Wiśniowe serce

Okładka książki Wiśniowe serce Cathy Cassidy
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Wiśniowe serce
Cathy Cassidy Wydawnictwo: Iuvi Cykl: BOMBOnierki (tom 1) literatura młodzieżowa
278 str. 4 godz. 38 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Cykl:
BOMBOnierki (tom 1)
Tytuł oryginału:
Cherry Crush
Wydawnictwo:
Iuvi
Data wydania:
2019-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-24
Liczba stron:
278
Czas czytania
4 godz. 38 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379660483
Tłumacz:
Anna Bereta-Jankowska
Tagi:
nastolatki miłość słodycze
Średnia ocen

                6,9 6,9 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,9 / 10
113 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
496
112

Na półkach: , , , ,

Każdy z nas, czytelników, potrzebuje czasem czegoś lekkiego do poczytania, a co sprawdza się najlepiej, jak nie urocze młodzieżówki, które już z oddali pachną wakacjami? Taki przerywnik przyda się z pewnością każdej zmęczonej ciężkością poszczególnych lektur osobie. Tym razem padło na mnie. I bynajmniej nie żałuję tej krótkiej, ale jakże słodkiej przygody.

SŁODKO-GORZKIE FANTAZJE – CZYLI JAK BYĆ WIARYGODNYM, GDY PISZE SIĘ KSIĄŻKĘ DLA NASTOLATKÓW

Wbrew pozorom Wiśniowe serce nie jest książką, która ocieka słodyczą. Rzeczywiście, jest tu niekiedy uroczo, miło i radośnie, ale dla równowagi mamy też dramaty, które stanowią całkiem interesującą stronę tej powieści. Na początku myślałam sobie: jakie problemy mogą mieć dzieciaki, które ledwo weszły w nastoletni wiek? Okazuje się, że jakie by nie były, wciąż są przedstawione w taki sposób, że my sami odczuwamy niekiedy smutek.
Rzadko widuję powieści dla młodszych czytelników (nie jest to książka dla nastolatków powyżej 16 lat, raczej bym powiedziała, że przedział wiekowy to jakieś 11–14 lat), które przedstawiają sobą coś więcej niż ckliwy romans pomiędzy małolatami – mówię tu szczególnie o tych najnowszych pozycjach zza granicy. Owszem, tu też znajdziemy wątek miłosny, ale oprócz tego mamy całkiem dobrze rozwiniętą sferę obyczajową. Bardzo podobał mi się pomysł na postać, jaką była Cherry. Autorka dobrze ugryzła tutaj jedną z największych wad dziewczynki – tendencję do ciągłego ubarwiania swojego życia, a przy tym okłamywanie innych. W normalnym przypadku czulibyśmy się zażenowani, ale jedyne uczucie, które możemy z siebie wyciągnąć, to współczucie. Wiemy bowiem, co uważa o swoim życiu Cherry, a także o samej sobie. Nic dziwnego, że dziewczynka postanowiła pokolorować świat, aby czuć mniejszy ból z powodu samotności. Ten element naprawdę dobrze autorce wyszedł, bo ma również morał – co z tego, że prosty i sztampowy. Wiele dzieciaków kłamie jak z nut, próbując się komuś przypodobać, a może właśnie po tej lekturze poczują, że wcale nie muszą tego robić, bo jeżeli naprawdę ktoś ich polubi, to nie za to, jakie mają życie, ale za to, kim dla nich są.
To, co mnie w tej opowieści zaskakuje, to kolory. Wiemy już, że główna bohaterka ubarwia sobie życie, ale nie wiedziałam, że tak samo będzie się starała zrobić to Cathy Cassidy. Moim zdaniem to sztuka nadać powieści barwę. Ja osobiście widziałam tutaj róż i nie ma on bynajmniej nic wspólnego ze słodkością. Patrząc na Wiśniowe serce od razu przypominam sobie cygański wóz z lampkami, w którym spała Cherry, a także kwitnące wiśnie, które nieopodal niej rosły. Widzę również rodzinne grille, niebieską gitarę Shaya, wesołą, ale i dziwną rodzinę, a także pachnące morzem lato. Te elementy naprawdę mocno ubarwiły powieść. Na tyle że ja sama rozmarzyłam się o takich młodzieńczych wakacjach, zazdroszcząc bohaterom nie tylko wolnego czasu, ale również wieku!
Fabuła książki nie jest skomplikowana, ale całkiem miła dla oka. Szczególnie umiłowałam sobie opisy rodzinnych spotkań, przy których zawsze było dużo śmiechu, a czasem i dramatów. Ciekawym pomysłem było też stworzenie biznesu związanego z czekoladkami. Był tylko jeden element, który nie bardzo mi pasował, a mianowicie romans pomiędzy nastolatkami. Nie był dla mnie wiarygodny. Pierwszy powód to wiek bohaterów. Dobrze, nie była to gwałtowna miłość na miarę dorosłych ludzi, ale jednak trudno mi było wyobrazić sobie wielkie uczucie, jakim zaczęła darzyć chłopaka trzynastolatka. Na dodatek to wszystko zaczęło się tak naprawdę z niczego. Miłość od pierwszego wejrzenia? Ja tego nie kupuję. Zresztą nie widziałam dwójki bohaterów jako pary. Niby upierali się, że tak dobrze się znają, a jednak nie potrafiłam tego dostrzec. Dla mnie lekkie, ale dosadne NIE. Podobała mi się za to siostrzana relacja, zarówno ta pozytywna, jak i negatywna jej część. Za tą kreację duże brawa.

