rozwińzwiń

Kobieta, która nie odmieniła losów świata

Okładka książki Kobieta, która nie odmieniła losów świata Karina Obara
Okładka książki Kobieta, która nie odmieniła losów świata
Karina Obara Wydawnictwo: Replika literatura piękna
Kategoria:
literatura piękna
Wydawnictwo:
Replika
Data wydania:
2019-06-11
Data 1. wyd. pol.:
2019-06-11
Język:
polski
ISBN:
9788366217294
Średnia ocen

5,5 5,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Gdy nadwrażliwość wystawia rachunki Karina Obara, Lech Witkowski
Ocena 0,0
Gdy nadwrażliw... Karina Obara, Lech ...
Okładka książki Twórczość nr 3 / 2019 Magdalena Boczkowska, Krystyna Lenkowska, Mieczysław Machnicki, Karina Obara, Adam Ochwanowski, Redakcja miesięcznika Twórczość, Jan Sochoń, Elżbieta Zechenter-Spławińska
Ocena 6,0
Twórczość nr 3... Magdalena Boczkowsk...

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
5,5 / 10
18 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
1702
1687

Na półkach: , ,

"Kocham dziennikarstwo, możliwość opisywania świata takim, jaki jest. Cała reszta to zarabianie pieniędzy".

Dawno już nie czytałam tak pokręconej i zupełnie nieprzewidywalnej książki, w której absurd goni absurd, a spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych, czy też królowej angielskiej, nie jest niczym niezwykłym. Jedno jest jednak pewne – to proza dla czytelników lubiących doszukiwać się ukrytych kontekstów w świecie ukazanym w krzywym zwierciadle. Bardzo krzywym.

Karina Obara to urodzona w 1974 r. w Wałbrzychu, a mieszkająca w Toruniu, politolożka i dziennikarka pracująca w grupie Polska Press, w Gazecie Pomorskiej. Autorka kilku książek, która wie czym charakteryzuje się praca w medialnej korporacji oraz wypalenie zawodowe.

Benita Kluczman, dziennikarka medialnej korporacji, sfrustrowana swoją pracą, postanawia ją z dnia na dzień rzucić, a do tego pozwać swojego pracodawcę o milionowe odszkodowanie. Bohaterka bez pełnego stanu uzębienia, staje się bezdomną, lokalną gwiazdą telewizji. Do tego wszystkiego powraca do niej barwna przeszłość ze szczoteczką Stalina na czele.

"Kobieta, która nie odmieniła losów świata" to czarna komedia, w której absurdu, groteski, ironii i surrealizmu jest aż nadto. Fabuła tej powieści dosłownie przeładowana jest tymi elementami, co w konsekwencji doprowadza do tego, że przedmiotem żartu autorki jest dosłownie wszystko – zarówno rzeczy poważne, jak i te lekkie. Karina Obara nie oszczędza nikogo, ani niczego – ani stanu wojennego, ani Jasira Arafata. To istny miszmasz humorystyczny z szeroko zaakcentowanymi wątkami politycznymi i społecznymi.

Myślę, że mało czytelników spodziewa się na kartach tej książki spotkać takie postacie jak prezydenta George'a Busha, generała Wojciecha Jaruzelskiego, czy też królową Elżbietę II. Karina Obara z zupełnie surrealistycznym wydźwiękiem, plącze losy dziennikarki z Polski z tymi znaczącymi postaciami, okraszając je dużą dozą czarnego humoru, który dosłownie wypływa z tej książki. Zupełnie nieprawdopodobne spotkania i rozmowy, a co za tym idzie, wydarzenia, stanowią dla autorki przyczynek do wywołania w czytelniku głębszej refleksji dotyczącej pewnych zależności i… ludzkiej głupoty, której niestety wiele wokół nas.

Czy warto doszukiwać się w ukazanych losach Benity jakiegokolwiek sensu? Tak, jeśli potraktujecie fabułę tej książki, jako swoisty pastisz na współczesną rzeczywistość i na pewne stałe, które nie ulegają zmianie. A gdy dorzucicie do tego rosyjski bimber i szczoteczkę Stalina, odkryjecie pewne symbole ludzkich pragnień, które nie od dziś sterują światem. To książka dla koneserów tego typu prozy z zupełnie nietrafioną okładką.

https://www.subiektywnieoksiazkach.pl

"Kocham dziennikarstwo, możliwość opisywania świata takim, jaki jest. Cała reszta to zarabianie pieniędzy".

