Rok 1984
- Kategoria:
- literatura piękna
- Seria:
- Klub Interesującej Książki
- Tytuł oryginału:
- Nineteen Eighty-Four
- Wydawnictwo:
- Państwowy Instytut Wydawniczy
- Data wydania:
- 1988-01-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1988-01-01
- Liczba stron:
- 220
- Czas czytania
- 3 godz. 40 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 8306018060
- Tłumacz:
- Tomasz Mirkowicz
- Tagi:
- nowomowa myślozbrodnia Wielki Brat antyutopia totalitaryzm
- Inne
Wielki Brat Patrzy – to właśnie napisy tej treści, w antyutopii Orwella krzyczące z plakatów rozlepionych po całym Londynie, natchnęły twórców telewizyjnego show „Big Brother”. Czyżby wraz z upadkiem komunizmu wielka, oskarżycielska powieść straciła swoją rację bytu, stając się zaledwie inspiracją programu rozrywkowego? Nie. Bo ukazuje świat, który zawsze może powrócić. Świat pustych sklepów, permanentnej wojny, jednej wiary. Klaustrofobiczny świat Wielkiego Brata, w którym każda sekunda ludzkiego życia znajduje się pod kontrolą, a dominującym uczuciem jest strach. Świat, w którym ludzie czują się bezradni i samotni, miłość uchodzi za zbrodnię, a takie pojęcie jak ‘wolność” i „sprawiedliwość” nie istnieją. Na kuli ziemskiej są miejsca, gdzie ten świat wciąż trwa. I zawsze znajdą się cudotwórcy gotowi obiecywać stworzenie nowego, który od wizji Orwella dzieli tylko krok. Niestety, piekło wybrukowane jest dobrymi chęciami. A dwa plus dwa wcale nie musi się równać cztery.
Okładka Maria Binatowicz.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 66 176
- 22 523
- 11 809
- 4 300
- 1 702
- 419
- 402
- 283
- 225
- 216
Opinia
Wielki Brat Patrzy...
Musimy uważać, bo jeśli nas zdemaskuje to będzie z nami źle..., nie ma nic gorszego, jak poczucie osaczenia spojrzeniem. Gdy czujemy na sobie czyjś wzrok...
Wielki Brat nie był osobą...,
...on był IDEOLOGIĄ!!! Ideologią, która budziła przerażenie. Ona stoi jak kat nad grzeszną duszą i czuwa, czy przypadkiem coś ideologii nie zagraża...
Strach jest narzędziem, który w takim systemie władzy jest najskuteczniejszy. Rozprzestrzenia się w umyśle niemal wszystkich. Na wskutek tego IDEOLOGIA narzucona z góry staje się dla społeczności świętością.
W imię wierności IDEOLOGII niemal każdy jest zdolny do poświęcenia swoich bliskich. Jeśli wobec kogoś podejrzewa się zdradę, to nie ważne są więzy krwi, miłości. Mąż na żonę, żona na męża, dziecko na rodzica, siostra na brata i na odwrót nie zawaha się donieść, by rzucić oskarżenia.
Wśród takiej zbiorowości wszelkie wartości i ideologiczne priorytety są podzielone. Zawsze znajdą się wyznawcy danej IDEOLOGII, a pośród nich z pewnością będą jednostki, które będą walczyć z panującym reżimem, przynajmniej próbując coś zmienić. Czasem jednak nie mają żadnej możliwości, by wpłynąć na jego obalenie. Więc z wielkim żalem w sercu, w poczuciu niezgodności z własnymi poglądają ulegają władzy, obawiając się o własne życie, robią to, co karze Wielki Brat...
Osoby, które dobrze pamiętają inną strukturę państwą, którzy żyli w innych czasach, lepszych nie wsiąkną tak bardzo w tę IDEOLOGIE...
Te wszystkie niszczące moralność wartości, które narzuca IDEOLOGIA Wielkiego Brata trafia najcelniej w najmłodsze pokolenie. "Czym skorupka za młodu nasiąknie, tym na starość trąci" chciałoby się powiedzieć. Dziecko wszystko widzi, jest wnikliwym i uważnym obserwatorem. Nasiąka tym złem, tą nienawiścią. Oni właśnie mają największe szanse na to, że staną się bezwględnymi wyznawcami takiej IDEOLOGII.
