Czy kobiety "uprawiające najstarszy zawód świata" maja marzenia o innym życiu? Co je pchnęło na drogę prostytucji? Książka nie odpowie na takie pytania, zmusi jednak do zastanowienia jak to może być naprawdę.

Czy kobiety "uprawiające najstarszy zawód świata" maja marzenia o innym życiu? Co je pchnęło na drogę prostytucji? Książka nie odpowie na takie pytania, zmusi jednak do zastanowienia jak to może być naprawdę.

Styl pisania bardzo mi nie przypasował, dało się odczuć, że autorka nie jest zawodową pisarką, a robi to hobbistycznie. Dialogi między postaciami były sztuczne (szczególnie, gdy autorka próbowała stworzyć rozmowy między dwójką młodych kolegów - używała słownictwa, jakim w mniemaniu starszego pokolenia młodzi się posługują). W historii wszystko "przypadkowo" się układało i zawsze pojawiało się jakieś złote rozwiązanie w ostatniej chwili. Postacie były dosyć prostolinijne i bez wyrazu, brakowło im głębi. Chciałam ocenić książkę na 5 gwiazdek, jednak od połowy trochę się rozkręciło i finalnie fabuła nadrobiła pozostałe braki. Dla niedzielnego czytelnika, który lubi lekkie historie serdecznie polecam, jednak dla nałogowych czytaczy, który oczekują napięcia, książka ta się nie sprawdzi.

Styl pisania bardzo mi nie przypasował, dało się odczuć, że autorka nie jest zawodową pisarką, a robi to hobbistycznie. Dialogi między postaciami były sztuczne (szczególnie, gdy autorka próbowała stworzyć rozmowy między dwójką młodych kolegów - używała słownictwa, jakim w mniemaniu starszego pokolenia młodzi się posługują). W historii wszystko "przypadkowo" się...

HISTORIA DWÓCH KOBIET, KTÓRE NIE MIAŁY ŁATWO W ŻYCIU. MUSIAŁY PODJĄĆ DECYZJĘ I IŚĆ DROGĄ, KTÓREJ WYBÓR NIE ZAWSZE ZALEŻAŁ OD NICH

Małgorzata młoda dziewczyna, która zakochała się w czarnoskórym mężczyźnie.Odrzucona przez rodziców za swój wybór, wyjeżdża za ocean z miłością swojego życia.Gdy mężczyzna ginie w wypadku bezradna, zrozpaczona i ciężarna kobieta wraca do kraju. Każdego dnia samotna matka z dwójką dzieci stara się,aby zapewnić im dach nad głową i jedzenie.Niespodziewanie na swojej drodze spotyka zadbaną i piękną kobietę.Magnolia oferuje dziewczynie pomoc i pracę.Właścicielka Ogrodu Rozkoszy ,miejsca niezwykle zmysłowego i ekskluzywnego.W którym każda kobieta wykonująca najstarszy zawód świata posiada piękne kwiatowe imię. I tak Małgorzata zostaje -Lawendą.Najlepszą i najdroższą kobietą w ogrodzie ,o którą zabiegają najbogatsi klienci.Luksus,pieniądze, drogie ubrania i biżuteria nie dają szczęścia kobiecie. Pragnie ona czegoś więcej niż dobra materialne.Pragnie czuć się bezpieczna i kochana.
To co połączyło obie kobiety to złamane serca, trudna sytuacja, a także przyjaźń.
Ciekawa historia pełna blasków i cieni tego zawodu.Opowieść o przyjaźni,miłości,nadziei i wybaczeniu.
Autorka w piękny sposób opisała emocje i konsekwencje, które zaważyły o podjęciu takiej,a nie innej decyzji.

HISTORIA DWÓCH KOBIET, KTÓRE NIE MIAŁY ŁATWO W ŻYCIU. MUSIAŁY PODJĄĆ DECYZJĘ I IŚĆ DROGĄ, KTÓREJ WYBÓR NIE ZAWSZE ZALEŻAŁ OD NICH

Małgorzata młoda dziewczyna, która zakochała się w czarnoskórym mężczyźnie.Odrzucona przez rodziców za swój wybór, wyjeżdża za ocean z miłością swojego życia.Gdy mężczyzna ginie w wypadku bezradna, zrozpaczona i ciężarna kobieta wraca do kraju....

