Napoleoński amok Polaków
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Wydawnictwo Literackie
- Data wydania:
- 2019-05-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-05-15
- Liczba stron:
- 472
- Czas czytania
- 7 godz. 52 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788308068793
- Tagi:
- Napoleon Bonaparte historia Polacy
Poczuj ducha epoki napoleońskiej i przekonaj się, jaką rolę odegrali w niej Polacy
Kim naprawdę był Napoleon: wybitnym i uwielbianym wodzem czy bezwzględnym dyktatorem?
Czy u jego boku Polacy mogli zdobyć trwałą niepodległość?
Chciał hojnie wynagrodzić ich „wierność do końca”, czy tylko cynicznie wykorzystać?
Czy bez „swoich Polaków” odniósłby podobne sukcesy?
Sławomir Leśniewski, popularyzator historii i autor bestsellerowych książek historycznych z właściwą sobie lekkością i bezbłędnym wyczuciem charakteru epoki opisuje tworzenie polskich oddziałów zbrojnych oraz ich burzliwe losy u boku francuskiego wodza. Opierając się m.in. na wspomnieniach i pamiętnikach z lat 1796–1815, zabiera czytelnika na pola najważniejszych bitew podczas kampanii w Prusach, Hiszpanii, Rosji i Francji, kreśli barwne sylwetki dowódców i wojskowych. Pomimo nieukrywanej sympatii do Napoleona, autor nie boi się podkreślać również negatywnych skutków wzajemnej współpracy, błędów w kampaniach, niechęci i nieufności, jaką w niektórych kręgach budził przywódca.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Polacy u boku Napoleona
Napoleonowi zarzucono poświęcenie Polski w imię interesów Francji i był to zarzut prawdziwy. Równie mocno zabrzmiały głosy o sojuszniczej zdradzie. Dopiero czas miał ostudzić nastroje.
Do ogromnej większości Polaków dotarło, że cesarz Francuzów jako pierwszy i jedyny spośród europejskich władców, chociaż w sposób ograniczony, ale jednak, ujął się za ich interesami narodowymi.
Cesarz Napoleon Bonaparte zajmuje szczególne miejsce w historii Polski. Jako jedyny obcokrajowiec znalazł swoje miejsce w polskim hymnie narodowym. Wszak śpiewamy w jednej z fraz: „dał nam przykład Bonaparte, jak zwyciężać mamy”. Spacerując ostatnio po Krakowie, zauważyłem, że jeden z miejskich placów nosi nazwę „Wielkiej Armii Napoleona”. Jak to się stało, że ten niezwykły człowiek na trwałe zapisał się w historii Polski? Dlaczego Adam Mickiewicz w pełnych egzaltacji słowach opisywał w „Panu Tadeuszu” wkroczenie wojsk Napoleona na Litwę: „o roku ów! kto ciebie widział w naszym kraju! (...) Wszyscy pewni zwycięstwa wołają ze łzami: Bóg jest z Napoleonem, Napoleon z nami!”?
Na te – i wiele innych pytań – odpowiada książka Sławomira Leśniewskiego pod tytułem „Napoleoński amok Polaków”. Publikacja ta ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego. Jej autor znany jest wszystkim miłośnikom historii. Napisał wiele książek o charakterze popularnym. Miałem już przyjemność recenzować jedno z jego dzieł – „Drapieżny ród Piastów”.
Tym razem Leśniewski przenosi nas w barwną i tragiczną zarazem epokę napoleońską. Swoją opowieść rozpoczyna w momencie upadku Polski. Po III rozbiorze wielu polskich patriotów, wybitnych dowódców wojskowych, opuściło ojczyznę. Początkowo nie mogli otrząsnąć się z szoku, jaki wywołał upadek państwa.
Zaskakująco szybko pojawiła się jednak szansa, aby „sprawa polska” wróciła do europejskiej polityki. Wszystko to dzięki Napoleonowi Bonaparte. Wielu naszych rodaków uwierzyło, że cesarz wskrzesi polskie państwo. Sam Napoleon dawał ku temu sygnały. Czasem czynił to z wyrachowania – potrzebował mężnych i bitnych żołnierzy. Kolejne kampanie udowodniły, że Polacy bez wątpienia należeli do najdzielniejszych i najbitniejszych żołnierzy Wielkiej Armii.