Dawno już nie czytałam tak pokręconej i zupełnie nieprzewidywalnej książki, w której absurd goni absurd, a spotkanie prezydenta Stanów Zjednoczonych, czy też królowej angielskiej, nie jest niczym niezwykłym. Jedno jest jednak pewne – to proza dla czytelników...

więcej Pokaż mimo to

avatar
22
3

Na półkach: ,

W życiu nie robiłam tylu podejść do książki. Tutaj naprawdę nie wiadomo o co chodzi i nawet myślenie o tym, że tę historię należy traktować z przymrużeniem oka nie przyczyniło się do radości z czytania. Nie rozumiem zamysłu. Brak logiki i dziwny styl. Tak bym określiła tę ksiązkę.

W życiu nie robiłam tylu podejść do książki. Tutaj naprawdę nie wiadomo o co chodzi i nawet myślenie o tym, że tę historię należy traktować z przymrużeniem oka nie przyczyniło się do radości z czytania. Nie rozumiem zamysłu. Brak logiki i dziwny styl. Tak bym określiła tę ksiązkę.

Pokaż mimo to

avatar
398
396

Na półkach: ,

Benita Kluczman to główna bohaterka najnowszej powieści Kariny Obary KOBIETA, KTÓRA NIE ODMIENIŁA LOSÓW ŚWIATA. Dziewczyna jest bardzo znudzona swoim dotychczasowym życiem, a przede wszystkim pracą w korporacji. Pewnego majowego poranka postanawia postawić wszystko na jedną kartę i przestać być jedynie trybikiem w wielkiej korporacyjnej maszynie i rzuca pracę. Nie pakuje się i nie wyjeżdża w Bieszczady, a pozywa swojego byłego pracodawcę o milionowe odszkodowanie, praca miała dawać jej rozwój, a jedyne co robiła to frustrowała i powodowała, ze Benita cofała się w życiu zamiast iść do przodu. Co więcej, Benita staje się bezdomna, ale to również nie jest dla niej problemem. Noce uwielbia spędzać pod toruńska piekarnią Grochowalskich na klatce wentylacyjnej, co powoduje, że szybko staje się gwiazdą lokalnych serwisów informacyjnych. Jej życie zaczyna nabierać tempa, ale czy to jest to czego chciała Benita? Czy dziewczyna w końcu osiągnie swój cel oraz do czego doprowadzi ją szalona decyzja, którą podjęła kiedy rzuciła pracę.




Autorka w Kobiecie, która nie odmieniła losów świata próbuje nam pokazać sprzeczności i paradoksy świata, które towarzyszą nam w życiu codziennym. Ludzie każdego ranka budzą się i od razu narzekają na otaczającą nas rzeczywistość, a przede wszystkim na brak możliwości rozwoju osobistego. Jednak większość z nas nie robi nic, aby coś z tym zrobić i zmienić swoje życie na lepsze, często boimy się zmian. Benita tych zmian się nie bała, pomimo tego, że wywróciła swoje życie totalnie do góry nogami. Z kobiety "sukcesu" pracującej wielkiej i międzynarodowej korporacji stała się bezdomną, która noce spędza na progu piekarni. Jednak zaryzykowała i nie bała się głośno powiedzieć o swoich poglądach i przekonaniach, chce zmienić świat na lepsze i zaczęła to robić od zmiany siebie i swojego życia. Książka jest napisana z humorem, jest powieścią lekką ale zawiera przesłanie. Mnie zachwyciła ( może dlatego, że sama pracuję w korporacji:))!

Polecam!

Moja ocena: 8,5

Benita Kluczman to główna bohaterka najnowszej powieści Kariny Obary KOBIETA, KTÓRA NIE ODMIENIŁA LOSÓW ŚWIATA. Dziewczyna jest bardzo znudzona swoim dotychczasowym życiem, a przede wszystkim pracą w korporacji. Pewnego majowego poranka postanawia postawić wszystko na jedną kartę i przestać być jedynie trybikiem w wielkiej korporacyjnej maszynie i rzuca pracę. Nie pakuje...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1562
1544

Na półkach:

