Potrzeba przynależności

Ciemna strona ludzkiej natury pod przykryciem tzw. wieloletniej przyjaźni. Tymi słowami można określić psychologiczną powieść „Przerwane milczenie”. Drodzy współczytelnicy, specjalnie podkreślam słowo psychologiczna, gdyż powieści Charlotte Link w dużej mierze skupiają się na ludzkiej naturze, wzajemnych relacjach oraz trudnych doświadczeniach. Często w niektórych opiniach zarzuca się, że autorka tworzy dosyć przeciętne thrillery w porównaniu do innych autorów. Owszem pod względem kryminalnym jej powieści nie należą do wyżyn literackich, lecz pod względem wartości, emocji, które wyzwalają są takimi perełkami, po które warto sięgnąć. Jednym słowem „Przerwane milczenie” tak jak inne książki autorki są świetnymi powieściami obyczajowo-psychologicznymi z dodatkiem czy też zbrodnią w tle. Chociaż w przypadku niniejszej powieści elementy takie jak brutalna zbrodnia, zamknięta grupa osób, z których każda może być podejrzana, zagęszczająca się atmosfera oraz wzrastające napięcie, każą sugerować, że miano thrillera nie na darmo tej powieści zostało nadane.

Alexander, Leon i Tim to dawni przyjaciele, których losy mocno związało pewne wydarzenie z przeszłości. Co roku, wraz z rodzinami czas wolny spędzają w malowniczo położonym wśród angielskich pól i lasów Stanbury House. Jessica to druga żona Alexandra, która powoli poznaje otoczenie swojego męża. Jednak początkowy zachwyt przyjaźnią ludzi ustępuje miejsce niepokojowi, z jakim kobieta patrzy na wzajemną zażyłość rzekomych przyjaciół, a także ich dziwne zachowanie względem siebie. Pewnego dnia dochodzi do ogromnej tragedii. Wszyscy zostają naznaczeni ogromną traumą, lecz nadal dręczyć ich będzie jedno pytanie: kto dokonał tak straszliwej zbrodni?

Fabuła na pierwszy rzut oka nie wydaje się tak skomplikowana i pomysłowa, jak jest w rzeczywistości. Poznajemy bowiem życie każdego z bohaterów od podszewki. Nie tylko ich dzisiejszą codzienność, ale zarówno przeszłość, jak i plany na przyszłość. Na pierwsze tło wybija się Jessica – nowa osoba, która próbuje odnaleźć się w klanie tak zwanych „przyjaciół” swojego męża. Wszystko wydaje się być w porządku na początku znajomości, jednak spędzając razem czas kobieta odkrywa, że każdy z osobna udaje przed resztą ; ukrywa swoje tajemnice, sekrety i prawdziwe intencje. Link pokazuje, jak toksyczna okazuje się przyjaźń dla grupy znajomych spotykających się w Stanbury. Atmosfera sugerująca, że pod tym płaszczykiem idyllicznego obrazu, kipi, aż od skrywanych tajemnic i emocji ze strony na stronę gęstnieje. Wielkim atutem stylu pani Link jest fakt, że potrafi swym pisanym słowem wpływać na uczucia samego czytelnika, który tak samo jak Jessica zaczyna odczuwać duszną atmosferę w Stanbury House. W atmosferze przesiąkniętej zakłamaniem i wzajemną nieufnością, momentami wręcz wrogością, dochodzi w końcu do tragedii, po której bohaterowie zaczynają na siebie spoglądać z myślą: czy znam swojego przyjaciela na tyle, by być pewnym, że to nie on popełnił tę zbrodnię? Mimo faktu, że czytelnik podświadomie wie, że w końcu musi dojść do tragedii to i tak fakt jej popełnienia wydaje się niespodziewany i zaskakujący. Należy przyznać, że sam czyn w porównaniu do innych powieści autorki wydaje się nader brutalny, co również zaskakuje czytelników, że autorka potrafiła opisać tak mroczny czyn.

W porównaniu do pierwszej części książki po dokonanej zbrodni akcja fundamentalnie przyśpiesza. Autorka wprowadza niepokój i napięcie oraz odczuwalny tajemniczy nastrój. Jednakże ta część powieści również skupia się na dalszym poznawaniu prawdziwych twarzy tzw. grupy przyjaciół, co być może pozwoli na ustalenie tożsamości sprawcy. Cóż, odnośnie samej tożsamości, drodzy współczytelnicy, pod tym względem pani Link nie stworzyła nic zaskakującego. Jak najbardziej jest ona przewidywalna, jednakże przypomnę, że w powieściach Charlotte Link nie liczy się paradoksalnie aspekt kryminalny lecz psychologiczny. Bardziej znamienne i intrygujące okazuje się obserwowanie narastającego konfliktu oraz poznawanie tego co ukształtowało bohaterów, czyli ich przeszłości. Owszem nie jest to dzieło pozbawione wad, możemy znaleźć fragmenty, które kolokwialnie pisząc po prostu się dłużą, a ciągłe „wałkowanie” jednego uchwyconego przez bohaterkę wątku co kilka stron może wydać nader irytujące. Jednakże dawka emocji oraz fakt, że w poszczególnych bohaterach, każdy może odnaleźć cząstkę siebie jak najbardziej rekompensują wymienione mankamenty.