Zaskoczona jestem powieścią i to bardzo,wciągnęła mnie bez reszty, pochłonęła.
Opowiada o kobietach pracujących w Ogrodzie Rozkoszy sprzedawaja się mężczyznom za pieniądze.
Opływają w luksusach, wygodach, w diamentach piją codziennie szampana,są nieziemsko piękne kobiety.
Każde z nich ma imię pięknych kwiatów.
Wykonują najstarszy zawód świata.
Czy muszą zarabiać tam na przysłowiowy chleb na życie swoje?
Czemu się tam znalazły?
Powieść ciekawie napisana, fabuła ciekawa, szybkie zwroty akcji i trzyma w napięciu.
Świetna, wzruszająca bardzo i przepiękna książka.
Czyta się świetnie.

Zaskoczona jestem powieścią i to bardzo,wciągnęła mnie bez reszty, pochłonęła.
Opowiada o kobietach pracujących w Ogrodzie Rozkoszy sprzedawaja się mężczyznom za pieniądze.
Opływają w luksusach, wygodach, w diamentach piją codziennie szampana,są nieziemsko piękne kobiety.
Każde z nich ma imię pięknych kwiatów.
Wykonują najstarszy zawód świata.
Czy muszą zarabiać tam na...

Oszołomiła mnie ta powieść, de facto oparta na motywie prawdziwej historii kobiet z super ekskluzywnego, trójmiejskiego domu publicznego, zwanego tutaj Ogrodem Rozkoszy.
Nie jest to książka erotyczna, lecz obyczajowa, pełna emocji i demitologizująca opinię o najstarszym zawodzie świata (przynajmniej w wersji exclusive). Prostytutki to kobiety, mają podobne marzenia, pragnienia i potrzeby, jak wszystkie inne panie. Chcą być kochane, mieć rodzinę i dzieci... Luksus i pieniądze są fajne, ale samotność, brak szacunku bardzo przykre.
Powieść napisana bardzo prostym językiem, w oszczędnym stylu i przez to poruszająca. Autorka operuje surowymi emocjami, poprzez obrazki z życia, pokazuje wybory i losy kobiet.
Pierwsze moje spotkanie z autorką i z pewnością nie ostatnie. Bardzo podoba mi się jej styl: prosty, surowy, przedstawia fakty, nie ocenia wyborów i postępowania bohaterów swojej powieści.

Oszołomiła mnie ta powieść, de facto oparta na motywie prawdziwej historii kobiet z super ekskluzywnego, trójmiejskiego domu publicznego, zwanego tutaj Ogrodem Rozkoszy.
Nie jest to książka erotyczna, lecz obyczajowa, pełna emocji i demitologizująca opinię o najstarszym zawodzie świata (przynajmniej w wersji exclusive). Prostytutki to kobiety, mają podobne marzenia,...

Takie sobie "czytadełko"

Takie sobie "czytadełko"

Ewa Formella to polska autorka, którą polubiłam po tym, jak zachwyciłam się jej dwiema wcześniejszymi książkami, które były napisane w oparciu o wspomnienia kobiet, które przeżyły II wojnę światową. Te książki to "Listy do Duszki" oraz "Muzyka dla Ilse", które z całego serca polecam! <3

Zatem ze względu na moją sympatię do autorki sięgnęłam po jej ostatnią książkę, "Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy". Tytułowy ogród to niezwykły kompleks owiany tajemnicą, w którym przepiękne kobiety noszące imiona kwiatów wykonują najstarszy zawód świata. Dlaczego zdecydowały się na taką pracę? Jak się tam znalazły?

Jeśli spodziewasz się, że w tej książce znajdziesz sceny erotyczne to nie - są takie raptem 2-3. W tej książce autorka skupiła się przede wszystkim na stronie obyczajowej, na emocjach, na ludzkich perypetiach, które doprowadzają do podjęcia takich, a nie innych decyzji i konsekwencji z nich płynących. Jest ciekawie, przepięknie, emocjonująco, luksusowo i tajemniczo... :)

* Biorę udział w olimpiadzie czytelniczej na blogu http://www.posredniczka-ksiazek.pl/

Ewa Formella to polska autorka, którą polubiłam po tym, jak zachwyciłam się jej dwiema wcześniejszymi książkami, które były napisane w oparciu o wspomnienia kobiet, które przeżyły II wojnę światową. Te książki to "Listy do Duszki" oraz "Muzyka dla Ilse", które z całego serca polecam! <3

Zatem ze względu na moją sympatię do autorki sięgnęłam po jej ostatnią książkę,...

