Jesteśmy społecznością, która kocha książki

No tak średnio, bym powiedział

No tak średnio, bym powiedział

Zbiór różnych historii, które mają udowodnić, ze kościół katolicki jest winny za holocaust. Dobre i skomentowane mocno subiektywnie (czego autor nie ukrywa). Więc książka ma raczej emocjonalną wartość.
Jeżeli ktoś chce wyciągnąć coś merytorycznego z tych historii to można to tylko potraktować jako początek poszukiwań, na zasadzie, że coś miało miejsce i trzeba poszukać o tym informacji na własną rękę.
Bo autor, jak mu pasuje, niektóre historie potrafi przedstawić w różnych odcieniach szarości, a niektóre wprost są czarno-białe, gdzie oczywiście tym jednoznacznie czarnym i złym elementem jest kościół, księża, biskupi, papież.

Zbiór różnych historii, które mają udowodnić, ze kościół katolicki jest winny za holocaust. Dobre i skomentowane mocno subiektywnie (czego autor nie ukrywa). Więc książka ma raczej emocjonalną wartość.
Jeżeli ktoś chce wyciągnąć coś merytorycznego z tych historii to można to tylko potraktować jako początek poszukiwań, na zasadzie, że coś miało miejsce i trzeba poszukać o...

Ciekawe spojrzenie na zachodzące procesy w Polsce i zdefiniowanie ich jako druga fala prywatyzacji. Autor zwraca uwagę na to, że Polacy coraz więcej korzystają z prywatnej służby zdrowia, prywatnej szkoły i na własną rękę szukają zabezpieczenia na emeryturę. Wynika to ze słabej jakości usług publicznych. Jest to niekorzystne zarówno dla biednych, którzy nie mają alternatywy i muszą korzystać z tych słabej jakości usług, ale także niekorzystne dla bogatych, którzy muszą drugi raz płacić za usługi prywatne.
Książkę warto przeczytać. Choć jeszcze pozostaje pytanie jak naprawić te problemy?

Ciekawe spojrzenie na zachodzące procesy w Polsce i zdefiniowanie ich jako druga fala prywatyzacji. Autor zwraca uwagę na to, że Polacy coraz więcej korzystają z prywatnej służby zdrowia, prywatnej szkoły i na własną rękę szukają zabezpieczenia na emeryturę. Wynika to ze słabej jakości usług publicznych. Jest to niekorzystne zarówno dla biednych, którzy nie mają alternatywy...