Najnowsze artykuły
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
David Unger
1
5,5/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 06.11.1950
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
18 przeczytało książki autora
12 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pan własnego losu David Unger
5,5
Pisząc ,,Pana Własnego Losu’’ David Unger inspirował się historią Rodriga Rosenberga, czyli gwatemalskiego prawnika, który postanowił zawalczyć z dramatyczną sytuacją w kraju. Sfingował własną śmierć przygotowując uprzednio nagranie, gdzie oskarża o nią ówczesnego prezydenta.
Wydarzenia zarysowane przeze mnie akapit wyżej miało miejsce w 2009 roku. Sama książka premierę miała w roku 2016. Wydawać by się mogło, że będzie niesamowicie współcześnie napisana, i zrozumiałą każdemu, jednak spotkało mnie coś innego. Niby od wydarzeń na podstawie których powstał ,,Pan Własnego Losu’’ minęło raptem 9 lat, społeczeństwo Gwatemali odebrałem jako niesamowicie chaotyczne, prostolinijne i styranizowane przez prezydenta. Nie ma w nim nawet dnia, który przypominałby społeczeństwo demokratyczne, mimo iż takowym było, z nazwy. Nie znalazłem odniesień do współczesności, zaś zaobserwowałem, że światem książki rządzą korupcje i lawiracje finansowe.
Książka opisuje wczesne lata naszego bohatera, który nazywa się Guillermo Rosensweig. Jedno jest w nim niezmienne – młodzieńczy bunt. Z tym, że jego położenie jest bardziej skomplikowane. Guillermo musi codziennie zmagać się z ojcem, który wymaga od niego przejęcie sklepu z lampami w podupadającej dzielnicy oraz przeciwnościami uniemożliwiającymi mu ucieczkę z miasta.
Relacja ojciec – syn jest tutaj jedna z lepiej opisanych z tych, które czytałem. Nie jest stereotypowa, czyli albo ojciec-tyran, albo super-tata. Tutaj mamy człowieka, który wierzy w sens tego co robi, i mimo coraz mniejszych obrotów jest przekonany, że jego sklep znowu będzie przynosił zyski. Notabene o handlu wie wszystko i stara się wiedzę tę przekazać niezainteresowanemu synowi. Niestety, robi to nachalnie, nie potrafiąc zrozumieć, że akurat sprzedaż lamp Guillerma nie interesuje.
Pan własnego losu David Unger
5,5
Interesująca historia choć momentami nieco niespójna. Albo niedopowiedziana...?
Do tego - wierzę, to właściwie tajemnica poliszynela, jak skorumpowane i zdeprawowane były państwa Ameryki Łacińskiej ale tu jest to tylko nazwane, jakoś brak treściwych argumentów, dowodów.
No i trochę dziwi łatwość wyboru winnego dramatu: za śmierć jakże ważnych dla bohatera osób winny ma być podły prezydent chcący ukryć swoje malwersacje a nie wściekły mąż, którego żonę bohater odebrał mu jako swą kochankę. I to mąż z kręgu kulturowego gdzie taka zdrada jest szczególnie karana.
A powtarzane w recenzjach twierdzenie, które ma podkreślać jakąś szczególną wartość bohatera, że jego sfingowane samobójstwo miało być wyrazem zdeterminowanej walki bohatera o zmiany polityczne w kraju nie bardzo znajduje uzasadnienie w treści . To nie była właściwie determinacja i wola walki bohatera, raczej został on zmanipulowany przez sprytnego cwaniaka szukającego swoich korzyści politycznych. No i rodzaj tego samobójstwa miał mieć bardzo specyficzną formułę...