rozwiń zwiń

Odrodzenie Joan Ashby

Okładka książki Odrodzenie Joan Ashby
Cherise Wolas Wydawnictwo: Czarna Owca literatura piękna
736 str. 12 godz. 16 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
The resurrection of Joan Ashby
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Data wydania:
2018-09-05
Data 1. wyd. pol.:
2018-09-05
Liczba stron:
736
Czas czytania
12 godz. 16 min.
Język:
polski
ISBN:
9788380155558
Tłumacz:
Krzysztof Obłucki, Dorota Pomadowska
Tagi:
Literatura piękna obca macierzyństwo poświęcenie talent ambicje
Średnia ocen

                7,3 7,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,3 / 10
16 ocen
Twoja ocena
0 / 10

Opinia

avatar
60
58

Na półkach: ,

O okładce: Często mając w rękach polskie wydanie książki zagranicznego autora przeszukuję internet w poszukiwaniu innych wersji okładek. Dotychczas spotkałam się z czterema różnymi wydaniami Odrodzenia Joan Ashby. I choć Polska wersja znacznie się od nich różni, to jest zdecydowanie moją ulubioną. Jasny kolor oprawy przystrojony malutkimi żółtymi kwiatami (od razu mam w głowie piosenkę Myslovitz "W deszczu żółtych maleńkich kwiatów", którą zresztą bardzo lubię!) i pozostałości niedbale powyrywanych stron zdobiące lewy bok od razu kojarzą mi się z pisarką, a to bardzo dobry znak, jeśli powieść jest własnie jej poświęcona.

Kilka słów o książce: Dla tytułowej bohaterki powieści, Joan Ashby, rodzicielstwo okazuje się być znacznie trudniejsze niż dobieranie odpowiednich słów, które przelewa na papier za pomocą swojej maszyny do pisania.
Rola pisarki zdaje się być jej jedynym słusznym powołaniem, czego nie można powiedzieć o niechcianej roli matki, którą przyszło jej odegrać kiedy w wieku 25 lat zaszła w nieplanowaną ciążę, co jednocześnie złamało obietnicę złożoną przez męża i jej życie.

Styl: Powieść otwierają fragmenty eseju z literackiego czasopisma dotyczące postaci Ashby i jej pracy. W ten sposób najpierw poznajemy Joan autorkę, a dopiero później Joan kobietę. Jest to moim zdaniem dość istotne, ponieważ w taki własnie sposób postrzega ona samą siebie. Tylko wtedy, kiedy pisze, jest prawdziwą sobą. Tylko w świecie powieści, opowiadań, notatników i maszyny do pisania jest Joan Ashby, w pozostałych przypadkach jest jedynie Joan Manning, dodatkiem do dwójki dzieci i męża chirurga.
Książka została podzielona na trzy części. Pierwszą i trzecią stanowi opowieść samej Joan, w której kolejno mijają nam lata u jej boku, druga z kolei została poświęcona czterem nagraniom pewnej osoby (celowo użyłam tutaj tego ogólnikowego zwrotu, żeby nie zdradzać zbyt wiele z tego, co czytelnik powinien odkryć sam).
Rozdziały są albo bardzo długie, albo kilkustronicowe. Często przeplatają je lub stanowią w większości fragmenty twórczości Ashby, co nie tylko spowalnia narrację, ale bywa również frustrujące szczególnie kiedy zostajemy oderwani od interesującego nas życia Joan na rzecz kilkunastostronicowych opisów stworzonych przez nią bohaterów (którzy zmusili mnie do zadania sobie pytania: jak to możliwe, że została autorką dwóch bestselerów?).
Żeby jednak zakończyć ten akapit pozytywnym akcentem dodam, że wielką sztuką jest prowadzić spójną narrację na przestrzeni dziesięcioleci. I choć Wolas zdarzają się większe lub mniejsze skoki w przyszłość to w ogólnym rozrachunku jej debiut wypada pod tym względem naprawdę dobrze.

Zarzuty: Trochę rozczarowywało mnie to, że wiele istotnych momentów z życia Manningów zostało pospiesznie zamiecionych pod dywan (sprawa Ericka czy zakończenie chociażby) podczas gdy innym, mało znaczącym i niewiele wnoszącym wydarzeniom poświęcono więcej uwagi niż na to zasługiwały (podróż w samolocie).
Inna sprawa, choć nie jest to wielki zarzut to fakt, że od pierwszej do ostatniej przerzuconej przeze mnie kartki zastanawiało mnie, dlaczego w górnym rogu widnieje napis "Zmartwychwstanie Joan Asby", kiedy tytuł zaczyna się słowem Odrodzenie. Może to zwykłe czepialstwo z mojej strony, ale najzwyczajniej w świecie nie dawało mi to spokoju (i nadal nie daje, więc jeśli ktoś zna odpowiedź, chętnie ją poznam!).

Moja opinia: Zaciekawiła mnie okładka i opis, ale kiedy tylko zabrałam się za czytanie okazało się, że treść wciąga (o czym świadczyć może fakt, że przeczytanie 736 stron zajęło mi dwa dni).
Początkowo podobało mi się to, że w rozdziały wplatane były fragmenty autorskich opowiadań, ale w pewnym momencie zaczęły mnie nużyć i bardziej wyczekiwałam normalnego życia Ashby niż tego, które kreowała w swoich książkach.

Choć nie często sięgam po tego typu literaturę, a co za tym idzie, nie często mam względem niej jakiekolwiek oczekiwania, muszę przyznać, że Odrodzenie Joan Ashby pozytywnie mnie zaskoczyło. To napisana niezwykle dobrym językiem powieść o poświęceniu, macierzyństwie, błędach i piętnie jakie odciskają oraz poszukiwaniu swojej tożsamości.
I choć nie każdemu przypadnie do gustu, czego mam świadomość, wierzę, że znajdzie swoich odbiorców, którzy podobnie do mnie, będą dopingować tej ambitnej pisarce od początku do końca.

O okładce: Często mając w rękach polskie wydanie książki zagranicznego autora przeszukuję internet w poszukiwaniu innych wersji okładek. Dotychczas spotkałam się z czterema różnymi wydaniami Odrodzenia Joan Ashby. I choć Polska wersja znacznie się od nich różni, to jest zdecydowanie moją ulubioną. Jasny kolor oprawy przystrojony malutkimi żółtymi kwiatami (od razu mam w...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    52
  • Przeczytane
    18
  • Posiadam
    13
  • Ulubione
    2
  • 2019
    2
  • <1000
    1
  • Teraz czytam
    1
  • ♥ Biblioteczka end (✘)
    1
  • Książki poruszające
    1
  • Prawdziwe Historie
    1

Cytaty

Więcej
Cherise Wolas Odrodzenie Joan Ashby Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także