Odwrócone

Okładka książki Odwrócone Hayley Chewins
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Odwrócone
Hayley Chewins Wydawnictwo: Iuvi literatura młodzieżowa
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
literatura młodzieżowa
Tytuł oryginału:
The Turnaway Girls
Wydawnictwo:
Iuvi
Data wydania:
2019-04-24
Data 1. wyd. pol.:
2019-04-24
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788379660490
Tłumacz:
Patrycja Zarawska
Średnia ocen

                6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
96 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
496
112

Na półkach: , , , ,

Już na początku recenzji muszę wam się do czegoś przyznać: wszystko, co dotyczy śpiewu biorę w ciemno. Podobnie jak główna bohaterka, Delphernia, uwielbiam śpiewać! Problem tkwi w tym, że ja mogę robić to na co dzień, a ona… Cóż, nie bardzo. Dziewczyna nie mieszka we Wrocławiu, w wysokim bloku na czwartym piętrze, z cienkimi ścianami, w które notorycznie uderzają sąsiadki, aby dosadnie przekazać, żeby się uciszyła – Delphernia zamieszkuje klasztor, w którym dziewczynki jej pokroju mają za zadanie w milczeniu przemieniać muzykę Mistrzów w złoto. Mnie sąsiadki nie powstrzymają przed wydzieraniem się na cały blok, ale Delphernie niestety powstrzyma przed tym Matka Dziewięć, która sprawuje pieczę nad klasztorem. Nie dostanę również rózgą po rękach i nikt nie oderwie mi paznokci, tak jak Delpherni, jeżeli dalej będę śpiewać. I pomyśleć, że to wszystko dzieje się dwunastolatce…

NIEDOPASOWANA, ODWRÓCONA, INNA NIŻ WSZYSTKIE, CZYLI JAK BYĆ SOBĄ, KIEDY NA KAŻDYM KROKU CI TEGO ZABRANIAJĄ

Początkowo byłam pewna, że to książka dla dzieci, ponieważ wskazywał na to opis i sama okładka (która swoją drogą jest piękna). Myliłam się. Może poziom fabularny wskazuje na literaturę dla młodszych czytelników, jednak niektóre zdarzenia, a także przeszłość głównej bohaterki, nie są tutaj elementami łatwymi do zrozumienia. Dodatkowo powieść ma dosyć poetycki, dramatyczny wydźwięk, co może się okazać nie do zniesienia dla dzieciaków żądających prostej, nieskomplikowanej ścieżki fabularnej. Ta poetyckość to jak dla mnie największa zaleta tej lektury, ponieważ dosadnie przekazuje emocje, jakie w danym momencie czuje bohaterka. Może fabuła nie zapiera nam dechu w piersiach – wręcz przeciwnie, wszystko jest tu do przewidzenia, bo główne wątki podchodzą pod typowe, sztampowe rozwiązania tego gatunku – ale jednak barwne opisy dużo nam tutaj dają.
Druga, największa jak dla mnie zaleta, to przedstawiony świat. Hayley Chewins miała naprawdę dobry pomysł na zarysowania tła tej powieści. Mamy tutaj kamienny klasztor, który oddziela dziewczynki przemieniające w złoto muzykę od świata zewnętrznego, Mistrzów, którzy cieszą uszy dźwiękami wydobywanymi z instrumentów, dziwaczne stworzenia, takie jak klasztoskrzydlaki (nazwy są tu akurat bardzo dziwne i nieszczególnie do mnie przemawiają w polskiej wersji), legendy o władcach Blajbakanu i różne jego strefy, z których to każda posiada własne przeznaczenie. Co jedynie mam chwilami problem z opisami pod względem technicznym. Czasami trudno było mi wyobrazić sobie coś z ich pomocą. Myślę, że tej książce lepiej by zrobiło, gdyby nieco zwiększono jej objętość, bo w strategicznych momentach fabuła, z braku opisów, dziwnie przyspieszała, a i wiele kwestii nie zostawało dokładnie wyjaśnionych. To chyba największa wada tej powieści, bo pomijając już piękną dramatyczność i poetyckość, wciąż dało się odczuć tutaj opisowy niedosyt. Mam wrażenie, że to też wina samej historii i tego, jak zaplanowała (bądź nie) ją autorka. Bo o ile świat jest oryginalny, tak sam ciąg zdarzeń ani trochę. Nie dość, że na każdym kroku powielane są schematy i od razu wiemy, kim ostatecznie okaże się Delphernia, albo jakie będzie zakończenie całej powieści, to jeszcze jest bardzo nierówna. Przez to w żaden sposób nie przemówiła do mnie przyjaźń głównej bohaterki z niejaką Linną – ta więź zdecydowanie za szybko się między nimi nawiązała i nie była jak dla mnie wiarygodna. To samo z księciem Bly’em. Jak dla mnie był tylko pionkiem z ubocza, który miał uwolnić dziewczynę, i bardzo mnie to bolało, bo zamysł na jego postać był naprawdę ciekawy (szczególnie to mówienie poezją). Sama fabuła na lekki minus, bo w żaden sposób mnie nie porwała – chyba że chodzi o początkowe sto stron, gdzie kiwałam głową z uznaniem i byłam zachwycona tym, co może się wkrótce wydarzyć.

FEMINIZM W WYDANIU DLA DZIEWCZYNEK?

