Książka „Farmagia” jest bajką nie tylko dla dzieci, ale także dla osób dorosłych, więc spokojnie można ją przeczytać. Polecam, aby czytać ją swoim dzieciom. Od pierwszych stron wciągnęła mnie w swój świat. Autorka ma tak fajny styl, że książkę przeczytałam dosłownie w jeden wieczór, a wcale nie jest aż taka krótka. Miłe oderwanie się od książek, które czytam na co dzień. Mój 3 latek zainteresował się ilustracjami, które są naprawdę piękne. Do każdego rozdziału jest inna ilustracja, która jest dziełem samej autorki. Będzie to dosyć przyjemna recenzja, ponieważ dotyczy naprawdę świetnej bajki.

Każdy szczegół jest dopracowany. Zaczynając od bohaterów, a kończąc na fabule. Piękne opisy zwierząt. Książka ma naprawdę fajną okładkę, ponieważ jest dosyć solidna. Nawiązuje do tego, ponieważ wiadomo, że im solidniejsza okładka tym dłużej zostaje nienaruszona.

Krótki opis fabuły:
Będzie to naprawdę króciutki opis, dlatego, że szkoda zdradzić cokolwiek. Musicie sięgnąć po książkę, a sami przekonacie się, że naprawdę jest to fajna historia. Głównymi bohaterami książki są Tereska i Jonatan.

Zacznijmy może od tego co to jest Farmagia?
Farmagia jest to magiczne miejsce, a dokładniej farma. Przybywają do niej czarodziejskie zwierzęta, które potrzebują pomocy. Nad Farmą czuwają Elfy, które nijak znają się na pomocy leczniczej, dlatego też to zadanie powierzają ludzkiej Opiekunce. Na farmę mają wstęp tylko dzieci i tylko dziewczynki.

Kilka informacji napiszę, ale to tylko, dlatego, że są to pierwsze strony książki.

Tereska jest dziewczynką, która kocha zwierzęta. Wszystkie. Nie ma żadnego wyjątku. Pomaga każdemu jeśli, któreś potrzebuje pomocy. Można byłoby rzec, że jest odważna jak ja swój wiek. Podczas jednej z wypraw natrafia na duże jajo, które okazuję się być jajem smoka. Poznaję Elfa, który każe jej zniszczyć jajo, ponieważ smok jest dużym zagrożeniem dla mieszkańców Farmagi. Tereska się na to nie godzi i smok się wykluwa. Wystarczyło 5 minut, aby stał się wielkim smokiem. Tereska była bardzo przerażona, ale smok nic jej nie zrobił. Dlaczego? Tego niestety dowiecie się podczas czytania książki. Jonatan pojawia się znacznie później.

Tereska podejmuje się trudnej misji. Zostaję Opiekunką i będzie leczyła czarodziejskie stwory. Tylko, że ona tak naprawdę nic o tym nie wie. Niestety nie będzie to jej jedyny problem, ponieważ za rogiem czyha niebezpieczeństwo.

Jaką rolę odegra Jonatan? Jak myślicie czy będzie mógł poznać Farmagie? O jakim niebezpieczeństwie mowa? Czy Tereska, a może Farmagia jest zagrożona? Dlaczego smok nie zrobił jej krzywdy?

Na te pytania znajdziecie odpowiedź podczas czytania książki.

Reasumując
„Farmagia” Magdaleny Jasny jest naprawdę piękną bajką. Od pierwszych stron przenosi w świat magii/fantazji. Autorka napisała ją w sposób ciekawy, intrygujący i dokładny. Szkoda, że ja jako dziecko nie miałam dostępu do tak świetnych bajek. Uważam, że warto, aby Wasze dzieci, bądź Wy sami mieli ją w swojej biblioteczce.

Zapraszam Was także na stronę, na której dowiecie się więcej informacji o książce: https://www.facebook.com/Farmagia-2052923161459492/

Książka „Farmagia” jest bajką nie tylko dla dzieci, ale także dla osób dorosłych, więc spokojnie można ją przeczytać. Polecam, aby czytać ją swoim dzieciom. Od pierwszych stron wciągnęła mnie w swój świat. Autorka ma tak fajny styl, że książkę przeczytałam dosłownie w jeden wieczór, a wcale nie jest aż taka krótka. Miłe oderwanie się od książek, które czytam na co dzień....