Znakiem rozpoznawczym „Przerwanego milczenia” jest świetna kreacja psychologiczna postaci. Autorka tak dogłębnie wniknęła w naturę swych bohaterów, że każdy z nich jest indywiduum o określonych cechach psychologicznych. Jednym słowem próżno szukać dwójki takich samych osób. Mistrzowski wydaje się fakt, że autorka tak potrafi sterować odczuciami czytelników, gdyż wraz z poznawaniem kolejnych elementów układanki stosunek do poszczególnych postaci zaczyna się diametralnie różnić od pierwszego zetknięcia z nimi. Pani Link zastosowała taką gamę stanów oraz emocji jakie przeżywają bohaterowie, że chyba pokuszę się o stwierdzenie, że jest to jedna z lepszych, skonstruowanych pod względem psychologizmu postaci, powieść autorki. Również fakt, że wraz z niektórymi fragmentami czytelnik sam zaczyna dostrzegać podobieństwa do poszczególnych postaci i jednym słowem zaczyna analizować własne życie, nadaje tej powieści wymiar bardzo osobisty, za co należy się podziękowanie.

Charlotte Link, kreśląc portrety psychologiczne bohaterów, zwraca uwagę na mnóstwo istotnych kwestii i różnorodność relacji międzyludzkich: rozpad małżeństwa i jego konsekwencje, uzależnienie emocjonalne od bliskiej osoby, przemoc w rodzinie - fizyczna i psychiczna, bezdzietność, depresja, trauma po utracie dziecka, poszukiwanie własnej tożsamości, tajemnice z przeszłości, z którymi trudno żyć, budowanie fałszywego obrazu rzeczywistości i życie w kłamstwie. Uświadamia, jak łatwo bliskie więzi mogą ulec wypaczeniu, do czego może doprowadzić zawiść i chęć dominacji, ukazuje niebezpieczeństwo obsesji i manipulacji. Wydawać by się mogło, że połączenie w jednej powieści tylu poważnych, proszących się o dokładna analizę kwestii, nie może dać satysfakcjonującego efektu, jednak Charlotte Link sprostała wyzwaniu.

Najbardziej dominującą wydaje się kwestia przyjaźni, jej siły oraz wzajemnych stosunków osób należących do jednej grupy. Drodzy współczytelnicy, chęć przynależności tkwi w każdym z nas. Owszem każdy jest indywidualną jednostką, lecz chęć bycia w grupie, chęć bycia po prostu zrozumianym sprawia, że człowiek poszukuje innych by móc czuć się częścią otaczającego go świata. Tutaj ujawnia się test dla prawdziwej przyjaźni, ponieważ o jej sile decyduje radzenie sobie z bardzo trudnymi sytuacjami. Czasami strach przed odrzuceniem, alienacją sprawia, że milczymy na temat tego co nas trapi, by nie wypaść z „grupy” lub grupa milczy na temat nie wygodnych prawd. Wówczas rodzi się frustracja, zakłamanie, które latami mogą nie znaleźć ujścia. Wówczas wystarczy jeden katalizator, tak jak wskazuje tytuł powieści - przerwane milczenie, które może doprowadzić do nieodwracalnych zmian – w powieści do zbrodni, w życiu do wszelakich reakcji. Drodzy współczytelnicy, powiedzenie, że prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie nie jest jedynie czczym powiedzonkiem, lecz wyraźnie wskazuje, że na swej drodzy spotykamy wiele osób, ale tych prawdziwych, którym możemy zawierzyć własną duszę jedynie kilka.

Podsumowując, jeśli poszukujecie powieści przepełnionej wartościami, emocjami, która nie boi się mówić o trudnych sprawach a jednocześnie możecie doszukać się w niej cząstki siebie, gdzie wątek kryminalny jest jedynie miłym dodatkiem, wówczas powieść „Przerwane milczenie” powinna przypaść wam do gustu.

Potrzeba przynależności

Ciemna strona ludzkiej natury pod przykryciem tzw. wieloletniej przyjaźni. Tymi słowami można określić psychologiczną powieść „Przerwane milczenie”. Drodzy współczytelnicy, specjalnie podkreślam słowo psychologiczna, gdyż powieści Charlotte Link w dużej mierze skupiają się na ludzkiej naturze, wzajemnych relacjach oraz trudnych...