Cisza białego miasta
- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Cykl:
- Trylogia Białego Miasta (tom 1)
- Tytuł oryginału:
- El silencio de la ciudad blanca
- Wydawnictwo:
- Muza
- Data wydania:
- 2019-02-27
- Data 1. wyd. pol.:
- 2019-02-27
- Data 1. wydania:
- 2016-04-12
- Liczba stron:
- 576
- Czas czytania
- 9 godz. 36 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328711426
- Tłumacz:
- Joanna Ostrowska
- Tagi:
- kryminał thriller Hiszpania Kraj Basków profiler Joanna Ostrowska
- Inne
Pierwsza część fenomenalnej „Trylogii Białego Miasta”, pełnej mrocznych rodzinnych tajemnic, baskijskiej kultury i tradycji.
Mieszkańcami hiszpańskiej Vitorii wstrząsa wiadomość o podwójnym morderstwie, łudząco podobnym do brutalnych seryjnych zbrodni sprzed dwudziestu lat. W tym samym czasie na swoją pierwszą przepustkę z więzienia ma wyjść skazany za tamte zabójstwa Tasio Ortiz de Zárate. Wracają stare obawy i strach, ludzi zaczyna ogarniać przerażenie.
Unai López de Ayala, „Kraken”, śledczy specjalizujący się w profilowaniu kryminalnym, stara się zapobiec kolejnym zabójstwom. Jego metody pracy nie podobają się Albie, podkomisarz, z którą utrzymuje dwuznaczne relacje… Rozpoczyna się wyścig z czasem, niebezpieczeństwo czai się za każdym rogiem, a każdy dzień przynosi kolejny zwrot w śledztwie.
Seryjny morderca dbający o każdy szczegół makabrycznych zbrodni i profiler, który potrafi dotrzeć do najmroczniejszych zakamarków ludzkiego umysłu. Który z nich wyjdzie z tego pojedynku zwycięsko?
„Fascynowała mnie dziwna symetria wydarzeń. Podwójne ofiary, w wieku kończącym się na zero albo na pięć… Zabójca i policjant o identycznym wyglądzie… To, że morderstwa ustały, kiedy Tasio trafił do więzienia, i to, że zostały wznowione, kiedy miał z niego wyjść… Fascynowała mnie i – przyznam szczerze – spędzała mi sen z powiek”.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
Miasto bliźniaczych morderstw
Vitoria to pełne uroku hiszpańskie miasto, którym dwadzieścia lat wcześniej wstrząsnęła seria podwójnych morderstw. Mieszkańcy odetchnęli z ulgą, gdy Tasio Ortiz de Zárate trafił do więzienia, a morderstwa ustały. Jednak koszmar powraca, gdy policja znajduje w Starej Katedrze dwa nagie ciała ułożone dokładnie w taki sam sposób, jak zwłoki sprzed lat. Wszystko wskazuje na to, że to dopiero początek spirali zbrodni, które zabarwią lokalne uroczystości ku czci Białej Panienki nutą paranoi i lęku o najbliższych. Śmierć może czyhać za każdym rogiem, zapowiadana przez ciche bzyczenie pszczół…
Unai López de Ayala jest ekspertem profilowania kryminalnego. Sprawa podwójnych morderstw fascynuje go od lat i szybko staje się jego osobistym wyzwaniem. To na niego zwracają się oczy rodziny i przyjaciół, żyjących w ciągłym strachu o najbliższych. Unai musi rozprawić się nie tylko z zabójcą, ale też z własną przeszłością. Czy zdoła ochronić mieszkańców miasta? I czy uda mu się ochronić samego siebie?
