Jezeli ktoś myśli, że dzięki tej książce dowie się sporo ciekawostek na temat różnych zjawisk pogodowych, jak się tworzą, jak przebiegają i czym się charakteryzują anomalie pogodowe to srodze się zawiedzie (zdarzają takie ciekawsotki choć jest ich jak na lekarstwo i głównie w opisie huraganu). Autorka opisuje zmiany klimatu z uwagi na wzrost temperatury spowodowanej spalaniem paliw kopalnych oraz przedstawia modelowe zmiany pogody z uwzględnieniem danych historycznych, przestrzegając jednocześnie czym mogą one grozić w przyszłości. Przy opisywaniu głównych tez postawionych w książce autorka wykorzystała Huragan Harvey, który uderzył w Houston w 2017 roku, ostatnie susze które nawiedziły nasz glob oraz działalność takich firm jak Exxon Mobil. Książka podzielona jest na dwie części i w moim odczuciu pierwsza część jest lepsza niż druga. Książka nie dla każdego.

Jezeli ktoś myśli, że dzięki tej książce dowie się sporo ciekawostek na temat różnych zjawisk pogodowych, jak się tworzą, jak przebiegają i czym się charakteryzują anomalie pogodowe to srodze się zawiedzie (zdarzają takie ciekawsotki choć jest ich jak na lekarstwo i głównie w opisie huraganu). Autorka opisuje zmiany klimatu z uwagi na wzrost temperatury spowodowanej...

Kolejna pozycja o tym jak klimat mści się na nas...
Przeczytałem dużo pozycji dotyczących zmian klimatu, każda traktowała o delikatnie innym aspekcie naszej działalności wobec globalnego ocieplenia. Ta książka zaznacza jak brak działań odbija się na nas czkawką oraz pokazuje w jakim stopniu te gwałtowne zmiany pogody są spowodowane przez to jak podchodzimy do eksploatacji dóbr naturalnych. Świetnie się czyta chociaż treść jest szalenie smutna.

na skalach:
goodreads: 3,75/5
lubimyczytać: 7,510
u mnie: 75/100

Kolejna pozycja o tym jak klimat mści się na nas...
Przeczytałem dużo pozycji dotyczących zmian klimatu, każda traktowała o delikatnie innym aspekcie naszej działalności wobec globalnego ocieplenia. Ta książka zaznacza jak brak działań odbija się na nas czkawką oraz pokazuje w jakim stopniu te gwałtowne zmiany pogody są spowodowane przez to jak podchodzimy do eksploatacji...

Ciekawy opis pracy naukowców badających zmiany klimatu. Ponadto książka zawiera dużo ważnych informacji o tym zjawisku, jak bardzo jest niebezpieczne.

Ciekawy opis pracy naukowców badających zmiany klimatu. Ponadto książka zawiera dużo ważnych informacji o tym zjawisku, jak bardzo jest niebezpieczne.

Nie wiem, czy jest jeszcze sens mówienia o klimacie, czy nie jest już za późno na jakiekolwiek działania. A mimo to, staram się słuchać, co mają do powiedzenia ludzie, którzy mają o zmianach klimatu jakiekolwiek pojęcie. Friederike Otto ma i stara się o tym pisać w sposób jak najbardziej przystępnych. Pisze, że zmiany klimatyczne zachodzą w takim tempie, że nie trzeba odejść od publikowaniu wyników badań dopiero po ich weryfikacji. Stara się też wyważyć podejście do zmian klimatycznych próbując ustalić, czy dane ekstremalne zjawisko pogodowe to efekt zmian klimatu czy ma też inne przyczyny. Przede wszystkim stara się jednak trafić do ludzi, którzy mają wpływ na decyzje mogące wpłynąć na zmiany klimatyczne. Pozostaje tylko mieć nadzieję, że uda się jej i jej zespołowi, przekonać nieprzekonanych nim będzie za późno.

Nie wiem, czy jest jeszcze sens mówienia o klimacie, czy nie jest już za późno na jakiekolwiek działania. A mimo to, staram się słuchać, co mają do powiedzenia ludzie, którzy mają o zmianach klimatu jakiekolwiek pojęcie. Friederike Otto ma i stara się o tym pisać w sposób jak najbardziej przystępnych. Pisze, że zmiany klimatyczne zachodzą w takim tempie, że nie trzeba...

Czy jest to książka - reklama? Reklama tego, czym zajmuje się World Weather Attributiom? Nawet jeśli tak, to ja to kupuję. Kwestia pogody i klimatu w obecnych czasach stanowi nie lada wyzwanie. Czas odejść od starych, utartych szablonów prognostycznych. Jednak nowe dopiero się kształtuje i ja mocno trzymam za to kciuki.