Równie szybko pojawiła się namiastka wolnej ojczyzny – Księstwo Warszawskie. Widząc to, Polacy jeszcze ochotniej zaangażowali się po stronie Napoleona.
W swojej książce Sławomir Leśniewski po raz kolejny przypomina o wielkich triumfach, jakie stały się udziałem Polaków u boku cesarza – Somosierrę, Albuerę. Pisze o mężnych dowódcach i walecznych żołnierzach, którzy niejednokrotnie zadziwiali wszystkich swoją postawą – „o triumfalnym marszu przez Galicję”, o „najpiękniejszej bitwie Poniatowskiego”.
Autor nie ucieka jednak od tematów trudnych, jak „piekło San Domingo”, krwawa wojna w Hiszpanii.
Wreszcie wybucha wojna o wszystko – wielka wyprawa na Rosję. Wyprawa, która kończy się tragicznie zarówno dla Napoleona, jak i dla Polaków. Symbolem wielkiego patriotyzmu i żołnierskiego honoru stała się bohaterska śmierć księcia Poniatowskiego.
„Napoleoński amok Polaków” to bardzo ciekawa książka. Książka, która na nowo przypomina nam pierwszą wielką walkę o niepodległość Polski. Zanim wybuchło powstanie listopadowe, Polacy mężnie bili się u boku Napoleona. Bili się za cesarza, ale przede wszystkim za Polskę. Mieli bowiem nadzieję, że ich zaangażowanie w kampanie wojenne w całej Europie nie pójdzie na marne.
Książka jest pełna ciekawostek, wspomnień, fragmentów pamiętników – wszystko to czyni lekturę jeszcze ciekawszą i bardziej interesującą. To gratka nie tylko dla miłośników epoki napoleońskiej, ale też dla każdego, kto interesuje się historią Polski.
Na koniec mała uwaga do wydawnictwa. Żałuję, że Wydawnictwo Literackie nie zdecydowało się wydać tego tytułu w twardej oprawie i takim formacie, jak w przypadku innych publikacji o tematyce historycznej. Wtedy jeszcze okazalej prezentowałaby się na półce.
Wspomnę jeszcze, że – wbrew temu co znajdujemy w bibliografii – to nie Adam Zamoyski jest autorem książki „Aleksander I. Wielki gracz, car Rosji – król Polski”. Napisał ją Andrzej Andrusiewicz i również ona ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Wojciech Sobański
Książka na półkach
- 125
- 62
- 30
- 11
- 5
- 4
- 4
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Popularnonaukowa, więc wielu speców od Napoleona będzie kręcić nosem, że za ogólna (jakżeby inaczej skoro pokazuje okres od walk we Włoszech po ostatniego Polaka pod Napoleonem, Piątkowskiego, na św Helenie),że odtwórcza (bo garściami bierze z Kukiela, czy Thiersa),że po co taka pozycja skoro literatura dot. wojen napoleonskich jest ooooogromna. O bitwie takiej jak Borodino są książki o setkach stron, a tutaj Autor pobieżnie przedstawia ją na kilku i do tego beż żadnych map! A jednak ja uważam że nie był to stracony czas. To praca przekrojowa, pokazująca wklad Polaków w wojny napoleonskie, dająca Czytelnikowi, szczególnie początkującemu w tym temacie, dobre wprowadzenie. Autor pisze głównie o odwadze i chwalenbnych czynach Polaków (Somosierra, Tarutino),ale nie unika też tematów trudnych, jak mordowanie przez legionistów Włochów (Traetta),Hiszpanów (Terragona),czy murzynów na San Domingo. Styl dobry, lubię czytać Leśniewskiego.