Nowa Ja, (Nie)zwyciężona?
Co byś zrobił, gdybyś miała już wszystkiego dosyć? Gdybyś uważała, że twoje życie zmierza do nikąd, a ten brak celu przenika każdą jego sferę? Gdybyś z dnia na dzień straciła pracę, nie mając właściwie żadnej innej opcji w zanadrzu, tym bardziej umiejętności, pozwalających robić coś innego poza tym, co wykonywałaś dotychczas? W takiej sytuacji pozostaje tylko rzucić się pod pociąg, albo powiększyć szereg bezdomnych i bezrobotnych osób.
Na to drugie rozwiązanie (choć plotki w sieci chodziły różne),zdecydowała się Benita Kluczman, dziennikarka zatrudniona w redakcji lokalnego dziennika „Siła Torunia”. Zmęczona powszechną bylejakością, która wkradła się również do dziennikarstwa, zniesmaczona działalnością zarządu oraz przytłoczona szybkością, z jaką news przestaje być newsem Benita postanawia nie tylko rzucić prace mając raczej mało sprecyzowany plan na przyszłość, ale i pozwać korporację do sądu o odszkodowanie. Jak potoczy się ta historia? Przekonamy się dzięki lekturze lekkiej powiastki o niewielkiej objętości, pt. „Kobieta, która nie odmieniła losów świata”. Opublikowana nakładem Wydawnictwa Replika książka, autorstwa Kariny Obary, to słodko-gorzka opowieść o współczesności i o życiu w oparach absurdu. To doskonała propozycja nie tylko na lato dla wszystkich tych osób, które mają dystans do siebie i do świata, które dalekie są od przestrzegania sztywnych norm i / lub reguł lub dla takich, którzy chcieliby znaleźć w sobie tyle odwagi, by wszystko zanegować.
Benita nie tylko porzuca pracę nie mając na koncie praktycznie żadnych oszczędności, ale na dodatek oddaje bankowi swoje mieszkanie (płatność do siedemdziesiątego roku życia!). Tym samym zostaje bezdomną, planując swoje dalsze życie spędzić na kracie pod piekarnią. Przecenia jednak swoje możliwości, a i życie bezdomnego wydaje się być zbyt skomplikowane, jak dla Benity. Tym bardziej, że śledzą ją paparazzi, zaś ona z utraconą dwóją, złamaną na marchewce w ostatnim dniu pracy, z „pani z prasy” przemieniła się – ku uciesze wszystkich – w menela pełną gębą!
Tymczasowe schronienie Benita znajduje u przypadkowo poznanego Maxa, twórcy chałupniczych aplikacji służących bardzo dziwnym rzeczom oraz u jego dziewczyny, Niny. To jednak nie uchroni ją ani przed porwaniem przez zbirów wynajętych przez Romka (dzięki którym traci też jedynkę),a także przed pozwem, jaki czekał na nią w piekarni. Okazuje się, że to korporacja wypowiada jej wojnę, pozywając ją o ćwierć miliona, chyba że, pójdzie na ugodę i odpracuje zadłużenie… Jakie plany ma wobec niej firma? Jak Benita, która w przeszłości spotkała nawet prezydenta Busha i Condolezzę Rice, a także poznała najpilniej strzeżoną tajemnicę Rosji, wybrnie z kłopotów? Czy będzie mogła liczyć na nielicznych znajomych czy … raczej tylko na siebie?
Jeśli nie lubicie zaszufladkowania, nie oczekujecie oczywistych i banalnych rozwiązań, jeśli tęsknicie za nieszablonowymi bohaterami, to bez wątpienia książka Kariny Obary dostarczy wam wiele przyjemności. Choć humor zastosowany w książce jest raczej angielski, choć ilość absurdów na centymetr sześcienny kartki jest tu duży i tak naprawdę nie wiadomo o czym jest ta opowieść i dokąd właściwie zmierza, to jednak z całego tego galimatiasu i serii niefortunnych zdarzeń i pecha, który wyjątkowo prześladuję Benitę, wyłania się całkiem zgrabny portret współczesności, który – niestety – wywołuje więcej smutku niż radości.
Z pewnością „Kobieta, która nie odmieniła losów świata” można nazwać powieścią nietuzinkową (podobnie, jak samą jej bohaterkę),a choć nie jest to lektura, po którą sięga się powtórnie, to mimo wszystko jest niczym powiew świeżości. I właśnie te wrażenia warto zapamiętać, oddając się ewentualnie refleksji na temat kondycji współczesnego społeczeństwa oraz wartości, jakimi się kierujemy. Powstrzymajmy się jednak przed podążeniem saldami Benity, bowiem bez jedynki będziemy wyjątkowo niekorzystnie wyglądały…

