Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
- ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
- ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
- ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Krzysztof Rak
Znany jako: Krzysztof Grzegorz RakZnany jako: Krzysztof Grzegorz Rak
5
8,4/10
Pisze książki: historia
historyk filozofii, publicysta, znawca problematyki międzynarodowej, dowodzi, że Polska była niespełnionym sojusznikiem Adolfa Hitlera, który po dojściu do władzy w Niemczech w 1933 roku próbował wciągnąć Warszawę do koalicji wymierzonej w Związek Sowiecki. Władze polskie zdawały sobie jednak sprawę, że będzie to oznaczało zależność satelicką, czyli faktycznie utratę niepodległości. Autor ukazuje stosunek dyktatora III Rzeszy do Polski i Polaków (m.in. na podstawie jego manifestu politycznego Mein Kampf) oraz relacje obu państw w przededniu wojny. Rozprawia się z mitami: o wojnie prewencyjnej z hitlerowskimi Niemcami, do której rzekomo dążył marszałek Piłsudski, oraz o poparciu mocarstw zachodnich dla Polski, które przynajmniej do schyłku 1938 roku były gotowe do daleko idących ustępstw wobec Berlina, np. w kwestii Wolnego Miasta Gdańska. Wyjaśnia też, dlaczego Hitler zmienił front i ostatecznie zaatakował Polskę.
8,4/10średnia ocena książek autora
118 przeczytało książki autora
601 chce przeczytać książki autora
7fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Piekielni sąsiedzi. Jak Rosja i Niemcy dogadywały się kosztem Polski
Grzegorz Kucharczyk, Krzysztof Rak
0,0 z ocen
6 czytelników 0 opinii
2024
Polska, Rosja, Niemcy. Od XVI do XXI WIEKU
Grzegorz Kucharczyk, Krzysztof Rak
8,0 z 1 ocen
11 czytelników 0 opinii
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Polska - niespełniony sojusznik Hitlera Krzysztof Rak
8,2
Tytuł mnie zmylił. Spodziewałem się kolejnej wersji "ło panie, mogliśmy iść z Hitlerem na Moskwę" :) Owszem, ten wątek się pojawia ale daleko w tle. Sednem jest mrówcza praca nad stosunkami polsko-niemieckimi w latach 30. XX wieku. Godne odnotowanie z uwagi na przekłamania, których dopuszczają się głównie Rosjanie (ale nie tylko). Autor wykonał naprawdę dobrą robotę, nie tracąc literackiego pazura. Efekt jest taki, że książkę pomimo naukowego wygładzenia i nafaszerowania przypisami, czyta się doskonale. Sporo ciekawostek i prostowania zastanych mitów. Czego zabrakło? Nieco więcej akcji ;) w 1939 roku i wyjaśnienia różnych kooperacji w ramach współpracy policji, sądów czy np. tzw. Instytytu Naukowego Badania Komunizmu. Nowatorska i wnikliwa praca.
Polska - niespełniony sojusznik Hitlera Krzysztof Rak
8,2
Pewnego dnia obejrzałem sobie wywiad z autorem na Youtube i przyznam, że poczułem się na tyle zaintrygowany, że postanowiłem sięgnąć po tę książkę. Ostatni kilka lat przed wybuchem drugiej wojny światowej wciąż budzą w naszym kraju duże emocje i co jakiś czas możemy usłyszeć o sojuszu Polski z Hitlerem i tego typu politycznych przepychankach. Dużo w tym jak zawsze mitów i uproszczeń, a mało faktów. Autor analizuje polskie i niemieckie dokumenty dyplomatyczne i odpowiada na pytanie jakie miejsce Polska znajdowała w polityce Hitlera. Nie jest to łatwe zadanie, bo peerelowska historiografia uczyniła duże spustoszenia w naszych umysłach, a i wiedza o tym coś się stało nie poprawia sytuacji. W każdym razie mamy do czynienia ze znakomitą książką, ukazującą najpierw zwrot w stronę ocieplenia relacji z Polską, próby wciągnięcia II RP do paktu antykominternowskiego, a następnie upadek polsko-niemieckich kontaktów. Poza tym Rak nawiązuję także szerzej do polityki europejskiej, pokazując relacje sowiecko-niemieckie czy brytyjsko-niemieckie. Świetna jest również narracja w książce, im bliżej wybuchu wojny tym rośnie napięcie, a źródła dyplomatyczne powoli już wiedzą co zaczyna wisieć w powietrzu. Przyznam, że ta pozycja to z pewnością pozytywne zaskoczenie i trzeba oddać historykowi, że wykonał kawał dobrej roboty.