Powieść, która obala pewne mity

Ewa Formella mocno mnie zaskoczyła swoją najnowszą książką. Na jej bohaterki wybrała kobiety, które zajmują się specyficzną profesją. Mówią o niej, że to najstarszy zawód na świecie. Ludzie dziwnie, niekiedy z oburzeniem i zgorszeniem patrzą na panie się nim parające. Pada grad złych, niekiedy wulgarnych słów, wyzwiska, itd. Ewa Formella podeszła do tematyki i kobiet pracujących w luksusowym domu rozkoszy w sposób niezwykle zwyczajny, normalny. Jak do osób, które nie zajmują się niczym wyjątkowym czy budzącym zgorszenie.

Ogród Rozkoszy to miejsce dla posiadaczy pokaźnych portfeli. Tu wszystko jest luksusowe, zmysłowe, eleganckie. Każda z pracujących tu piękności nosi pseudonim będący nazwą kwiatu. Jednym z nich jest Lawenda, której historię poznajemy na kartach powieści. Właścicielką pensjonatu zaś jest dojrzała kobieta zwana Magnolią.
Losy tych dwóch bohaterek są osią fabuły, której akcja rozgrywa się na przestrzeni pięćdziesięciu lat w Trójmieście.
Autorka pokazuje życie dwóch kobiet, które z jednej strony nie mają trosk finansowych, stać je na życie w luksusie, drogie kosmetyki, modne ubrania i piękną biżuterię, a z drugiej nie różnią się od milionów pań na całym świecie. Mają więc te same marzenia. Chcą być kochane, chcą mieć kogoś bliskiego, na kogo będą mogły zawsze liczyć. Niestety, muszą żyć w samotności, której nie osładza bogactwo. Dotyka ich krytyka i pogarda, raniące spojrzenia i ostracyzm. Gdy je bliżej poznamy okazuje się, że … No właśnie, tu pozwolę zamilczeć byście z jeszcze większą ciekawością zajrzeli do książki, która z pewnością Was zaskoczy. Opowie ciekawą historię pełną blasków i cieni, pełną prawdziwego życia, chwil szczęścia i smutku, dramatów i radości.

Z pewnością jest to powieść bardzo tajemnicza, która kryje w sobie wiele niespodzianek. Nie ominie Was wiele zawirowań i z pewnością doznacie zaskoczenia. Treść niesie w sobie ogromny jak na książkę obyczajową poziom emocji. I co jest dla mnie wielkim atutem możecie oceniać w trakcie czytania bohaterki, ale w miarę im bardziej będziecie je poznawać tym Wasza ocena może się zmieniać. Bo nic tak nie myli jak pozory.

Autorka bardzo ciekawie podeszła do dość trudnego tematu. Napisała w sposób nieszablonowy. Odrzuciła morze mitów odnośnie prostytucji i płatnej miłości. Udowodniła, że każdy zasługuje na kolejną szansę, że błędy popełnione mogą być wybaczone. Nigdy nie jest za późno na zgodę, na naprawę najtrudniejszych relacji. Okładka książki jest bardzo romantyczna. Treść nie jest absolutnie sielankowa i słodka.
Polecam Wam tej tytuł który zdecydowanie wyróżnia się oryginalnością na obyczajowej półce pióra polskich pisarek. Życzę pasjonującej lektury i wielu ekscytujących chwil z tą książką.

Powieść, która obala pewne mity

Ewa Formella mocno mnie zaskoczyła swoją najnowszą książką. Na jej bohaterki wybrała kobiety, które zajmują się specyficzną profesją. Mówią o niej, że to najstarszy zawód na świecie. Ludzie dziwnie, niekiedy z oburzeniem i zgorszeniem patrzą na panie się nim parające. Pada grad złych, niekiedy wulgarnych słów, wyzwiska, itd. Ewa Formella...