Nie tak dawno miałem okazję przeczytać książkę Toma Roba Smitha "System" .Książka powinna być znana szerszej rzeszy czytelników, tym bardziej, że hollywoodzka produkcja jeszcze bardziej ja wypromowała. Główną rolę zagrał Tom Hardy, który obecnie przeżywa szczyt swej kariery aktora. Gra świetnie, wybiera dobre filmy, jest na fali.
Czytając "ROK 1984" Orwella od razu nasunęła mi się na myśl właśnie ta książka. System władzy jaki został przedstawiony zarówno w jednej, jak i drugiej powieści, opierał się na niemalże identycznym reżimie, terrorze, zasiewaniem w ludziach strachu. W tych dwóch książkach IDEOLOGIA była świętością nieskazitelną, bez żadnej skazy.
Gdy tak na dobre porwała mnie treść książki Orwella, skojarzył mi się również film z Christianem Balem "Equilibrium". Kurt Wimmer reżyser i scenarzysta tego filmu, stworzył obraz świata, który ma wiele wspólnego z powieścią Orwella. Film pokazuje świat po wojnie. Wszyscy muszą zażywać pewien lek, który zabija uczucia, niszczy emocje, robi z duszy człowiek wydmuszkę. Ta wewnętrzna pustka sprawia, że ludzi zaczynają zachowywać się, prawie jak roboty. Znika wszelka przemoc, przestępczość przestaje istnieć, ludzi się nie krzywdzą, nie dopuszczają się zła. Jednak to prowadzi do tego, że nie odczuwają także miłości, tych cieplejszych uczuć. Są dosłownie jak roboty. Nie ma żadnej dyskryminacji, nikt nikomu nie zazdrości. Wszyscy bowiem chodzą w identycznych ubraniach. Warunki w jakich mieszkają są straszne, podobnie jak w "Roku 1984". Co prawda nie ma Wielkiego Brata, ale jest za to Ojciec całego narodu, który co jakiś czas na wielkim telebimie ukazuje się wszystkim mieszkańców i głosi swoje słowo.
Pomiędzy książką, a filmem są różnice w fabule, w jej konstrukcji. Lecz tych podobieństw jest całe mnóstwo.
Podobne przesłanie niesie również fiilm "Surogaci" z Brucem Willisem, ale już nie będę rozwijał tematu w związku z nim.
Skupię się na książce...
Dlaczego władza w powieści Orwella niszczyła język, tworzyła rozmaite skróty, zastępowała słowa?
Społeczeństwo musiało być głupie, ociemniałe. Im mniej wiedzą, tym łatwiej nimi kierować. Zabijano ich świadomość. Robili ludziom wodę z mózgu.
Dobrym przykładem jest słynny pokój "101", do którego nawiązania posunęli się nawet twórcy "Matrixa". Nie miało to wielkiego wpływu na fabułę filmu, ale wnikiliwi widzowie z pewnością to dostrzegli.
Słynny pokój, w którym torturowano, tych co najgłośniej krzyczeli był skutecznym narzędziem Wielkiego Brata. Tępił wszelkie oznaki buntu i nieposłuszeństwa. Te straszne metody torturowania, były na granicy ludzkiej wytrzymałości.
Władza pragnęła, by po wyjściu z niego taki człowiek był potulny jak baranek. Zależało im, by stał się niezachwianym wyznawcą IDEOLOGII. Nie wystarczyło im, gdy pod strachem mówił to, co chcieli od niego usłyszyć. Sam musiał w to uwierzyć. Dotąd męczyli bólem jego ciało i umysł, aż w końcu spełnili swoje oczekiwania. Po tym wszystkim zabijali.
Podali nawet przykład walki Kościała z herezją. Gdy zabijano heretyków w imię Boga, gdy palono ich na stosie, krzyczeli z płomieni swoje bluźnierstwa. Stawali się męczennikami. Władza Wielkiego Brata chciała tego uniknąć. Chcieli by IDEOLOGIA weszła w krew, dosłownie by popłynęła krwiobiegiem. Niech rozprzestrzeni się po całym ciele, aż dotrze do umysłu.