Popularnonaukowa, więc wielu speców od Napoleona będzie kręcić nosem, że za ogólna (jakżeby inaczej skoro pokazuje okres od walk we Włoszech po ostatniego Polaka pod Napoleonem, Piątkowskiego, na św Helenie),że odtwórcza (bo garściami bierze z Kukiela, czy Thiersa),że po co taka pozycja skoro literatura dot. wojen napoleonskich jest ooooogromna. O bitwie takiej jak...
więcej Pokaż mimo to„To opowieść o honorze, dumie i poświęceniu jednych oraz małostkowości, tchórzostwie i głupocie innych.”
Książka opisuje okres napoleoński i nadzieje Polaków związane z cesarzem Francuzów. Rozpoczyna się wszystko od powstania Legionów Dąbrowskiego we Włoszech, tworzonych przez oficerów i żołnierzy, którzy wyemigrowali po III rozbiorze Polski, poprzez walki tych formacji na obczyźnie w obcej sprawie. Początkowo Polacy traktowani byli jak najemnicy, ale oni walczyli z myślą o swojej ojczyźnie i wierzyli, że Napoleon pomoże odbudować Polskę. I to pozytywnie oddziaływało na psychikę Polaków i wpływało na ich postawę obywatelską. I mimo, że Napoleon chcąc utrzymać dobre stosunki z carem, usuwał Polaków w cień, to jednak był pierwszym, który wysłuchał skarg tego narodu i ujął się za interesami narodowymi Polaków. Jak wiemy dzięki temu władcy w 1807 zostało utworzone Księstwo Warszawskie, co było efektem wojny Francji z Prusami i Rosją. W tej książce dokładnie są opisane bohaterskie walki Polaków walczących na obczyźnie, jak i późniejsze na terenie naszego państwa, wymienione jednostki oraz dowodzący nimi oficerowie. Jest szeroko opisane poświęcenie i wierność księcia Józefa Poniatowskiego, dowódcy oddziałów polskich od 1809 r., który uwierzył w Napoleona jako orędownika sprawy polskiej i nie opuścił go do końca.
Po klęsce Napoleona wielu oficerów polskich poszło na służbę cara Aleksandra I, wyrzekli się honoru i zdeptali własne wcześniejsze zasługi.
„...zaprzedali się nowym władcom..... . Nie zdołali jednak zniszczyć czegoś, czego zniszczyć nie mogła żadna siła. Nie zezwolili na to ci, przytłaczający liczbą, w których sercach Bonaparte zajął szczególnie ważne miejsce.
Pozostał piękny i ciągle żywy napoleoński mit.
Niechaj trwa....”
„To opowieść o honorze, dumie i poświęceniu jednych oraz małostkowości, tchórzostwie i głupocie innych.”
więcej Pokaż mimo toKsiążka opisuje okres napoleoński i nadzieje Polaków związane z cesarzem Francuzów. Rozpoczyna się wszystko od powstania Legionów Dąbrowskiego we Włoszech, tworzonych przez oficerów i żołnierzy, którzy wyemigrowali po III rozbiorze Polski, poprzez walki tych formacji na...
Niestety, nie jest to książka napisana tyleż przez tegoż autora, co przepisana kropka w kropkę od innych czołowych polskich autorów poruszonego tematu. Autor na żywca i bez żadnego zahamowania przepisuje całe zdania, fragmenty, akapity, strony, podrozdziały od takiego M. Kukiela (który pisał pięknym stylem) i innych , "udając" że to on to napisał, a tymczasem prawda wygląda zupełnie inaczej. Całkowity brak przypisów powoduje, że ktoś nieobeznany z tematem, faktycznie ma wrażenie, że to zjawiskowe dzieło i wybitny autor. Zastanawiam się, ile w tej książce jest własnego wkładu autora - poza wstępem chyba niewiele, jeżeli w ogóle taki istnieje. Osobiście wstydziłbym się wciskać ludziom taki mega plagiat i podpisywać własnym nazwiskiem. Jeżeli faktycznie mam ocenić wysiłek autora włożony w popełnienie plagiatu (ciekawego) to 4, jeżeli zaś miałbym oceniać własny wkład autora w odniesieniu do odkrywczości, własnej oceny i interpretacji faktów, czyli tzw. wartość dodaną stworzoną przez autora to niestety zero.