Widzisz, my na wiele spraw i wielu ludzi patrzymy stereotypowo i nie zastanawiamy się nad tym, że to, co widzimy, może być zupełnie inne od tego, co moglibyśmy widzieć.
„Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy” to wydana pod nowym tytułem, z nową szatą graficzną i kilkoma poprawkami „Lawenda” Ewy Formelli. Nie zmieniła się wartość powieści oraz jej pozytywne przesłanie. W pierwszej chwili temat może zszokować. No bo jak to – powieść o prostytutkach? Przecież to taki wstyd i te kobiety upadłe są czystym złem! Nic bardziej mylnego. Ewa Formella pokazuje, że do najstarszego zawodu świata skłaniały i skłaniają przeróżne pobudki, a wykonujące go panie też mają swoje marzenia, pragnienia i nadzieję na szczęśliwe życie. Można być jednocześnie „damą do towarzystwa” i kochającą matką, albo zdolną bizneswoman.

Praca z jednej strony dawała jej satysfakcję, bo która kobieta nie chce być obiektem zachwytu, uwielbianym, rozpieszczanym i w dodatku hojnie opłacanym. Z drugiej jednak strony była przedmiotem, nie człowiekiem, zabawką, która spełniała żądze napalonych i przeraźliwie bogatych facetów.
Tytułowy „Ogród Rozkoszy” to bardzo luksusowy i owiany tajemnicą dom publiczny w okolicach Trójmiasta. Głównymi bohaterkami powieści jest jedna z najchętniej odwiedzanych kwiatowych panienek – Lawenda, oraz właścicielka przybytku – Magnolia. Dzięki nim poznajemy świat prostytucji od środka, poznajemy pobudki zmuszające do takiej pracy, pierwsze doświadczenia, trudnych klientów. Ta historia jest oczywiście fikcją i nieco wygładzonym, romantycznym spojrzeniem na najstarszy zawód świata, ale nie brak tutaj również gorzkich refleksji i zwrócenia uwagi na społeczne problemy. Ewa Formella oddaje klimat Trójmiasta sprzed lat i tego współczesnego. To jeden z atutów jej twórczości, który czytelnicy mogli poznać również w „Listach do Duszki”. Dzięki temu zabiegowi czytając przenosiłam się w znane mi miejsca i chodziłam śladami bohaterów.

[…]miłość i seks w tym zawodzie nigdy nie mogły stanowić dobranej pary.
„Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy” to piękna opowieść, w której smutek przeplata się z radością a rozpacz z nadzieją. Czytelniczki pokochają Lawendę, bo to postać pełna sprzeczności, którą los ciężko doświadczył, ale zesłał też na jej drogę dużo dobra. No i moja ulubiona postać – Magnolia. Kobieta twardą ręką zarządzająca domem publicznym, opływająca w luksusy, ale w głębi duszy wrażliwa i zraniona dziewczyna. Kiedy los postawił ją przed trudnym wyborem, dokonała go i nigdy nie żałowała. Jej opowieść, przedstawiona w formie wywiadu z młodym dziennikarzem, jest najbardziej poruszającą historią o kobiecej sile i determinacji, jaką czytałam.

Warto sięgnąć po „Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy” i poznać tajemnicze kobiety-kwiaty oraz ich historie. Z jednej strony to niezwykła podróż w świat luksusowych dam do towarzystwa, z drugiej – piękna opowieść o przyjaźni, miłości i nadziei. Przygotujcie sobie do czytania kubek ulubionego napoju (może być z procentami),tabliczkę czekolady i dużą paczkę chusteczek!

Widzisz, my na wiele spraw i wielu ludzi patrzymy stereotypowo i nie zastanawiamy się nad tym, że to, co widzimy, może być zupełnie inne od tego, co moglibyśmy widzieć.
„Dziewczyny z Ogrodu Rozkoszy” to wydana pod nowym tytułem, z nową szatą graficzną i kilkoma poprawkami „Lawenda” Ewy Formelli. Nie zmieniła się wartość powieści oraz jej pozytywne przesłanie. W pierwszej...