Podobał mi się ten swoisty, aczkolwiek delikatny feminizm, który skrywał się pomiędzy stronicami książki. O jego istnieniu poświadczyła dedykacja, która miała być motywem przewodnim powieści: Wszystkim dziewczętom, które śpiewają – lub mówią – gdy ktoś każe im milczeć. To było dla mnie po prostu idealne wprowadzenie do historii! Poza tym mamy tutaj podział na mężczyzn, którzy są wysławianymi Mistrzami, ponieważ tworzą muzykę, i ciche dziewczynki zamknięte wśród kamiennych ścian, które milcząco im służą. Wystarczyło, żeby jedna z nich wybiła się ponad tłumy, pragnąc śpiewać, i już rozpętała się prawdziwa burza. To taka cicha walka o to, aby każda z nas mogła robić, co naprawdę kocha, bez względu na to, co powiedzą inni. To wielka wartość tej powieści, bo wydaje mi się, że powstaje takich coraz mniej – prędzej krzyczy się, żeby być sobą, niż robić to, co kochamy, pomimo przeszkód ze strony innych ludzi. Tutaj z czystym sumieniem mogę napisać, że Odwrócone są książką w pełni dla dziewcząt. I dobrze, bo potrzebujemy takich pozycji, które udowodnią nam, że jesteśmy od nikogo gorsze i też możemy robić to, co kochamy.

KIEDY WSZYSTKO KRĘCI SIĘ WOKÓŁ JEDNEJ OSOBY

Delphernia to naprawdę dobrze wykreowana postać nie przez to, jaka jest, ale przez to, jaką ma historię i jak ona na nią oddziałuje, a oddziałuje na pewno silnie. Nie mamy tutaj bohaterki, która po dwunastu latach życia wyszła poza mury klasztoru i zaczęła się zachwycać, skacząc wesoło po mieście, bo w końcu udało jej się wydostać. Nie. Była przerażona światem zewnętrznym. Przed ucieczką myślała, że w tym strategicznym momencie poczuje się wolna, ale jak się okazało, wcale tak nie było. Za każdym razem, kiedy chciała śpiewać, musiała to przemożone uczucie w sobie ukrywać, ponieważ bała się, że zostanie za to niedopasowanie ukarana. Jej lęk przybierał w pewnym momencie paniczny wydźwięk – w głowie ciągle miała słowa Matki Dziewięć, która kazała jej milczeć. Ukazanie tej mrocznej sfery ludzkiej psychiki było naprawdę ciekawym zabiegiem, i za to autorkę doceniam.
Poza samą historią, która mocno oddziaływała na Delphernię, nie widzę w niej nic szczególnie ciekawego. Ot, po prostu przerażona dwunastolatka, która prowadzi ze sobą wewnętrzny konflikt. Ale w jej przypadku aż tak bardzo nam to nie przeszkadza. Gorzej z innymi postaciami, które wydają się nieco… kanciaste. Kompletnie nie czułam tutaj charakteru żadnego z przedstawionych bohaterów. Oni po prostu istnieli i mieli jakieś tam pragnienia. Szkoda, że zostało to po macoszemu potraktowane, bo jednak zarówno Bly, jak i księżniczka Młodzianna mieli duży potencjał.

Podsumowując. Początkowo miałam naprawdę wielki problem przy ocenie tej powieści, ponieważ wiele rzeczy mi się tutaj podobało, jak i nie podobało, przeważyły jednak te pozytywne kwestie, które pozwalają mi na wystawienie jej oceny 6 na 10 – trzeba pamiętać, że na Lubimy czytać ta cyfra określa powieść jako „dobrą”, i taka też ta książka dla mnie była. Dobra, choć bez ekscesów.

Ciekawie i oryginalnie przedstawiony świat, któremu brakowało czasem opisów ku lepszemu zrozumieniu, genialny feministyczny wydźwięk, dobrze zaprezentowany konflikt głównej bohaterki ze samą sobą, a także z najbliższym otoczeniem, ale też z drugiej strony: nierówna i przewidywalna fabuła oraz potraktowane po macoszemu zdarzenia i postacie. Myślę, że mimo wszystko jest to książka warta przeczytania, bo znajduje się w niej nieco magii, która może oczarować niejedno, choćby dorosłe serce.

https://demoniczne-ksiazki.blogspot.com/2019/05/niedopasowana-odwrocona-inna-niz.html

Już na początku recenzji muszę wam się do czegoś przyznać: wszystko, co dotyczy śpiewu biorę w ciemno. Podobnie jak główna bohaterka, Delphernia, uwielbiam śpiewać! Problem tkwi w tym, że ja mogę robić to na co dzień, a ona… Cóż, nie bardzo. Dziewczyna nie mieszka we Wrocławiu, w wysokim bloku na czwartym piętrze, z cienkimi ścianami, w które notorycznie uderzają sąsiadki,...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    240
  • Przeczytane
    107
  • Posiadam
    52
  • 2019
    9
  • Teraz czytam
    3
  • Ulubione
    3
  • Egzemplarz recenzencki
    2
  • Wyzwanie 2019
    2
  • 2021
    2
  • 2020
    2

Cytaty

Więcej
Hayley Chewins Odwrócone Zobacz więcej
Hayley Chewins Odwrócone Zobacz więcej
Hayley Chewins Odwrócone Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także