P.S. Przepraszam, ale byłbym trochę niesprawiedliwy w swojej ocenie - ten "amok Polaków" wydaje się osobistym wkładem własnym i wartością dodaną książki
Niestety, nie jest to książka napisana tyleż przez tegoż autora, co przepisana kropka w kropkę od innych czołowych polskich autorów poruszonego tematu. Autor na żywca i bez żadnego zahamowania przepisuje całe zdania, fragmenty, akapity, strony, podrozdziały od takiego M. Kukiela (który pisał pięknym stylem) i innych , "udając" że to on to napisał, a tymczasem prawda wygląda...
więcej Pokaż mimo toJako zainteresowana historią kobieta nie-feministka, muszę powiedzieć z całą niepolityczną poprawnością, że moim zdaniem książka raczej "dla chłopaków". Zbyt dużo drobiazgowych opisów batalii, nazwy i numery pułków, oskrzydlenia i szarże... Choć oczywiście nie odbieram jej walorów poznawczych - książka po prostu mnie zmęczyła:(.
Jej niewątpliwą zaletą jest fakt, że cała droga napoleońska Polaków jest zebrana w jednym miejscu i opisana krok po kroku, dzięki czemu łatwiej można sobie wszystko , co rozsiane w głowie po innych lekturach z tego zakresu, poukładać.
Jako zainteresowana historią kobieta nie-feministka, muszę powiedzieć z całą niepolityczną poprawnością, że moim zdaniem książka raczej "dla chłopaków". Zbyt dużo drobiazgowych opisów batalii, nazwy i numery pułków, oskrzydlenia i szarże... Choć oczywiście nie odbieram jej walorów poznawczych - książka po prostu mnie zmęczyła:(.
więcej Pokaż mimo toJej niewątpliwą zaletą jest fakt, że cała...
Bardzo dobra robota popularnonaukowa. Sprawnie i ciekawie napisana, ładnie wydana książka. Dla znawców - nic nowego, ale wszystko smacznie podane. Dla początkujących - rzetelna synteza. Na końcu pożyteczna bibliografia, aby pożeglować dalej i zgłębiać temat. Wytknąłbym jeden brak: nie ma podsumowania i oceny. Tam też autor mógłby się usprawiedliwić, że użył bądź co bądź pejoratywnego słowa "amok". A mogła być "pasja", "saga" lub jakiekolwiek inne, chwytające całą siłę, chwałę, wielkość i jednak racjonalność zaangażowania Polaków, którzy - mimo niejednej krzywdy i rozczarowania - dzięki Bonapartemu osiągnęli rzecz fundamentalną: wskrzesili skutecznie sprawę polską na arenie europejskiej i w Księstwie Warszawskim odzyskali Ojczyznę. O tym jest tylko słóweczko we wstępie. Za mało! Miał rację wielbiący Cesarza Ignacy Rzecki, słuchajcie porządnych starych subiektów :)
Bardzo dobra robota popularnonaukowa. Sprawnie i ciekawie napisana, ładnie wydana książka. Dla znawców - nic nowego, ale wszystko smacznie podane. Dla początkujących - rzetelna synteza. Na końcu pożyteczna bibliografia, aby pożeglować dalej i zgłębiać temat. Wytknąłbym jeden brak: nie ma podsumowania i oceny. Tam też autor mógłby się usprawiedliwić, że użył bądź co bądź...
więcej Pokaż mimo toZ pewnością autorowi należy się uznanie za może nie pełny, ale daleko idący obiektywizm. Nie wszystkie osoby zafascynowane postacią Napoleona Bonaparte potrafią przytaczać mniej chwalebne epizody z jego działalności, a przede wszystkim jego instrumentalne traktowanie Polski czy wykorzystywanie polskich wojskowych do "brudnej roboty" (a tak było przecież w Hiszpanii, we Włoszech i na Haiti).