„Cisza białego miasta” to pierwsza przełożona na polski powieść Evy Garcíi Sáenz de Urturi, otwierająca „Trylogię Białego Miasta”. Książka ma w sobie wszystkie cechy charakteryzujące najlepsze kryminały: nieuchwytny morderca, bohaterowie z bagażem z przeszłości, tajemnice sprzed lat i cały zastęp prawdopodobnych podejrzanych. Nie chodzi jedynie o rozwiązanie zagadki morderstwa, ale też o to, żeby powstrzymać kolejne, a wszystko to w gęstniejącej z dnia na dzień atmosferze i coraz silniejszej presji społeczeństwa. Aby przybliżyć nas do rozwiązania zagadki, autorka opisuje też wydarzenia z lat siedemdziesiątych, oddając klimat minionej epoki. Porusza wiele wątków, splatając je zręcznie w złożonej historii, prowadzącej do spektakularnego rozwiązania.
Te cechy upodabniają „Ciszę białego miasta” do najlepszych kryminałów, a co ją wyróżnia na ich tle? Cichy bohater drugoplanowy – Vitoria. Miasto i jego okolice nadają powieści oryginalnego charakteru, przenosząc czytelników do samego serca Kraju Basków. Poznajemy historyczne miejsca, zabytki, opuszczone wioski, a także typowe potrawy, dawne zwyczaje i lokalne święta. Te szczegóły tworzą niespotykany klimat, sprawiając, że książkę czyta się z ogromną przyjemnością.
„Cisza białego miasta” w pełni zasłużyła na wysokie oceny i rosnące zainteresowanie czytelników. Zapewnia lekturę pełną napięcia i emocji, pozwalającą na odkrywanie najmroczniejszych tajemnic i zbrodni w pełnej uroku scenerii Kraju Basków. Pozostaje tylko czekać z niecierpliwością na nowe zagadki w kolejnych odsłonach serii.
Agnieszka Kruk
Oceny
Książka na półkach
- 5 095
- 3 323
- 658
- 265
- 154
- 150
- 141
- 89
- 81
- 49
Opinia
Zapomnijcie o Camilli Läckberg (która miewa dobre pomysły, ale zwykle zabija je swoją grafomanią), o Lisie Gardner (która jest niezła, ale lubi troszeczkę lać wodę) czy o Charlotte Link (która pozuje na głębię psychologiczną, ale popada w irytującą manieryczność i egzaltację). To Eva García Sáenz de Urturi sprawi, że nie będziecie mogli oderwać się od lektury.
Wiem, co teraz myślicie. Opinia po przeczytaniu egzemplarza przedpremierowego = recenzja na zamówienie = achy i ochy nad byle czym, bo przecież trzeba się wywiązać z umowy z wydawcą. Podobnie jak zdecydowana większość z Was, takie "recenzje na zamówienie" traktuję bardzo nieufnie. I "Ciszę białego miasta" brałam do ręki z silnym postanowieniem, że jeśli okaże się przeciętna, niewarta rekomendacji, napiszę to otwarcie. A zatem otwarcie: jeśli lubicie kryminały, sięgnijcie po powieść baskijskiej pisarki, a na pewno nie pożałujecie.
Co sprawia, że "Cisza białego miasta" to tak dobra pozycja? Przede wszystkim świetnie obmyślana historia. Autorka osnuła fabułę powieści wokół ciągu zbrodni tak niezrozumiałych w swej wymowie, tak dziwnych i tak wręcz teatralnie zainscenizowanych, że samo to wystarczy, by dokładnie przykuć uwagę czytelnika. Do tego dochodzi tajemnica związana z osobą sprawcy, tu nie ma pościgu za podejrzanym, tu jest łamanie głowy i gubienie się w domysłach, kogo w ogóle należy podejrzewać! Policjanci chwytają ciągle nowe tropy, a autorka plącze je i mota, za każdym razem wyprowadzając śledczych i czytelników w pole, trzymając w napięciu właściwie do ostatniej strony. To nie wystarczy, Eva komponuje danie kryminalne znacznie bardziej finezyjne, doprawiając tajemnicę i ciągłe zwroty akcji reminiscencjami starych krzywd, które kładą się cieniem na losach bohaterów. Nie da się ukryć, że to powiązanie ponurej przeszłości z teraźniejszymi zbrodniami przypomina trochę ogólny rys kryminałów skandynawskich, trudno jednak czynić z tego zarzut pod adresem autorki w czasach, gdy już nie tylko kino, zwłaszcza hollywoodzkie, ale właściwie cała kultura, a zatem i literatura, powoli pożera własny ogon i karmi się sama sobą.