Kiedy dostałam sierpniowe zapowiedzi od Wydawnictwa Replika, wiedziałam, że czas zapoznać się z książką Pani Ewy Formelli i jej Dziewczynami z Ogrodu Rozkoszy. Opis od Wydawcy był zachęcający, a temat dość trudny, kontrowersyjny. Ciekawa byłam w jaki sposób Autorka go przedstawiła.

Opis Wydawcy, który mnie tak zaintrygował: Ogród Rozkoszy to owiany tajemnicą kompleks, w którym piękne kobiety noszące imiona kwiatów wykonują najstarszy zawód świata. Jak tam się znalazły? Dlaczego postanowiły właśnie w ten sposób zarabiać na przysłowiowy chleb?

To świat piękna, luksusu i bogactwa, ale też tajemnic, pogardy, osamotnienia, zranionych serc i dusz, świat dobra i zła, bolesnych wspomnień, zwyczajnych marzeń. A cała jego historia rozgrywa się na przestrzeni pięćdziesięciu lat w Trójmieście.

Pani Ewa Formella w sposób niezwykle subtelny, ukazuje losy dwóch kobiet – luksusowych prostytutek. Jedna to właścicielka sławnego Ogrodu Rozkoszy – Magnolia, a druga to jej najlepsza pracownica - Małgorzata, zwana Lawendą.

Około siedemdziesięcioletnia Magnolia opowiada historię swojego życia pisarzowi, z którym w pewien sposób się zaprzyjaźnia. Może dlatego, że Paul jest bardzo zafascynowany swoją bohaterką. Kobieta znana ze swojej tajemniczości otwiera się przed nim. Magnolia uświadamia mu, że los jest bardzo przewrotny i tak komplikuje życie, że czasami jesteśmy zmuszeni iść drogą, której wybór nie zależy od nas.

Małgorzata – Lawenda, to matka dwójki dzieci, ale też najlepsza i najdroższa dziewczyna w Ogrodzie Rozkoszy. Jest rozdarta pomiędzy chęcią zapewniania dobrego startu swoim dzieciom, a chęcią skończenia z najstarszym zawodem świata. Jej historię poznajemy dzięki wspomnieniom kobiety.

„ – Ojej, wpuścisz mnie do środka czy będziemy tak stali na dworze? – Małgorzata uśmiechnęła się przesuwając mężczyznę i wjechała wózkiem do przedpokoju. – Pomyślałam sobie, że się ucieszysz, mając możliwość wychodzenia z mamą na spacer. Przecież zawsze uwielbialiście romantyczne, wieczorne spacery wzdłuż morza.
- No tak, ale… - Mężczyzna stał zaskoczony, a na jego twarzy pojawił się grymas zakłopotania. – To przecież musiało kosztować majątek. – Podszedł do wózka i zaczął oglądać go ze wszystkich stron. – I do tego elektryczny… Dziecko, skąd ty na o miałaś pieniądze?
Małgorzata położyła dłoń na ramieniu ojca i pocałowała jego drżący policzek. Odwróciła jego twarz w swoją stronę i spojrzała na błyszczące w oczach łzy wzruszenia.
- Tylko mi nie rycz jak baba! – Pogroziła palcem i starła dłonią jedną, wolno spływającą kroplę. - Chcę wam jakoś pomóc, więc…
- Och , córciu! – Ojciec przytulił ją do siebie, tłumiąc szloch rozrywający mu pierś. – Za to co ci zrobiliśmy? Boże, jak ja ci się odwdzięczę…”

Ta książka to ogrom emocji. Wielokrotnie zakręciła mi się łza w oku. To historia o przyjaźni i sile kobiet, które połączyły wspólne doświadczenia. I opowieść o takiej polskiej Pretty Women. Co tam się wydarzy? Musicie przekonać się sami. Ja polecam!

Kiedy dostałam sierpniowe zapowiedzi od Wydawnictwa Replika, wiedziałam, że czas zapoznać się z książką Pani Ewy Formelli i jej Dziewczynami z Ogrodu Rozkoszy. Opis od Wydawcy był zachęcający, a temat dość trudny, kontrowersyjny. Ciekawa byłam w jaki sposób Autorka go przedstawiła.

Opis Wydawcy, który mnie tak zaintrygował: Ogród Rozkoszy to owiany tajemnicą kompleks, w...