Czy jest to książka - reklama? Reklama tego, czym zajmuje się World Weather Attributiom? Nawet jeśli tak, to ja to kupuję. Kwestia pogody i klimatu w obecnych czasach stanowi nie lada wyzwanie. Czas odejść od starych, utartych szablonów prognostycznych. Jednak nowe dopiero się kształtuje i ja mocno trzymam za to kciuki.

Pisze na ten temat prace, myślałam ze mnie natchnie pewnych kwestiach, jednak ta książka jest ciekawa tylko do 100 strony później autorka ciągnie temat o niczym. Ja rozumiem ze badania atrybucyjne są ważne ale można je było przedstawić w ciekawszy sposób. Mam wrażenie momentami ze autorka napisała ta książkę żeby ja chwalić i wielbić...dobrze ze ta pozycja książkowa kosztowała mnie tylko 10 zł XD a nie więcej bo dla mnie to szkoda pieniędzy i czasu

Pisze na ten temat prace, myślałam ze mnie natchnie pewnych kwestiach, jednak ta książka jest ciekawa tylko do 100 strony później autorka ciągnie temat o niczym. Ja rozumiem ze badania atrybucyjne są ważne ale można je było przedstawić w ciekawszy sposób. Mam wrażenie momentami ze autorka napisała ta książkę żeby ja chwalić i wielbić...dobrze ze ta pozycja książkowa...

Zaskakują mnie zarzuty, podnoszone przez niektórych czytelników, jakoby autorka zbyt emocjonalnie i bez wyważenia opisywała kwestie dot. badań nad klimatem.
Narracja jest w pewien sposób dwutorowa - Otto z jednej strony opisuje jak z jej perspektywy wyglądało tworzenie odpowiedniej komórki badającej zmiany klimatu, a z drugiej koncentruje się na obecnym stanie wiedzy i komentowaniu poszczególnych zdarzeń jak np. huragany w niektórych rejonach świata.
Emocjonalność pojawia się w jej relacjach, ale to raczej z powodu przyjętej konwencji reportażu. Gdy jednak przychodzi do przedstawiania informacji naukowych ani razu Otto nie posuwa się do jakichś konfabulacji, wprowadzania w błąd czy grania na emocjach. Wręcz przeciwnie. Autorka na każdym kroku podkreśla, że trudno jest nam jednoznacznie wskazywać czy dane zdarzenie można jednoznacznie przypisać globalnemu ociepleniu czy jedynie jest to sporadyczne zjawisko, podlegające prawidłom statystyki. Dodaje też, że takie oceny są możliwe po wielu gruntowanych badaniach i to z różnych ośrodków na całym świecie. Nie sposób zarzucać jej w obliczu tego stronniczość. Potrafi zarówno hamować klimatycznych negacjonistów, jak i studzić tych, którzy każde ekstremalne zjawiska przypisują zmianom klimatu. Takich wyważonych i rzetelnych opracowań powinno być zdecydowanie więcej.

Zaskakują mnie zarzuty, podnoszone przez niektórych czytelników, jakoby autorka zbyt emocjonalnie i bez wyważenia opisywała kwestie dot. badań nad klimatem.
Narracja jest w pewien sposób dwutorowa - Otto z jednej strony opisuje jak z jej perspektywy wyglądało tworzenie odpowiedniej komórki badającej zmiany klimatu, a z drugiej koncentruje się na obecnym stanie wiedzy i...

Cieszę się, że naukowcy starają się pisać w przystępny sposób o zmianach klimatu. Doceniam także fakt, że próbują przeplatać twarde dane i analizy z reportażem o jednej konkretnej katastrofie, w tym przypadku jest to huragan Harvey. Może nie zawsze jest porywająco i czasami ciężko przebrnąć przez niektóre rozdziały, jednak w czasach postprawdy, fakeniusów i denializmu klimatycznego bezpośrednie słowa naukowców to jest ten przekaz, z którym chcę się zapoznać.

Dlatego pochyliłam się nad tą książką i zrobię to przy kolejnych.

W tej pozycji zabrakło mi jednak jasnych konkluzji. Ostatecznie nie wiem, co tak naprawdę oznacza zwiększone prawdopodobieństwo występowania jakiegoś zjawiska. Nie wiem też, co świat nauki planuje dalej z tym zrobić, oprócz zbudowania rzetelnych analiz ad-hoc, które pomogą kreować odpowiednią narrację w mediach.

Tak, pojmuję, że obecne rządy mają to wszystko w poważaniu, ale jednocześnie wiem też, że nie będzie drugiej szansy, a wg. niektórych raportów przysłowiowa "za pięć dwunasta" właśnie minęła.