Zaletą jest też tempo, w jakim toczy się akcja. Autorka wie, kiedy przyśpieszyć, by czytelnikowi zaparło dech w piersi, ale wie także, kiedy zwolnić, stworzyć nastrój i kreślić głębsze portrety bohaterów. Dobrze wypadło zróżnicowanie postaci, wyczucie dialogu i narracja pierwszoosobowa, rzadko spotykana w tym gatunku (bo też niewielu radzi sobie z tym równie znakomicie, co Raymond Chandler), a tutaj potęgująca niepewność, gdyż główny bohater opowiada nam o śledztwie w bardzo szczególnej dla niego samego sytuacji.
W fabule znalazło się też miejsce dla opowieści o miłości, tyleż namiętnej co tkliwej, zarówno dawnej jak i obecnej, zawsze trudnej i niosącej jeśli nie zgubę, to przynajmniej masę kłopotów. I jeśli przed chwilą wspomniałam o jakimś podobieństwie, skojarzeniu z kryminałami skandynawskimi, to w tym wątku książka jest zdecydowanie południowa, hiszpańska, gorąca. A ja dodam, że nie tylko o miłości zmysłowej jest tu mowa. Bo występujący w książce dziadek głównego bohatera to jedna z najbardziej zapadających w pamięć i wzbudzających sympatię postaci, której portret nakreślono z prawdziwą miłością, wdzięcznością i przywiązaniem. Bez dziadka ta powieść wiele by straciła!
A wreszcie coś, co sprawia, że w istocie "Cisza białego miasta" nie daje się porównywać z innymi kryminałami: związek fabuły z Vitorią, stolicą Kraju Basków. Niby i u nas Wrocław/Breslau ma swojego Krajewskiego, a Lublin swojego Wrońskiego, jednak w moim odczuciu Eva García Sáenz de Urturi pisze o Vitorii zupełnie inaczej. Pisze pięknie po prostu i z wyraźnym zaangażowaniem. Cała powieść jest ściśle wkomponowana w topografię miasta, do tego stopnia, iż rozdziały biorą swe tytuły od nazw budowli, ulic i zabytków Vitorii lub wiążą się z miejscowymi legendami czy zwyczajami. W każdy jest też wpisana jakaś ciekawostka i informacja o danym miejscu czy wielowiekowej tradycji. Warto w trakcie lektury wyszukać w internecie zdjęcia baskijskiej metropolii, nie tak popularnej jak Madryt czy Barcelona, a przecież też pięknej i wartej odkrycia. To zaskakujące, oryginalne zestawienie kryminału z przewodnikiem sprawia, że "Cisza białego miasta" tym bardziej zapada w pamięć i tchnie nieoczekiwaną świeżością. A wydawałoby się, że trudno w tym gatunku wymyślić coś całkiem nowego.
Dlatego trochę skoryguję to, co napisałam wcześniej: sięgnijcie po powieść baskijskiej pisarki, powieść o intrygującym tytule i pięknej, zmysłowej okładce, nawet jeśli rzadko czytacie kryminały. Jestem pewna, że nie pożałujecie.
______________________________
Dziękuję Wydawnictwu Muza za udostępnienie egzemplarza przedpremierowego.
Zapomnijcie o Camilli Läckberg (która miewa dobre pomysły, ale zwykle zabija je swoją grafomanią), o Lisie Gardner (która jest niezła, ale lubi troszeczkę lać wodę) czy o Charlotte Link (która pozuje na głębię psychologiczną, ale popada w irytującą manieryczność i egzaltację). To Eva García Sáenz de Urturi sprawi, że nie będziecie mogli oderwać się od lektury.
więcej Pokaż mimo toWiem, co...