Nowa Ja, (Nie)zwyciężona?
Co byś zrobił, gdybyś miała już wszystkiego dosyć? Gdybyś uważała, że twoje życie zmierza do nikąd, a ten brak celu przenika każdą jego sferę? Gdybyś z dnia na dzień straciła pracę, nie mając właściwie żadnej innej opcji w zanadrzu, tym bardziej umiejętności, pozwalających robić coś innego poza tym, co wykonywałaś dotychczas? W takiej sytuacji...

więcej Pokaż mimo to

avatar
282
206

Na półkach:

Benita jest wyczerpaną pracą w korporacji dziennikarką, która pewnego dnia postanawia porzucić posadę. Brzmi jak oklepany motyw obyczajówki o zmianie tempa życia? Spokojnie, Benita nie wyprowadza się na wieś żeby jej życie stało się spokojniejsze. Z pełną premedytacją staje się bezdomna i postanawia pozwać korporację na duże pieniądze. Do tego zmierzy się z przeszłością, a co to była za przeszłość! Bush, królowa Elżbieta, Putin, szczoteczka do zębów Stalina... Krótko mówiąc, będzie się działo!
_______
Okładka zapowiadała książkę, która ma rozbawić do łez, z kolei blurb, który mniej więcej przybliżyłam, uprzedzał, że fabuła powinna być brana pół żartem, pół serio. Rzeczywiście przygody bohaterki zostały przedstawione w sposób, który z grubsza można by porównać do tego, jakim Joanna Chmielewska operowała w "Całym zdaniu nieboszczyka", tyle że zabrakło tu jak dla mnie całkowicie humoru, niestety nie uśmiechnęłam się przy lekturze ani razu. Żeby absurd gonił absurd i miało to szansę się sprawdzić, musi być bardzo zabawnie, w przeciwnym razie jest co najwyżej dziwnie. Tak niestety było w "Kobiecie, która nie odmieniła losów świata".

Książkę na pewno ratują celne spostrzeżenia, które odnoszą się do współczesnego świata. Pokusiłabym się o stwierdzenie, że w tym krzywym zwierciadle, w którym odbijał się postawiony na głowie porządek rzeczy, niepokojąco wyraźnie widać było, jak bardzo dziś wołanie o prawdę i zwyczajną ludzką sprawiedliwość może wyglądać na wariactwo skazane z góry na porażkę.

Podsumowując, do mnie zapowiadany humor nie trafił, więc nie jestem usatysfakcjonowana, ale znalazłam w książce coś dla siebie.

Benita jest wyczerpaną pracą w korporacji dziennikarką, która pewnego dnia postanawia porzucić posadę. Brzmi jak oklepany motyw obyczajówki o zmianie tempa życia? Spokojnie, Benita nie wyprowadza się na wieś żeby jej życie stało się spokojniejsze. Z pełną premedytacją staje się bezdomna i postanawia pozwać korporację na duże pieniądze. Do tego zmierzy się z przeszłością, a...

więcej Pokaż mimo to

avatar
961
876

Na półkach: , , , ,

Benita Kluczman ma dość swojej pracy jako dziennikarka korporacji, dlatego pewnego dnia rzuca w diabły swoją pracę. Ale żeby było ciekawiej postanawia pozwać swoją korporację żądając miliona odszkodowania, twierdząc, że zamiast poczynić rozwój, tylko przynosi straty. Do tego staje się bezdomną, a noce lubi spędzać pod piekarnią na kracie wentylacyjnej, już nie wspominając, że staje się „gwiazdą” serwisów informacyjnych. Czy zatem nasza bohaterka zwariowała? A może walczy o to, co jej się należy?

Czy czasem nie macie wrażenia, że żyjecie w świecie wiecznego absurdu? Czy wiele sytuacji z jakimi przychodzi wam się spotykać, nie wydają Wam się abstrakcją? Ludzie każdego dnia narzekają na politykę, pracę, rodzinę, a przede wszystkim na brak możliwości rozwoju osobistego. I wydaje mi się, że to się nigdy nie zmieni, bo jakby się nie działo, wiecznie ktoś będzie niezadowolony. Świat ciągle będzie toczył jakieś wojny, w których jedni zyskają, a drudzy stracą. Wątpliwe jest, aby wszyscy doszli do jakiegoś porozumienia.