Świecie nauki, co jeszcze możesz zrobić dla pobudzenia globalnej świadomości? W tobie nadzieja.

Cieszę się, że naukowcy starają się pisać w przystępny sposób o zmianach klimatu. Doceniam także fakt, że próbują przeplatać twarde dane i analizy z reportażem o jednej konkretnej katastrofie, w tym przypadku jest to huragan Harvey. Może nie zawsze jest porywająco i czasami ciężko przebrnąć przez niektóre rozdziały, jednak w czasach postprawdy, fakeniusów i denializmu...

19/24/2019
Książka nie jest zła. Zawiera wiele interesujących faktów, niestety (dla osób zainteresowanych zmianą klimatu) - tyle samo, albo i więcej wątpliwości. Nie wiadomo dokładnie, na ile uprzemysłowienie i spalanie paliw kopalnych wpływa na zmiany klimatyczne. Czy powodzie, huragany i upały są skutkiem emisji CO2 i pozostałych trucicieli? Częściowo pewnie tak. Ale obserwujemy pogodę od tak niedawna (szcz. w Afryce i Azji),że nie wiemy, na ile te zjawiska są "zwykłą" anomalią (w końcu raz na kilkadziesiąt lat dziwoląg ma prawo się zdarzyć),a na ile efektem naszej działalności. Kto z czytelników spodziewa się jednoznacznych wyjaśnień, będzie zawiedziony.
I druga kwestia, która, oprócz powyższej, miała wpływ na obniżenie mojej oceny: tytuł (a raczej podtytuł). Nie winię autorki, winię tłumacza/redaktora/wydawnictwo. "Jak mszczą się zmiany klimatu, kiedy są ignorowane" sugeruje, że dostaniemy konkretną informację: opis zdarzenia, opis jego przyczyn i skutków. Tymczasem autorka skupia się na wpływie zmian klimatu na zmianę pogody, ale w aspekcie metodologicznym. To znaczy, że głównie przedstawia kulisy powstania zespołu World Weather Attribution, sposób analizowania pozyskanych przez niego informacji itp. I podlewa sosem wątpliwości, bo za mało danych historycznych... Pewnie sama trochę jestem sobie winna (że spodziewałam się innej treści) - podtytuł oryginału brzmi bowiem: "W poszukiwaniu winnych fal upału, powodzi i burz". Między "w poszukiwaniu" a "jak" jest jednak duża różnica, drogi panie wydawco/tłumaczu/redaktorze.
I na koniec mało oprymistycznie: streszczenie fragmetu książki i cytat:
Społeczność międzynarodowa w porozumieniu paryskim zgodziła się na ograniczenie globalnego ocieplenia do 2 stopni, a w miarę możliwości do 1,5 stopnia, ale patrząc na wielkość emisji w 2018 r. cel ten nie wydaje się realny. Realne za to jest podniesienie globalnej temperatury o 3 stopnie, co spowoduje wielkie upały co roku, a takie temperatury jak latem 2017 r. (uważane na razie za ekstremalnie upalne) będą wyjątkowe - bo stosunkowo niskie.
"Aż 30 lat po utworzeniu Międzynarodowego Zespołu do Spraw Klimatu nie widać jeszcze odwrócenia tendencji [w kwestii emisji gazów skutkującej globalnym ociepleniem]: w 2018 r. świat wyemitował więcej gazów cieplarnianych niż kiedykolwiek przedtem".

19/24/2019
Książka nie jest zła. Zawiera wiele interesujących faktów, niestety (dla osób zainteresowanych zmianą klimatu) - tyle samo, albo i więcej wątpliwości. Nie wiadomo dokładnie, na ile uprzemysłowienie i spalanie paliw kopalnych wpływa na zmiany klimatyczne. Czy powodzie, huragany i upały są skutkiem emisji CO2 i pozostałych trucicieli? Częściowo pewnie tak. Ale...

Mocno sie zawiodłęm. Część książki to niby reportaż z prowadzonych badań, który wydaje się całkiem niepotrzebny i do tego pare razy zbyt emocjonalny. Spora cześć ksiązki przedstawia analizę wybranych ekstremalnych wydarzeń przedstawionych jednak bez odpowiedniego wprowadzenia. Żadnych grafik, tabelke tylko sam tekst. Książka mnie wymęczyła.

Mocno sie zawiodłęm. Część książki to niby reportaż z prowadzonych badań, który wydaje się całkiem niepotrzebny i do tego pare razy zbyt emocjonalny. Spora cześć ksiązki przedstawia analizę wybranych ekstremalnych wydarzeń przedstawionych jednak bez odpowiedniego wprowadzenia. Żadnych grafik, tabelke tylko sam tekst. Książka mnie wymęczyła.