Raz mnie widzisz, raz nie widzisz i inne eseje o dizajnie
- Kategoria:
- reportaż
- Tytuł oryginału:
- Now You See It and Other Essays on Design
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2018-08-13
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-08-13
- Liczba stron:
- 256
- Czas czytania
- 4 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788365271860
- Tłumacz:
- Paweł Lipszyc
- Tagi:
- dizajn projektowanie wzornictwo sztuka esej
Żyjemy w świecie zalewanym półprawdami, często pięknie opakowanymi. Intensywny namysł nad formami, jakie przyjmują idee, jest zatem być może najważniejszym rodzajem refleksji.
Któż mógłby być lepszym przewodnikiem po świecie współczesnego projektowania graficznego, dizajnu i reklamy, jeśli nie jeden z najważniejszych współczesnych projektantów, były przewodniczący AIGA (American Institute of Graphic Arts),partner w największej na świecie niezależnej agencji projektowej Pentagram i uczeń legendarnego Massima Vignellego? Bierut z dowcipem, energią i niespożytą dociekliwością w ponad pięćdziesięciu barwnych esejach przygląda się projektowaniu graficznemu, które w ciągu ostatnich dekad ze specjalistycznej dziedziny przeobraziło się w fenomen, o którym każdy ma swoje zdanie (kiedy ostatnio krytykowaliście zmianę jakiegoś logo?).
Od opowieści o pierwowzorach postaci serialu Mad Men, przez fascynującą relację z pracy przy kampanii prezydenckiej Hillary Clinton, po nauki, jakie na temat projektowania autor wyciągnął z serialu Rodzina Soprano – głos Bieruta jest zaskakujący, błyskotliwy, wnikliwy.
Jeśli projekt jest dobry, to czy klienci natychmiast się na nim nie poznają? – spytałem. Mój szef długo przyglądał mi się w milczeniu. Potem łagodnie i z niemałym współczuciem poklepał mnie po ramieniu: biedny mały. (fragment)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 180
- 77
- 26
- 9
- 8
- 4
- 3
- 2
- 2
- 1
Cytaty
Bądź pierwszy
Dodaj cytat z książki Raz mnie widzisz, raz nie widzisz i inne eseje o dizajnie
Dodaj cytat
OPINIE i DYSKUSJE
Po stokroć tak dla takiej formy czyli krótkich esejów uzupełnionych odrobiną zdjęć. Luźna forma, ciekawe plot twisty. Czuć polot i radość z tego co robi autor i to, że lubi pisać. Bardzo przystępna pozycja, o wydawałoby się trudnym dla normalnego człowieka temacie
Po stokroć tak dla takiej formy czyli krótkich esejów uzupełnionych odrobiną zdjęć. Luźna forma, ciekawe plot twisty. Czuć polot i radość z tego co robi autor i to, że lubi pisać. Bardzo przystępna pozycja, o wydawałoby się trudnym dla normalnego człowieka temacie
Pokaż mimo toKsiążka ta zawiera całą gamę felietonów/esejów w różny sposób dotykających kwestii powiązanych z designem. To, co jest ich niewątpliwym atutem, to spojrzenie na zawód projektanta z perspektywy wielu dekad - faktycznie, ostatnie kilkadziesiąt lat na poziomie używanych technologii i narzędzi, zrewolucjonizowało świat projektów i ich twórców. Ambicje, rzecz jasna pozostały, ale już ekskluzywność zawodu - nie. Ciekawe jest też spojrzenie na rozwój designu z perspektywy Ameryki. Ale gdyby uczciwie ocenić zawartość "Raz mnie widzisz, raz nie widzisz" należałoby przyznać, że z chwytaniem czytelnika za serce i wyobraźnię jest podobnie jak z tym tytułem - raz istnieje, raz nie. A szkoda, bo oczekiwania były duże.
Książka ta zawiera całą gamę felietonów/esejów w różny sposób dotykających kwestii powiązanych z designem. To, co jest ich niewątpliwym atutem, to spojrzenie na zawód projektanta z perspektywy wielu dekad - faktycznie, ostatnie kilkadziesiąt lat na poziomie używanych technologii i narzędzi, zrewolucjonizowało świat projektów i ich twórców. Ambicje, rzecz jasna pozostały,...
więcej Pokaż mimo toZaczynając lekturę, o Michaelu Bierucie wiedziałem tylko tyle, że jest (w dodatku wiedzę tę zaczerpnąłem okładki). Teraz mam wrażenie, że znam go od lat. Może to przez fakt, że teksty zebrane w tym tomie powstawały latami. Choć konstrukcja książki umożliwia ich kroplówkowe dozowanie, ja przyjąłem jej zawartość w kilku solidnych zastrzykach. I chcę więcej. Bierut to bowiem uzależniający lek na designerskie niedoinformowanie. Książka jest kolażem obserwacji i refleksji autora, sklejonych nierzadko grubą nicią wspomnień. Bierut skacze po rozmaitych tematach. Teksty poruszają najrozmaitszą tematykę – od dziecięcej nauki rysowania przy telewizyjnym instruktażu, po projektowanie identyfikacji wizualnej dla Hillary Clinton na czas ostatniej kampanii prezydenckiej. Wszystkie je łączy tematyka designu. Teksty prezentują różny poziom – są bardziej i mniej udane. Są też bardziej i mniej przystępne dla polskiego czytelnika (jak ten o projektowaniu amerykańskich stadionów baseballowych). Składają się jednak na całość, która – dla mnie osobiście – była odkryciem.
PS. Brawa dla pana Przemka Dębowskiego za obwolutę i okładkę :)
Zaczynając lekturę, o Michaelu Bierucie wiedziałem tylko tyle, że jest (w dodatku wiedzę tę zaczerpnąłem okładki). Teraz mam wrażenie, że znam go od lat. Może to przez fakt, że teksty zebrane w tym tomie powstawały latami. Choć konstrukcja książki umożliwia ich kroplówkowe dozowanie, ja przyjąłem jej zawartość w kilku solidnych zastrzykach. I chcę więcej. Bierut to bowiem...
więcej Pokaż mimo toLubię Bieruta bo mimo,że "artystą jest" to pozostaje normalny, zanurzony w świecie, po którym chodzi. Z poczuciem humoru. Ogląda telewizję, słucha muzyki i w we wszystkim czego doświadcza widzi powiązania, które innym umykają.
Lubię Bieruta bo mimo,że "artystą jest" to pozostaje normalny, zanurzony w świecie, po którym chodzi. Z poczuciem humoru. Ogląda telewizję, słucha muzyki i w we wszystkim czego doświadcza widzi powiązania, które innym umykają.
Pokaż mimo toBardzo mi się podoba poczucie humoru autora, czerpię z tej książki inspiracje.
Bardzo mi się podoba poczucie humoru autora, czerpię z tej książki inspiracje.
Pokaż mimo to