"Od członków Partii oczekiwano podejścia jakie charakteryzowało starożytnych Hebrajczyków, którzy - nie posiadając żadnej wiedzy na ten temat - uważali, że wszystkie pozostałe narody czczą "fałszywych bogów". Nie potrzebowali się orientować, iż bogowie ci nazywają się Ozyrys, Baal, Moloch, Isztar; im mniej o nich wiedzieli, tym lepiej to świadczyło o ich ortodoksyjności. Wierzyli, że istnieje Jahwe i znali jego przykazania, z których przecież jasno wynikało, iż wszysycy bogowie noszący inne imiona lub obdarzeni innymi atrybutami są fałszywi." (347 s.)
"Władza polega na poniażaniu i na zadawaniu bólu. Władza oznacza rozrywanie umysłów na strzępy i składanie ich ponownie według obranego przez siebie modelu. Czy powoli wyłania ci się wreszcie obraz tworzonego przez nas świata? Jest dokłądnym przeciwieństwem idiotycznych, hedonistycznych utopii, jakie wymyślali dawni reformatorzy. Świat strachu, zdrady i cierpienia, świat depczących i deptanych, świat, który w miarę rozwoju staje się nie mniej, lecz bardziej okrutny. Postęp w naszym świecie oznacza postęp bólu. Dawne cywilizacjetwierdziły, że pierają się na miłości lub sprawiedliwości. Nasza zbudowana jest na nienawiści. Wkrótce wyeliminujemy wszystkie uczucia oprócz strach, wściekłości, triumfu i smoupodlenia. Zniszyczymy je; zniszczymy wszystkie!. Już teraz trzebimy nawyki myślowe, które przetrwały sprzed Rewolucji". (302 s.)
"Uświadom to sobie wreszcie. Zgnieciemy cię tak, że nigdy się nie podźwigniesz. Z tego, czego doznasz, nie otrząśniesz się, nawet gdybyś żył tysiąc lat. Nigdy więcej nie zaznasz żadnych ludzkich uczuć. Wszystko w tobie obumrze. Nigdy nie będziesz zdolny odczuwać miłości, przyjaźni, rodości życia; zapomnisz, co to śmiech, ciekawość, odwaga, prawość. Będziesz pustyw środku. Wyciśniemy z ciebie wszystko, po czym napełnimy cię sami" (289 s.)
Książka wnika w czytelnika, spaja się z jego świadomością. Choć przez jej wiekszość czytało mi się ją dobrze, to niektóre momenty wybijały mnie z rytmu, burzyły klimat książki.
Mam na myśli książkę słynnego buntownika, który sprzeciwił się reżimowi Wielkiego Brata, Emmanuela Goldsteina. Gdy bohater "Roku 1984" czytał jego książkę pomiędzy trwaniem akcji, męczyło mnie to trochę. Wiele ta część książki wyjaśnia, lecz nie było to łatwe do przejścia.
Tak poza tym, to powiem jeszcze, że nie jest to książka, obok której czytelnik może przejść obojętnie. Trzeba być na pewnym poziomie dojrzałości, by wynieść z niej to, co chce czytelnikowi powiedzieć. Każdy czytelnik powinien się z nią prędzej czy później zmierzyć.
Nie oceniam jej tak wysoko, jak większość czytelników, ale mocna ósemka, na pewno jej wielkiej krzywdy nie zrobi...
Wielki Brat Patrzy...
więcej Pokaż mimo toMusimy uważać, bo jeśli nas zdemaskuje to będzie z nami źle..., nie ma nic gorszego, jak poczucie osaczenia spojrzeniem. Gdy czujemy na sobie czyjś wzrok...
Wielki Brat nie był osobą...,
...on był IDEOLOGIĄ!!! Ideologią, która budziła przerażenie. Ona stoi jak kat nad grzeszną duszą i czuwa, czy przypadkiem coś ideologii nie zagraża...
Strach jest...