Ogromnie zawiodłam się na tej opowieści. Opis jak i pozytywne opinie nakręciły mnie na dobrą historię, a tu klops. Pierwsze co mnie zirytowało to sposób ciągłego chachmęcenia pomiędzy 1 wyborem a drugim. Przez co łatwo było się pogubić. Druga rzecz nie wykorzystano potencjału leżącego w rozbudowie /rozpisaniu świata w którym żyje główna bohaterka. Wszystko o jej życiu w Kolonii jest przedstawione w minimalistycznej formie, są jedynie krótkie opisy. W ogóle na początku byłam zmieszana, bo wyobrażałam sobie, że będzie jedyna osobą z takimi umiejętnościami, a wybór to tylko kwestia mama/tata ,a nie świat ponad to i normalny. Jednak z czasem stwierdziłam ,że może to wyjdzie bardziej na plus. Po trzecie język/sposób pisania dla mnie irytujący choć nie od początku jakby pisał to ktoś a nie znający nastolatków. Dla mnie jest to po prostu sztuczne i nienaturalne. Finalnie nie skończyłam jej bo najzwyczajniej mam jej dosyć. Najbardziej zaważył tu powód numer 3 i fakt,że przestała mnie ciekawić (co wynika również z 3 powodu).

Ogromnie zawiodłam się na tej opowieści. Opis jak i pozytywne opinie nakręciły mnie na dobrą historię, a tu klops. Pierwsze co mnie zirytowało to sposób ciągłego chachmęcenia pomiędzy 1 wyborem a drugim. Przez co łatwo było się pogubić. Druga rzecz nie wykorzystano potencjału leżącego w rozbudowie /rozpisaniu świata w którym żyje główna bohaterka. Wszystko o jej życiu w...