SŁODKIE, SŁODKIE CZARY, CZYLI JAK WYCZAROWAĆ PRZESŁODZONĄ RODZINKĘ, NA KTÓREJ CZELE STANIE PRAWDZIWA WIEDŹMA

Drugoplanowi bohaterowie nie mieli wyjątkowo oryginalnych kreacji, ale tu nie będę się niczego czepiać, ponieważ Cathy Cassidy stworzyła aż sześć tomów serii, z których to każdy odpowiada za poszczególną postać. Skoro w pierwszej części to Cherry wiodła prym, a miała naprawdę ciekawą kreację, myślę, że w kolejnych tomach autorka tak samo postąpi z jej siostrami. Mnie na razie wystarczyło to, że wszystkie młodsze dziewczyny były wesołe, a każdą z nich charakteryzowało coś zupełnie innego – tu w głównej mierze chodziło o ich pasje i style życia. No, dobrze. Była jedna osoba, która wyróżniała się tak samo jak Cherry, ale niestety z niepozytywnym wydźwiękiem. Mowa tutaj o najstarszej córce, czyli Honey. Chwilami myślałam, że ją uduszę. Chyba nigdy w życiu nie spotkałam tak wrednej jędzy, która dosłownie na każdym kroku ubliża ludziom jak zapatrzona w siebie nastolatka. Najbardziej dziwiło mnie jednak zachowanie osób, które ją otaczały. Wszyscy wokół niej skakali, łącznie z rodziną i chłopakiem. Niby na samym końcu sytuacja odrobinę się zmieniła, ale ja wciąż nie widzę żadnej poprawy w bohaterce. Fajnie, że jednak pozostała tak samo wredna do samego końca i nie było żadnego ckliwego nawrócenia się, ale ktoś mógł ją jednak doprowadzić do porządku, a nie tylko głaskać po główce i powtarzać za plecami: bo ona czuje się samotna i na dodatek ojciec ją olewa. Widzicie? Ten długi wywód wskazuje na to, że Honey była bardzo wkurzająca, ale jednocześnie przekonująca, a szczególnie umiłowałam sobie samo zakończenie z nią w roli głównej, kiedy Cherry patrzyła, jak siedzi na oknie z nożyczkami w dłoniach.
W całej historii po macoszemu został potraktowany Shay. W ogóle do mnie nie przemówił. Fajnie, że był przystojnym chłopakiem, który ze wszystkimi flirtował i był miły, ale na tym koniec. Był tak samo naciągany jak i romans, w który się wkopał.
Mogłabym tu jeszcze wymienić ojca Cherry i matkę sióstr Tanberry (bardzo mi się podoba to nazwisko!), ale pomimo tego, że byli zakochanymi w sobie artystami, też za wiele nie możemy powiedzieć. Po prostu byli. Ale akurat w ich przypadku nie potrzebowaliśmy nie wiadomo jak rozbudowanych relacji, bo i ta, którą przedstawiono, była wystarczająca.

Podsumowując. Wiśniowe serce to słodko-gorzka młodzieżówka dla młodszych czytelniczek. Nieraz się przy niej uśmiechniemy, nieraz wzruszymy, a nieraz na pewno wkurzymy. Nie ma tutaj skomplikowanej fabuły, ale za to bardzo ciekawie rozbudowane relacje i barwne, zadowalające wyobraźnię tło. Może jest to książka dla tych, którzy ledwo weszli w nastoletni wiek, ale nawet dla mnie była to ciekawa przygoda, przy której dobrze mi się odpoczywało, także nie jestem zawiedziona lekturą i, choć sama siebie tym zadziwiam, czekam na kolejne tomy!

https://demoniczne-ksiazki.blogspot.com/2019/04/sodkie-sodkie-czary-czekolady-magia.html

Każdy z nas, czytelników, potrzebuje czasem czegoś lekkiego do poczytania, a co sprawdza się najlepiej, jak nie urocze młodzieżówki, które już z oddali pachną wakacjami? Taki przerywnik przyda się z pewnością każdej zmęczonej ciężkością poszczególnych lektur osobie. Tym razem padło na mnie. I bynajmniej nie żałuję tej krótkiej, ale jakże słodkiej przygody.

SŁODKO-GORZKIE...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    222
  • Przeczytane
    138
  • Posiadam
    43
  • 2019
    9
  • Teraz czytam
    6
  • Ulubione
    5
  • 2021
    5
  • Młodzieżówki
    4
  • Przeczytane w 2019
    3
  • Literatura młodzieżowa
    3

Cytaty

Więcej
Cathy Cassidy Wiśniowe serce Zobacz więcej
Cathy Cassidy Wiśniowe serce Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także