Sword Art Online 20 - Księżycowa Kołyska
- Kategoria:
- fantasy, science fiction
- Cykl:
- Sword Art Online (tom 20)
- Wydawnictwo:
- Kotori
- Data wydania:
- 2019-04-26
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-04-26
- Liczba stron:
- 216
- Czas czytania
- 3 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366132504
- Tłumacz:
- Anna Piechowiak
- Tagi:
- sao sword art online kotori light novel
Dochodzi do zdarzenia, którego nie mógłby wywołać żaden związany Rejestrem Tabu czy prawem siły obywatel Podziemia: górski goblin morduje mieszkańca świata ludzi. Okazuje się, że jest to część intrygi mającej na celu doprowadzenie do wybuchu kolejnej wojny pomiędzy światem ludzi a Krainą Ciemności. Chcąc odkryć prawdę o zajściu, Kirito zwraca się po pomoc do Iscarna, dowódcy generalnego Armii Ciemności. Obaj stają oko w oko z domniemanym sprawcą, odzianym na czarno tajemniczym mężczyzną, któremu jednak w ostatniej chwili udaje się uciec. Jako że śledztwo utknęło w martwym punkcie, Asuna postanawia wspomóc się Techniką Wejrzenia w Przeszłość, a wówczas jej oczom ukazuje się zaskakujący obraz... Niedługo potem adeptki Zakonu Rycerzy Integralności, Ronye i Tieze, wpadają w łapy intryganta.
Oto zakończenie cyklu „Księżycowa kołyska”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 50
- 41
- 36
- 5
- 4
- 4
- 4
- 4
- 3
- 2
Cytaty
- Więc... wspomnień Eugeo nie ma już na tym świecie - szepnęła Tieze, garbiąc ramiona. - Nie, to nieprawda - odparł zdecydowanie Kirito i do...
RozwińRonye do tej pory uważała, że Kirito powinien nosić przydomek 'szaleniec', lecz teraz pomyślała, że Asuna o wiele bardziej zasługuje na to m...
Rozwiń
OPINIE i DYSKUSJE
Akcja detektywistyczna adeptek.... oraz zaangazowanie smoka jednej z nich - Tsukigake wyszlo to wszystko dosc ciekawie i z rozmachem ^^ minusem jest nie rozwiazanie wszystkich watkow do samego konca, pewne niedopowiedzenia nadal pozostaja ;p ale pare epizodow dalo sie zachowac w pamieci takze nie bylo az tak calkowicie zle ;)
Akcja detektywistyczna adeptek.... oraz zaangazowanie smoka jednej z nich - Tsukigake wyszlo to wszystko dosc ciekawie i z rozmachem ^^ minusem jest nie rozwiazanie wszystkich watkow do samego konca, pewne niedopowiedzenia nadal pozostaja ;p ale pare epizodow dalo sie zachowac w pamieci takze nie bylo az tak calkowicie zle ;)
Pokaż mimo toTak jak dobry był początek Księżycowej Kołyski, koniec musiał być gorszy, standardowo. Tego mogłam się spodziewać.
Cóż, tajemniczość całkowicie zniknęła z tego tomiku. Kawahara skutecznie się jej pozbył, a zastąpił wiejącą ze wszystkich stron nudą i przewidywalnością niczym z wcześniejszych tomików. Wielka szkoda, bo ta krótka historia mogła zakończyć się naprawdę ciekawie.
Kirito i Asuna nie zdołali do tej pory rozwikłać zagadkowego morderstwa. Czarny Szermierz postanowił więc poprosić o pomoc Iscarna, który to objął władzę w Krainie Ciemności, lecz to również nic nie dało, a śledztwo utknęło w martwym punkcie. Pozostała jeszcze ostatnia nadzieja, święta technika, która może okazać się ich wybawieniem.
"Ronye do tej pory uważała, że Kirito powinien nosić przydomek 'szaleniec', lecz teraz pomyślała, że Asuna o wiele bardziej zasługuje na to miano."
Zgadzam się z wyżej wymienionym cytatem, jednak w dość innym aspekcie, o którym muszę wspomnieć, bo już mi ciśnienie od tego skacze. W rzeczywistości, gdy tylko jakaś dziewczyna zobaczy, że inna klei się do jej faceta, można spodziewać się darcia kotów, kudłów i innych rzeczy... Jednak to nie tyczy się bohaterów SAO, a broń Boże! Przecież wszyscy żyjemy w tak zgodnym społeczeństwie, że jak facet ma dziewczynę, a druga się za nim ogląda, to stwierdza ona, że podzieli się swoim wybrankiem z rywalką bądź może z całym miastem od razu! Ja nie rozumiem sposobu myślenia Kawahary. To jest tak nierealne, że odpycha od Asuny i innych bohaterek (poza Alice, jedyna normalna w tym zestawieniu). Może po prostu haremówki nie są dla mnie?
W każdym razie bardzo ciekawą odskocznią jest tutaj punkt widzenia... smoka! Przyznaję, że tym zabiegiem autor mnie zaskoczył, oczywiście pozytywnie, na całe jego szczęście.
Kolejne nieścisłości związane z poprzednimi tomikami są tutaj widoczne, ale nie będę się już pastwić nad Kawaharą, spróbuję po prostu o nich zapomnieć (jest to dość trudne, kiedy mam to zapisane w notatniku, ale zawsze mogę go wyrzucić).
Otwarte zakończenie to najgorszy zabieg, jaki autorzy mogą zastosować. Rozumiem, że ma to pobudzić wyobraźnię, ale w tym wypadku, jak sam Kawahara wspomina, brakuje jeszcze wielu lat do wydarzeń z trzeciego prologu (tom 18). Mógł jednak dokończyć ten wątek, skoro już tak się na niego czekało. Nie ucieszył mnie ten fakt. Dodatkowo walki dość krótkie, suche, a rozterki bohaterów najzwyczajniej nudne i niepotrzebne.
Nadal zastanawia mnie jeden wątek, dość istotny, którego od osiemnastego tomu autor nie wyjaśnił. Być może będzie on preludium do ostatniego arc'u z serii Sword Art Online? Pozostaje tylko na niego czekać.
"- Więc... wspomnień Eugeo nie ma już na tym świecie - szepnęła Tieze, garbiąc ramiona.
- Nie, to nieprawda - odparł zdecydowanie Kirito i dotknął swojej piersi. - On jest tutaj. Żyje we wszystkich, którzy go poznali i spędzili z nim jakiś czas. Eugeo, którego zapamiętaliśmy, czasem do nas przemawia. To jest prawdziwy Eugeo."
Tak jak dobry był początek Księżycowej Kołyski, koniec musiał być gorszy, standardowo. Tego mogłam się spodziewać.
więcej Pokaż mimo toCóż, tajemniczość całkowicie zniknęła z tego tomiku. Kawahara skutecznie się jej pozbył, a zastąpił wiejącą ze wszystkich stron nudą i przewidywalnością niczym z wcześniejszych tomików. Wielka szkoda, bo ta krótka historia mogła zakończyć się naprawdę...