaterów rozpadnie się... "miłość" - jasne),do tego naciągana i nierealna. Nawał i splot wszystkich nieszczęść nie sprawia wrażenia realnego a książka życiowej. Plus za dość lekki styl

Zaczęłam serię i postawiłam sobie za cel ją dokończyć(zawsze tak robię). Tak jak w przypadku pierwszej części, tak i ta nie wciągnęła mnie i nie zachwyciła swoją treścią. Okazała się do bólu przewidywalna (w sumie można było domyślić się, że związek dwojga bohaterów rozpadnie się... "miłość" - jasne),do tego naciągana i nierealna. Nawał i splot wszystkich nieszczęść nie...

„Nieuchwytny” Katarzyny Mak to druga część powieści obyczajowej Między nami miłość.
Kontynuacja losów Mii, Antka, Agaty i ich znajomych. Nieszczęśliwy wypadek sprawia, że mężczyzna ma problemy zdrowotne i traci pamięć.
Czy Mii uda się odzyskać miłość swojego życia?
Czy sekrety utrzymywane przed Antkiem wyjdą na światło dzienne?


Książka ta to druga część historii. To nie moje pierwsze spotkanie z tą autorką. Pisana z perspektywy Mii i Antka. Powieść pełna emocji,smutnych i nieszczęśliwych wydarzeń. Intrygowała mnie od samego początku i skradła moje serce tak samo jak pierwsza część, mam nadzieje, że ostatnia również będzie tak dobrze napisana. Pani Kasia napisała ją lekkim stylem, czytało mi się szybko i do samego końca trzymała w napięciu. Pozycja przedstawia dalsze losy osób znanych mi z pierwszej części. Bohaterowie mają odmienne charaktery i różne sposoby bycia. Każdy z nich ma inne podejście do życia. Książka ukazuje zawiłości i niesprawiedliwości losu jaki bywa okrutny i zły. Bardzo współczułam postaciom, cierpieli i byli samotni, a z samotnością trzeba walczyć, bo nikt nie chce być samotnym na świecie. Każdy pragnie mieć koło siebie bliską i kochaną osobę, by dbać i troszczyć się o nią. Polubiłam małego, uroczego synka Agaty. Niby był tylko dzieckiem, ale czasem rozumiał więcej od dorosłych. Okładka ładna i prezentuje się doskonale, jest taka skromna i delikatna, a jednocześnie przyciąga wzrok. Na tylnej stronie okładki nawet rekomendacje o niej napisała Kasia Haner, którą również lubię. Zakończenie tej części przewidywalne, jestem ciekawa kolejnej ostatniej już części tej serii.
Polecam, godna przeczytania.

„Nieuchwytny” Katarzyny Mak to druga część powieści obyczajowej Między nami miłość.
Kontynuacja losów Mii, Antka, Agaty i ich znajomych. Nieszczęśliwy wypadek sprawia, że mężczyzna ma problemy zdrowotne i traci pamięć.
Czy Mii uda się odzyskać miłość swojego życia?
Czy sekrety utrzymywane przed Antkiem wyjdą na światło dzienne?


Książka ta to druga część historii. To...

Poczekałam na trzecią część i prawie jak zawsze jedna opinia do całości.
Tom pierwszy do pewnego momentu z dużą dawką śmiechu, czasem naprawdę się uśmiałam do łez i to mnie urzekło, mimo bólu, smutku jest radość której brakuje mi w pozostałych częściach. Część druga prawdziwa burza emocji, a trzecia dalej utrzymuje poziom.
Książka mega wciąga, po skończonej jednej części od razu sięgnęłam po kolejną, aż nie pochłonęłam wszystkich :-) czyta się przyjemnie, nie przytłacza.
Postacie wyraziste, ciekawe, a ich zachowanie czasem irytowało mnie tak bardzo, że miałam ochotę nimi wszystkimi potrząsnąć - więcej zaufania, szczerości... no ale gdyby nie to wszystko to nie byłoby tej historii. Historii, która wzbudza mnóstwo emocji.
Mogłabym się przyczepić do końcówki ale po co.
Serię "Między nami miłość" przeczytałam jednym tchem, jest zaskakująca, romantyczna, urzekła mnie!
Miło spędziłam czas :-)

Poczekałam na trzecią część i prawie jak zawsze jedna opinia do całości.
Tom pierwszy do pewnego momentu z dużą dawką śmiechu, czasem naprawdę się uśmiałam do łez i to mnie urzekło, mimo bólu, smutku jest radość której brakuje mi w pozostałych częściach. Część druga prawdziwa burza emocji, a trzecia dalej utrzymuje poziom.
Książka mega wciąga, po skończonej jednej części od...

Dam 10 bo polubiłam tą skomplikowaną relację między Mią a Antkiem.
Właśnie książka też jest zagmatwana.ja bym skróciła...ale nie czepiam się.

Dam 10 bo polubiłam tą skomplikowaną relację między Mią a Antkiem.
Właśnie książka też jest zagmatwana.ja bym skróciła...ale nie czepiam się.