Publikację czytało się więc świetnie, ale i tak niestety muszę obniżyć nieco jej ocenę. Autor "Napoleońskiego amoku Polaków" przez sporą część książki pokazując niewygodne dla zwolenników Napoleona fakty, ma na końcu pretensje do części polskich wojskowych, że zwłaszcza po klęsce wyprawy na Rosję zwątpili w Napoleona. Co więcej, czyni zarzut choćby gen. Zajączkowi, iż po amnestii rosyjskiego cara Aleksandra zdecydował się on (podobnie jak wielu innych) wrócić do swojej ojczyzny i współtworzyć administrację Królestwa Polskiego. Pojawia się więc pytanie, czy zdaniem autora lepiej byłoby, aby tworzyli ją sami Rosjanie? Dlaczego autor nie miał z kolei problemów z tym, że francuski cesarz kilkukrotnie dogadywał się z rosyjskim carem?
To z pewnością świetna publikacja dla laików takich jak ja, nie będących szczególnymi fanami epoki napoleońskiej. Jednocześnie z wyżej wspomnianych powodów sama końcówka wraz z epilogiem wydaje mi się najsłabszym ogniwem tej książki, dlatego dałem siedem zamiast ośmiu gwiazdek.
Z pewnością autorowi należy się uznanie za może nie pełny, ale daleko idący obiektywizm. Nie wszystkie osoby zafascynowane postacią Napoleona Bonaparte potrafią przytaczać mniej chwalebne epizody z jego działalności, a przede wszystkim jego instrumentalne traktowanie Polski czy wykorzystywanie polskich wojskowych do "brudnej roboty" (a tak było przecież w Hiszpanii, we...
więcej Pokaż mimo toKsiążka, którą bardzo dobrze i szybko się czyta. Opisuje udział polskich żołnierzy w bitwach/wojnach, które prowadziła Francja w epoce napoleońskiej.
Bardzo ciekawa w książka w kategorii popularnonaukowych (jeśli ktoś oczekuje szczegółowego historycznego opracowania z przypisami to niech szuka innej pozycji).
Książka, którą bardzo dobrze i szybko się czyta. Opisuje udział polskich żołnierzy w bitwach/wojnach, które prowadziła Francja w epoce napoleońskiej.
Pokaż mimo toBardzo ciekawa w książka w kategorii popularnonaukowych (jeśli ktoś oczekuje szczegółowego historycznego opracowania z przypisami to niech szuka innej pozycji).
A co mi tam; dałem 10. Kocham epokę napoleońską. Książka napisana składnie, przytoczone ciekawe szczegóły.
A co mi tam; dałem 10. Kocham epokę napoleońską. Książka napisana składnie, przytoczone ciekawe szczegóły.
Pokaż mimo toEpoka napoleońska była szalonym czasem dla Europy. Przez blisko 20 lat, między Lizboną a Moskwą toczyły się niezliczone bitwy i potyczki, powstawały i upadały państwa, a zwykli ludzie nie mogli się zorientować, w jakim kraju właściwie mieszkają.
Poza Francją największą popularność Napoleon zdobył jednak chyba tylko na ziemiach polskich. To wtedy przecież narodziło się hasło „Za wolność naszą i waszą”, a polscy żołnierze walczyli od Hiszpanii przez Niemcy i Włoch aż po Rosję z przeświadczeniem, że tylko Napoleon zwyciężający zaborców pomoże odrodzić się Polsce.
Wtedy też narodził się polski romantyzm połączony z bohaterstwem (często wręcz szalonym),które potem widzieliśmy w powstaniach XIX wieku, a nawet na frontach II wojny światowej. Jakby Polscy za wszelką cenę chcieli pokazać, ze są warci więcej niż inni. Zgodnie z okrzykiem Dezyderego Chłapowskiego, który w 1806 roku pomagając Napoleonowi przejechać bagno w Poznaniu, zawołał: „Polak zawsze przejdzie!”. A jak nie przejdzie to zginie po walce. I wielu dowódców wykorzystywało potem ten „polski amok”, który narodził się w czasach napoleońskich.
Polecam tę książkę każdemu miłośnikowi historii i czasów napoleońskich.
