Jutro będzie Zemsta. Dzienniki 1984-2005
- Kategoria:
- biografia, autobiografia, pamiętnik
- Wydawnictwo:
- Agora
- Data wydania:
- 2018-03-14
- Data 1. wyd. pol.:
- 2018-03-14
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788326825835
- Tagi:
- dzienniki biografia teatr kino
A może wydać je za życia? Nie, nie wypada, po śmierci.
Tadeusz Łomnicki powiedział kiedyś: – Zazdroszczę publiczności, która ogląda mnie w „Karierze Artura Ui”. Andrzej Łapicki mógłby powiedzieć więcej: – Zazdroszczę publiczności, która ogląda mnie w czymkolwiek. Dlaczego mógłby? Bo był znakomitym aktorem o zabójczej prezencji, świetnie wychowanym synem profesora prawa rzymskiego, który czuł się naturalnie nawet w najwytworniejszym towarzystwie. (...) Powodzenie u kobiet miał legendarne, gustował w blondynkach. Na ten temat jednak gustownie milczał. Żartował z samego siebie, że jest mistrzem mów pogrzebowych. Teraz, niejako zza grobu, przemawia do nas ze swych pisanych przez 21 lat „Dzienników”. I pewnie śmieje się w zaświatach, widząc zdumione miny czytelników:
– Takiego „niegrzecznego” się mnie nie spodziewaliście, prawda?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 57
- 53
- 11
- 3
- 2
- 1
- 1
- 1
- 1
- 1
Opinia
Dzienniki wybitnego aktora wydane sześć lat po jego śmierci, miały, w zamierzeniu autora „przypieprzyć wszystkim”. Niestety, dostajemy rozwlekłe wynurzenia skoncentrowanego na sobie narcyza, nie lubiącego kolegów aktorów i brzydko się starzejącego (choroby, stany depresyjne itd.). Dziennik niestety burzy wizerunek eleganckiego, zdystansowanego Łapickiego, a szkoda. Tylko dla amatorów.
Znany aktor pisał przez 20 lat w sekrecie dzienniki, którymi, jak powiedział córce: „zza grobu, chcę przypieprzyć wszystkim.” Czy przypieprzył? Raczej nie, mamy teraz takie czasy, że dzienniki sprzed lat mało kogo obchodzą. Wszystkie ówczesne spory i animozje wyblakły, a główni protagoniści: Tadeusz Konwicki, Gustaw Holoubek, Tadeusz Łomnicki, Andrzej Szczepkowski, Kazimierz Dejmek i wielu innych od dawna już nie żyją i powoli odchodzą w niepamięć.
Wyłania się z dzienników obraz narcyza skoncentrowanego na sobie, szczęśliwego, gdy błyszczy w towarzystwie, obsesyjnie wrażliwego na opinie innych. Największe pochwały nie mogły go zadowolić, „Za to jedno bolesne słowo dręczyło go latami”, jak pisze córka Zuzanna. Ostatnie lata dziennika to skrupulatnie opisane starzenie się autora, mało interesująca lektura. Bo te dzienniki, przykro to pisać, są przede wszystkim nudne, narzekania, występy, problemy zdrowotne, przykre słówka o kolegach aktorach, skrupulatne odnotowywanie przejawów hołdu (każda standing ovation jest dokładnie wyliczona), i tak to się ciągnie bez końca.
Może najciekawszy jest wstęp pióra córki pana Andrzeja, Zuzanny, która daje przenikliwą charakterystykę osobowości ojca. To był w gruncie rzeczy „przedwojenny panicz z dobrego domu”, który męczył się w komunistycznej rzeczywistości. Pisze pani Zuzanna, że wielbił Tadeusza Konwickiego, ale był mocno zazdrosny o Gustawa Holoubka, którego z kolei wielbił Konwicki. Sporo jest w książce okrutnych opinii o Holoubku, wynikają chyba z owej zazdrości.
Pisze pani Zuzanna, że aktorstwa nie szanował: "Uważał, że to zawód dla narcystycznych idiotów, że inteligencja w nim tylko przeszkadza. Złościł się, że nie został prawnikiem, jak jego ojciec Borys, albo lekarzem, tylko aktorem."
Innym plusem książki są świetne biogramy osób wymienionych w dzienniku. Minusem – brak fotografii.
Nie doczytałem dziennika do końca, nie byłem w stanie, po pierwsze, nuda, po drugie strasznie dużo tam żółci, po trzecie, chciałbym pamiętać pana Andrzeja jako wytwornego, zdystansowanego dżentelmena, a książka niestety mocno burzy ten wizerunek.
Moim zdaniem to rzecz tylko dla amatorów: teatrologów czy historyków teatru, dla przeciętnego czytelnika mało interesująca.
Dzienniki wybitnego aktora wydane sześć lat po jego śmierci, miały, w zamierzeniu autora „przypieprzyć wszystkim”. Niestety, dostajemy rozwlekłe wynurzenia skoncentrowanego na sobie narcyza, nie lubiącego kolegów aktorów i brzydko się starzejącego (choroby, stany depresyjne itd.). Dziennik niestety burzy wizerunek eleganckiego, zdystansowanego Łapickiego, a szkoda. Tylko...
więcej Pokaż mimo to