Porozumienie między brytyjskim premierem, a Adolfem Hitlerem w sprawie rozpadu Czechosłowacji w 1938 roku uważane jest za jedno z najbardziej haniebnych i tragicznych wydarzeń XX wieku.

Monachium to książka, która skupia się na kilkudniowej akcji mającej miejsce w 1938 roku, gdzie Niemcy, Francja, Włochy oraz Wielka Brytania wynegocjowały dobrze nam znany z lekcji historii "Układ monachijski". Polegał on na przyłączeniu części terenów Czechosłowacji do Rzeszy Niemieckiej. Wszystko to miało na celu uniknięcie wybuchnięcia II wojny światowej. Jednak jak każdy z nas wie, Hitler dopiął swego. Historia w tej powieści jest z nami ciągle, ale autor postanowił i tak w jakiś sposób potrzymać nas w niepewności i zbudować pełen emocji thriller historyczny.

Harris przedstawił postać samego Chamberlain'a w lepszej wersji, a raczej z lepszej perspektywy. Do dzisiaj wielu ludzi próbuje zrozumieć intencje ówczesnego przedstawiciela Wielkiej Brytanii. W odczuciu autora jego działania były nie tylko zrozumiałe, ale wręcz godne podziwu. Chamberlain za wszelką cenę chciał po prostu uniknąć powtórki z rzezi I wojny światowej.

Cała fabuła została oparta na konferencji w Monachium oraz samych głównych bohaterach. Rikard von Hltz zabezpiecza pewien dokument potwierdzający dążenie Hitlera do rozszerzenia granic Niemiec przez wojnę, niezależnie od umów międzynarodowych. Dzięki swoim współpracownikom w tzw. "spisku antyhitlerowskim" podróżuje z Berlina do Monachium w nadziei, że dostarczy właśnie ten dokument osobiście dla Chamberlain'a. Poprzez swoje koneksje w Londynie spiskowcy postanowili, że Hugh Legat zostanie przydzielony do udziału w konferencji (osobisty sekretarz premiera Chamberlain'a).


Hugh jest w drodze z premierem Wielkiej Brytanii do Monachium.
Rikard wraz z Hitlerem wracają z Berlina.
Drogi dalszych bohaterów właśnie się skrzyżowały.


Podsumowując:
Według mnie książka będzie idealna dla osób interesujących się okresem II wojny światowej. Osobom które nie mają o historii zielonego pojęcia książka może nie przypaść do gustu, ponieważ jak wcześniej wspominałem cała fabuła jest oparta na prawdziwym zdarzeniu. Monachium to mieszanina prawdziwej historii z fikcją literacką, która okazała się być najlepszym plusem całej książki. Jeżeli nie czytaliście książki "Czas mroku" autorstwa McCartnen'a lub nie oglądaliście filmu na jej podstawie "Najczarniejsza godzina" to koniecznie nadróbcie zaległości, ponieważ ona również dotyczy w dużym stopniu ram czasowych z książki Harrisa. Wydaje mi się, że w pewnym stopniu obie książki są dla siebie uzupełnieniem. Jeżeli chodzi o akcję w książce to dzieli się ona na dwie części. Pierwsza połowa jest częścią zapoznawczą i mamy do czynienia z wieloma bohaterami - stąd możemy się trochę pogubić. Natomiast broni się druga połowa książki w której już zaczyna się dziać i wciąga nas w te wszystkie wydarzenia. Książkę podsumowałbym jako przyjemnie spędzony czas. Pióro Harrisa jest mieszanką historii i fikcji, a w swojej książce uczy czytelnika o epokach przełomowych w naszym świecie. To zasługuje według mnie na owacje na stojąco.

Porozumienie między brytyjskim premierem, a Adolfem Hitlerem w sprawie rozpadu Czechosłowacji w 1938 roku uważane jest za jedno z najbardziej haniebnych i tragicznych wydarzeń XX wieku.

Monachium to książka, która skupia się na kilkudniowej akcji mającej miejsce w 1938 roku, gdzie Niemcy, Francja, Włochy oraz Wielka Brytania wynegocjowały dobrze nam znany z lekcji historii...