Benita to specyficzna bohaterka, która swoją postawą potrafi zadziwić niejednego człowieka. Z zapracowanej dziennikarki, nagle stała się bezdomną kobietą, która ma ubytki w zębach, a noce spędza gdzie popadnie. Nie boi się głośno wyrażać swoich poglądów i pragnie zmienić świat na lepszy. Nie zdaje sobie jednak sprawy, że to wcale nie jest takie łatwe zadanie. Ma dobrą, ale krótką pamięć, co w niektórych momentach wpędzi ją w nie lada kłopoty.

" – Chciałabym, chciałabym – nie wierzyła, że mówi to po raz kolejny. Ona, która wyszła ze sportu, przeszła przez obóz pracy i stała się bezdomna – chciałabym być mądra, a jestem coraz głupsza."

Porzucając swoją pracę przyjdzie jej się zmierzyć z przeszłością i przygodami na całym świecie. Absurd będzie gonił absurd, a jednym lekarstwem na niego będzie śmiech. Czy zatem naszej bohaterce wszystko ułoży się po jej myśli? Czy odkryje tajniki na to jak zmienić świat i uczynić go lepszym?

Powieść autorki jest pełna czarnego humoru, czyli komizmu, który polega na przedstawieniu przerażających rzeczy jako te śmieszne. Karina Obara nie boi się wyłapywać wszelkie paradoksy, które jak się okazuje są podstawą naszego świata. Posługując się prostym językiem, fundując czytelnikowi jedną intrygę za drugą (i tak bez końca) sprawia, że na naszych ustach co chwilę pojawia się uśmiech. Jeśli jesteście ciekawi co nasza bohaterka robiła w Waszyngtonie u samego prezydenta Georga Busha, czy też co ma wspólnego z rosyjskim bimbrem, koniecznie sięgnijcie po tę powieść.

Czasem chciałoby się mieć taką moc całkowitego odłączenia od wszelkich trosk tego świata, coś jakby człowiek wylogował się z facebooka i nie musiał się niczym martwić. Niestety ludzka głupota i pazerność rozwijają się z dnia na dzień, nie pozostawiając wątpliwości co do tego, że na świecie nigdy nie będzie dobrze. Znacie takie powiedzenie „Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma”? Myślę, że jest w tym wiele prawdy.

"Kobieta, która nie odmieniła losów świata" to historia pełna przygód, intryg, nietuzinkowych bohaterów, a przede wszystkim czarnego humoru. Gwarantuję wam, że czeka was tutaj zwiedzanie świata z bardzo ciekawą bohaterką, która swoją postacią zjedna sobie niejednego czytelnika. Dobra zabawa gwarantowana. Polecam.


czytaninka.blogspot.com

Benita Kluczman ma dość swojej pracy jako dziennikarka korporacji, dlatego pewnego dnia rzuca w diabły swoją pracę. Ale żeby było ciekawiej postanawia pozwać swoją korporację żądając miliona odszkodowania, twierdząc, że zamiast poczynić rozwój, tylko przynosi straty. Do tego staje się bezdomną, a noce lubi spędzać pod piekarnią na kracie wentylacyjnej, już nie wspominając,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
218
206

Na półkach: , ,

Nie wiem dlaczego, ale od początku jak zaczęłam czytać tę książkę, to odnosiłam wrażenie, że jest ona mocno inspirowana "Stulatkiem, który wyskoczył przez okno i zniknął". Dość mocno naciągana, stąd taka ocena.

Nie wiem dlaczego, ale od początku jak zaczęłam czytać tę książkę, to odnosiłam wrażenie, że jest ona mocno inspirowana "Stulatkiem, który wyskoczył przez okno i zniknął". Dość mocno naciągana, stąd taka ocena.

Pokaż mimo to

avatar
88
78

Na półkach:

Czytaliście "O stulatku, który wyskoczył przez okno i zniknął"? To jest takie samo.

Czytaliście "O stulatku, który wyskoczył przez okno i zniknął"? To jest takie samo.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    29
  • Przeczytane
    28
  • Posiadam
    6
  • 2019
    4
  • Legimi
    3
  • Przeczytane w 2021
    2
  • E-Booki
    1
  • Mój patronat medialny
    1
  • Audiobooki
    1
  • Mama Ala
    1

Cytaty

Więcej
Karina Obara Kobieta, która nie odmieniła losów świata Zobacz więcej
Karina Obara Kobieta, która nie odmieniła losów świata Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także