Czekając te kilka miesięcy na kontynuację "Pierwszego rogu" zastanawiałam się przed jakimi przygodami znowu postawi bohaterów autor i czy wydostaną się z Gospody pod Głowomłotem.
"Drugi legion" tym razem zabiera nas w podróż do odległego królestwa Besarjanu, podczas której napotykają nowe przeciwności losu, magiczne stworzenia i przeszkody do pokonania.
Książkę czytało się lekko i szybko, styl autora tylko zachęcał do przewrócenia kolejnej strony. Oprócz elementów typowych dla książek fantasy znajdziemy tu również elementy komediowe, które przejawiają się głównie w dialogach między bohaterami co tylko nadaje powieści kolorytu.
Narrację w dalszym ciągu prowadzi Havald jednak wciąż nie odkrywa on przed nami swoich tajemnic. W zamian za to poznajemy historię innych bohaterów dzięki czemu lepiej rozumiemy ich postępowanie i przywiązujemy się do nich.
W tej części autor wprowadza nas w zupełnie nowy, nieznany świat jednak podczas jego kreowania można odczuć mocne inspirację tym co już znamy, czyli pustynnymi terenami Azji i Afryki czy mitologią Nordycką. Czy jest to dobry zabieg? Ciężko powiedzieć! Mi to nie przeszkadzało jednak gdzieś tam kołatała się myśl, że autor poszedł trochę na łatwiznę nie tworząc zupełnie oryginalnego świata tylko opierając się na tym co już istnieje.
Podsumowując, ja książkę polecam! Zabierze Was w niezapomnianą przygodę i na pewno czytając ją nie będziecie się nudzić!

Czekając te kilka miesięcy na kontynuację "Pierwszego rogu" zastanawiałam się przed jakimi przygodami znowu postawi bohaterów autor i czy wydostaną się z Gospody pod Głowomłotem.
"Drugi legion" tym razem zabiera nas w podróż do odległego królestwa Besarjanu, podczas której napotykają nowe przeciwności losu, magiczne stworzenia i przeszkody do pokonania.
Książkę czytało...