Od pewnego czasu staram się żyć bardziej ekologicznie, bo zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z nas ma wpływ na to jak będzie wyglądać nasza planeta i jak będzie się nam na niej żyło. Nie mam totalnego świra na tym punkcie, ale czasem nawet niewielkim kosztem możemy coś zmienić.
W związku z tym z wielką przyjemnością sięgnęłam po książkę pt. „Wściekła pogoda” Friederike Otto. Jej autorka na Uniwersytecie Oksfordzkim kieruje Instytutem Zmian Środowiskowych. Poza tym jest członkiem zespołu badawczego, którego zadaniem jest badanie jak bardzo globalne zmiany klimatyczne spowodowane przez działalność człowieka wpływają na ekstremalne zjawiska pogodowe.
Miałam nadzieję, że będzie to bardzo przyjemna lektura, ale niestety była dość ciężka do czytania przez specjalistyczny język, którym posługiwała się autorka. Przyznam szczerze, że dotrwałam do jej końca, ale męczyłam się przy niej. Moim zdaniem było tu dużo zbędnych informacji i przeciętny czytelnik nie za wiele z niej zrozumie. Chwilami odnosiłam wrażenie, jakby autorka sama do końca nie wiedziała, czy dane zjawiska pogodowe faktycznie znajdują swoją przyczynę w zmianach klimatu i są wynikiem działań człowieka.
Najbardziej zszokowało mnie to, chociaż w sumie nie wiem, czy powinno, jak bardzo rządy krajów są obojętne, a czasami wręcz negatywnie nastawione do tego, aby zacząć dbać o naszą planetę. Niestety, liczą się tylko pieniądze, co jest po prostu przerażające, bo zmiana klimatu, która naprawdę ma ogromny wpływ na to, co dzieje się w pogodzie, już się zaczęła i nie jest to tylko kwestia przyszłości. Musimy się ogarnąć już teraz, bo to da się jeszcze cofnąć, ale wszyscy musimy dołożyć do tego swoje 3 grosze, bo każdy z nas się liczy.
Podsumowując, myślałam, że ta pozycja będzie napisana bardziej przystępnym językiem i będzie się ją czytało przyjemniej. Nie twierdzę, że jest beznadziejna, bo dowiedziałam się z niej wielu ciekawych rzeczy, o których nie miałam pojęcia, ale jednak bardziej przystępny język zadziałałby tutaj na plus.

Od pewnego czasu staram się żyć bardziej ekologicznie, bo zdaję sobie sprawę z tego, że każdy z nas ma wpływ na to jak będzie wyglądać nasza planeta i jak będzie się nam na niej żyło. Nie mam totalnego świra na tym punkcie, ale czasem nawet niewielkim kosztem możemy coś zmienić.
W związku z tym z wielką przyjemnością sięgnęłam po książkę pt. „Wściekła pogoda” Friederike...