Epoka napoleońska była szalonym czasem dla Europy. Przez blisko 20 lat, między Lizboną a Moskwą toczyły się niezliczone bitwy i potyczki, powstawały i upadały państwa, a zwykli ludzie nie mogli się zorientować, w jakim kraju właściwie mieszkają.
więcej Pokaż mimo toPoza Francją największą popularność Napoleon zdobył jednak chyba tylko na ziemiach polskich. To wtedy przecież narodziło się...
Bóg wojny obserwował przyszłe pole bitwy ze swego stanowiska na wzgórzu. Jak okiem sięgnąć, wąwóz Somosierra wydawał się barierą nie do pokonania. W głowie boga wojny nie istniała jednak żadna myśl, która by nie znalazła rozwiązania. Już wiedział co zrobić. Po wydaniu rozkazów, w szeregu ustawił się wezwany oddział - pułk legionów polskich, ci których Hiszpanie obawiali się najbardziej. Niemożliwa w swym działaniu szarża miała się zaraz rozpocząć. Na ustach Napoleona pojawił się niewielki uśmieszek.
"Z ziemi polskiej do włoskiej"
Każdy wie, a przynajmniej większość, o tym jak przebiegała droga polskich Legionów walczących u boku Napoleona Bonaparte. Wokół tej wędrówki narosło wiele mitów. Książka Sławomira Leśniewskiego wydawać by się mogła kolejną podobną cegiełką dołożoną do dużej już kolekcji opracowań z działu wojen napoleońskich, jednakże dzieło Leśniewskiego już na starcie prezentuję niezwykłe bogactwo językowe oraz szczere i obiektywne podejście do tematu. Autor niniejszej książki zabiera nas w podróż przez cały okres działań wojennych epoki napoleońskiej, nie tuszując żadnych wydarzeń i dodając do tego wątki, które nie były wcześniej mocno eksponowane, a robi to z wielkim sercem i dbałością o szczegóły. Nie ma tu ani nadmiernego faworyzowania, ani też przesadnego wskazywania na ciemną stronę tamtych zdarzeń, jest za to ciekawa historia napisana merytorycznie ze wskazaniem tam, gdzie trzeba, na bohaterskość naszych żołnierzy. Podróż zaczynamy od dotarcia do Włoch i tworzeniu legendarnych Legionów, a kończymy na ostatnich walkach u boku cesarza Francji. Autor rozpisuję opowieść w przyjemny dla oka sposób, toteż lektura nawet dla laika będzie niezmiernie fascynująca.
"Na niemożliwe Polak zaradzi"
Można mieć różne zdanie na odegraną przez Legiony rolę w trakcie kampanii Napoleona, lecz nie zmienia to faktu, iż to właśnie dzięki wyczynom naszych rodaków znów zrobiło się o Polsce głośno, zważywszy na to, iż czasy temu wyraźnie nie sprzyjały. Leśniewski z pasją opowiada o ciemnych kartach kampanii wojennych, jak np. tych na San Domingo czy walk w Hiszpanii, ale i też o tych najbardziej chwalebnych wyczynach, dzięki którym Napoleon wielokrotnie zwyciężał. Tytuł zdecydowanie okazuje się mylny, a sama lektura to potwierdza - przez większość książki otrzymujemy intrygujący obraz wojen napoleońskich, często okrutnych bitew i działań pacyfikacyjnych, ale też znakomitych wodzów i żołnierskiego trudu, który miał ówczesnym Polakom zapewnić niepodległość. Zdecydowanie pozycja dla każdego i w każdym czasie.
Bóg wojny obserwował przyszłe pole bitwy ze swego stanowiska na wzgórzu. Jak okiem sięgnąć, wąwóz Somosierra wydawał się barierą nie do pokonania. W głowie boga wojny nie istniała jednak żadna myśl, która by nie znalazła rozwiązania. Już wiedział co zrobić. Po wydaniu rozkazów, w szeregu ustawił się wezwany oddział - pułk legionów polskich, ci których Hiszpanie obawiali się...
więcej Pokaż mimo to